Lektura pozwala spojrzeć na Chiny z perspektywy amerykańskiego generała. Powołuje się na chiński dokument zatytułowany jako „Nieograniczone działania wojenne", który miałby być wyznacznikiem i doskonałym skrótem taktyki działania Chin na arenie międzynarodowej. Państwo to jawi się jako wykorzystujące każdą słabość i najmniejszy błąd przeciwnika oraz przede wszystkim stawiające na wielodomenowość i szukanie przewag w każdej sytuacji. Słabością tej książki jest fakt powoływania się jedynie na pojedynczy dokument i brak rozeznania w innych chińskich raportach czy strategiach.

Lektura pozwala spojrzeć na Chiny z perspektywy amerykańskiego generała. Powołuje się na chiński dokument zatytułowany jako „Nieograniczone działania wojenne", który miałby być wyznacznikiem i doskonałym skrótem taktyki działania Chin na arenie międzynarodowej. Państwo to jawi się jako wykorzystujące każdą słabość i najmniejszy błąd przeciwnika oraz przede wszystkim...

Warto przeczytać,żeby lepiej zrozumieć co się aktualnie dzieje w geopolityce.

Warto przeczytać,żeby lepiej zrozumieć co się aktualnie dzieje w geopolityce.

W ½ to stek bzdur i teorie spiskowe.

W ½ to stek bzdur i teorie spiskowe.

Bardzo ciekaw :). Mamy dużo suchych faktów. Pogląd amerykańskiego oficera również jest warty poznania

Bardzo ciekaw :). Mamy dużo suchych faktów. Pogląd amerykańskiego oficera również jest warty poznania

Dzień dobry 🙂!

Jaki reportaż ostatnio przeczytaliście, lub z jaką książką ( gatunek) kończycie sierpień 🤔?

,, Musimy zacząć od zaakceptowania tego, że Stany Zjednoczone nigdy nie zmierzyły się z czymś podobnym do współczesnych Chin. W niewiele ponad pokolenie Chiny przekształciły się z biednego społeczeństwa rolniczego w znacznie zamożny kraj z liczną i rosnącą klasą średnią, niewyobrażalnie dużą populacją i rosnącym wpływem na świat. ''

Współpraca z @wydawnictwozonazero

Żyjemy w wieku szeroko pojętego rozwoju, który ma miejsce na praktycznie każdej płaszczyźnie życia - mam tu na myśli ogromny rozwój technologii, gospodarek, ekonomii, rozwój nauki, internetu socialmediów. Niestety, jak od wieków - każdy z tych rozwojów ( chociaż w poprzednich stuleciach nie było aż takiej szybkości rozwoju i jednocześnie możliwości ) prowadzi do rozwoju militarnego.

Każde z mocarstw wykorzystuje ten rozwój dla własnych celów, by rozpocząć dominację w danych obszarach i stawać się coraz potężniejszym.

20 wiek był zdecydowanie wiekiem wojen i rewolucji, a jednym z najważniejszych wydarzeń jego końca był upadek Muru Berlińskiego i Związku Radzieckiego. Gdy świat był zajęty świętowaniem upadku tego komunistycznego mocarstwa, w międzyczasie coraz bardziej rozwijały się Chiny. Obecnie stanowią one jedno z najważniejszych państw w kontekście rozwoju technologicznego, gospodarczego, czy ostatnio również militarnego.

Przez ostatnie kilkadziesiąt lat głównym supermocarstwem były Stany Zjednoczone - dziś według autora, jako głównego przeciwnika USA należy rozpatrywać właśnie państwo środka, które rozwija się wyjątkowo szybko i pod wieloma względami już przegonilo wiele krajów zachodnich.

By podkreślić wagę swoich poglądów, autor cytuje książkę napisaną przez chińskich pułkowników pt ,, Nieograniczone działania wojenne ''. Gen. Robert Spalding wspomina również o wydarzeniach, które miały miejsce na przestrzeni ostatnich lat (m.in ataki hakerskie na ważne obiekty infrastruktury w stanach) , a które mogą wskazywać na potwierdzenie, że wojna już trwa- wojna cyfrowa, wszak ma być to jeden z filarów nowoczesnej wojny.

➖ Zdecydowanie minusem książki według mnie jest fakt, że zbyt wiele razy autor posiłkuje się informacjami z książki
,, Nieograniczone działania wojenne '' zamiast opisać bardziej szczegółowo wydarzenia, które faktycznie miały miejsce i odnieść się do nich - dodatkowo, w tej sytuacji warto dodać chociaż kilka fotografii, by zwizualizować, co autor miał na myśli pisząc chociażby o rozwoju ekonomicznym Chin i chwaleniu się właśnie wieżowcami, rozwojem klasy średniej.

Dzień dobry 🙂!

Jaki reportaż ostatnio przeczytaliście, lub z jaką książką ( gatunek) kończycie sierpień 🤔?

,, Musimy zacząć od zaakceptowania tego, że Stany Zjednoczone nigdy nie zmierzyły się z czymś podobnym do współczesnych Chin. W niewiele ponad pokolenie Chiny przekształciły się z biednego społeczeństwa rolniczego w znacznie zamożny kraj z liczną i rosnącą klasą...

Robert Spalding, emerytowany generał brygady Sił Powietrznych USA, w swojej książce bazuje na „Nieograniczonych działaniach wojennych” - książce napisanej w 1999 roku przez dwóch pułkowników Chińskiej Armii Ludowo Wyzwoleńczej. Podręcznik „Nieograniczone działania wojenne” punkt po punkcie ujawnia przyszłym oficerom, jak Państwo Środka zamierza zdominować Zachód za pomocą długoterminowej strategii obejmującej sabotaż korporacyjny, wojnę cybernetyczną i dyplomację, wykorzystującej łamanie międzynarodowego prawa handlowego i prawa własności intelektualnej oraz wyrachowane nadużywanie światowego systemu finansowego. Spalding krok po kroku pokazuje realizację chińskiego planu oraz lekceważący stosunek Zachodu do działań KPCh. Ciekawy wątek dotyczący wykorzystania pandemii COVID-19 przez KPCh. Ogólnie książka bardzo zbliżona treścią do "Chińczycy trzymają nas mocno" Sylwii Czubkowskiej, ta jednak jeszcze bardziej przypadła mi do gustu.

Robert Spalding, emerytowany generał brygady Sił Powietrznych USA, w swojej książce bazuje na „Nieograniczonych działaniach wojennych” - książce napisanej w 1999 roku przez dwóch pułkowników Chińskiej Armii Ludowo Wyzwoleńczej. Podręcznik „Nieograniczone działania wojenne” punkt po punkcie ujawnia przyszłym oficerom, jak Państwo Środka zamierza zdominować Zachód za pomocą...

Bełkot pana byłego generała na temat wojny jaką wg niego prowadzą Chiny z USA. Pan generał stracił stanowisko bo za bardzo ukochał R.Regana i D.Trumpa. Ciekawostką jest jak opowiada o "brudnych zagrywkach" Chin by trzy zdania dalej wspominać jak to USA je stosowało w Korei, Wietnamie etc...
Pan generał jak to klasyczny "trep" bełkocze o demokracji ale tylko pod nadzorem USA i za jej zgodą. Niestety wiele ze sposobów prowadzenia wojny informacyjnej która wspomaga klasyczne działania zbrojne obserwujemy dziś na wschodzie. I pomimo, że są grubymi nićmi szyte opinia publiczna się na nie nabiera. Pan generał jednak wciąż liczy, że Chiny napadną na Taiwan i wtedy ojczyna go wezwie i on jako lotnik pokona znienawidzoną armie Chińską.

Bełkot pana byłego generała na temat wojny jaką wg niego prowadzą Chiny z USA. Pan generał stracił stanowisko bo za bardzo ukochał R.Regana i D.Trumpa. Ciekawostką jest jak opowiada o "brudnych zagrywkach" Chin by trzy zdania dalej wspominać jak to USA je stosowało w Korei, Wietnamie etc...
Pan generał jak to klasyczny "trep" bełkocze o demokracji ale tylko pod nadzorem USA...

Bardzo ważna książka, jeśli chodzi o przesłanie. Jest nieco chaotyczna, wiele rzeczy się powtarza, nienajlepiej napisana technicznie, ale każdy powinien zapoznać się z jej treścią. Stąd wysoka ocena.

Bardzo ważna książka, jeśli chodzi o przesłanie. Jest nieco chaotyczna, wiele rzeczy się powtarza, nienajlepiej napisana technicznie, ale każdy powinien zapoznać się z jej treścią. Stąd wysoka ocena.

Ciekawe przedstawienie podejscia Chin.
Blednie jest oceniac ta ksiazke jako krytyka Chin. Raczej podszedl bym do tego jako nietuzinkowe podejscie, ktore prezentuje glowny konkurent USA, a ze to sie nie podoba to juz inna sprawa. Jest tez pewnie sporo slusznej krytyki Chin, ale to raczej w poprzedniej ksiazce autora. Ta jest glownie o chinskim podejsciu do 'przyszlej wojny'. W sumie sami powinnismy takie podejscie stosowac.

Ciekawe przedstawienie podejscia Chin.
Blednie jest oceniac ta ksiazke jako krytyka Chin. Raczej podszedl bym do tego jako nietuzinkowe podejscie, ktore prezentuje glowny konkurent USA, a ze to sie nie podoba to juz inna sprawa. Jest tez pewnie sporo slusznej krytyki Chin, ale to raczej w poprzedniej ksiazce autora. Ta jest glownie o chinskim podejsciu do 'przyszlej...

To, że Chiny stanowią dziś najbardziej prężną gospodarkę na świecie nie jest tajemnicą. W istocie prym na rynkach technologicznych wiodą już od dłuższego czasu, a ich siła napędowa sprawia, że w zasadzie w każdej jednej dziedzinie życia wychodzą na prowadzenie budując potęgą, której obecnie zagrozić mogą jedynie Stany Zjednoczone. Dążenie do zdobycia pozycji dominującej w geopolitycznym układzie bynajmniej nie jest kwestią dojścia do pozycji lidera wypracowanej przez kilka ostatnich lat, ale stanowi od kilu dekad efekt precyzyjnie przemyślanej strategii, w której na różnych polach prowadzone są działania mające n celu osłabienie pozycji ekonomicznej i mocarstwowej Wielkiego Sama i doprowadzenie do przejęcia sterów w rządzeniu światem w zasadzie w białych rękawiczkach, bez jakichkolwiek aktów agresji, bez użycia siły, bez sięgania po rozwiązania militarne. Nie wierzycie? Przekonajcie się sami sięgając po książkę autorstwa Roberta Spaldinga, Generała Brygadiera US Air Force w stanie spoczynku, zatytułowanej „Wojna bez zasad. Chiński plan dominacji nad światem”, wydanej przez ZonaZero.
Lektura tej książki otwiera szeroko oczy, ale jednocześnie przeraża, gdyż pokazuje jak długofalowe są zamierzenia Chin w objęciu palmy pierwszeństwa w rządzeniu nad światem, jak bardzo precyzyjnie zostały one przemyślane oraz jak wiele obszarów obejmuje rządza dojścia do władzy, na które wielu z pewnością nie zwróciłoby nawet uwagi. Nie ulega bowiem wątpliwości, że tradycyjna chińska sztuka wojny Sun Zi, stanowiąca pochodzące z VI w. p.n.e. opracowanie optymalnej taktyki wojenne, odchodzi już dziś w zapomnienie, gdyż współczesna walka nie opiera się na strategii zmierzającej do działań bitewnych na uklepanej ziemi. Dziś kierunek dla działań podejmowanych przez Chińską Republikę Ludową wyznacza pochodzący z 1999 r. podręcznik dwóch chińskich pułkowników „Nieorganiczne działania wojenne”. To w oparciu o treści w nim zawarte można poznać krok po kroku zamierzenia chińskiej potęgi w ostatecznym przejęciu władzy nad światem. To właśnie wytyczne wpisane w treść tej kluczowej dla chińskiej wojskowości publikacji stały się punktem wyjścia do precyzyjnego ich przeanalizowania przez Roberta Spaldinga, który krok po kroku nie tylko przybliża założenia współczesnej chińskiej taktyki wojskowej, ale wskazuje również w jaki sposób już namacalnie odczuwamy jej wpływ na codzienne globalne funkcjonowanie. Czy możliwa jest zatem próba zdominowania Zachodu poprzez sabotaż korporacyjny, czy wojna cybernetyczna staje się dziś potężnym orężem walki, a może w pełni wyrachowane wykorzystywanie wpływu na światowy system finansowy, przy jednoczesnym podważaniu założeń jakiejkolwiek umowy międzynarodowej czy pokładania nadziei w dyplomacji to jest droga do przejęcia władzy?
Jak pokazują ostatnie lata, w tym epidemia Sar-CoV-2, mająca swe źródło w Wuhan, która – jak wiele na to wskazuje, była jedną z pierwszych globalnych prób laboratoryjnego wykreowania wirusa, który puszczony świadomie w obieg miał na celu globalne osłabienie populacji, wszystkie potencjalne działania, które mają osłabić potęgę Zachodu są w pełni dopuszczalne. A jeśli dodamy do tego celową dezinformację i manipulowanie wiadomościami zamieszczanymi w sieci, to pierwsze przejawy bezkrwawej walki mamy podane jak na tacy. A to tylko jeden przejawów współczesnej chińskiej przebiegłości.
Polecam zatem lekturę tej książki, ku przestrodze, ale również po to, by szeroko otworzyć oczy i mieć świadomość rozgrywki, w której jesteśmy zaledwie pionkiem.

To, że Chiny stanowią dziś najbardziej prężną gospodarkę na świecie nie jest tajemnicą. W istocie prym na rynkach technologicznych wiodą już od dłuższego czasu, a ich siła napędowa sprawia, że w zasadzie w każdej jednej dziedzinie życia wychodzą na prowadzenie budując potęgą, której obecnie zagrozić mogą jedynie Stany Zjednoczone. Dążenie do zdobycia pozycji dominującej w...