Vatowska gra jest trudną książką. Trudną z wielu względów. Najbardziej jednak trudną, gdy uświadomimy sobie, że to historia oparta na faktach...

Ania jest cenionym i skrupulatnym pracownikiem w firmie świadczącej usługi finansowe, między innymi leasingi. W swojej pracy spotyka różnych ludzi, biznesmenów, ludzi tzw. sukcesu. Jej drogi zawodowe w pewnym momencie przecinają się z Krzysztofem. Właściciel spółki handlującej paliwami. Między nimi aż iskrzy. Szybko pada magiczne kocham, a oni uzależniają się od siebie.

Niestety równie szybko okazuje się, że Krzysztof równolegle prowadzi mniej legalne interesy, zadaje się z niebezpiecznymi ludźmi, a sam sięga po używki, po których bywa agresywny. Ania nie pozwala sobie na to, by traktował ją jak zabawkę, a tym bardziej worek treningowy. Jednak nie potrafi bez niego żyć. Stawia sobie za cel uratować chłopaka, który jest miłością jej życia.

Nie będę Wam opowiadać w szczegółach, co tam się dzieje. Powiem Wam tylko, że to historia o tym, jak kobieta przejmuje rolę bohatera i pokazuje pazurki, byle jej facetowi nie stała się krzywda. Nie ma lekko, bo w tym świecie kobieta niewiele znaczy. Ale ona się nie poddaje i wbrew przeciwnościom walczy. O Krzyśka, o siebie, o nich. Walczy z systemem, z własnymi słabościami, z kumplami Krzysztofa, którzy w zaistniałej sytuacji próbują ratować własne tyłki.

Nie dajcie się zwieść długiemu wprowadzeniu w wydarzenia. Anka i Krzysiek kochają się i nienawidzą, schodzą i rozchodzą, poniżają i grożą, a za chwilę przepraszają. Trwa to tak długo, że powoli tracimy wiarę, że dziewczyna wyjdzie z syndromu sztokholmskiego i zawalczy o siebie. Tymczasem kiedy Krzysiek podejmuje decyzję, oboje stają do walki i od tego momentu dynamika przyspiesza.

Tę książkę warto poznać. Nie jest lekko i przyjemnie, ale otwiera oczy na kobiece słabości i siłę, pokazuje świat, z którego istnienia często nie zdajemy sobie sprawy

Vatowska gra jest trudną książką. Trudną z wielu względów. Najbardziej jednak trudną, gdy uświadomimy sobie, że to historia oparta na faktach...

Ania jest cenionym i skrupulatnym pracownikiem w firmie świadczącej usługi finansowe, między innymi leasingi. W swojej pracy spotyka różnych ludzi, biznesmenów, ludzi tzw. sukcesu. Jej drogi zawodowe w pewnym momencie przecinają...

Recenzja

"Vatowska Gra Przerwane milczenie"

Autorka
@annab_slezak

Wydawnictwo
@wydawnictwo_dewroj

Tej książki nie można nie przeczytać a trzeba . Opisuje taką historię że wyciska łzy i jednocześnie człowiek jest wkurzony .Ania bohaterka książki jest piękną radząca sobie w życiu ,ma pracę, przyjaciół .
poznaje Krzysztofa przystojnego faceta biznesmena który okazuje się nie tym za którego chciała go uważać .
Po mimo uczuć które Ania go daży .
On ją też kocha ale czy tą prawdziwą miłością czy tylko udaje żeby nadal być tym kim zawsze chciał być i czy dla niego liczą się pieniądze .Ania poznając Krzysztofa myśli że to normalny człowiek który będzie z nią w każdej chwili i sytuacji ale się myli, zakochuje się w nim walczy o miłość i bycie z nim po mimo przykrości z jego strony przeżywa istne piekło z którego powoli wychodzi .On nadal nie chce się zmienić .. Czytając książkę byłam w szoku że Ania po tylu miesiącach walki nadal go kocha .Jest bardzo silną kobietą która nie daje za wygraną .Łzy mi leciały z rozdziału na rozdział takie emocje we mnie wzbudziła książka i wkurzenie na Krzysztofa za to wszystko co robi Ani .
Jedynie co mnie rozmieszyło to ten agent CBŚ .
Zakończenie książki daje do myślenia że to nie koniec historii Ani 💕.
Przyznam że to najbardziej udany debiut autorki @annab_slezak
Książka która wzbudziła we mnie emocji że nie wiedziałam jak napisać tą recenzje . Aniu jestem pełena podziwu jak odpisałaś swoją historię ,
Jesteś bardzo silną odważną kobietą
która tyle przeżyła .
Książka ma moc miłości i wytrzymałości
POLECAM Z CAŁEGO SERCA KSIĄŻKĘ 💕💕💕💕💕💕

ANIU BARDZO DZIĘKUJĘ ZA MOŻLIWOŚĆ ZRECENZOWANIA KSIĄŻKI ❤️❤️ I PRZEŻYCIA TEGO CO TY .

Recenzja

"Vatowska Gra Przerwane milczenie"

Autorka
@annab_slezak

Wydawnictwo
@wydawnictwo_dewroj

Tej książki nie można nie przeczytać a trzeba . Opisuje taką historię że wyciska łzy i jednocześnie człowiek jest wkurzony .Ania bohaterka książki jest piękną radząca sobie w życiu ,ma pracę, przyjaciół .
poznaje Krzysztofa przystojnego faceta biznesmena który okazuje się...

W książce poznajemy Anię, piękna, mądrą, bardzo dobrze radzącą sobie w życiu dwudziestoczteroletnią dziewczynę. Ma dom, pieniądze, dobrą pracę i przyjaciół, na których zawsze może liczyć, do pełni szczęścia brakuje tylko odpowiedniego partnera, który dzieliłby z nią życie.

Poznaje Krzysztofa, wpływowego biznesmena, przy którym czuje się naprawdę szczęśliwa. Mimo iż Krzysztof nie jest typowym przystojniakiem to coś ją do niego ciągnie. Mężczyzna potrafi swoimi słówkami i gestami rozkochać w sobie młodą dziewczynę. Ta relacja rozwija się w zaskakującym tempie a Ania czuje, że w końcu znalazła miłość swojego życia, kiedy na jaw wychodzą jego szemrane interesy Ania zaczyna bać się o swoje życie. Jednak miłość bierze górę nad rozumem.

Ale czy Krzysztof jest taki wspaniały, na jakiego się kreuje? Czym tak naprawdę zajmuje się mężczyzna? Czy Ania będzie w stanie żyć w jego świecie?

Kochani już po przeczytaniu prologu ryczałam jak głupia. Chwilami niedowierzałam, że miłość potrafi być aż tak ślepa. Pewnie większość z nas, choć raz tkwiła w pojebanym związku, tak też było w przypadku Ani. Krzysztof, który na początku był księciem z bajki i marzeniem każdej kobiety, okazał się chamem i manipulantem. Miałam wrażenie, że mężczyzna ma rozdwojenie jaźni, raz czuły, troskliwy i kochający innym razem prostak, jakich mało, wyzwiska, jakie padały z jego ust w stronę dziewczyny były nie do przyjęcia.

Ania przez jakiś czas żyła w jego świecie, który jej się nie podobał, dawała się upokarzać i traktować jak worek treningowy, to na niej Krzysztof wyładowywał swoje frustracje. Ale kochała, kochał czystą miłością i choć wycierpiała wiele dalej przy nim tkwiła.

Wykazała się niebywale wybuchowym charakterem i to myślę, że pomimo urody to właśnie ta cecha spodobała się najbardziej Krzysztofowi. I choć nie raz była zastraszana przez gangsterów, to pokazała jak potrafi być silna. Nie straszni jej byli policjanci i pracownicy służby więziennej, Ania się z nimi nie patyczkowała, potrafiła w sekundę ustawić ich do pionu.
Chwilami miała ochotę ją porządnie potrząsnąć żeby się obudziła i zostawiła tego dupka, nie takiego życia pragnęła Ania i choć pokochała Krzysztofa piękną i szczerą miłością, on tego nie docenił. Mam taką małą i cichą nadzieję, że kiedyś dotrze do niego jak bardzo zjebał, miał przy sobie największy skarb jednak dla niego ważniejsze były pieniądze i przekręty.
Aniu jesteś cudowną osobą, jestem szczęśliwa, że mogłam Cię poznać. Gratuluję odwagi i siły, jaką musiałaś w sobie mieć, aby opisać swoją historię, pokazałaś jak twarde potrafią być kobiety, wiele osób zazdrościło Ci bajowego życia u boku Krzysztofa teraz widzą, że twoje życie nie było bajką. Myślę, że otworzyłaś oczy wielu kobietom tkwiącym w destrukcyjnych relacjach, a to, co osobiście przeżyłaś da im siłę żeby w końcu zawalczyć o siebie.

W książce poznajemy Anię, piękna, mądrą, bardzo dobrze radzącą sobie w życiu dwudziestoczteroletnią dziewczynę. Ma dom, pieniądze, dobrą pracę i przyjaciół, na których zawsze może liczyć, do pełni szczęścia brakuje tylko odpowiedniego partnera, który dzieliłby z nią życie.

Poznaje Krzysztofa, wpływowego biznesmena, przy którym czuje się naprawdę szczęśliwa. Mimo iż...

Na miejscu głównej bohaterki, Ani, raczej nie chciałabym się znaleźć. Mówią, że miłość jest wspaniała, są piękne chwile i jest kolorowo... Lecz czasem zdarza się, że jest też ślepa. Przez to nie zauważamy tego jaki jest tak naprawdę drugi człowiek. Ania Krzysztofa widziała jako ideał, który nie miał żadnych skaz, ale czy na pewno ich nie miał?

Lubię historie, które są oparte na prawdziwych faktach. Mam wrażenie, że właśnie takie historie są o wiele bardziej ciekawsze. Główna bohaterka sporo przeszła cierpiąc przez to, że wierzyła w coś, co tak naprawdę było nie realne. Szczerze to podziwiałam ją, że miała do niego cierpliwość, bo ja bym zdecydowanie nie miała i prędzej bym mu coś zrobiła, niż bym się zakochała. 🤣

Nie ukrywam, że na ten debiut z ciekawością czekałam. Byłam ciekawa tej historii i powiem wam, iż naprawdę jest świetna. Choć według mnie niektóre wątki powinny być bardziej rozpisane, to jednak ta historia mnie zadowoliła. Aniu, gratuluję ci tego debiutu, bo naprawdę wykonałaś kawał świetnej roboty. 🧡 Dziękuję również ci za to, że mogłam poznać tą książkę, była to dla mnie sama przyjemność. A wy aniołki i diablice koniecznie musicie zapoznać się z tą historią, gdyż jest warta każdej chwili. 😘

Ocena: 8/10.

Na miejscu głównej bohaterki, Ani, raczej nie chciałabym się znaleźć. Mówią, że miłość jest wspaniała, są piękne chwile i jest kolorowo... Lecz czasem zdarza się, że jest też ślepa. Przez to nie zauważamy tego jaki jest tak naprawdę drugi człowiek. Ania Krzysztofa widziała jako ideał, który nie miał żadnych skaz, ale czy na pewno ich nie miał?

Lubię historie, które są...

„VATOWSKA GRA. PRZERWANE MILCZENIE”

AUTOR: ANNA ŚLĘZAK

WYDAWNICTWO: DEWROJ

Mówi się, że kobiety są silniejsze. Możliwe, że tak. Tylko ile jesteśmy w stanie udźwignąć, ile jesteśmy znieść, same się musimy przekonać. Mówi się, że miłość dodaje skrzydeł, miłość może wszystko dla niej jesteśmy zrobić wiele. Pomimo wszystkiego i wszystkim. Jednak każda z nas ma granice i nawet jeżeli dalej kochasz, masz chwile zwątpienia, masz dość i chociaż rozum mówi koniec, to jednak serce dalej walczy. O ciebie, o nas, o lepsze jutro. Nie podaje się i walczy, nawet jak druga strona ma to gdzieś. I wierzysz, że kiedyś to się zmieni, że ty się zmienisz. Będzie lepiej i będziemy szczęśliwi. Obiecujesz, przysięgasz i dalej kłamiesz. Szczęście przychodzi i odchodzi. Liczysz się tylko ty. I czy tak naprawdę kochasz? Możliwe, że w jakimś stopniu tak, ale bardziej jesteś egoistom, samolubem i wszystko jest ważniejsze niż kobieta, która kocha. A ona dalej cię kocha i walczy.

Aniu mam ochotę krzyczeć, wrzeszczeć i klnąc dosłownie!!!

Naprawdę jesteś przede wszystkim silną, niezależna kobieta, lojalną pomimo strachu i przeciwności losu. Pomimo bólu i cierpienia walczysz o miłość, wolność, walczysz o człowieka, który umie manipulować, oszukiwać cię i innych, patrząc tylko na siebie. W jednej minucie jest kochany czuły, a sekundę później zmienia się z człowieka brutalnego. Nie wiem, jak to zrobiłaś i skąd miałaś tyle siły na całą tę sytuację, nie podawałaś się i robiłaś wszystko dla niego. Przyznam Ja, nie wiem, co bym zrobiła myślę, że nie wytrzymałabym tyle, co ty i pewnie nie jedna kobieta.

Kochani „Vatowska gra" to książka nie tylko opisująca: aferę vatowską, mafię paliwową, życie z »gangsterem«, aresztowania i więzienie jest tak naprawdę tłem historii Ani napisanej łzami i bólem przelana na kartki papieru ku przestrodze i dla kobiet tak wielu, które są uwikłane w toksycznych związkach i ciężko im się przełamać i po prostu odejść. Ania pokazuje nam, że nie jesteście same i umiecie walczyć o siebie o swoje życie. #wkobietachsila

Debiut Ani Ślęzak powinna przeczytać każda kobieta, ale nie tylko, może dzięki tej książce odważycie się i znajdziecie siłę na zmianę swojego życia. Chociaż nie będzie łatwo i prosto. Bo nigdy nie jest późno na zmiany.

Debiut, na który czekałam z niecierpliwością i mam nadzieję, że będzie o nim jeszcze głośniej. Uwielbiam książki oparte na prawdziwych wydarzeniach, a jeszcze bardziej takie, które wywołują skrajne emocje. Bo tutaj jest ich mnóstwo. Nic nie jest upiększone, wręcz dostaliśmy prawdziwą historię, którą czyta się jednym tchem, strony przelatują z kartki na kartkę i nawet nie wiemy kiedy następuje koniec, a wydaje się, że dopiero ją zaczynasz czytać.

Polecam książkę „VATOWSKA GRA. PRZERWANE MILCZENIE”, bo myślę, że się nie zawiedziecie, książka, która otwiera oczy i daje nam dużo do zastanowienia. Zaskakująca historia otoczona tajemnicami, które na pewno będziecie chcieli poznać i dowiedzieć się wszystkiego, a przynajmniej jak to się skończyło. Zakończenie zaskakuje i z niecierpliwością czekam na następną część.
Polecam gorąco książkę pełną emocji, cierpienia, bólu, nadziei, miłości, gdzie o siebie sam musisz walczyć pomimo przeszkód.

Pełna emocji i wrażeń. Gratulację kochana wielkie wow i podziw za odwagę oraz siłę.

Dałaś z siebie wszystko, co najlepsze.

Dziękuję bardzo za zaufanie @annab_slezak ❤️ cieszę się bardzo, że mogłam przeczytać oraz możliwość recenzji twojej książki „VATOWSKA GRA. PRZERWANE MILCZENIE.

Dziękuję :) Polecam wszystkim gorąco.

„VATOWSKA GRA. PRZERWANE MILCZENIE”

AUTOR: ANNA ŚLĘZAK

WYDAWNICTWO: DEWROJ

Mówi się, że kobiety są silniejsze. Możliwe, że tak. Tylko ile jesteśmy w stanie udźwignąć, ile jesteśmy znieść, same się musimy przekonać. Mówi się, że miłość dodaje skrzydeł, miłość może wszystko dla niej jesteśmy zrobić wiele. Pomimo wszystkiego i wszystkim. Jednak każda z nas ma granice i...

"VATowska GRA. Przerwane milczenie" ~ A. Ślęzak

[...] Leżę w go­rą­cej wo­dzie z kie­lisz­kiem szam­pa­na i two­rzę sobie w gło­wie nasz świat, w któ­rym nie ma już tylu emo­cji, a jest tylko spo­kój i na­mięt­ność. Wy­obra­żam sobie, że każdy dzień jest, na swój spo­sób, wy­jąt­ko­wy, nie za­wsze ko­lo­ro­wy, ale wspól­ny…

Ania ślepo trwa w toksycznej, burzliwej i dla wielu niezrozumianej relacji z Krzysztofem, która swoją droga rozwija sie nieprawdopodobnie szybko. VATowska GRA to nie tylko książka to pamiętnik, który obrazuje jak ślepa może być miłość, którą człowiek ma w sercu.

Czy jesteście gotowi oddać się tej historii?

Anna Ślęzak to Wrocławianka z krwi i kości - przynajmniej takie miałam wrażenie gdy ją poznałam, a po przeczytaniu książki jeszcze bardziej mnie to utwierdziło w tym przekonaniu. To kobieta, która ma większe jaja niż niejeden mężczyzna. Silna, piękna i... naiwna jak my wszystkie. Oczywiście nie mowie, że jest tak teraz - ale każda kobieta z miłości i pożądania jest w stanie uwierzyć w wiele. Dlaczego od tego zaczęłam?
Ponieważ VATowska GRA to jak już wspomniałam swojego rodzaju pamiętnik, który oczywiście na potrzeby czytelnicze został na pewno podsycony. Ania to nie tylko autorka, ale i główna bohaterka która przeżyła wiele rzeczy w krótkim okresie. Jej emocje skakały od euforii po furię. Ile można znieść takich wachań nastroju? A no okazuje się, że dla drugiej, ukochanej osoby sporo.. Całkiem sporo... Macie marzenia? Główna bohaterka miała wiele.. I to właśnie złudzona ich spełnieniem tkwiła w toksycznym związku tyle czasu. Krzysztof cały prowodyr zamieszania to postać nie przyciągająca swoim charakterem. Wrecz przeciwnie! Odpycha - ale przecież dla czytelnika jest obcą osobą więc stosunek moj do niego jest w pełni uzasadniony. Przez całą historie miałam tyle razy pragnienie palnąć Ani w śliczną główkę za to jak bardzo jest uległa. Krzyczałam, prosiłam, błagałam w duchu, przejrzyj na oczy! Ale to na nic. Bohaterka VATowskiej gry zaczęła łączyć fakty i to dopiero zapoczątkowało najgorsze. Kolorowe okulary spadły.

Cała książka to wachlarz emocji, które potęguje nagromadzenie wykrzykników i ostrego słownictwa. Jak sama autorka mówiła ta książka to nie kolejne love story przepełnione cukrem. Pokazuje okrutną strone niewłaściwej miłości, ślepego zauroczenia. Myślę, że mimo wszystko bohaterka nie bedzie żałowała tego epizodu w swoim życiu bo każda historia czegos nas uczy, buduje w nas siłę i często pokazuje kto jest prawdziwym przyjacielem. Choć książka nie należy do lekkich moim zdaniem jest warta uwagi. Ania włożyła w nią mase serca, lez, bólu i radości po to aby opowiedziec historie bohaterki. Nie bede ukrywać, że od samego początku mocno byłam na NIE dla tej pary książkowej dlatego moja sympatia do bohatera była mocno zawężona, a w każdym słowie i gęściej czułam podstęp. Ale to dobrze! Wiecie dlaczego? Bo mogłam poczuć co czula ta zakochana dziewczyna, której jednego dnia wszystko sie waliło a drugiego tryskało przyszłością.

Ja przede wszystkim chce pogratulować autorce odwagi! Mimo iż książka może na pierwszy rzut oka wydawać się być "jedną z wielu" ja gwarantuje wam, że to tylko złudzenie... Nie będę ukrywać, że po pierwszych rozdziałach byłam zmieszana, a niepewność bohaterki udzieliło sie również mi jednak to co zgotowało życie jest niedoopisania. Cieszę sie Aniu, że spełniłaś marzenie wydając ją, że dalej brniesz do przodu! Trzymam kciuki 🤞 za dalsze sukcesy! ❤️

"VATowska GRA. Przerwane milczenie" ~ A. Ślęzak

[...] Leżę w go­rą­cej wo­dzie z kie­lisz­kiem szam­pa­na i two­rzę sobie w gło­wie nasz świat, w któ­rym nie ma już tylu emo­cji, a jest tylko spo­kój i na­mięt­ność. Wy­obra­żam sobie, że każdy dzień jest, na swój spo­sób, wy­jąt­ko­wy, nie za­wsze ko­lo­ro­wy, ale wspól­ny…

Ania ślepo trwa w toksycznej, burzliwej i dla...

Debiuty. Jak już pewnie doskonale wiecie, lubię po nie sięgać. Możliwość poznania kolejnych twórców literackich jest zawsze ekscytującym przeżyciem. Zawsze zacieram ręce z myślą, że mogę trafić na swoich nowych ulubieńców.

Przyznam, że o książce Ani zrobiło się już odrobinę głośno, kiedy padła informacja, że zostanie wydana. Niesamowicie zainteresowała mnie ta historia, zwłaszcza, że jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Poznając Autorkę byłam ogromnie ciekawa tego, co przeszła. Teraz miałam możliwość o tym przeczytać.

Ania, to młoda kobieta, która jest przepiękna i nie daje sobie "w kaszę dmuchać". Ma ustatkowane życie, dobrą pracę. Niewiele brakuje jej do szczęścia. Na jej drodze pojawia się Krzysztof, chociaż nie jest ideałem, ma w sobie coś zniewalającego, co urzeka bohaterkę. Ich relacja rozwija się bardzo szybko (moim zdaniem zdecydowanie za szybko). Śmiało mogę przyznać, że ja zachowywałabym się zupełnie inaczej, szczególnie biorąc pod uwagę fakt, jak wyglądała ich pierwsza randka. Krzysztof, w moich oczach, jest zupełnym przeciwieństwem mężczyzny idealnego (chociaż dobrze wiemy, że ideałów nie ma). Początkowe wahania nastrojów i zmienne zachowanie już alarmuje na prawo i lewo, aby trzymać się od niego z daleka. I nie, nie jest to ten rodzaj "bycia złym", który mnie w książkach przyciąga. Zupełnie inaczej jest z naszą bohaterką. Ona zauważyła w tym człowieku coś, co sprawiło, że wybaczała mu za każdym razem (nie wiem sama czy tę wytrwałość podziwiam, czy jestem za nią wściekła, chyba szala przechyla się, niestety, bardziej ku temu drugiemu). Co do całego rozwoju relacji bohaterów, nie mogę nic napisać, bo samo to zdradziłoby już za dużo treści, a spojlerów nie lubimy. Wiem natomiast, że będziecie mieli ochotę sprać skórę niektórym postaciom. Swoją drogą - bohaterowie są nad wyraz prawdziwi, bezpośredni - tu widać fakt opierania ich zachowań na tym, co faktycznie miało miejsce.

Książka jest przepełniona manipulacjami, kłamstwami, bólem i cierpieniem kobiety. Nie jest to kolorowa historia. Królują tu czerń i biel, jednak z perspektywy bohaterki można też dostrzec odcienie szarości, którym chciałaby dodać odrobinę barw. Jest to bardzo dobra forma przestrogi. Przed czym? Przed tym, żebyśmy Miłe Panie, nie dawały się naiwnie zaślepiać. Oczywiście, nie ma co popadać w skrajności, ale warto mieć swoje zdanie, a każdą ważną decyzję przemyśleć kilka razy. Ufać można bezgranicznie, ale żeby móc to zrobić - trzeba doskonale poznać osobę, której mamy zaufać. Jeśli kobiecie, czy mężczyźnie (bo przypadki dotyczą obu płci) uda się uniknąć toksycznych relacji - będzie to połowa sukcesu w drodze do ludzkiego szczęścia.

Debiuty. Jak już pewnie doskonale wiecie, lubię po nie sięgać. Możliwość poznania kolejnych twórców literackich jest zawsze ekscytującym przeżyciem. Zawsze zacieram ręce z myślą, że mogę trafić na swoich nowych ulubieńców.

Przyznam, że o książce Ani zrobiło się już odrobinę głośno, kiedy padła informacja, że zostanie wydana. Niesamowicie zainteresowała mnie ta historia,...

"– Proszę się nie martwić, Pani Aniu! Z każdym kolejnym razem będzie coraz lżej. [...]"
Ile razy bohaterka książki i własnego życia słyszała te słowa, wie o tym tylko ona sama. A ile razy wierzyła, że tak będzie...?

Autorką, jak i bohaterką książki jest ta sama kobieta, Ania. Opisując, dzieli się z nami historią ze swojego życia, w którym pojawił się Krzysztof - gangster.
Brzmi pięknie, tajemniczo, prawda? Niestety pięknie nie jest, ale tajemniczo już tak.
Kim jest Krzysztof, którego tak bardzo pokochała Ania? Ile zniosła, by ten mężczyzna wreszcie dla niej mógł wyjść na prostą? Ile wiary pokładała w jego przemianę?

Nie jest mi łatwo pisać tę recenzję, uwierzcie na słowo. Co innego wydać opinię na podstawie książki która została przez autora wymyślona, a co innego gdy historia wydarzyła się naprawdę i wcale nie jest łatwa. Całe szczęście nie jestem osobą, która ocenia, czy też prawi morały, przecież nie o to w życiu chodzi, prawda?
Co mogę powiedzieć to: Aniu, jesteś silną kobietą!
Ania pokazuje, że miłość wcale nie jest taka cudowna, zwłaszcza gdy nieodwzajemniona. Kobieta oddała całe swoje serce, które po prostu zostało zdeptane. Tak nie powinno być, świat jest okrutny, ale po tym wszystkim Ania może stanąć przed lustrem i szczerze sobie powiedzieć, że zrobiła wszystko co mogła, by ratować człowieka, miłość swojego życia. Nie zostało to docenione, a cierpienie pozostanie na długo, lecz wielkie brawa dla bohaterki książki. Pokazała siłę, jakiej czasem brak nie jednej z nas 💪. Rozpiera mnie duma, że było mi dane poznać Anię i jej historię. Jest trudna, ale walka czy Ani uczucia i miłość są piękne. Przykład, jakim powinno darzyć się swoją drugą połówkę.
Ania nie daje się skusić furami, pieniędzmi, przekrętami, tym całym gangsterskim rollercosterem. To nie jej bajka. Za to pragnie być kochana, bezpieczna i szczęśliwa. Zamiast tego dostaje kłamstwa, utratę zdrowia psychicznego, huśtawkę uczuć, ból i strach. Walczy, nie poddaje się mimo wszystko, mimo to iż wie, że powinna przerwać tę znajomość, odciąć kontakty, lecz... Jej serce wygrywa za każdym razem, gdy tylko słyszy Krzysztofa głos, widzi jego wiadomość... automatycznie zapomina o złym, zalewając mężczyznę miłością. Za każdym razem kończy się tak samo.
Więc ile tak naprawdę zniesie Ania, by dać sobą wsparcie gangstera, którego szczerze pokochała?

Zapraszam do lektury. Książka pisana jest również ku przestrodze i przekonaniu, że nie zawsze warto ratować tych, którzy na to nie zasługują.
Ja czekam na kolejną część i podziękowania składam właśnie Ani. Całym sercem jestem z Tobą. Dziękuję, że Jesteś❤️
#wkobietachsiła

"– Proszę się nie martwić, Pani Aniu! Z każdym kolejnym razem będzie coraz lżej. [...]"
Ile razy bohaterka książki i własnego życia słyszała te słowa, wie o tym tylko ona sama. A ile razy wierzyła, że tak będzie...?

Autorką, jak i bohaterką książki jest ta sama kobieta, Ania. Opisując, dzieli się z nami historią ze swojego życia, w którym pojawił się Krzysztof - gangster....

Jak wiecie nie często zaznaczam cytaty ale chciałam, a ten się tutaj pojawił :
„Historia ta, jest prawdziwą historią o wielkiej miłości, która powinna jednocześnie być przestrogą dla wszystkich kobiet, które chcą żyć z takim człowiekiem. Z „gangsterem”, który zdepcze Cię jak gówno, żeby tylko osiągnąć swój cel. W jego oczach jesteś marionetką, a całe Twoje życie to jego gra.”

Ten cytat jest tak naprawdę wstępem, rozwinięciem i zakończeniem historii Ani, głównej bohaterki książki, zawiera w sobie to co Autorka przekazuje na kartach powieści.

Główna bohaterka, 24-letnia Ania, kobieta piękna i niezależna finansowo. Spotyka się z Krzysztofem, który nie jest nawet przystojny, ale ma tak hipnotyzujące oczy, że Ania przepada na amen. Znajomość rozwija się błyskawicznie i jeszcze szybciej przeradza się w toksyczną relację. Już pierwsza randka powinna dać Ani do myślenia i kazać nigdy więcej nie spotykać się z tym człowiekiem. Krzysztof zmieniam nastroje niczym kameleon kolor skóry. W jednej chwili to sympatyczny i czuły mężczyzna, a za chwilę pozbawiony uczuć, brutalny i nieobliczalny cham. Do czego doprowadzi Anie miłość rozgrywająca się w środku afery vatowskiej?

"Vatowska Gra" to przede wszystkim opowieść o miłości. O miłości pięknej, prawdziwej i zgubnej, o uczuciach kobiety, która kocha i chce być kochana. Dla mężczyzny swojego życia jest w stanie zrobić wszystko. Ale to przede wszystkim opowieść o toksycznej relacji, w której tylko jedna strona czerpie korzyści. Ta historia to swoista przestroga dla każdej kobiety, która żyje w takiej wyniszczającej relacji, to opowieść dla kobiet zapatrzonych w swoich "idealnych" partnerów.

Historia miłosna Ani i Krzysztofa rozgrywa się na tle tytułowej afery vatowskiej. Dla mnie, czyli osoby która nie ogląda telewizji informacje na temat tzw. mafii paliwowej czy karuzeli podatkowej były ciekawym smaczkiem, który został podkreślony faktem, że cała historia inspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami.

Książkę czyta się ekspresowo, chwilami ze ściśniętym sercem. Dziękuję Autorce, że mogłam poznać tą wyjątkową opowieść.

Jak wiecie nie często zaznaczam cytaty ale chciałam, a ten się tutaj pojawił :
„Historia ta, jest prawdziwą historią o wielkiej miłości, która powinna jednocześnie być przestrogą dla wszystkich kobiet, które chcą żyć z takim człowiekiem. Z „gangsterem”, który zdepcze Cię jak gówno, żeby tylko osiągnąć swój cel. W jego oczach jesteś marionetką, a całe Twoje życie to jego...

„Jeszcze nikt mi, w moim życiu, nie stworzył takiej emocjonalnej huśtawki w tak krótkim czasie”

Gdyby dało się cofnąć czas, Ania z pewnością nie chciałaby poznać Krzysztofa. Osaczył ją, omotał i rozkochał w sobie, jednocześnie oszukując, raniąc słowami, a nawet krzywdząc fizycznie.
Jego szemrane interesy, żądza pieniądza, napędzana adrenaliną, ciągła huśtawka nastrojów i zachowań, odpychały, ale też w jakiś sposób przyciągały Anię.
Ale miłość przecież nie wybiera.
Ale miłość przecież zniesie wszystko.
Ale miłość przecież wybacza.
Tak właśnie było w tym przypadku.
Multum mentalnego bólu, kłamstw, a jednocześnie uczucia, których nie da się wytłumaczyć.
Gangster, oszust, zdrajca, nałogiwiec, kochający duże i łatwe pieniądze, luksus, drogie zabawki, ale też alkohol, kokainę i dziwki. Ania musiała znieść na prawdę wiele, oprócz ciągłego strachu, emocjonalnego rollercoaster’a, to też ten największy, który może spotkać kobietę.
Jednak jej silny charakter, bezpardonowość w działaniach, ale przede wszystkim miłość do ukochanego, pozwoliła radzić sobie w tym życiu, którego ona sama nie wybrała, a została brutalnie wciągnięta.
To nie jest pusta lalka, którą kręci cokolwiek związanego z gangsterskim światem, to zakochana kobieta, której miłość stara się „naprawić” człowieka, który prawdopodobnie, sam nie chce i nie ma zamiaru się naprawić.
W książce „Vatowska Gra. Przerwane milczenie” @annab_slezak @wydawnictwo_dewroj przeczytacie o kobiecie, która wpadła w sidła miłości, z których parę lat nie mogła się uwolnić, i które po drodze wielokrotnie ją raniły i przez bycie w których, czasem nieziemsko cierpiała, będąc oddaną, wierną i zdeterminowaną kobietą. I chociaż bywały, też wspaniałe chwile, to były one niewspółmierne z tymi najgorszymi.

Ja osobiście lubię książki o tej tematyce, a tym bardziej takie dziejące się na naszym rodzimym podwórku, nie mniej jednak, gdybym była na miejscu naszej bohaterki, to mimo wszystko, szybciej wywinęłabym się z tego „trudnego” układu, który prawdopodobnie, tylko dla jednej ze stron był prawdziwym i szczerym uczuciem.

Gorąco polecam, bo to co przeżyjecie czytając tą książkę, na pewno dostarczy Wam wiele emocji i wrażeń.

Dziękuję Aniu, za możliwość zrecenzowania Twojego debiutu i teraz z chęcią poznałabym dalsze losy bohaterki ❤️

„Jeszcze nikt mi, w moim życiu, nie stworzył takiej emocjonalnej huśtawki w tak krótkim czasie”

Gdyby dało się cofnąć czas, Ania z pewnością nie chciałaby poznać Krzysztofa. Osaczył ją, omotał i rozkochał w sobie, jednocześnie oszukując, raniąc słowami, a nawet krzywdząc fizycznie.
Jego szemrane interesy, żądza pieniądza, napędzana adrenaliną, ciągła huśtawka nastrojów i...