Krótkie streszczenie

Drogi pamiętniku. Płynę kajakiem, pode mną zimne morze. Bolą mnie ręce, ale płynę. Następnego dnia trochę bardziej bolą mnie ręce. Ale wciąż płynę. Widoki piękne.
Książka wydana niczym wydruk wypracowania ośmioklasisty oprawiony w twardą okładkę. Długość rozdziałów i warstwa merytoryczna tekstu pasuje jednak bardziej do klasy szóstej.

Krótkie streszczenie

Drogi pamiętniku. Płynę kajakiem, pode mną zimne morze. Bolą mnie ręce, ale płynę. Następnego dnia trochę bardziej bolą mnie ręce. Ale wciąż płynę. Widoki piękne.
Książka wydana niczym wydruk wypracowania ośmioklasisty oprawiony w twardą okładkę. Długość rozdziałów i warstwa merytoryczna tekstu pasuje jednak bardziej do klasy szóstej.

Po przeczytaniu najnowszej książki pana Kościelnego musiałam trochę odetchnąć.

Tym razem wybrałam coś przygodowego.

Przepięknie wydana książka. Twarda oprawa, mnóstwo kolorowych zdjęć. Co oczywiście nie znaczy, że tekstu nie ma. Jest i to dosyć dużo 🤣

Zbigniew Szwoch, podróżnik, alpinista. Śmiało mogę stwierdzić, ze dla niego północ to cały świat. Urodzony w 1986 roku, widział pewnie więcej niż niejeden staruszek. 😛
W książce opisuje swoje podróże, począwszy od 2016 roku. Jednym z najlepszych rozdziałów, przynajmniej dla mnie, była podróż na Wyspy Owcze. Poza tym autor zwiedził również Grenlandię, Norwegię czy Islandię.
W każdym z rozdziałów znajdziemy opisy i różne ciekawostki dotyczące miejsc, w których bywał. Dla mnie to mały przewodnik. Mogłabym zwiedzać te kraje z książką w ręku.

Kolejną ciekawostką jest to, że oprócz zdjęć znajdziesz również w niej kody QR. Po zeskanowaniu możemy obejrzeć filmiki z przygód autora. Pomysł bomba ♥️

Polecam ♥️

Po przeczytaniu najnowszej książki pana Kościelnego musiałam trochę odetchnąć.

Tym razem wybrałam coś przygodowego.

Przepięknie wydana książka. Twarda oprawa, mnóstwo kolorowych zdjęć. Co oczywiście nie znaczy, że tekstu nie ma. Jest i to dosyć dużo 🤣

Zbigniew Szwoch, podróżnik, alpinista. Śmiało mogę stwierdzić, ze dla niego północ to cały świat. Urodzony w 1986 roku,...

Czym różni się ta książka od setek innych podróżniczych? To była moja pierwsza myśl, ponieważ mam alergię na pozycje, które nie powstają w imię pasji, a jedynie z chęci zaistnienia. Przekonajmy się, z jakiego typu postacią mamy styczność podczas podróży „Z wiosłem i wiatrem. Kajakiem po wodach Północy”?

Autor, Zbigniew Szwoch, daje się poznać jako wielki miłośnik podróżowania z perspektywy kajaka, a w szczególności po zimnych i zdawałoby się niegościnnych regionach Północy. Książka zawiera opisy jego licznych wypraw do czterech krajów: Norwegii, Islandii, na Wyspy Owcze i Grenlandię. Już od pierwszych stron czuć, że jego umiłowanie do tak surowych krajobrazów nie jest wakacyjnym romansem, ale wieloletnią miłością, podsycaną z każdą kolejną wyprawą. A co najważniejsze, autor udowadnia, że podróżuje przede wszystkim dla siebie. Nie afiszuje się ze swoimi planami, nie szuka poklasku, a w rezultacie nie ulega wszechobecnej presji bycia naj. Po prostu spełnia swoje marzenia i przyjemnie jest móc przeżywać je razem z nim.

Czytaj więcej: https://ladydot.pl/blog/z-wiosłem-wiatrem-i-sercem

Czym różni się ta książka od setek innych podróżniczych? To była moja pierwsza myśl, ponieważ mam alergię na pozycje, które nie powstają w imię pasji, a jedynie z chęci zaistnienia. Przekonajmy się, z jakiego typu postacią mamy styczność podczas podróży „Z wiosłem i wiatrem. Kajakiem po wodach Północy”?

Autor, Zbigniew Szwoch, daje się poznać jako wielki miłośnik...

Człowiek, który kajakiem (!) pływał po Grenlandii, przy lodowcach - czy może być coś bardziej niesamowitego? Jeśli tak jak ja lubisz książki podróżnicze ta bardzo polecam Ci dołączyć do swojej kolekcji tą pozycję - Zbyszek to człowiek totalnie niezwykły, Kolos, którego ciągnie dokładnie w przeciwną stronę niż większość z nas - na zimną Północ. Odważny, nieraz brawurowy, pełen pasji i determinacji człowiek, który swoje niezwykłe przygody przenosi na papier w bardzo wciągający sposób. Imponująca znajomość topografii terenów Norwegii, Islandii, Grenlandii, trochę technicznych ciekawostek, niesamowite spotkania z naturą i tubylcami - do tego lekki język i szczypta humoru. W świat kolejnych podróży po prostu "wsiąkłam" - z całego serca polecam!

Człowiek, który kajakiem (!) pływał po Grenlandii, przy lodowcach - czy może być coś bardziej niesamowitego? Jeśli tak jak ja lubisz książki podróżnicze ta bardzo polecam Ci dołączyć do swojej kolekcji tą pozycję - Zbyszek to człowiek totalnie niezwykły, Kolos, którego ciągnie dokładnie w przeciwną stronę niż większość z nas - na zimną Północ. Odważny, nieraz brawurowy,...

Świetna książka podróżnicza dla miłośników północy Europy , poznawania nowych form obcowania z naturą i czerpiących radość z obserwowania współczesnych bohaterskich i kreatywnych pasjonatów. Zbigniew Szwoch dzieląc się z nami także fragmentami swojego osobistego życia pokazuje, że dla tych, którzy chcą żyć ciekawie nie istnieją wymówki co jest dużą inspiracją dla czytających. Do tego piękne zdjęcia i kody kreskowe filmików z wypraw .

Świetna książka podróżnicza dla miłośników północy Europy , poznawania nowych form obcowania z naturą i czerpiących radość z obserwowania współczesnych bohaterskich i kreatywnych pasjonatów. Zbigniew Szwoch dzieląc się z nami także fragmentami swojego osobistego życia pokazuje, że dla tych, którzy chcą żyć ciekawie nie istnieją wymówki co jest dużą inspiracją dla...

Chciałam podzielić się z Wami wrażeniami o książce „Z wiosłem i wiatrem Kajakiem po wodach północy” Zbigniewa Szwocha.

Piękna podróż choć po mroźnych i zimnych krainach wlewa ogrom miłości w serce czytelnika.

Opis tych kilku wypraw to zaledwie wycinek wszystkich eskapad Pana Zbigniewa. Zawsze z własnym ekwipunkiem pieszo gdy trzeba ale gdy tylko się da kajakiem- poznajemy wspaniałe tereny. Zachwyca i zaskakuje widok od strony wody. To zupełnie inna ale jakże ujmująca perspektywa.

Czasem niebezpieczna, czasem wesoła. Zawsze mega budująca i pozwalająca dotrzeć w najdalsze zakątki- nie zawsze znane turystom.

Anegdoty, ciekawostki, ludzie. ❣️❣️

Prześliczna twarda okładka, do tego ogrom zdjeć tylko dodają zachwytu nad tą podróżą.

Choć sama nie mam tyle odwagi ani takiej organizacji w sobie jestem pod ogromnym wrażeniem osoby Pana Zbigniewa. Jego postawy, odwagi, zapału i wytrwałości. Jego szacunku do kajaka i natury. Podziwiam i mocno kibicuje. 🛶🛶

Dziękuje wydawnictwu @bookedit.pl- Znowu pozwoliliście mi przenieść się w inny świat, niestandardowy, nieoczywisty. Piękny 💗💗💗💗

Wspaniałych przygód życzę każdemu.
Niech świat ten daleki ale i ten bliski otwiera się przed Wami 🌍🌎🌏

Chciałam podzielić się z Wami wrażeniami o książce „Z wiosłem i wiatrem Kajakiem po wodach północy” Zbigniewa Szwocha.

Piękna podróż choć po mroźnych i zimnych krainach wlewa ogrom miłości w serce czytelnika.

Opis tych kilku wypraw to zaledwie wycinek wszystkich eskapad Pana Zbigniewa. Zawsze z własnym ekwipunkiem pieszo gdy trzeba ale gdy tylko się da kajakiem-...

Był prostym chłopakiem z Gdańska, który postanowił zrobić coś niemożliwego.

Przepłynąć wody północy kajakiem.

Brzmi nierealnie? A może błaho?

Z żadnym z tych stwierdzeń zgodzić się nie mogę.
Ta biografia, jest opowieścią o tajfunie emocji, których czytelnik doświadcza czytając zmagania Zbigniewa Szwocha. Po znamy jego życie od samego początku. Zobaczymy skąd wziął się pomysł na kajakarstwo. Poznamy ludzi, którzy towarzyszyli mu w eskapadach, a także tych, którzy wyciągnęli do niego pomocną dłoń, kiedy jego stan nie był najlepszy.

Choć mogłoby się wydawać, że przecież kajak i strumyczek to nic nadzwyczajnego, to autor raz dwa sprowadza nas na ziemię, pokazując jak bardzo się myliliśmy.

Czy uda mu się Przepłynąć kajakiem wody Północy? Jakie niebezpieczeństwa będą czyhać na jego życie?

Bardzo lubię literaturę faktu, do której autor wsadza kawałek swojego serca, opisując ogromną pasję, która zawładnęła jego życiem. Czytelnik ma poczucie. Ze jest tak razem z nim, że razem przeżywają kolejne przygody, a żal i smutek, które są nieodłącznymi towarzyszkami, potrafią się wedrzec do serc czytelników i rozgościć na dobre, zmuszając do współodczuwania.

Byłam pozytywnie zaskoczona warsztatem pisarskim autora i świetną redakcją. Jak widać, wydawnictwo stawia na jakość swoich książek, dbając o ich każdy szczegół.

Brawo 👏👏👏

Dziękuję za egzemplarz recenzencki @bookedit.pl i gratuluję autorowi @kajakiem_po_wodach_polnocy za siłę i walkę, która dominuje w jego życiu, a także za upór, dzięki któremu mogliśmy poznać jego historię.

Był prostym chłopakiem z Gdańska, który postanowił zrobić coś niemożliwego.

Przepłynąć wody północy kajakiem.

Brzmi nierealnie? A może błaho?

Z żadnym z tych stwierdzeń zgodzić się nie mogę.
Ta biografia, jest opowieścią o tajfunie emocji, których czytelnik doświadcza czytając zmagania Zbigniewa Szwocha. Po znamy jego życie od samego początku. Zobaczymy skąd wziął się...

Dziś przychodzę do was z niezwykłą opowieścią o sile, motywacji i dążeniu do spełniania marzeń. Wszystkie te aspekty ukazuje książka „Z wiosłem i kajakiem po wodach północy”.

Bardzo szanuję osoby, które nie boją się postawić wszystkiego na jedną kartę. Pan Zbigniew z pewnością jest taką osobą. Sam określa siebie jako „zwykły chłopak z Gdańska”, ja jednak uważam, że jest człowiekiem godnym naśladowania.

Książka ukazuje podróż Pana Zbigniewa przez Norwegię, Grenlandię, Wyspy Owcze i Islandię. Jest to jednak wyprawa wyjątkowa, bo odbywa się kajakiem. Poza niezwykle ciekawymi i praktycznymi informacjami, autor przekazuje także swoje perypetie i wspomnienia.

Z całego serca polecam tą książkę nie tylko fanom podróży i kajakarstwa, ale wszystkim, którzy chcą przekonać się, że marzenia da się spełnić. Wystarczy chcieć.

Panie Zbyszku, dziękuję, że przybliżył mi Pan Krainę Północy i podzielił się swoimi przygodami. Życzę przede wszystkim zdrowia i trzymam kciuki, aby udało się Panu odkryć kolejne magiczne miejsca.

Dziś przychodzę do was z niezwykłą opowieścią o sile, motywacji i dążeniu do spełniania marzeń. Wszystkie te aspekty ukazuje książka „Z wiosłem i kajakiem po wodach północy”.

Bardzo szanuję osoby, które nie boją się postawić wszystkiego na jedną kartę. Pan Zbigniew z pewnością jest taką osobą. Sam określa siebie jako „zwykły chłopak z Gdańska”, ja jednak uważam, że jest...

'Z wiosłem i wiatrem kajakiem po wodach Północy' otwiera czytelnikowi drzwi do fascynującej podróży po zakątkach Norwegii, Grenlandii, Wysp owczych i Islandii. Nie jest to historia stworzona przez szeroko znanego podróżnika. Są to dzieje spisane w formie dziennika przez 'zwykłego chłopaka z Gdańska', którego szczególnie zafascynowała Północ i poznawania świata od strony wody. Od najmłodszych lat podróże stały się dla niego wielkim marzeniem, a jak sam twierdzi: 'Marzeń nie wolno porzucać. Ich kreowanie, realizacja buduje naszą osobowość, stanowi o tym, kim jesteśmy, jakich dokonujemy wyborów, jak kierujemy swoim życiem.'.

Jego książka powstała w oparciu o wspomnienia z 5 minionych lat. Sam zaplanował podróże, pozyskał na nie fundusze i nauczył się rozsądnego podejścia do zagrożenia, jakim jest siła natury. Z jego przemyśleń o wyprawach kajakiem płynie duża dojrzałość i zdrowy rozsądek.

'Ludzie myślą, że wszystko jest możliwe. Otóż nie zawsze. Dobre przygotowanie to również pokora, która pozwala uczciwie ocenić, czy cel w danej chwili nie przerasta możliwości.'

Rozważne podejście nie odbiera mu przyjemności z odkrywania prawie niezasiedlonych przez ludzi terenów oraz okazałej natury w jej najpiękniejszej, pierwotnej formie. Pomimo odwiedzenia dwanaście razy Norwegii oraz Islandii, trzech pobytów na Grenlandii wciąż czuję podróżniczy niedosyt i oznajmia, że nawet w połowie nie poznał ich, tak jakby chciał.

Przeżycia Zbigniewa Szwocha z wypraw kajakiem połączone są z ciekawostkami dotyczącymi historii danych miejsc, kultury ich rdzennej ludności oraz problemami, z jakimi się wzmaga. We wprowadzeniu czytelnika w urok tego odległego świata pomagają liczne fotografie oraz kody QR odsyłające do filmików, które warto zobaczyć.

Dla mnie była to wspaniała podróż, cieszę się, że dzięki powstaniu tej książki, mogłam ją chociaż trochę podzielić z autorem. Chociaż nigdy nie byłam w tych miejscach to po tej lekturze nie są mi już tak odległe.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję wydawnictwu @bookedit.pl.

'Z wiosłem i wiatrem kajakiem po wodach Północy' otwiera czytelnikowi drzwi do fascynującej podróży po zakątkach Norwegii, Grenlandii, Wysp owczych i Islandii. Nie jest to historia stworzona przez szeroko znanego podróżnika. Są to dzieje spisane w formie dziennika przez 'zwykłego chłopaka z Gdańska', którego szczególnie zafascynowała Północ i poznawania świata od strony...

Są tu miłośnicy krajów Skandynawskich ?

Norwegia • Grenlandia • Wyspy owcze • Islandia

A gdzie Ty spędzasz wakacje? Być może już odpoczywasz na złocistym piasku i popijasz drinka z palemką lub dryfujesz po oceanie podziwiając delfiny. Natomiast jeśli szukasz fascynującej lektury, która wyzwoli w Tobie zamiłowanie do niekończących się podróży...

Myślę, że mam coś, co mogłoby Cię zainteresować.

Książka Zbigniewa Szwocha opiera się na jego doświadczeniach wynikających z licznych podróży, przeprawach kajakiem. Poznanie i bliższe przyjrzenie się wodom od strony północy. Zamiłowanie do kajaków oraz spływów kajakowych zaszczepiono w autorze jeszcze za czasów małego chłopca.

Każda z opisanych historii jest bardzo ekscytująca. Czytając czułam jednocześnie dumę i strach. Sama chyba nigdy nie odważyłabym się na samotną wyprawę, choć jednym z moich marzeń jest ujrzeć kilka ze wspomnianych obiektów np. Jezioro Gjende. To właśnie jednym z tych polodowcowych jezior spływał pan Zbigniew wraz z partnerką, zachwycając się rzadko spotykanymi widokami, spotkaniem z fokami czy reniferami. Zdobywanie nowych fiordów, odkrywanie wszystkiego, co dotąd było nieznane. Opowiada także o wypadku, który na dłuższy czas odciął go od wszystkiego, co wiązało się z kajakiem. Tym właśnie wspomnieniem zaczyna się cała historia, ale nie będę za wiele zdradzać.

Czy zastanawiałeś/as się kiedyś nad tym, jak to jest mieć za sobą tyle wspaniałych przeżyć i nadal nie mieć dość...?

Jak podkreślił autor - Dla takich momentów chce się żyć, bez pośpiechu, celebrując chwilę.

Wszystkie opisane historie obejmują okres ostatnich pięciu lat poświęconych intensywnemu podróżowaniu. W książce zawarta została część archiwalnych fotografii, widoki większości z nich zapierają dech w piersiach, jednak żeby tego doświadczyć warto byłoby wybrać się w podróż.

Są tu miłośnicy krajów Skandynawskich ?

Norwegia • Grenlandia • Wyspy owcze • Islandia

A gdzie Ty spędzasz wakacje? Być może już odpoczywasz na złocistym piasku i popijasz drinka z palemką lub dryfujesz po oceanie podziwiając delfiny. Natomiast jeśli szukasz fascynującej lektury, która wyzwoli w Tobie zamiłowanie do niekończących się podróży...

Myślę, że mam coś, co...