Emotywny zip
"Wiersze Tomasza Hrynacza traktujące o miłości, a znam je od dwóch z górą dekad, kiedy ukazały się "Patrycje oraz 20 innych wierszy miłosnych", były dotąd na ogół cichymi, refleksyjnymi westchnieniami. Teraz jego monologi nabrały nagłego przyspieszenia, jak gdyby napędzane kosmiczną tajemną energią. Śmigają tak, że nie może ich doścignąć żadna konwencja właściwa miłosnej liryce. Mkną na złamanie karku. Krótkie, jednosylabowe wyrazy w wygłosach wersów pozwalają usłyszeć kroki biegnącego. Ale podmiot, tutaj wykazując się kondycją prawdziwego długodystansowca, nigdy nie łapie zadyszki. Gdy przystaje, to tylko po to, aby wziąć udział w którymś z czułych rytuałów odprawianych wraz z adresatką swoich wyznań. By podzielić się fantasmagorią, transem albo uchwyconym po drodze wrażeniem. Bo one uśmierzają tylekroć manifestujący się u poety lęk przed śmiercią i nicością, lub pozostawiają go daleko w tyle. Jesteście gotowi towarzyszyć poecie w tym biegu? Tak? No to : " Raz, dwa, trzy... Start!". "
- Piotr Wiktor Lorkowski
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 3
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Poezja ubywania chwil
( o książce Tomasza Hrynacza „Emotywny zip”)
Całkiem niedawno, kiedy trzymałem w ręku książkę „Pies gończy”, zastanawiałem się, czy za szczęściem tych (czyt. Hrynacz),którzy widzą i słyszą to, czego inni zobaczyć, ani usłuchać nie chcą, świat będzie w stanie podążać? Czy jednak autor, jedenastu już książek poetyckich, narażając się - w naszym imieniu - na ataki dni tysiąca burz i tysiąca jeden nawałnic, nie zostanie z tym szczęściem sam, albo co gorsza, czy nie pochłonie go jego własna egzystencjalno-metafizyczna czarna dziura?
Na odpowiedź nie trzeba było długo czekać.Bo oto pojawiła się kolejna książka Hrynacza pod tytułem ”Emotywny zip”, wydana nakładem wydawnictwa FORMA - druga w tym roku-bardzo mocno korespondująca, uzupełniająca niejako tę pierwszą, czyli „Psa gończego”. I o ile w jedenastej Hrynacz próbował sobie jakoś poradzić z tą dychotomiczną strukturą świata, z tymi wszystkimi przejawami dualizmu, często w jego radykalnejodmianie, o tyle w „Emotywnym zipie” dualizm ów ulega swoistej quasi anihilacji, choć nie znika on całkowicie, a przybiera on jedynie zamaskowaną formę, którą fizycy zwykli nazywać pojęciem entropii, czyli mówiąc po krótce, dążeniem do równowagi.
Zdaje się, że świat stworzony przez Hrynacza w jego najnowszej książce jest nie tylko entropijny - dążący właśnie do pewnej równowagi - ale przede wszystkim, dzięki autonomicznemu językowi ciemności stworzonemu w „Psie gończym”, nosi bardzo wyraźne znamiona monizmu, czyli poglądu filozoficznego sprowadzającego wyjaśnienie, a tym samym zrozumienie rzeczywistości do jednej zasady. Tą zasadą dla Hrynacza jest po porostu miłość.
Pomijając dalsze konotacje filozoficzne, wystarczy tylko powiedzieć, że w poezji autora „Emotywnego zipa” świat staje się jeden, niepodzielny, zespolony w pewną całość, gdziezanika dwubiegunowość materii, z którą zmagał się w książce wcześniejszej, a światło i ciemność stają się jednym bytem. Oczywiście ma to niestety swoje daleko idące konsekwencje: jest w tych wierszach jakiś dramatyzm, a nawet jakaś forma rozpaczy jednostki, którą Hrynacz próbuje zamaskować, przykryć tymi wszystkimi dobrymi chwilami, bo to, że takich właśnie chwil spełnienia jest w wierszach wiele, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Z drugiej jednak strony, cały czas, pomimo udanej sakralizacji każdej chwili spędzonej z ukochaną osobą, egzystuje w poczuciu ciągłego zagrożenia, ciągłych dylematów, ciągłej walki z samym sobą. Permanentnie ulega wewnętrznemu rozdarciu, próbując oswoić strach przed utratą.
Niewątpliwie jego poezja, w jej najgłębszej istocie, jest poezją lęku przed utratą sensu, jaki daje spełnienie w miłości. Mało tego, czasem odnosi się wrażenie, że Hrynacz zadaje sobie samemu pytanie o to, czym tak właściwie zasłużył na taki ogrom szczęścia i spełnienia, choć to nie jest takie oczywiste i jasne na pierwszy rzut oka. Najgorsze w tym wszystkim jest jednak to, że na takie pytanie po porostu nie ma odpowiedzi i jedyne co można w tej sytuacji zrobić, to celebrować i adorować każdą pojedynczą sekundę zwycięstwa nad ślepą i bezduszną strzałką czasu, która wskazuje zawsze tylko jeden kierunek ludzkiej egzystencji – kierunek ubywania rzeczywistości. I poeta właśnie to robi. Aż do bólu.
Rafał Kasprzyk
Poezja ubywania chwil
więcej Pokaż mimo to( o książce Tomasza Hrynacza „Emotywny zip”)
Całkiem niedawno, kiedy trzymałem w ręku książkę „Pies gończy”, zastanawiałem się, czy za szczęściem tych (czyt. Hrynacz),którzy widzą i słyszą to, czego inni zobaczyć, ani usłuchać nie chcą, świat będzie w stanie podążać? Czy jednak autor, jedenastu już książek poetyckich, narażając się - w naszym...