rozwińzwiń

Noc czerwi

Okładka książki Noc czerwi Tomasz Hrynacz
Okładka książki Noc czerwi
Tomasz Hrynacz Wydawnictwo: FORMA poezja
70 str. 1 godz. 10 min.
Kategoria:
poezja
Wydawnictwo:
FORMA
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2016-01-01
Liczba stron:
70
Czas czytania
1 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788364974649
Tagi:
poezja noc czerwi
Średnia ocen

8,8 8,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,8 / 10
4 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
13
11

Na półkach:

W zbiorze dominują dwa obszary semantyczne: zasygnalizowany już wątek akwatyczny i zbieżny z nim – ognisty. Wśród wyrazów wodnych wymieńmy następujące układy: wspomnianemu potopowi (duża woda) tylko pozornie przeciwstawia się kropelka (woda mikro),bo i w niej mieści się cała prywatna galaktyka. Są również: „zatrzęsienie szronu” (s. 26),„złotawe zacieki” (s. 27),mgła (s. 29) oraz... łza (s. 35). Stany skupienia płynnego żywiołu najpełniej ujmuje Głód: „Chmury. Niebieskie niebo. / Szukać. Wąchać. Woda. Lód. / Albo odwilż” (s. 25). Życie wokół nas paruje, skrapla się, innym razem ścieka, zacina, a może tylko to, co odcieknie, jest coś warte. Na zasadzie uzupełnienia zasygnalizujmy motywy ignistyczne w ich „przetworzonych” formach pyłu, popiołu, czyli krajobrazów po-ogniowych: „Niech będzie że biel / jak bezpieczny dym” (s. 18),„Spopielała noc na dobranoc” (s. 20),„Jak pył. / Jak popiół czyśćca” (s. 33). Gdy strawiona ogniem przestrzeń osypuje się w nicość (noc-ość),to tylko na moment, albowiem dym jest sygnałem dla błądzących, zagubionych.

W zbiorze dominują dwa obszary semantyczne: zasygnalizowany już wątek akwatyczny i zbieżny z nim – ognisty. Wśród wyrazów wodnych wymieńmy następujące układy: wspomnianemu potopowi (duża woda) tylko pozornie przeciwstawia się kropelka (woda mikro),bo i w niej mieści się cała prywatna galaktyka. Są również: „zatrzęsienie szronu” (s. 26),„złotawe zacieki” (s. 27),mgła (s....

więcej Pokaż mimo to

avatar
6035
3379

Na półkach:

Tomasz Hrynacz, Noc czerwi, Szczecin, Bezrzecze „Forma” 2016
W starym roku
Nie zapomniałem
pamiętam. Chciałem coś
zmienić ale nie zmieniłem

nic.
Jeden z wierszy wchodzących w skład tomu „Noc czerwi” Tomasza Hrynczaka doskonale oddaje zawartość wieloznacznego tytułu. Czym są czerwie? Jaka jest ich rola? Znane od starożytnych czasów larwy oczyszczające rany z niezdrowych tkanek i pozostawiające tylko zdrowe ciało doskonale oddają to, co możemy znaleźć w tomie Tomasza Hrynczaka. Znaczący jest tu też wyraz „noc”, czyli symboliczny czas refleksji, potajemnych zgromadzeń, zrywów powstańczych, rzezi, usuwania niechcianych elementów. Sam wiersz „W starym roku” świadczy o próbie pewnego rodzaju oczyszczenia, rozliczenia się, rachunku sumienia i spowiedzi przed samym sobą. Proces ten ma doprowadzić do głębszej świadomości swoich czynów. Oszczędność środków wydaje się być oparta na przekonaniu: „sobie nie trzeba długo tłumaczyć”. Wiersze są tu jak zaklęcia mające własną melodię. Aforystyczna forma wydaje się tu pobrzmiewać inspiracją haiku. W tej oszczędnej szacie poeta wydaje się opowiadać historię swoich odczuć, planów, doznań, przeczuć zmieszanych ze strachem.
Sam zbiór wierszy zaczyna się nietypowo. Zamiast wstępu/ początku/ wprowadzenia do tomu zaprasza nas wiersz „Koniec”
Kiedy nastanie taki czas że słowa
ostatecznie obrócą się przeciwko tobie
potopu przyczajona woda przekłuje fałdy

brzegów całun szorstkich liści okryje nas
szczelnie a milczenie poddane zostanie
trwodze nie zwalniaj kroku: idź!

Nie daj sobie wmówić że to koniec: słuchaj!
Bowiem wciąż śpiewa przez ciebie twój duch
Koniec jest tu początkiem nowego życia: życia w oskarżeniu opartym na własnych słowach. Każda błahostka może rzucić nam oskarżenie. Wspomniane już niezrealizowane noworoczne plany. Każdy element otoczenia może być zagrożeniem. Nawet zwykłe minione słowa mogą szczerzyć kły. Lekceważące traktowanie słów, rzucanie ich na wiatr, używanie słów bez pokrycia muszą się uwolnić i rozliczyć nas z ich używania. Źle używane i nadużywane słowa krzywdzą, sprawiają ból „Zabierz ze sobą ślady ran resztki / krwawych słów”. Nasi przodkowie doskonale zdawali sobie z tego sprawę. Wierzyli, że słowa kryją w sobie moc sprawczą, dlatego unikali wypowiadanie pewnych słów.
Z tomu przebija poczucie zagrożenia, nieuchronności rozliczeń, przemijania. To rodzi postawę niechęci do pamiętania, wycofania się z życia, unikania doznań i przypominania sobie. W wierszu „Z tej twarzy nic więcej nie wyczytasz” podmiot liryczny stwierdza „nie mam na tyle odwagi/ by pamiętać”.
Tylko zburzenie dotychczasowego ładu komunikacyjnego przepełnionego zbędnymi słowami pomoże człowiekowi na zbudowanie nowego, lepszego, ascetycznego, wartościowego. Potop słów nie jest końcem, ale nadzieją na oczyszczenie. Czy ono może nastąpić w świecie, w którym każdy jest przyzwyczajony do nadmiaru? Tomasz Hrynacz wydaje się podsumowywać szanse wnioskiem: „Początku nie widać. / Nie słychać / końca”. Bardzo trudno zmienić nawyki, oprzeć się złym myślom, słowom i uczynkom. Zmiana byłaby możliwa, gdyby wszyscy jej pragnęli, ale do tego potrzebna jest jedność, a „Rozdziela nas / szum”. Czym on jest? Szumami wyrazów, monologów, które przelewają się przez nasze życie?
Mimo tego apokaliptyczny ton „Nocy czerwi” wolny jest od katastrofizmu, bo przez nadużywane słowa nic się nie dzieje. Powstają tylko rany, rodzi się strach i poczucie potrzeby zmiany, którą odłoży się o kolejny rok

Tomasz Hrynacz, Noc czerwi, Szczecin, Bezrzecze „Forma” 2016
W starym roku
Nie zapomniałem
pamiętam. Chciałem coś
zmienić ale nie zmieniłem

nic.
Jeden z wierszy wchodzących w skład tomu „Noc czerwi” Tomasza Hrynczaka doskonale oddaje zawartość wieloznacznego tytułu. Czym są czerwie? Jaka jest ich rola? Znane od starożytnych czasów larwy oczyszczające rany z niezdrowych...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    3
  • Posiadam
    1

Cytaty

Więcej
Tomasz Hrynacz Noc czerwi Zobacz więcej
Tomasz Hrynacz Noc czerwi Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także