rozwińzwiń

Tęczowy Most. Opowieści czworonożnych przyjaciół z nieba

Okładka książki Tęczowy Most. Opowieści czworonożnych przyjaciół z nieba Kristy Robinett
Okładka książki Tęczowy Most. Opowieści czworonożnych przyjaciół z nieba
Kristy Robinett Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece literatura piękna
248 str. 4 godz. 8 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Tails from the Afterlife: Stories of Signs, Messages & Inspiration from Your Animal Companions
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2021-07-28
Data 1. wyd. pol.:
2021-07-28
Liczba stron:
248
Czas czytania
4 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366890756
Tłumacz:
Katarzyna Dumińska
Tagi:
tęczowy most śmierć pupila pies psy
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
11
11

Na półkach:

Wsparła mnie przy żałobie po moim ukochanym króliku.

Wsparła mnie przy żałobie po moim ukochanym króliku.

Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach:

wynudziłam się srogo. zamiast łez było ziewanie. miałam nadzieję, że będzie coś o zwierzętach, które ja mam (szczury). niestety jedyne wzmianki które się pojawiły to koty polujące na gryzonie. historie tych ludzi mnie nie porwały a autorka nie zachęca do przyjrzenia się jej życiorysowi. ogólnie nie polecam, na pewno do niej nie wrócę.

wynudziłam się srogo. zamiast łez było ziewanie. miałam nadzieję, że będzie coś o zwierzętach, które ja mam (szczury). niestety jedyne wzmianki które się pojawiły to koty polujące na gryzonie. historie tych ludzi mnie nie porwały a autorka nie zachęca do przyjrzenia się jej życiorysowi. ogólnie nie polecam, na pewno do niej nie wrócę.

Pokaż mimo to

avatar
33
3

Na półkach:

Czułam tę książkę całym sercem, dobrze napisana, medium warte uwagi.

Czułam tę książkę całym sercem, dobrze napisana, medium warte uwagi.

Pokaż mimo to

avatar
235
235

Na półkach: ,

Chyba zwyczajnie spodziewałam się czegoś innego.

Autorka jest swojego rodzaju medium. Widzi dusze zmarłych ludzi i zwierząt. Książka składa się z przytoczonych krótkich opowieści osób, które odczuły obecność swoich pupili zza światów, usłyszały dźwięki, które wydawały, itd. Znudziło mnie to.

Na końcu są porady typu: co mówić, a czego nie osobie, która straciła swojego zwierzaka oraz jak samemu się pogodzić ze stratą. Ta część w moim odczuciu uratowała tę książkę.

Chyba zwyczajnie spodziewałam się czegoś innego.

Autorka jest swojego rodzaju medium. Widzi dusze zmarłych ludzi i zwierząt. Książka składa się z przytoczonych krótkich opowieści osób, które odczuły obecność swoich pupili zza światów, usłyszały dźwięki, które wydawały, itd. Znudziło mnie to.

Na końcu są porady typu: co mówić, a czego nie osobie, która straciła swojego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
165
73

Na półkach:

Wzruszające opowieści o naszych czteronożnych przyjaciołach. Kolejne kartki książki przedstawiają w jaki sposób nasi pupile się z nami żegnają, jak również że mimo przejścia za tęczowy most odwiedzają nas.
Pełna emocji pozycja, która wywołała łzy. Polecam

Wzruszające opowieści o naszych czteronożnych przyjaciołach. Kolejne kartki książki przedstawiają w jaki sposób nasi pupile się z nami żegnają, jak również że mimo przejścia za tęczowy most odwiedzają nas.
Pełna emocji pozycja, która wywołała łzy. Polecam

Pokaż mimo to

avatar
97
78

Na półkach:

Niesamowicie wzruszająca. Bolesna. Piękna, a jednocześnie okropnie ciężka. Dająca nadzieję i podnosząca na duchu...

Bardzo pomogła mi po stracie. Choć łzy lały się na każdej stronie, ból rozrywał mnie od środka, czytałam dalej, bo gdzieś bardzo głęboko czułam, że mi pomaga. Koi jeszcze świeżą ranę.

Dała tak wiele nadziei, wsparcia. Poczułam się zrozumiana. To było dla mnie bardzo ważne.

Chciałabym przeczytać ją znów, ale nie jestem w stanie. Nie wiem czy kiedykolwiek będę.

Niesamowicie wzruszająca. Bolesna. Piękna, a jednocześnie okropnie ciężka. Dająca nadzieję i podnosząca na duchu...

Bardzo pomogła mi po stracie. Choć łzy lały się na każdej stronie, ból rozrywał mnie od środka, czytałam dalej, bo gdzieś bardzo głęboko czułam, że mi pomaga. Koi jeszcze świeżą ranę.

Dała tak wiele nadziei, wsparcia. Poczułam się zrozumiana. To było dla...

więcej Pokaż mimo to

avatar
252
200

Na półkach:

"Tęczowy most" od @wydawnictwo.kobiece to książka, która dość długo czekała u mnie na przeczytanie. A to dlatego, że bałam się tego co tam mogę odkryć.

Strata zwierzęcego przyjaciela jest bolesna, czasami jest on nam bliższy niż człowiek, bo po prostu z nami jest. Nie pyta, nie osądza tylko trwa u naszego boku. Tęsknota za nim jest naturalna. 😇 W tej książce znajdziesz piękne historię, które pokażą jaką silną więź ma człowiek ze zwierzęciem. Dostrzeżesz znaki, jakie daje Ci twój przyjaciel zza światów, a to tylko będzie dowodem na to, że nadal jest przy tobie. Jak Twój anioł stróż - czuwa.

Z tą książką zakończyłam rok 2021, była to idealna książka na zamknięcie całego roku. Piękna, wzruszająca. Myślę, że dla każdego kto kocha zwierzęta ta książka będzie dobra.

"Tęczowy most" od @wydawnictwo.kobiece to książka, która dość długo czekała u mnie na przeczytanie. A to dlatego, że bałam się tego co tam mogę odkryć.

Strata zwierzęcego przyjaciela jest bolesna, czasami jest on nam bliższy niż człowiek, bo po prostu z nami jest. Nie pyta, nie osądza tylko trwa u naszego boku. Tęsknota za nim jest naturalna. 😇 W tej książce znajdziesz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
481
480

Na półkach:

Tęczowy most. Opowieści czworonożnych przyjaciół z Nieba autorstwa Kristy Robinett przedstawia historie, których wspólnym mianownikiem jest strata pupila.

Szczerze bałam się tej książki od samego początku, mimo że sama ją wybrałam. Po utracie ukochanej kotki i psiaka ciężko mi jest myśleć o takich sytuacjach. Nikt, kto ma jakiegokolwiek zwierzaka, nie jest nastawiony na myślenie o końcu przygody z nim. Od dziecka przejmuję się losem zwierząt, czy to domowych czy nie. Czytanie o jakimkolwiek cierpieniu tych niewinnych istot wywołuje u mnie morze łez.

Odkładałam tę pozycję jak najdłużej było to możliwe. Nikt nie jest w stanie przygotować się psychicznie na rozstanie z małym puchaczem, którego zna przez dłuższy okres czasu.

Kristy Robinett opisała w swojej książce historie, które sprawiły, że rozryczałam się jak bóbr. Autorka uświadamia czytelnika, że po stracie kogoś bliskiego zamykamy się i nie chcemy otworzyć na kolejną miłość. Dokładnie tak jest. Mojej kochanej Pusi nie ma z nami już prawie trzy lata, mamy kolejnego kota, a ja dalej nie rozumiem, czemu moja rodzina z taką łatwością określa Młodą mianem „najcudowniejszego kota na świecie”. Robinett tłumaczy, żebyśmy tak się nie zachowywali, bo nasi wcześniejsi pupile na pewno nie chcieliby, aby odczuwać pewnego rodzaju żal do nich, że nas zostawili.

Cała recenzja na: CzasoStrefa

Tęczowy most. Opowieści czworonożnych przyjaciół z Nieba autorstwa Kristy Robinett przedstawia historie, których wspólnym mianownikiem jest strata pupila.

Szczerze bałam się tej książki od samego początku, mimo że sama ją wybrałam. Po utracie ukochanej kotki i psiaka ciężko mi jest myśleć o takich sytuacjach. Nikt, kto ma jakiegokolwiek zwierzaka, nie jest nastawiony na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
321
321

Na półkach:

Dzisiejszy post będzie bardzo poważny i na początek, tym samym mam do Was 2 ważne pytania. Czy jesteście posiadaczami jakiegokolwiek zwierzątka? I kolejne już trudniejsze, czy przeżyliście, bądź byliście świadkami śmierci swojego pupila?

💭" Nie jest łatwo puścić coś, co że wszystkich sił kochasz - tak naprawdę jest to najtrudniejsze zadanie."💭

Bałam się tej książki jak diabli, nie przepadam czytać o zwierzętach, a szczególnie już o psach, bo każda taka lektura wywołuje u mnie cierpienie. Los zwierząt nie jest mi obcy, gdybym tylko mogła, to każdego bym przygarnęła i dała mu dom. Jednakże czytanie o odejściu naszych czworonożnych przyjaciół rozłożyło mnie totalnie na łopatki. Spodziewałam się tego, że będzie to mocno emocjonalna pozycja, wzruszy, ale nie aż tak, że czytając ją, ryczałam jak bóbr. Przy żadnej powieści tak nie uroniłam łez, jak przy niej. Poczułam ją jeszcze bardziej, z powodu pogarszającego się zdrowia mojego psiaka🥺 Diagnoza była druzgocącą, jego serduszko jest w opłakanym stanie. Dostał leki, był u kardiologa, można powiedzieć, że było już nawet dobrze, bo nie miał ataków, do momentu, kiedy dostał kolejnego i jego stan znowu się pogorszył, tym samym dostał kolejne leki i teraz trzeba czekać🤦 Spajki ma już 10 lat, jak na pekińczyka to jest dużo, tym samym nie znam dnia, ani godziny, kiedy może odejść na Drugą Stronę.

Powiedzmy sobie szczerze, nic nie jest w stanie nas przygotować na odejście najbliższej osoby, a tym bardziej utrata ukochanego zwierzaka, który obdarza nas swoją bezgraniczną miłością. Ta książka z pewnością przygotowała mnie w jakimś stopniu na to, co jest nie uniknione, chociaż czy można się przygotować na najgorsze?

Nie sądzę, ale będę wiedziała, że spotkam się z nim po tej drugiej stronie, a w życiu codziennym będę wiedziała i czuła jego obecność blisko mnie, bo on gdzieś tu ze mną będzie .

💭"Duszę naszych zwierząt nie umierają - towarzyszą nam nawet w formie duchowej i kochają nas tak samo mocno, jak za życia."💭

Kristy Robinett jest medium i współpracuję z organami ochrony porządku publicznego, pomagając im w odnalezieniu zaginionych osób i rozwikłać niewyjaśnione sprawy. W książce "Tęczowy most" przedstawiła historie czworonogów, które każdego doprowadzą do łez. Autorka podpowiada jak poradzić sobie z żalem po utracie ukochanego zwierzęcia, jest również w stanie nawiązać kontakt ze zmarłym czworonogiem, by pomóc najbliższym pogodzić się z bolesną stratą.

Powiem Wam szczerze, że nie spodziewałam się tego po tej książce, że będzie tak dobra, pomimo tego, że jest tak rozczulająca, to będzie taką wiarą dla osób, które straciły kogoś bliskiego i nie są w stanie sobie z tym poradzić. Pani Robinett to bardzo mądra kobieta twierdzi, że po stracie kogoś nam bliskiego zamykamy się i przeraża nas ponowne otwarcie się na kolejną miłość. Nie odwracajmy się od tego, nasz zwierzak z pewnością by tego nie chciał, abyśmy do końca naszych dni odczuwali wielki żal po jego śmierci. Z pewnością chciałby, żebyśmy tą pustkę po nim wypełnili uczuciem do innego stworzenia. Oczywiście, że nie da się zastąpić jednego zwierzaka kolejnym, to nie jest nawet możliwe, ale możemy, chociaż spróbować pokochać kogoś na nowo i włączyć do swojej rodziny.

💭"Naucz się wsłuchiwać w swoją wewnętrzną ciszę i bądź pewien, że wszystko w życiu ma swój cel. Pomyłki i zbiegi okoliczności nie istnieją, a wszystkie wydarzenia są nam zesłane jako lekcja na Ziemi."💭

Kto był posiadaczem czworonoga, ten wie i z pewnością sam doświadczył bezgranicznej miłości z ich strony. Oni nas po prostu kochają za to kim jesteśmy, nie oceniają i nie krytykują, są przy nas w tych dobrych i złych momentach, zawsze możemy liczyć na ich łapkę, pomerdanie ogonem, czy polizanie po twarzy. Kto najbardziej się cieszy, po waszym powrocie do domu? U mnie pierwszy jest pies, później dopiero dzieci, a na końcu mąż😁

Dzisiejszy post będzie bardzo poważny i na początek, tym samym mam do Was 2 ważne pytania. Czy jesteście posiadaczami jakiegokolwiek zwierzątka? I kolejne już trudniejsze, czy przeżyliście, bądź byliście świadkami śmierci swojego pupila?

💭" Nie jest łatwo puścić coś, co że wszystkich sił kochasz - tak naprawdę jest to najtrudniejsze zadanie."💭

Bałam się tej książki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1977
1455

Na półkach:

Przyznam szczerze, że sięgając po tę książkę, nie wiedziałam, czego mam się spodziewać. Nieco obawiałam się tego, że to będzie historia o zwierzęcym medium, które wywołuje psiaki i kociaki. Jeśli też mieliście takie obawy, to spokojnie, możecie odetchnąć z ulgą. Owszem, pojawiają się tu pewne wątki spirytystyczne, ezoteryczne, jednak nie o tym jest ta książka.

To przede wszystkim przepiękna historia o miłości, przywiązaniu. Nawet nie spodziewałam się tego, że aż tak bardzo mnie poruszy. Podejrzewam, że większość z Was straciła kiedyś swojego pupila. Ja już to parę razy przerabiałam. I nieważne, czy to był chomik, pies czy kot, przeżywałam bardzo mocno to rozstanie.

Zwierzęta kochają nas bezwarunkowo. Dla nich nie liczy się to, jak wyglądamy, kim jesteśmy. Ważne, żebyśmy się nimi opiekowali. Niejednokrotnie są w stanie uratować nam życie. Wyczuwają choroby na długo przed tym wystąpieniem objawów. Znam kilka osób, których psy wyczuły nowotwór. Sama miałam kota, który ogrzewał mi kręgosłup, gdy dość mocno sobie go potrzaskałam. Potrafił też bezbłędnie wyczuć mój nastrój.

Autorka opisuje historie o pożegnaniach. I choć niejednokrotnie czytałam je ze łzami w oczach, było w nich coś, co dawało mi nadzieję, ogrzewało pod koniec moje serce. To nie jest przybijająca książka. Myślę, że wielu osobom może pomóc pogodzić się z żałobą po odejściu zwierzęcia. Nie zabrakło też historii o śmierci ludzi. Ich czytanie bolało mnie jeszcze bardziej przez moją żałobę, ale znalazłam też w sobie siłę, by zrobić mały krok naprzód. Nie myślałam, że pomoże mi w tym książka o odchodzeniu zwierząt za Tęczowy Most. A jednak.

Jestem bardzo pozytywnie zaskoczona tą książką. Choć emocjonalnie mnie trochę przeorała, nie żałuję, że po nią sięgnęłam. Co prawda na niektóre historie patrzyłam z przymrużeniem oka, ale cieszę się, że mogłam poznać te zwierzęta i ich właścicieli. Każda opowieść była wyjątkowa, napisana z wyczuwalną miłością. Widać, że autorka włożyła w tę książkę sporo serducha.

Przyznam szczerze, że sięgając po tę książkę, nie wiedziałam, czego mam się spodziewać. Nieco obawiałam się tego, że to będzie historia o zwierzęcym medium, które wywołuje psiaki i kociaki. Jeśli też mieliście takie obawy, to spokojnie, możecie odetchnąć z ulgą. Owszem, pojawiają się tu pewne wątki spirytystyczne, ezoteryczne, jednak nie o tym jest ta książka.

To przede...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    66
  • Przeczytane
    43
  • Posiadam
    12
  • Teraz czytam
    2
  • 2022
    2
  • 2023
    2
  • Psy
    1
  • Pieskowe inaczej
    1
  • 2021
    1
  • Lista priorytetowa
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Tęczowy Most. Opowieści czworonożnych przyjaciół z nieba


Podobne książki

Przeczytaj także