rozwińzwiń

Wkrętośrubek – w poszukiwaniu szczęścia

Okładka książki Wkrętośrubek – w poszukiwaniu szczęścia Mariusz Kulma, Tomasz Wiśniewski
Okładka książki Wkrętośrubek – w poszukiwaniu szczęścia
Mariusz KulmaTomasz Wiśniewski Wydawnictwo: Apogee Games bajki
76 str. 1 godz. 16 min.
Kategoria:
bajki
Wydawnictwo:
Apogee Games
Data wydania:
2021-12-10
Data 1. wyd. pol.:
2021-12-10
Liczba stron:
76
Czas czytania
1 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394848811
Tagi:
wkrętośtubek szczęście bajka
Średnia ocen

9,2 9,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,2 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
25
25

Na półkach:

Pierwsze spotkanie z ta książką nie wywołało pozytywnych emocji u mojej ośmiolatki: „ Mamo, książka o robocie? Naprawdę????” I tu sprawdziło się stare powiedzenie: Nie oceniaj książki po okładce. Córka myślała, że jak o robocie to tylko dla chłopców. Okazało się, że to bardzo piękna historia o poszukiwaniu szczęścia. Idealna dla dzieci a i dorosłym pewno też się spodoba. Napisana tak, że nawet te najmłodsze pokochają głównego bohatera.
Wrętośrubek to robot wyrzucony na wysypisko, który poznając kolejne osoby na swojej drodze przemierza świat w poszukiwaniu szczęścia. Pierwszą poznana istotą jest pająk, który nie był zbyt miły. Nie ma co się dziwić skoro robot zniszczył jego sieć. Ale to właśnie nadał robotowi imię i wspomniał o „szczęściu”, którym bardzo zainteresował się Wkrętośrubek.
"- Szczęście? - dopytał robot.
- No tak, szczęście. Każdy ma swoje. Nie wiesz co to jest ?
- Nie, nie wiem .Proszę, powiedz mi coś więcej o tej szczęście - zaciekawił się"
Książka przypomina „Małego księcia” w przyszłości. Jest pełna ciepła, magii i empatii. Robot stara się pomóc każdemu kogo spotka na swej drodze. Każde zwierzątko opowiada mu tez czym dla niego jest szczęście. Piękna, pouczająca lektura dla dzieci. Po jej przeczytaniu dorosły też się uśmiecha, bo ten bajkowy świat jest pełen tak pozytywnych emocji, że aż chłonie się z niej optymizm.
Bardzo ładnie wydana z ślicznymi, dużymi ilustracjami. Jedynie co mnie zdziwiło to zostawianie pustych stron , aby każdy rozdział rozpoczynał się od nowej kartki.
Po skończonej lekturze córka wymyślała dalsze losy Wrętośrubka, co wskazuje, że książka wywarła na nią duży wpływ i bardzo się podobała. Polecam ją serdecznie.

Klub Twórczych Mam: https://klub-tworczych-mam.blogspot.com/2022/09/kreatywne-czytanie-wkretosrubek-w.html

Pierwsze spotkanie z ta książką nie wywołało pozytywnych emocji u mojej ośmiolatki: „ Mamo, książka o robocie? Naprawdę????” I tu sprawdziło się stare powiedzenie: Nie oceniaj książki po okładce. Córka myślała, że jak o robocie to tylko dla chłopców. Okazało się, że to bardzo piękna historia o poszukiwaniu szczęścia. Idealna dla dzieci a i dorosłym pewno też się spodoba....

więcej Pokaż mimo to

avatar
608
606

Na półkach:

Dziś opowiem Wam o pięknej histori, która skierowana jest nie tylko dla dzieci, historia która rozgrzeje wasze serca.

Wkrętośrubek to mały robocik, który wylądował na złomowisku po zakończeniu pracy w fabryce. Razem z nim wybierzemy się w podróż w poszukiwaniu szczęścia. Robocik po drodze poznaje wielu nowych przyjaciół, poznaje siebie i odkrywa, czym dla niego jest szczęście.

Ta pozornie prosta historia niesie wiele wartości, których uczy się nasz uroczy robot. To wartości, które są niezbędne w życiu każdego człowieka, poznaje czym jest szczęście, kim jest przyjaciel i jak ważna jest rodzina.

Po przeczytaniu lektury mały czytelnik potrafi już odpowiedzieć na pytanie - gdzie znajdziemy nasze szczęście? Otóż na to pytanie nie ma jednoznacznej odpowiedzi bo dla każdego z nas jest ono czymś innym i gdzie indziej należy go szukać. Z całego serca polecam Wam tą opowieść!

Dziś opowiem Wam o pięknej histori, która skierowana jest nie tylko dla dzieci, historia która rozgrzeje wasze serca.

Wkrętośrubek to mały robocik, który wylądował na złomowisku po zakończeniu pracy w fabryce. Razem z nim wybierzemy się w podróż w poszukiwaniu szczęścia. Robocik po drodze poznaje wielu nowych przyjaciół, poznaje siebie i odkrywa, czym dla niego jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
842
740

Na półkach:

Robot w literaturze dziecięcej poszukiwany „na już”! Moje pierwsze skojarzenie to Blaszany Drwal z „Czarnoksiężnika z krainy Oz”, który wędrował w poszukiwaniu serca. Ja chciałabym wam przedstawić innego wędrującego robota. Ma na imię Wkętośrubek i jest tytułowym bohaterem książki Mariusza Kulmy i Tomasza Wiśniewskiego pt. „Wkrętośrubek w poszukiwaniu szczęścia”.

Opowieść zaczyna się na złomowisku, gdzie lądują przestarzałe maszyny. Tam Wkrętośrubek budzi się i poznaje pająka Gburka. Zaczynają rozmowę, w której pada słowo „szczęście”. Bardzo intryguje ono bohatera książki. Rusza w drogę, a podczas wędrówki poznaje kolejne istoty, którym pomaga i dyskutuje z nimi, czym dla nich jest szczęście. Będzie to bardzo pouczająca i nieco filozoficzna podróż.

Jakie mamy wrażenia po przeczytaniu tej publikacji? Bardzo pozytywne. O tym, czym jest szczęście można długo rozmawiać. Przypuszczam, że każdemu z nas coś innego przyjdzie do głowy. Autorzy sprytnie dopasowali definicję szczęścia do poszczególnych postaci np. róża mówi o wodzie, ptak o lataniu, lisek o ciepłej norce itp. Moja córka szybko załapał, o co chodzi i zaczęła zastanawiać się, jak odpowiedziałaby na pytania głównego bohatera.

„Wkrętośrubek...” jest u nas hitem, jeżeli chodzi o czytanie do snu. Jest to książka przesycona dobrem i spokojem. Treść, tempo, klimat publikacji – to wszystko sprzyja wyciszeniu, pomaga się zrelaksować i mam nadzieję, że zapewnia „słodkie sny”.

Czytając „Wkrętośrubka...” nie mogłam odpędzić skojarzeń z „Małym księciem”. Trochę zdezorientowany, ale ciekawy świata robot wędruje od miejsca do miejsca i rozmawia z kolejnymi istotami. Nie sprawdzałam aktualnej listy lektur, ale z tego co pamiętam „Mały książę” zaplanowany jest na ostatnie klasy podstawówki. „Wkrętośrubek...” kierowany jest do zdecydowanie młodszych dzieci. Treść jest dużo prostsza, przesłanie bezpośrednie, dzięki czemu książka jest łatwiejsza w odbiorze. Jeżeli ktoś regularnie zagląda do moich opinii wie, że mam czteroletnią córkę, jednak nie oznacza to, że wspomniana publikacja jest wyłącznie dla przedszkolaków. Biorąc pod uwagę długość i „trudność” tekstu oraz to jak została wydana (czcionka, ilość ilustracji itp.) myślę, że nawet dzieci w wieku wczesnoszkolnym mogą po nią sięgnąć i nie będą się nudzić.

Co ja będę się długo rozwodzić. Do naszej biblioteczki dołączyła świetna książka. Okazała się idealna do czytania do snu, ale też stała się pretekstem do ciekawej dyskusji . Autorzy udowodnili również, że roboty nie są tylko dla chłopaków. Ja mam w domu dziewczynę, zakochaną w Wkrętośrubku.

Robot w literaturze dziecięcej poszukiwany „na już”! Moje pierwsze skojarzenie to Blaszany Drwal z „Czarnoksiężnika z krainy Oz”, który wędrował w poszukiwaniu serca. Ja chciałabym wam przedstawić innego wędrującego robota. Ma na imię Wkętośrubek i jest tytułowym bohaterem książki Mariusza Kulmy i Tomasza Wiśniewskiego pt. „Wkrętośrubek w poszukiwaniu szczęścia”.

Opowieść...

więcej Pokaż mimo to

avatar
162
155

Na półkach: , , ,

Hej. Miałam okazję poczytać dzieciom bajkę "Wkrętośrubek w poszukiwaniu szczęścia” @coolmerpl i Tomasza Wiśniewskiego, która przyciągnęła mnie swoją okładką.

Historia Robota, który tak naprawdę nie miał swojej historii, bardzo nas wciągnęła. Przeczytaliśmy, ja w jeden wieczór z ciekawości czy bohater znajdzie szczęście, którego szuka. Czy nauczy się, co oznaczy to słowo?

Niezwykły Wkrętośrubek wyruszył w podróż swojego życia. Dla każdego spotkanego na jego drodze nowego przyjaciela szczęście miało inne znaczenie. Dla Biedronki były to krople rosy każdego ranka, dla ptaszka latanie a dla wiewiórki rodzina oraz zapas jedzenia na zimę. Robocik był niezwykle wyjątkową i mądrą maszyną. Miał uczucia i dar porozumiewania się z każdą istotą żywą oraz roślinami. Pytanie, czy znalazł swoje prywatne szczęście? Jak na bajkę przystało, odpowiedź brzmi tak, ale to czytelnicy muszą dowiedzieć się sami, w jaki sposób je znalazł.

Książka potrafiła zachęcić do dalszego czytania. Nie ukrywam, że ostatnie strony sprawiły, iż ciarki miałam na całym ciele. Nie z przykrych powodów. Wręcz przeciwnie. Dlatego, że tak pięknie zostało opisane SZCZĘŚCIE.

Dzięki dużym literom dzieci mogą same przeczytać i odczuć to co czuł @wkretosrubek Do tego kolorowe ilustracje skupiające się na tym co ważne dla kolejno spotkanej istoty na drodze robocika.

Bajka jest lekcją życia dla robota oraz uczy dzieci ważnych wartości. Czy tylko dzieci? Uważam, że NIE. Uczy każdego czytelnika w każdym wieku. A jak mówią „człowiek uczy się całe życie”.

Hej. Miałam okazję poczytać dzieciom bajkę "Wkrętośrubek w poszukiwaniu szczęścia” @coolmerpl i Tomasza Wiśniewskiego, która przyciągnęła mnie swoją okładką.

Historia Robota, który tak naprawdę nie miał swojej historii, bardzo nas wciągnęła. Przeczytaliśmy, ja w jeden wieczór z ciekawości czy bohater znajdzie szczęście, którego szuka. Czy nauczy się, co oznaczy to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
8
4

Na półkach:

Nie spodziewałam się że jest to tak świetna książka!

Nie spodziewałam się że jest to tak świetna książka!

Pokaż mimo to

avatar
1474
268

Na półkach: , , ,

Wkrętośrubek mieszkał na Złomowisku, a konkretnie „przy szesnastej górze, do której prowadzi ścieżka numer trzydzieści osiem”. Zajmował się tym, do czego stworzone są roboty, czyli pomagał ludziom. Nasz główny bohater jednak był trochę inny od reszty, bo chciał odszukać… szczęście.
Był pierwszy dzień wiosny, kiedy Wkrętośrubek rozpoczął swoją podróż. Na swojej drodze spotkał wiele nieznanych mu, ale przyjaznych stworzeń. Z każdego spotkania wyniósł jakąś nową lekcję. Ta najważniejsza mądrość ukryta jest jednak w głębi…

Pierwsza rzecz, na jaką warto zwrócić uwagę, to piękne rysunki autorstwa Oliwii Ziębińskiej. Nadają one niepowtarzalnego klimatu całej historii, a żywe kolory oraz przyjazne przedstawienie postaci z pewnością pomagają w śledzeniu fabuły. Ilustratorka wykonała naprawdę świetną robotę, sprawiając, że książka nabrała profesjonalnego wyglądu.
O czym właściwie opowiada „Wkrętośrubek w poszukiwaniu szczęścia”? Przedstawiona są tutaj losy tytułowego robota oraz jego rozmowy z różnymi stworzeniami. Z ich pomocą stara się zrozumieć, czym jest szczęście. Jednak najważniejszy morał jest czymś, czego trzeba samemu się domyślić. Autorzy zręcznie poprowadzili historię tak, że mamy kilka powtarzalnych scen, które z rozdziału na rozdział pozwalają lepiej się zorientować, o co w tej opowieści chodzi.
Podobało mi się to, że przekaz książki nie został ukazany już na początku. Dzięki temu młody czytelnik może sam zacząć się zastanawiać, ruszyć głową. Oczywiście, w książce nie zabrakło też zabawnych scen, jak np. szukanie kropek na pancerzyku biedronki. Ciekawym zabiegiem było też pokazanie, jak wszystko się ze sobą łączy. Jeśli róża nie będzie podlewana, to uschnie. Jeśli ryba nie wróci do wody, umrze. Gdyby nie pomoc Wkrętośrubka, niektóre zwierzątka i rośliny miałyby naprawdę przechlapane…
„Wkrętośrubek w poszukiwaniu szczęścia” to edukacyjna książka dla dzieci, która uświadamia, że szczęście można znaleźć zawsze. A czasem jest w nas samych, tylko go nie dostrzegamy… Książka jest warta uwagi, gdyż oswaja dzieci z nowymi emocjami, a także przybliża im świat natury. Na pewno skłania do refleksji, a barwne rysunki to dodatkowy jej atut. Na końcu historii mamy także mapę z zaznaczonymi miejscami, w których był nasz główny bohater. Całość sprawia, że tytuł ten jest wart uwagi. Na prezent, aby pomóc dziecku zrozumieć kilka ważnych spraw – myślę, że „Wkrętośrubek” może pomóc w tych kwestiach. Ostatecznie jest uczynnym robotem ;) Polecam!

Wkrętośrubek mieszkał na Złomowisku, a konkretnie „przy szesnastej górze, do której prowadzi ścieżka numer trzydzieści osiem”. Zajmował się tym, do czego stworzone są roboty, czyli pomagał ludziom. Nasz główny bohater jednak był trochę inny od reszty, bo chciał odszukać… szczęście.
Był pierwszy dzień wiosny, kiedy Wkrętośrubek rozpoczął swoją podróż. Na swojej drodze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
249
248

Na półkach:

Autorzy zabrali mnie w niesamowitą przygodę. I tak się zastanawiam po przeczytaniu, czy to była tylko bajka dla dzieci?
NIE, to była też lekcja dla mnie❤️
Wspólne czas przy czytaniu z córką, oczywiście niezastąpiony.

Na złomowisku poznajemy robota Model IV, któremu pająk Gburek nadał imię Wkrętośrubek.
"Cieszył się niezmiernie, bo pierwszy raz w życiu posiadał coś, co miało należeć tylko i wyłącznie do niego."

Robot wyrusza w poszukiwaniu szczęścia, ponieważ bardzo go zaciekawiło.
Na swojej drodze spotyka różę, rudego liska, siedmiokropką biedronkę, mrówki, ptaszka, wiewiórkę, rybę oraz Amelkę.
Pomagając im dowiaduje się, że dla każdego z nas szczęście jest czymś innym. Może to być woda, promienie słońca, wolność, bieganie, krople rosy mieniące się każdego ranka, piękne kwiaty, rodzina...

"A nie wiesz, gdzie znajdę moje szczęście?
-Niestety nie wiem, ale jeśli Ci bardzo na czymś zależy, to na pewno to osiągniesz."

Na uwagę zasługują cudownie oddające urok książki ilustracje.
Dopiero Amelia uzmysłowiła Wkrętośrubkowi czym jest szczęście ❤️ Jesteście ciekawi tej historii? Zdecydowanie polecam przeczytać, zatrzymać się na chwilę. Bo tak naprawdę w każdym z nas jest odrobina Wkrętośrubka i tylko od nas zależy czy damy poczuć mu szczęście. Bardzo lubię książki dla dzieci z przesłaniem, które uczą myślenia. Co w obecnych czasach jest bardzo potrzebne.

Autorzy zabrali mnie w niesamowitą przygodę. I tak się zastanawiam po przeczytaniu, czy to była tylko bajka dla dzieci?
NIE, to była też lekcja dla mnie❤️
Wspólne czas przy czytaniu z córką, oczywiście niezastąpiony.

Na złomowisku poznajemy robota Model IV, któremu pająk Gburek nadał imię Wkrętośrubek.
"Cieszył się niezmiernie, bo pierwszy raz w życiu posiadał coś, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
337

Na półkach:

Dziś przychodzę z nietypową recenzją książki, a mianowicie dla tych najmłodszych czytelników chociaż szczerze powiem, że tę książkę powinien przeczytać każdy dorosły, który zgubił się gdzieś w poszukiwaniu szczęścia.

Dziś większość dzieci i dorosłych ludzi szuka szczęścia w zabawkach, w rzeczach materialnych, pieniądzach i wiele innych rzeczach, a tak naprawdę nie dostrzegamy tego w najdrobniejszych drobnostkach. I właśnie ta historia idealnie pokazuje nam jak łatwo można się zgubić, ale każdy musi odnaleźć szczęście wystarczy wkroczyć na odpowiednią ścieżkę i przejść się po niej, by zrozumieć, czym jest szczęście.

Książka jest taką refleksją dla nas, by zatrzymać się na chwile i pomyśleć, docenić i zrozumieć, a także wytłumaczyć naszym pociechom co znaczy szczęście, że oni także są naszym szczęściem.

Książka jako całokształt jest przepiękna! Autorzy mają wyśmienite pióro, które przede wszystkim jest zrozumiałe dla dzieci. A ilustarcje skradły nie tylko moje serce, ale również moich dzieci. Z pewnością będziemy do niej co jakiś czas wracać, nie da się inaczej! Szkoda tylko, że okładka nie jest z grubszej oprawy.

Zachęcam was i wasze dzieciaczki na przygodę z Wkrętośrubkiem.

,,W dzisiejszym świecie – pełnym niepewności i pędzącym ciągle do przodu – warto na chwilę się zatrzymać i pomyśleć o tym, co jest naprawdę ważne. ,,

Dziś przychodzę z nietypową recenzją książki, a mianowicie dla tych najmłodszych czytelników chociaż szczerze powiem, że tę książkę powinien przeczytać każdy dorosły, który zgubił się gdzieś w poszukiwaniu szczęścia.

Dziś większość dzieci i dorosłych ludzi szuka szczęścia w zabawkach, w rzeczach materialnych, pieniądzach i wiele innych rzeczach, a tak naprawdę nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
152
149

Na półkach:

„Wkrętośrubek w poszukiwaniu szczęścia” autorstwa Mariusza Kulma i Tomasza Wiśniewskiego to bajka dla dzieci. Ale niezwykła. To przepiękna opowieść o przyszłości. O poszukiwaniu szczęścia i przyjaciół. Wkrętośrubek to mały robot, który spotyka na swojej drodze Różę, Liska, Biedronkę, Rybkę,Ptaka, mrówki czy Amelkę. Ale dopiero spotkanie z Amelią otworzyło mu oczy. Szczęście ma każdy z Nas w sobie. W spotkaniach z rodziną, słuchaniu muzyki czy czytaniu książek. Po prostu na robieniu tego co lubimy i z kim. Jest niezwykle pouczająca, ale nie nachalnie tylko poprzez ciekawe historie.

Książka nie jest długa, jest idealna na jedno wieczorne czytanie dla kilkuletniego dziecka. W naszym przypadku był czytana na kilka razy, bo Szymek jest zbyt mały i czytać chce sam. Przegląda i dotyka ilustracje. Jak był niemowlakiem mogłam mu czytać godzinami.
Uwielbiał słuchać.

Dodatkowo książka ma przepiękne ilustracje, kolorowe i dopracowane w każdym calu. Nawet Szymkowi się spodobały bo z zaciekawieniem je dotykał i oglądał. Więc pierwszą recenzję ma zaliczoną.

Będzie to świetny prezent dla kilkuletniego dziecka.

Polecam

„Wkrętośrubek w poszukiwaniu szczęścia” autorstwa Mariusza Kulma i Tomasza Wiśniewskiego to bajka dla dzieci. Ale niezwykła. To przepiękna opowieść o przyszłości. O poszukiwaniu szczęścia i przyjaciół. Wkrętośrubek to mały robot, który spotyka na swojej drodze Różę, Liska, Biedronkę, Rybkę,Ptaka, mrówki czy Amelkę. Ale dopiero spotkanie z Amelią otworzyło mu oczy. Szczęście...

więcej Pokaż mimo to

avatar
930
558

Na półkach: ,

https://www.kawaiksiazki.pl/2022/10/wkretosrubek-w-poszukiwaniu-szczescia.html

https://www.kawaiksiazki.pl/2022/10/wkretosrubek-w-poszukiwaniu-szczescia.html

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    22
  • Posiadam
    3
  • Chcę przeczytać
    2
  • Mądra
    1
  • 2022
    1
  • Recenzenckie
    1
  • 2022 r.
    1
  • Dla dzieci
    1
  • Bajka
    1
  • Sierpień 2022
    1

Cytaty

Więcej
Mariusz Kulma Wkrętośrubek – w poszukiwaniu szczęścia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także