Młoda kobieta staje przed drzwiami Tony'ego i Laury. Nie pamięta kim jest ani jak się nazywa. Jednego czego jest pewna, to tego, że właśnie wróciła z Berlina, że ich dom jest jej domem i że tutaj mieszka.
Małżeństwo jest jednocześnie zaniepokojone, jak i pełne chęci pomocy nieznajomej osobie. Niestety ta nie ma przy sobie ani dokumentów, ani telefonu, żadnej torebki, bo te prawdopodobnie zostały jej skradzione zaraz po wylądowaniu na lotnisku.
Tony zaczyna nazywać nieznajomą Jemmą, a imię to ma związek z mroczną przeszłością byłej mieszkanki ich domu.
Starają się jej pomóc angażując w to zaprzyjaźnioną lekarkę, znajomego dziennikarza... a z czasem wkracza też policja.

Z pewnością nie jest to typowa pozycja o amnezji. Tutaj intryga została uknuta w taki sposób, że to co się odsłania jest dla nas wielkim zaskoczeniem.

Młoda kobieta staje przed drzwiami Tony'ego i Laury. Nie pamięta kim jest ani jak się nazywa. Jednego czego jest pewna, to tego, że właśnie wróciła z Berlina, że ich dom jest jej domem i że tutaj mieszka.
Małżeństwo jest jednocześnie zaniepokojone, jak i pełne chęci pomocy nieznajomej osobie. Niestety ta nie ma przy sobie ani dokumentów, ani telefonu, żadnej torebki, bo te...

Świetny thriller psychologiczny, w którym główna bohaterka zmaga się z problemami amnezji.
Do drzwi domu Tony’ego i Laury zapukała tajemnicza kobieta twierdząc, że jest mieszkanką domu. Nie pamięta kim jest, jak się nazywa, twierdzi, że wraca z konferencji w Berlinie, a jej dokumenty zostały skradzione.
Małżeństwo angażuje się w pomoc, podobnie jak miejscowa lekarka i policja. Wysnute zostają trzy główne wątki prawdopodobnej wersji wypadków, w tym zbiegłej ze szpitala psychiatrycznego morderczyni.
Niezapomniana lektura, wielowątkowa z szeroko rozbudowanym tłem obyczajowym angielskiej wsi i bardzo ciekawym wątkiem indyjskim.
Mnóstwo zagadek, spora dawna wiedzy o procesach pamięci i zdolności zapamiętywania przeszłych wydarzeń i informacji. Misternie utkana intryga trzyma w napięciu dosłownie do samego zakończenia.

Świetny thriller psychologiczny, w którym główna bohaterka zmaga się z problemami amnezji.
Do drzwi domu Tony’ego i Laury zapukała tajemnicza kobieta twierdząc, że jest mieszkanką domu. Nie pamięta kim jest, jak się nazywa, twierdzi, że wraca z konferencji w Berlinie, a jej dokumenty zostały skradzione.
Małżeństwo angażuje się w pomoc, podobnie jak miejscowa lekarka i...

"Zapomnij, jak się nazywam" J.S. Monroe.

Zapomnieć swoje imię i nazwisko, stanąć pod drzwiami swojego domu, w którym, jak się okazuje mieszka od dawna zupełnie ktoś nam nieznany, to chyba najgorszy koszmar, jaki możemy sobie wyobrazić. A tak zaczyna się powieść J.S. Monroe "Zapomnij, jak się nazywam". Na szczęście mieszkańcy domu, Laura i Tony, ze zrozumieniem i współczuciem podeszli do opowieści kobiety, która pojawiła się pod ich drzwiami twierdząc, że to jej dom. Laura zaprowadziła ją do lekarza, Tony nadał jej tymczasowe imię - Jemma i obydwoje chętnie zaoferowali jej nocleg w ich domu.
Od tego momentu wydarzenia zaczynają podążać w nieprzewidzianych kierunkach, ukazując jednocześnie dwulicowość niektórych mieszkańców wioski, w której osadzona jest fabuła. Ten thriller może się podobać, jest tu sporo zagadek powoli rozsłupywanych przez autora, niektóre są bardzo zaskakujące.
Słuchałam tej książki w formie audiobooka. Sposób czytania lektorki nie bardzo mi odpowiada, jak dla mnie w zbyt egzaltowanej manierze.

"Zapomnij, jak się nazywam" J.S. Monroe.

Zapomnieć swoje imię i nazwisko, stanąć pod drzwiami swojego domu, w którym, jak się okazuje mieszka od dawna zupełnie ktoś nam nieznany, to chyba najgorszy koszmar, jaki możemy sobie wyobrazić. A tak zaczyna się powieść J.S. Monroe "Zapomnij, jak się nazywam". Na szczęście mieszkańcy domu, Laura i Tony, ze zrozumieniem i...

Nieoczywista przynajmniej na początku.

Nieoczywista przynajmniej na początku.

miło się zaskoczyłam, fajny kryminał

miło się zaskoczyłam, fajny kryminał

Ta książka jest bez wątpienia niezła - pomysł na fabułę bardzo przypadł mi do gustu, rozwiązanie w sumie też, zwłaszcza ten motyw ze zdjęciami, ale chyba na tym kończą się plusy, bo ta książka w pewnym momencie robi się strasznie męcząca i przynudza. Lektorka dziwnie akcentuje słowa, ale skupiając się na samych słowach da się to zignorować.

No ale mimo całej mojej sympatii do fabuły, to jednak nie polubiłam się z tą książką. Po jej zakończeniu czułam się zmęczona i chociaż domyśliłam się dość późno, co tu się dzieje - w 78% pomyślałam sobie, że wiem, o co chodzi i dupa, miałam rację. Im dalej, tym bardziej absurdalnie się robi, dziwnie i zdecydowanie zabrakło mi napięcia i tej iskry, która by napędzała mnie do przodu, więc ostatecznie - jest to zmarnowany potencjał.

Ta książka jest bez wątpienia niezła - pomysł na fabułę bardzo przypadł mi do gustu, rozwiązanie w sumie też, zwłaszcza ten motyw ze zdjęciami, ale chyba na tym kończą się plusy, bo ta książka w pewnym momencie robi się strasznie męcząca i przynudza. Lektorka dziwnie akcentuje słowa, ale skupiając się na samych słowach da się to zignorować.

No ale mimo całej mojej...

Czytało się dość szybko, początek bardzo ciekawy i zajmujący. Utrzymane właściwe napięcie, nieźle nakreślone postacie, kwestia amnezji i różnych jej rodzajów. Jednak około połowy książki, coś zaczęło siadać.

Z chwilą wprowadzania coraz to nowych postaci, zaczynałam mieć wrażenie, że autor zaczyna się kręcić w kółko. Albo to ja się zakręciłam, kiedy zaczęły się mnożyć dziwne zbiegi okoliczności.

Nagle na scenie pojawia się ktoś, kto przypadkiem, wie coś, co akurat przypadkiem dotyczy innego ktosia, który akurat przypadkiem, mieszka właśnie tu i akurat takich informacji poszukuje. Albo nagle pojawia się ktoś, kto zniknął wiele lat wcześniej i wywraca całą akcję do góry nogami, akurat właśnie teraz.

Zakończenie przemyślane i dobrze przeprowadzone, chociaż bez wielkiego zdziwienia, czy efektu wow. Konkluzja?

Wkurzona i zraniona kobieta jest w stanie zrobić naprawdę wiele, by ukarać tego, kto ją skrzywdził i żadne buddyjskie świątynie tego nie zmienią 😉

Czytało się dość szybko, początek bardzo ciekawy i zajmujący. Utrzymane właściwe napięcie, nieźle nakreślone postacie, kwestia amnezji i różnych jej rodzajów. Jednak około połowy książki, coś zaczęło siadać.

Z chwilą wprowadzania coraz to nowych postaci, zaczynałam mieć wrażenie, że autor zaczyna się kręcić w kółko. Albo to ja się zakręciłam, kiedy zaczęły się mnożyć...

Ależ to była intrygująca powieść! Jestem nią zachwycona – nie tylko ma wyjątkową, oryginalną fabułę ale również przemyślaną pod każdym względem i wielopoziomową. Kiedy jedna z zagadek się rozwiązała pomyślałam sobie – jak to, przecież to dopiero połowa książki, co jeszcze może się wydarzyć? I jak się okazało może wydarzyć się wiele, a ja byłam dalszymi losami i wychodzącymi na jaw faktami bardzo zaskoczona. Napięcie było wyczuwalne na każdej stronie i dreszczyk emocji nie opuszczał mnie nawet na chwilę. Byłam zafascynowana medycznymi aspektami dotyczącymi zaniku pamięci, a w powiązaniu z przerażającym biegiem akcji robiło to naprawdę ogromne wrażenie. Bohaterowie są bardzo różnorodni, każdy z nich wprowadza do książki coś innego i bardzo cennego.
Dajcie się porwać lekturze i na chwilę zapomnijcie jak się nazywacie!

Ależ to była intrygująca powieść! Jestem nią zachwycona – nie tylko ma wyjątkową, oryginalną fabułę ale również przemyślaną pod każdym względem i wielopoziomową. Kiedy jedna z zagadek się rozwiązała pomyślałam sobie – jak to, przecież to dopiero połowa książki, co jeszcze może się wydarzyć? I jak się okazało może wydarzyć się wiele, a ja byłam dalszymi losami i wychodzącymi...

Intrygujący thriller o obsesjach i tajemnicach z przeszłości.
Do posiadłości Laury i Tony'ego przybyła kobieta, która twierdziła, że to jej dom.
Małżonkowie postanowili pomóc zdezorientowanej nieznajomej, która nie pamiętała niczego ze swojej przeszłości. Tony wykazał szczególne zainteresowanie kobietą i nawet nadał jej tymczasowe imię – Jemma.
Niebawem okazało się, że to rzadko spotykane imię było dobrze znane policji oraz lokalnemu dziennikarzowi. Tymczasem Tony zaczął się dziwnie zachowywać i śledczy byli pewni, że coś ukrywa...
Finał jest zaskakujący, fabuła oryginalna.

Intrygujący thriller o obsesjach i tajemnicach z przeszłości.
Do posiadłości Laury i Tony'ego przybyła kobieta, która twierdziła, że to jej dom.
Małżonkowie postanowili pomóc zdezorientowanej nieznajomej, która nie pamiętała niczego ze swojej przeszłości. Tony wykazał szczególne zainteresowanie kobietą i nawet nadał jej tymczasowe imię – Jemma.
Niebawem okazało się, że to...

jeśli jesteś w trakcie czytania i zastanawiasz się nad odłożeniem na półkę. To uwierz mi, końcówka na bank Cię zaskoczy. Jest nieprzewidywalna. Poruszono ciekawą tematykę dotyczącą tematu amnezji, zapominania. Zauważam podobieństwo do Breaking Bad, gdzie na początku główny bohater jest ofiarą. Natomiast z upływem czasu postać staje się bardziej kontrowersyjna.

jeśli jesteś w trakcie czytania i zastanawiasz się nad odłożeniem na półkę. To uwierz mi, końcówka na bank Cię zaskoczy. Jest nieprzewidywalna. Poruszono ciekawą tematykę dotyczącą tematu amnezji, zapominania. Zauważam podobieństwo do Breaking Bad, gdzie na początku główny bohater jest ofiarą. Natomiast z upływem czasu postać staje się bardziej kontrowersyjna.