Benia i jej życie na dłoni

Okładka książki Benia i jej życie na dłoni Beata Michalska
Okładka książki Benia i jej życie na dłoni
Beata Michalska Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza opowiadania, powieści dla dzieci
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
opowiadania, powieści dla dzieci
Wydawnictwo:
Warszawska Firma Wydawnicza
Data wydania:
2020-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-01
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380111967
Tagi:
dziecko choroba porażenie mózgowe dorastanie inne dzieci opowiadanie
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
803
770

Na półkach: , , ,

Kim jest Benia? Benia to rezolutna dziewczynka, która „kiedy była mała i była w brzuszku mamy, miała pępowinę owiniętą wokół szyi aż trzy razy i miała niedotlenienie mózgu”. Dlatego teraz, gdy potrzebuje pomocy przy niektórych czynnościach, to nie broni się o nią prosić, a przez to wszystko u niej dłużej trwa. Lecz to Beni nie smuci. Jest mama, jest rodzeństwo albo ktoś inny życzliwy jej i zawsze można o pomoc prosić nawet kogoś obcego. Lecz wszystkie kłopoty Beni zaczęły się dopiero w przedszkolu. Uczyła się, ale... na drugi dzień nic nie pamiętała. Wieczorami, przy odrabianiu lekcji i szkolnych zadań umiała wszystko lecz... następny dzień sprawiał, że wszystko z jej głowy ulatywało lub chowało się. Najgorzej było z matematyką, historią i geografią (ale te doszły w następnych klasach). Teraz Benia miała inne kłopoty. Jej szkoła specjalna została rozwiązana i tym samym uczniów przydzielono do innej, tzw. „normalnej”, gdzie uczniom nie poświęcało się tyle czasu, co wcześniej. I zaczęły się”schody”, jeśli nie „wielkie, kolosalne wręcz schody” tylko dla długonogich bystrzaków. Były testy, niezapowiedziane klasówki, odpytywanie z tego, co było wczoraj, czy choćby samodzielne zadania, a wszystko to częstokroć przerastało mentalnie i umysłowo małą Benię.

„Benia...” to powieść skierowana szczególnie do rodziców i rodzeństwa takich dzieci, ale też dla każdego dorosłego. Dzieci podobnych Beni jest coraz więcej i najczęściej są one zsuwane na margines społeczny. Zalicza się je do „trudnych” i uznaje (co boli) za „beznadziejne przypadki”. Ta książka zaś walczy z tym bezkrytycznym podziałem.
Jedna czwarta powieści to tekst pisany „zdrową umysłowo” osobę, potem delikatnie zmienia się i przechodzi w tekst pisany przez tytułową Benię. Autorki najpierw wprowadza nas w klimat i miejsce, by potem umieścić nas – czytelników – w samej Beni. Skrzętnie zaplanowany zabieg? Tak, bo tylko w ten sposób my, postronni, jesteśmy w stanie pojąc trudy, ale i radości takich dzieci. Ich świat – co wyraźnie akcentuje autorka, Beata Michalska – to taki sam świat, jak nasz, tylko... nieco prostszy. Nie jest to świat pogmatwany problemami dorosłych, nie jest to świat pokomplikowany trudami życia. Jest to barwny ciąg prostoty – śniadanie, szkoła, obiad, nauka, czas dla siebie i innych. Spanie. Czasem trafia się miłe popołudnie z koleżanką lub pyszne ciastko od mamy.
Świat Beni to świat, jaki nie jeden dojrzały człowiek chciałby mieć, jednak powieść – wbrew pozorom – nie jest łatwa. Zaczyna się jak opowiadanie młodzieżowe lecz w pewnym momencie tekst ewoluuje i owo swobodne przenikanie fabuły napotyka na trudy. Na dziwne i niezrozumiałe blokady. Tej powieści nie da się szybko czytać. Trudności sprawia tekst, brak interpunkcji, czasem wręcz brak logiki. Wszystko jakby lewituje ponad stronami trzymanej książki i my, „zdrowi” nie do końca pojmujemy znaczenie tego triku.
Tekst często wręcz drażni i irytuje. Przyznam szczerze, że „Benię...” kilkakrotnie odkładałam na bok i zmuszałam się do ponownego sięgnięcia po nią. Czytanie stanowi mozół i trud. To jakby walka z sobą, z treścią i z własną niecierpliwością, bo nagle okazuje się, że nie dajemy sobie rady z cienką książeczką.

dziękuję sztukater za egzemplarz do recenzji

Kim jest Benia? Benia to rezolutna dziewczynka, która „kiedy była mała i była w brzuszku mamy, miała pępowinę owiniętą wokół szyi aż trzy razy i miała niedotlenienie mózgu”. Dlatego teraz, gdy potrzebuje pomocy przy niektórych czynnościach, to nie broni się o nią prosić, a przez to wszystko u niej dłużej trwa. Lecz to Beni nie smuci. Jest mama, jest rodzeństwo albo ktoś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1722
428

Na półkach: ,

Opowieść o Beni, dziewczynie z problemami w uczeniu się.
Dla mnie mocno wyidealizowana książka. Wprawdzie ukazuje problemy bohaterki jednak zawsze sobie z nimi radzi…..
Niewykorzystany potencjał .

Opowieść o Beni, dziewczynie z problemami w uczeniu się.
Dla mnie mocno wyidealizowana książka. Wprawdzie ukazuje problemy bohaterki jednak zawsze sobie z nimi radzi…..
Niewykorzystany potencjał .

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    2
  • Wyzwanie 2021
    1
  • Psychologia
    1
  • Posiadam
    1
  • Rodzina
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Benia i jej życie na dłoni


Podobne książki

Przeczytaj także