Bliźnięta Tuttle i potwór z Wyspy Jekylla

Okładka książki Bliźnięta Tuttle i potwór z Wyspy Jekylla Connor Boyack
Okładka książki Bliźnięta Tuttle i potwór z Wyspy Jekylla
Connor Boyack Wydawnictwo: Instytut Ludwiga von Misesa Cykl: Bliźnięta Tuttle (tom 3) literatura dziecięca
66 str. 1 godz. 6 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Cykl:
Bliźnięta Tuttle (tom 3)
Wydawnictwo:
Instytut Ludwiga von Misesa
Data wydania:
2020-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2020-01-01
Liczba stron:
66
Czas czytania
1 godz. 6 min.
Język:
polski
ISBN:
9788365086266
Tłumacz:
Marcin Zieliński
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1025
477

Na półkach: ,

Nie macie może wrażenia, że w szkołach uczy się zbyt schematycznie i zbyt ograniczająco? Nie, nie, nie odpowiadajcie na to pytanie. Jest retoryczne i mogłoby nieść za sobą niekończącą – jakkolwiek słuszną – ale nadal niekończącą się dyskusję. Czasami mam taki pomysł, że można by do edukacji wprowadzić więcej przedmiotów specjalistycznych, które pozwoliłyby młodym ludziom poznać podstawy niektórych dziedzin, a co za tym idzie dostać szansę, by lepiej zapoznać się z możliwymi zawodami. Zdaję sobie sprawę, że to słowa idealistyczne, lecz być może w naszym systemie niedługo się coś zmieni.

Otóż dwójka bliźniąt dostaje szansę, by zapoznać się z pojęciem ekonomii, gospodarki i społeczeństwa. Czy to w ogóle możliwe, by tak młode i niedojrzałe jeszcze osóbki były w stanie zrozumieć te pojęcia? Oczywiście, że tak, a prawie wszystko zaczyna się od kina, dziadka i... potwora! Tak niepozornie łączące się wątki przedstawiają obraz mechanizmów gospodarczych, które powinny dzieciom przybliżyć niektóre ważne pojęcia.

Co o tym sądzicie? Osobiście koncepcja bardzo mi się podoba i robi wrażenie na mnie, że ktoś postanowił podjąć się tak trudnego zadania. Ta wiara, że nawet małe dzieci są w stanie zrozumieć wiele, tylko wystarczy im to odpowiednio wytłumaczyć, jest czymś pociągającym i pozwalającym porwać się idei. Mimo mojego pierwotnego zachwytu nad tym pomysłem, od początku miałam wątpliwości, czy na pewno prawa ekonomii są czymś potrzebnym i możliwym do zrozumienia dla dzieci. Przyznaję się do tego z bólem, ale tak – zwątpiłam w to.

Jednak przechodząc na razie do warsztatu literackiego, jednoznacznie uznaję, że styl pisarski jest wyjątkowo infantylny i pozbawiony jakiegokolwiek artyzmu i polotu. Doskonale zdaję sobie sprawę, że to książka dla dzieci, więc oczekiwanie skomplikowanych zabiegów literackich byłoby nie na miejscu, jednakże czytam literaturę dziecięcą i wiem, czego można się po niej spodziewać. Mam wręcz teorię, że literatura dziecięca wyróżnia się wybitną kreatywnością i często góruje nad książkami dla dojrzalszych czytelników. Niestety tu tego nie poczułam. Odnośnie stylistyki zdziwiło mnie również tłumaczenie, a konkretnie dialogi, które nie zaczynały się od myślników, co jest poprawne w Polsce, a miały wersję anglojęzyczną, czyli cudzysłowy. Moja wiedza jest za mała, by mieć pewność, że jest to niepoprawne. W żaden sposób też mi nie przeszkadzało, tylko wywarło dozę zdziwienia.

Fabuła jest dla mnie rodzajem znaku zapytania, gdyż z jednej strony mam wrażenie, że jest niezmiernie skomplikowana i łatwo się w niej pogubić, z drugiej strony wydaje mi się przesadnie prosta. Ta niespójność mocno mnie irytowała podczas czytania. Cały czas brakowało mi głównej linii fabularnej, do której mogłabym się odnieść. Po prostu konstrukcja książki była zachwiana, ponieważ brakowało podstaw. Lecz żeby zbytnio nie narzekać, był jeden wielki plus – metafora ośmiornicy. Nie chcę zbyt wiele zdradzać, niemniej jestem pod wrażeniem, jak w zgrabny sposób zostało wykorzystane to zwierzątko i jak wiele można było wytłumaczyć na podstawie jej macek.

Mimo wspaniałego pomysłu jestem zdania, że ta książka nie wytłumaczy dziecku mechanizmów gospodarki i ekonomii. To nadal jest nawet dla mnie niezrozumiałe i niepełne. Być może u dzieci jest to kwestia wieku, ale dziecko przez kilka pierwszych lat nie radzi sobie zbyt dobrze z pojęciami abstrakcyjnymi, dlatego ten temat może przewyższać zasoby dziecka. Należałoby wejść w większą konkretność, lecz nie mam najmniejszego pomysłu, jak tego dokonać. Ogólnie ciekawym wydawniczym zabiegiem jest wprowadzenie słowniczka na końcu książki, który pozwala dziecku uporządkować niektóre definicje. Poza tym na końcu znajdują się również pytania do dalszej dyskusji, co jest dodatkowym plusem pozwalającym na sprawdzenie poziomu zrozumienia przez dziecko.

Niestety "Bliźnięta Tuttle i potwór z Wyspy Jekylla" okazały się w moim mniemaniu zbyt skomplikowana książką dla dzieci. Doceniam pomysł i niektóre zabiegi, lecz brak lekkości pióra, typowo podręcznikowe ilustracje oraz brak atmosfery określanej przeze mnie jako polot, sprawiły, że nie jestem w stanie polecić Waszym pociechom tej pozycji.

Nie macie może wrażenia, że w szkołach uczy się zbyt schematycznie i zbyt ograniczająco? Nie, nie, nie odpowiadajcie na to pytanie. Jest retoryczne i mogłoby nieść za sobą niekończącą – jakkolwiek słuszną – ale nadal niekończącą się dyskusję. Czasami mam taki pomysł, że można by do edukacji wprowadzić więcej przedmiotów specjalistycznych, które pozwoliłyby młodym ludziom...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    5
  • Przeczytane
    2
  • Przeczytane 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Bliźnięta Tuttle i potwór z Wyspy Jekylla


Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także