W wirtualnym świecie poznałam miłośnika poezji, człowieka, który czytaniem wierszy innych autorów przyprawiał o dreszcze , bezsenność, radość i łzy wzruszenia.

Tomikiem Mokra Paczka Papierosów zabiera czytelników w swój świat. Rozbiera przed czytelnikiem swoją duszę . Trzeba tylko wczytać się w słowa, dać poprowadzić się za rękę. Docenić, że nas wpuścił do tego świata. Świata, wrażliwego mężczyzny, który kocha i cierpi do końca, czerpie z życia pytając o jego sens, byt i o to czy coś po nim zostanie. .

Ode mnie Mariusz Głąb ma oklaski za odwagę, za powiedzenie głośno - mężczyzna też kocha, mężczyznę też można zranić.

Tak czytam i wiem, że to nie są tylko autora uczucia,. Każdy z nas przeżył takie chwile niespełnienia, rozbił się jak szklany wazon. Pozbiera się, lecz rysy zostaną na zawsze.

Autor ma wiele talentów, autorski, recytatorski. Pokazał jeszcze jeden - piękne rysunki ołówkiem. One też są fragmentem duszy.

To pierwszy tomik jaki zdarzyło mi się czytać- bez numerowanych stron.

Cieszę się, że jestem w jego posiadaniu, że nie wypożyczony , że mam na zawsze. Opinię piszę " na gorąco" ale na pewno nie raz do niego wrócę. Myślę, że za każdym razem odkryję nowy sens, nową stronę wrażliwości.

POLECAM GORĄCO.

W wirtualnym świecie poznałam miłośnika poezji, człowieka, który czytaniem wierszy innych autorów przyprawiał o dreszcze , bezsenność, radość i łzy wzruszenia.

Tomikiem Mokra Paczka Papierosów zabiera czytelników w swój świat. Rozbiera przed czytelnikiem swoją duszę . Trzeba tylko wczytać się w słowa, dać poprowadzić się za rękę. Docenić, że nas wpuścił do tego świata....