Nie mam słów by opisać, jak bardzo podobała mi się ta książka. Po raz pierwszy od bardzo dawna tak mocno przeżywałam wydawałoby się zwykłą obyczajówkę!

Frances jest tak sympatyczna, urocza (głównie za sprawą swojej nieporadności jeśli chodzi o relacje towarzyskie), taka "relatable" - to angielskie słowo najlepiej ją opisuje, po polsku (już nie tak ładnie to brzmi) oznacza to, że można się z nią łatwo identyfikować. Każdy znajdzie w niej cząstkę siebie, a jej perypetie są tak aktualne dla dzisiejszej młodzieży.
Wątek podcastu jest świetnie poprowadzony, a fragmenty wymienianych przez bohaterów wiadomości brzmią bardzo prawdziwie, a nie tak jak w większości powieści na rynku, których język jest na siłę stylizowany na młodzieżowy slang - tu wszystko wychodzi naturalnie (brawa dla tłumacza!).
Ta powieść jest bardzo aktualna, idealna dla osób w wieku licealnym, które poszukują swojej drogi, dla tych próbujących odnaleźć samych siebie, albo które po prostu szukają świetnej książki!

Mogłabym się jeszcze rozwodzić nad perfekcją wyważenia akcji, konstrukcji postaci, budowania relacji pomiędzy bohaterami i poruszaniu tzw. "trudnych tematów", ale wiem, że wyszłoby to nieskładnie i nie daj Boże zniechęciłabym kogoś, do przeczytania tej pozycji, a tego bym sobie nie wybaczyła. Powiem jedno: CZYTAJCIE! CZYTAJCIE RADIO SILENCE!

Nie mam słów by opisać, jak bardzo podobała mi się ta książka. Po raz pierwszy od bardzo dawna tak mocno przeżywałam wydawałoby się zwykłą obyczajówkę!

Frances jest tak sympatyczna, urocza (głównie za sprawą swojej nieporadności jeśli chodzi o relacje towarzyskie), taka "relatable" - to angielskie słowo najlepiej ją opisuje, po polsku (już nie tak ładnie to brzmi) oznacza...