Pierwsza część „Mortynki” bardzo nam się spodobała, więc oczywiste było, że sięgniemy po kolejną książeczkę o dziewczynce-zombie.
Tym razem do Zrujnowanej Willi przyjeżdża w odwiedziny kuzyn Dilbert, który jest niezwykle wyniosły i wiecznie niezadowolony. Niebawem pojawiają się również przyjaciele Mortynki, którzy otrzymali zaproszenia na wytworną kolację z niespodzianką. W willi dzieją się dziwne rzeczy. Nigdzie nie ma ciotki Agonii, a poza tym znika jedna z koleżanek Mortynki. Tam zdecydowanie dzieje się coś dziwnego…
.
Podobnie jak pierwsza część, ta również została przepięknie wydana. Okładka jest jeszcze ładniejsza od poprzedniej. Poza tym nie brakuje w niej zabawnych podpisów pod rysunkami, które również są dziełem autorki i są po prostu przepiękne :) A jaki morał ma ta część? „Każdy posiada jakiś ukryty talent”.
Uwielbiam takie ładne książki, bo to prawdziwa ozdoba biblioteczki. Zuzia jest zachwycona „Mortynką” i czytała ją już kilka razy. Czekamy na kolejne części, po które z pewnością sięgniemy jak tylko się pojawią.

Pierwsza część „Mortynki” bardzo nam się spodobała, więc oczywiste było, że sięgniemy po kolejną książeczkę o dziewczynce-zombie.
Tym razem do Zrujnowanej Willi przyjeżdża w odwiedziny kuzyn Dilbert, który jest niezwykle wyniosły i wiecznie niezadowolony. Niebawem pojawiają się również przyjaciele Mortynki, którzy otrzymali zaproszenia na wytworną kolację z niespodzianką....