"Kto walczy z potworami, ten niechaj baczy, by sam przedtem nie stał się potworem. Zaś gdy długo spoglądasz w bezdeń, spogląda bezdeń także w Ciebie." Ten cytat z "Poza dobrem i złem" Fryderyka Nietzche'go jest doskonałym wstępem do tej książki.

Główna bohaterka Joanna w chwili gdy ją poznajemy przeprowadziła się właśnie do małego miasteczka Flinstead, zwabiona morzem i mniej pospiesznym stylem życia. Wcześniej była szefem jednego z działów dużej agencji nieruchomości w Londynie. Wraz ze swoim "przyjacielem od seksu" -dziennikarzem śledczym Michaelem Lewisem są rodzicami czteroletniego chłopca Alfiego. Z akcją zapoznajemy się głównie z perspektywy Joanny, ale czasami także z punktu widzenia innych uczestników zdarzeń. A wszytko zaczyna się od plotki, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że we Flinstead zamieszkała także słynna morderczyni Sally McGowan, która w latach 60-tych, mając wówczas 10 lat, zabiła nożem 5-letniego Robbiego Harrisa. Była to sensacyjna sprawa, która podzieliła kraj na tych uważających dziewczynkę za zimną psychopatkę, oraz na tych, którzy uważali ją za ofiarę przemocy ze strony rodziców. Dziewczynkę skazano za nieumyślne spowodowanie śmierci w wyniku wypadku podczas zabawy, a nie za zabójstwo. Po wyjściu z więzienia przyznano jej nową tożsamość. Joanna w nowym środowisku sama nakręca się tą plotką i w każdej napotkanej osobie doszukuje się Sally McGowan, być może dlatego że sama ma teraz dziecko w podobnym wieku i obawia się, czy na pewno jest w tym miejscu bezpieczne. Pomimo wątpliwości stara się żyć w miarę normalnie, jednak wątpliwości: czy morderczyni jest wśród tej społeczności wracają cały czas, a w każdej napotkanej kobiecie Joanna odnajduje cechy, które mogą świadczyć o tym, że to może być Sally. Pewnego dnia w głowie partnera Joanny rodzi się pomysł ustalenia faktycznej tożsamości Sally, nakłonienia jej do współpracy i napisania książki, przedstawiającej wydarzenia z perspektywy morderczyni, ukazania co tak naprawdę wydarzyło się tego dnia. I mniej więcej od tego momentu zaczynają dziać się różne dziwne rzeczy, co do których nie można mieć 100% pewności, czy są tylko dziełem przypadku, czy też naszej bohaterce faktycznie grozi jakieś niebezpieczeństwo.

Książkę trudno jednoznacznie przyporządkować do jakiegoś gatunku, gdyż mniej więcej przez 1/4 miałam wrażenie, że czytam powieść obyczajową, ale kolejne 3/4 to już coraz lepiej konstruowany thriller psychologiczny, w którym nabieramy prawdziwie mocnych podejrzeń co do tak wielu postaci, że naprawdę bardzo trudno przewidzieć zakończenie. Biorąc pod uwagę, że to debiut autorki książkę należy ocenić wysoko, gdyż trzyma czytelnika w napięciu i potrafi zaangażować w przeżycia bohaterów. Myślę, że mogłaby być podstawą do napisania świetnego scenariusza filmowego, bądź krótkiego 3 lub 4 odcinkowego serialu kryminalnego, np. w stylu "Pułapki" lub "Pod powierzchnią". Gdybym zaś miała przyrównać "Plotkę" do jakiejś innej książki, to dostrzegam duże podobieństwo w konstrukcji przedstawienia fabuły do "Zombie" Wojciecha Chmielarza. Ze względu na wiele wątków obyczajowych polecam szczególnie kobietom. Na pewno z przyjemnością sięgnę po kolejne pozycje Pani Lesley, o ile mam nadzieję powstaną :) Wydawnictwu OTWARTE dziękuję za egzemplarz recenzyjny.

"Kto walczy z potworami, ten niechaj baczy, by sam przedtem nie stał się potworem. Zaś gdy długo spoglądasz w bezdeń, spogląda bezdeń także w Ciebie." Ten cytat z "Poza dobrem i złem" Fryderyka Nietzche'go jest doskonałym wstępem do tej książki.

Główna bohaterka Joanna w chwili gdy ją poznajemy przeprowadziła się właśnie do małego miasteczka Flinstead, zwabiona morzem i...