rozwiń zwiń

Odrobina słodyczy

Okładka książki Odrobina słodyczy
Shari L. Tapscott Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece Cykl: Glitter and Sparkle (tom 3) Seria: Young literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Cykl:
Glitter and Sparkle (tom 3)
Seria:
Young
Tytuł oryginału:
Sugar and Spice
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Kobiece
Data wydania:
2019-01-21
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-21
Data 1. wydania:
2017-12-16
Język:
polski
ISBN:
9788366134898
Tłumacz:
Edyta Świerczyńska
Średnia ocen

                7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Rise of the Phoenix King Jake Andrews, Shari L. Tapscott
Ocena 7,0
Rise of the Ph... Jake Andrews, Shari...
Okładka książki Fall of the Ember Throne Jake Andrews, Shari L. Tapscott
Ocena 7,0
Fall of the Em... Jake Andrews, Shari...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
302 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
496
112

Na półkach: , , ,

Co powinna zawierać w sobie dobra młodzieżówka? Jedni powiedzą, że przyjemny w odczycie romans, niesztampowe dialogi i odrobinę oryginalności, której w tym gatunku akurat jak kot napłakał, drudzy mogą stanąć w opozycji i stwierdzić, że młodzieżówka wcale nie musi być innowatorska, ważne, żeby dobrze przedstawiała to, co już znamy; do tego dodać szczyptę miłości, przyjaźni, słodyczy i BUM! Udana mieszanka, zupełnie jakby stworzył ją sam profesor Atomus. Spoglądając na okładkę Odrobiny słodyczy, który z dwóch przedstawionych punktów widzenia waszym zdaniem najlepiej się w to wpisuje? Co do tego możemy mieć zapewne te same odczucia. Pozostaje pytanie: czy schemat dobrze zrobił Odrobinie słodyczy?

CUKIER, SŁODKOŚCI I RÓŻNE ŚLICZNOŚCI – OTO SKŁADNIKI PRZY POMOCY KTÓRYCH STWORZONO IDEALNE… BABECZKI?

Ten, kto czytał już książki Shari L. Tapscott (czyli dwa poprzednie tomy serii Glitter and Sparkle) doskonale wie, jak przedstawia się kunszt pisarski autorki. Z drugiej strony nie wiem, czy o jakimkolwiek kunszcie możemy tutaj mówić, ponieważ powieść tego typu mogłaby napisać nawet dziewczynka z podstawówki. Być może zabrzmiało to jak obelga, ale niektórzy będą zmuszeni mi przyznać rację, ponieważ styl Shari L. Tapscott naprawdę jest prosty i przejrzysty jak niezmącona wiatrem tafla jeziora. To samo moglibyśmy powiedzieć o fabule każdej części Glitter and Sparkle. Niewymagająca, schematyczna, mało zaskakująca, słodka, szczęśliwa i do bólu nierealna, a jednak nie taka zła, jak mogłoby się na początku wydawać.
Odrobina słodyczy nie jest jakąś wielką odmianą, jeżeli chodzi o całą serię, ale stanowi też pewną nowość, ponieważ wkradł się tutaj gorzki element, który nawet mnie zdołał zirytować, a trzeba przyznać, że przy tego typu słodkich młodzieżówkach trudno o to, aby cokolwiek czuć, raczej przelatujemy przez nie jak burza, nie analizując głębiej postępowań poszczególnych bohaterów, a na większość ich zachowań reagujemy obojętnością.
Tym razem mamy do czynienia z niejaką Harper. Jej serce zostaje złamane przez przyjaciela, w którym od długiego czasu się podkochuje. Pewnego dnia poznaje jego dziewczynę, z którą jakimś cudem startuje w konkursie na wypieki. Oczywiście żeby uratować dziewczęce, złamane serduszko, pojawia się niejaki Mason, wielka gwiazda muzyczna. Teraz pytanie… Kto pozostanie w sercu Harper? I tak wszyscy to wiemy.
Fabuła naprawdę nie miała w sobie nic pomysłowego, a jednak muszę przyznać, że całkiem nieźle się przy niej bawiłam. O ile nie wymagasz od siebie danego dnia nie wiadomo jak intelektualnej książki, a wręcz przeciwnie, ciągnie cię do czegoś lekkiego i przyjemnego, to idealna lektura. Ja osobiście pochłonęłam ją w jeden dzień i ani trochę nie zmęczyłam się czytaniem. Z drugiej strony trochę bolała mnie ta nadmierna prostota. Miałam czasem wrażenie, że autorka (lub oryginalne wydawnictwo) odcięło dużo opisów, przez co pojawia się brak spójności albo inaczej: niedosyt. Dziwnie jest przechodzić tak nagle z jednego zdarzenia w drugie, bez większego wprowadzenia.
Dialogi nie były ambitne. Nawet w momentach, w których bohaterowie rzucali jakimiś żarcikami, nie czułam rozbawienia. To, co mogło się wydawać satysfakcjonujące, to na pewno urocze sceny pomiędzy bohaterami (choć z reguły wyglądały podobnie) i marzycielski wydźwięk książki – dobrze jest sobie czasem wyobrazić, że my też poznajemy bogatego i przystojnego muzyka, który zabiera nas ze sobą w trasę, na dodatek my same trafiamy do renomowanego programu kulinarnego, gdzie na co dzień możemy wcinać tonę wykwintnych, słodkich przysmaków i siedzieć w wypasionym hotelu. To się nazywa życie, co? Przez to naprawdę można się rozmarzyć!
Tak poza tym nie ma tu żadnych ekscesów. Jest miło, przyjemnie, słodko, schematycznie i… tyle.

…LECZ AUTORKA PRZYPADKOWO, PRZEZ POMYŁKĘ, DODAŁA JESZCZE JEDEN SKŁADNIK – ZWIĄZEK X!

Tak jak już wcześniej wspominałam, w książce pojawił się jeden gorzki element. Początkowo wydawało mi się, że motyw złamanego serca i obcowania z dziewczyną własnego przyjaciela będzie fajne. I owszem, przez jakiś czas było, aż w końcu Brandon (przyjaciel Harper) zaczął mieszać. Chłopak naprawdę już nie wiedział, czego chce. Odwalał takie numery, że w ostatecznym rozruchu miałam ochotę chwycić go za gardło i... nieważne. Po dramacie z nim i Harper w roli głównej uznałam, że w sumie nawet nie był potrzebny w tej fabule, bo tylko dodatkowo czytelnika wkurzał. Na dodatek Brandon miał być przedstawiony jako pewny siebie luzak, który bywa żartownisiem, a kim się okazał? Ogórem, który miał być kiszony, a wyszedł pusty i na dodatek małosolny. W sumie reszta bohaterów nie była lepsza. Wszystkimi rządził schemat. Harper była trochę jak drewno, z którego nie można było wyciągnąć żadnych konkretnych cech, a Mason… Nie wiem nawet, co mogłabym powiedzieć o Masonie. Typowa gwiazda muzyki pop łamanej przez rocka (co w którymś momencie fabuły zostało podkreślone)? Niby charyzmatyczny, a jednak jakiś taki jałowy. To dziwne, ale bardziej niekiedy wyróżniały się te drugoplanowe postacie – przynajmniej miały swoje wyróżnione cechy.

Podsumowując. Chociażbym chciała, więcej z tej książki nie wycisnę. Trudno rozpisywać się na temat kolejnej z rzędu słodkiej młodzieżówki, która niczym szczególnym się nie wyróżnia i służy tylko porządnemu odmóżdżeniu. Owszem, była w najwyższym stopniu relaksacyjna i czasem nawet fajnie było zagłębić się w tym brokatowym świecie. Prosty i niewymagający styl autorki sprawiał, że wszystko odbywało się dynamicznie i szybko, także nawet nie zdążyliśmy się zanudzić na śmierć. Szczerze powiedziawszy, to choć jestem tym naprawdę zdziwiona, nawet przez moment nie pomyślałam, że to nudna powieść. Ale też nie wiadomo jak wybitna. Po prostu zwyczajna. Tak na jedną noc. Kasie West z pani Shari L. Tapscott nie będzie (choć i ta autorka nie tworzy wybitnych młodzieżówek), ale z miłą chęcią przeczytam od niej jakąś książkę, która być może kiedyś zostanie wydana w Polsce.

https://demoniczne-ksiazki.blogspot.com/2019/02/cukier-sodkosci-i-rozne-slicznosci_6.html

Co powinna zawierać w sobie dobra młodzieżówka? Jedni powiedzą, że przyjemny w odczycie romans, niesztampowe dialogi i odrobinę oryginalności, której w tym gatunku akurat jak kot napłakał, drudzy mogą stanąć w opozycji i stwierdzić, że młodzieżówka wcale nie musi być innowatorska, ważne, żeby dobrze przedstawiała to, co już znamy; do tego dodać szczyptę miłości, przyjaźni,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    408
  • Chcę przeczytać
    247
  • Posiadam
    69
  • 2019
    47
  • Ulubione
    16
  • E-book
    12
  • Legimi
    10
  • Przeczytane 2019
    8
  • Młodzieżowe
    6
  • 2019
    5

Cytaty

Więcej
Shari L. Tapscott Odrobina słodyczy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także