Zabawna, piękna opowieść o cieszeniu się tym, co się ma. Fantastyczne ilustracje

Zabawna, piękna opowieść o cieszeniu się tym, co się ma. Fantastyczne ilustracje

Bardzo fajna książka dla dzieci i nie tylko 👍

Bardzo fajna książka dla dzieci i nie tylko 👍

Nie wiem, czy to kwestia rysunków, czy kontrastu między bohaterami-zwierzakami, ale nie umiem czytać inaczej dialogów Misia niż spokojnym, łagodnym głosem i nadekspresyjnie Żaby :) za każdym razem mnie to dziwi i bawi jednocześnie.
Bardzo miła pozycja świąteczna.

Nie wiem, czy to kwestia rysunków, czy kontrastu między bohaterami-zwierzakami, ale nie umiem czytać inaczej dialogów Misia niż spokojnym, łagodnym głosem i nadekspresyjnie Żaby :) za każdym razem mnie to dziwi i bawi jednocześnie.
Bardzo miła pozycja świąteczna.

Uwielbiam tę książkę i tą "narwaną" , pełną energii Żabę, która tak bardzo cieszy się z tej całej otoczki świąt. Jest cudowna

Uwielbiam tę książkę i tą "narwaną" , pełną energii Żabę, która tak bardzo cieszy się z tej całej otoczki świąt. Jest cudowna

Pewna Żaba, zwabiona perspektywą przejażdżki saniami z ultradźwiękowa prędkością i zobaczenia śpiewającej choinki, wskoczyła do samochodu i pędziła co tchu, aby spędzić święta w Megabombkowym Hotelu Gwiazdkowym. I tu pojawił się mały problem: obróciła mapę do góry nogami i zamiast do hotelu, trafiła do domku Miśka. Zasmucona już miała wracać do domu, gdy dobry i poczciwy Niedzwiadek zaproponował jej wspólne święta. I to jakie! Nie było w nich co prawda atrakcji, które oferowal folder reklamujący Megabombkowy Hotel Gwiazdkowy, ale było za to ciepło, radość i magia. Świecącą choinkę zastąpiła ta ośnieżona ze śpiewającymi ptaszkami, a pokaz świątecznych świateł zastąpiła najprawdziwsza zorza polarna. A gdy do tego dodamy bitwę na Śnieżki, wspólne popijanie kakao, dekorowanie ciastecek i oczekiwanie na Mikołaja, możemy być pewni, że święta będą magiczne. Polecam!

Pewna Żaba, zwabiona perspektywą przejażdżki saniami z ultradźwiękowa prędkością i zobaczenia śpiewającej choinki, wskoczyła do samochodu i pędziła co tchu, aby spędzić święta w Megabombkowym Hotelu Gwiazdkowym. I tu pojawił się mały problem: obróciła mapę do góry nogami i zamiast do hotelu, trafiła do domku Miśka. Zasmucona już miała wracać do domu, gdy dobry i poczciwy...

Jak ja normalnie uwielbiam tę książkę!!! W przecudownie prosty sposób pokazuje, że sztucznie wykreowana oferta świąteczna, za którą trzeba zapewne zapłacić, nijak nie przebije prawdziwych, naturalnych, spontanicznych chwil, spędzonych może skromniej, ale z kimś komu na nas i naszym szczęściu naprawdę zależy.

Jak ja normalnie uwielbiam tę książkę!!! W przecudownie prosty sposób pokazuje, że sztucznie wykreowana oferta świąteczna, za którą trzeba zapewne zapłacić, nijak nie przebije prawdziwych, naturalnych, spontanicznych chwil, spędzonych może skromniej, ale z kimś komu na nas i naszym szczęściu naprawdę zależy.

Po pierwszym przeczytaniu byłam trochę zawiedziona czy też lekko rozczarowana, spodziewałam się więcej humoru w tej opowieści. Jednak za każdym następnym razem jak ją czytam swoim dzieciom, coraz bardziej lubię bohaterów - wesołą żabę i milutkiego niedźwiedzia. Cała otoczka też jest fajna, ładne są rysunki, ale jednak niedosyt pozostaje, bo pomysł zdaje się świetny, ale zabrakło mi tu WOW!

Po pierwszym przeczytaniu byłam trochę zawiedziona czy też lekko rozczarowana, spodziewałam się więcej humoru w tej opowieści. Jednak za każdym następnym razem jak ją czytam swoim dzieciom, coraz bardziej lubię bohaterów - wesołą żabę i milutkiego niedźwiedzia. Cała otoczka też jest fajna, ładne są rysunki, ale jednak niedosyt pozostaje, bo pomysł zdaje się świetny, ale...

"Megabombkowy Hotel Gwiazdkowy" to wzruszająca opowieść pełna świątecznej magii i ciepła, która uczy nas, że najpiękniejsze święta przeżywamy wtedy, kiedy otwieramy się na drugiego człowieka. Bosko zilustrowana staje się fantastyczną zapowiedzią nadchodzących Świąt. My czytamy ją codziennie już od kilku dni, a potem rozmawiamy, wspominamy i opowiadamy sobie o swoich świątecznych marzeniach. Myślę, że będziemy do niej wracać jeszcze wielokrotnie. Głównymi bohaterami tej opowieści są Misiek i Żaba. Oboje nie mogą doczekać się nadchodzącego Bożego Narodzenia, jednak każde z nich wymarzone Święta wyobraża sobie troszeczkę inaczej... Misiek oczekuje spokojnych i leniwych dni, a Żaba nie może się doczekać bajecznie kolorowych, głośnych Świąt w Megabombkowym Hotelu Gwiazdowym... Los sprawia, że źle odczytuje mapę i niespodziewanie zjawia się u Miśka. Jest tym faktem załamana, jednak bardzo szybko okazuje się, że gospodarz spokojnego domku na uboczu zrobi wszystko, aby te Święta były dla niespodziewanego gościa wspaniałym czasem. W ten sposób niespodziewanie oboje przeżyją wspaniałe i niezapomniane Święta, wypełnione śmiechem i radością. Ta piękna opowieść jest idealnym uzupełnieniem nadchodzących Świąt :-) Polecam :-)

https://mufloneks.blogspot.com/2018/12/megabombkowy-hotel-gwiazdkowy.html

"Megabombkowy Hotel Gwiazdkowy" to wzruszająca opowieść pełna świątecznej magii i ciepła, która uczy nas, że najpiękniejsze święta przeżywamy wtedy, kiedy otwieramy się na drugiego człowieka. Bosko zilustrowana staje się fantastyczną zapowiedzią nadchodzących Świąt. My czytamy ją codziennie już od kilku dni, a potem rozmawiamy, wspominamy i opowiadamy sobie o swoich...

Książeczka opowiada o Miśku, który na spokojnie przygotowuje się do świąt. Chce je spędzić bardzo leniwie, samotnie, żeby po prostu odpocząć. Gdy Miś siedzi w swoim ulubionym fotelu i czyta książkę widzi nadjeżdżający samochód. Okazuje się, że samochodem przyjechała Żaba, która chciała spędzić święta w Megabombkowym Hotelu Gwiazdkowym. Atrakcji miało być tam co nie miara, ale Żaba, próbując dojechać do hotelu pomyliła drogę, bo trzymała mapę, która miała ją tam zaprowadzić do góry nogami. Tak oto trafiła do Misia, a do hotelu nie mogła zawrócić, bo okazała się, że znajduje się na drugim końcu świata. Misiek zlitował się nad Żabą i zaprosił ją do siebie, próbując choć po części zrekompensować jej atrakcje, które miała by w hotelu. Oboje spędzają święta w rodzinnej i ciepłej atmosferze, a Żabie tak spodobały się Misiowe święta, że za rok postanawia do niego również przyjechać :-)

Książeczka idealna na prezent, do poczytania podczas świąt. Ciepła, przyjemna historia z przesłaniem, które uświadamia nam co w te święta tak najbardziej jest ważne. Rodzina i czas spędzony z nią, a nie jakieś tam atrakcje organizowane przez hotel. Książeczka nie zawiera dużo tekstu, znajdziemy w niej za to przepiękna ilustracje, którymi po prostu zachwyca. Na pewno wprowadzi nas w świąteczny klimat, przypadnie do gustu i dzieciom i dorosłym. Moja córka jak ją zobaczyła, to od razu chciała ją czytać i tak do tej pory czytałyśmy ją już chyba z dziesięć razy :-) Polecam :-)

Książeczka opowiada o Miśku, który na spokojnie przygotowuje się do świąt. Chce je spędzić bardzo leniwie, samotnie, żeby po prostu odpocząć. Gdy Miś siedzi w swoim ulubionym fotelu i czyta książkę widzi nadjeżdżający samochód. Okazuje się, że samochodem przyjechała Żaba, która chciała spędzić święta w Megabombkowym Hotelu Gwiazdkowym. Atrakcji miało być tam co nie miara,...

Piękna, ciepła opowieść, która wprowadza w świąteczny klimat przytulności, zapachu ciasteczek i trzasku ognia w kominku. A ilustracje - po prostu bęzbłedne! Nie tylko dla dzieci ;-)

Piękna, ciepła opowieść, która wprowadza w świąteczny klimat przytulności, zapachu ciasteczek i trzasku ognia w kominku. A ilustracje - po prostu bęzbłedne! Nie tylko dla dzieci ;-)