Mama w sam raz. Jak wrzucić na luz i być w końcu szczęśliwą mamą
Macierzyństwo bez lukru, ale i bez dziegciu
Narodziny pierwszego dziecka są ważnym, ale i trudnym momentem w życiu kobiety. To prawdziwe trzęsienie ziemi, po którym nic już nie jest takie, jakie było wcześniej. Zmienia się kobiece ciało - czasem długo trzeba czekać, żeby wcisnąć się w jeansy sprzed ciąży. Zmienia się wygląd - pomalowane paznokcie, zafarbowany odrost i szpilki stają się rzadkim luksusem. Zmienia się relacja z partnerem - dochodzą nowe obowiązki, dziecko skupia na sobie pełnię uwagi dwojga ludzi, którzy do tej pory mieli czas tylko siebie. Zmienia się rytm dobowy - spokojnie przespane godziny są marzeniem. To realne życie. Jednak całkiem inaczej wygląda rzeczywistość kreowana przez media. Każdego dnia karmią nas one przekonaniem, że macierzyństwo to bułka z masłem, pasmo zachwytów i źródło nieustającej radości.
Staramy się temu sprostać, goniąc wciąż za byciem lepszą matką. Za byciem matką idealną.
To prawda, że każde dziecko potrzebuje bezpieczeństwa, miłości i wolności. Ale żeby mu je dać, sama najpierw musisz być dla siebie dobra. Ta książka pomoże Ci się taką stać. Wzmocni Twoją wiarę w siebie i zaufanie do własnej matczynej mądrości. Dzięki niej wrzucisz na luz, porzucisz gonitwę za byciem matką idealną i staniesz się mamą w sam raz. Przestaniesz się osądzać i krytykować. Zyskasz siłę do tego, żeby sprostać codziennym rodzicielskim wyzwaniom. Zaczniesz realizować własne cele i celebrować uważność. Zobaczysz, jak pozbyć się lęków, obaw i ciągłego poczucia winy. Ujarzmisz złość i pokonasz frustrację. Dogadasz się z partnerem i nauczysz się odpuszczać, by prawdziwie się cieszyć nie tylko macierzyństwem, ale po prostu życiem.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 17
- 11
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Mama w sam raz. Jak wrzucić na luz i być w końcu szczęśliwą mamą
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Słuchałam audiobook. Pomijając fakt Pani Joanna czyta ciut sztucznie, książka jest nie dla mnie. To kolejna książka o tym że mama musi robić coś dla siebie, wyjść z domu i nie być tylko dla dzieci, męża i domu.... (Ja szukam czegoś innego)
Słuchałam audiobook. Pomijając fakt Pani Joanna czyta ciut sztucznie, książka jest nie dla mnie. To kolejna książka o tym że mama musi robić coś dla siebie, wyjść z domu i nie być tylko dla dzieci, męża i domu.... (Ja szukam czegoś innego)
Pokaż mimo toPozycja warta przeczytania/przesłuchania. Uczenie się na błędach autorki. Najlepiej przeczytać przed zostaniem mamą by wrzucić na luz od razu :)
Pozycja warta przeczytania/przesłuchania. Uczenie się na błędach autorki. Najlepiej przeczytać przed zostaniem mamą by wrzucić na luz od razu :)
Pokaż mimo toJest to temat, który znam z autopsji. Jestem święcie przekonana, że wiele mam, które są na moim blogu, a także poza nim go zna. Nie da się ukryć, że narodziny dziecka są najszczęśliwszym dniem w naszym życiu, ale także wywracają je o 180 stopni. Po jego narodzinach wszystko się zmienia. Tylko tak mało osób zdaję sobie sprawę, że to my sterujemy tymi zmianami. To jak wygląda nasze życie zależy tylko od nas. Książka Pani Joanny Kokoszkiewicz dedykowana jest szczególnie dla matek, ale myślę, że i ojcowie by z niej wyciągnęli wnioski.
Media przedstawiają nam idealny obraz macierzyństwa. W telewizji widzimy ciągle uśmiechnięte dzieci, które nie stwarzają problemów. Matki, które zawsze są wypoczęte i w 100% ogarniają codzienną rzeczywistość. To właśnie przez takie obrazy staramy się być idealnymi matkami. Wbijamy sobie do głowy, że nie możemy pozwolić sobie na żadne odstępstwa. Zapominamy całkowicie o sobie. O swoich potrzebach, marzeniach, celach i pragnieniach. Ograniczamy swoje pole widzenia do bycia matką, gospodynią i partnerką. Ja także chciałam być taką matką. Przez rok starałam spełnić oczekiwania wszystkich dookoła, a zapominałam o sobie i swoich marzeniach. Próbowałam być idealna także pod innymi względami. Doprowadziło to do tego, że każdego dnia chodziłam sfrustrowana i zła na cały świat. Byłam po prostu zmęczona. Przede wszystkim tym tempem, które sama sobie narzuciłam. Dziecko zmienia nasze życie, ale tylko na tyle ile sami na to pozwolimy. Cieszę się, że po roku czasu przejrzałam na oczy i doszłam do wniosku, że nie tędy droga. Oczywiście nie mam na myśli tego, abyśmy nie dbali o dziecko. Chodzi mi o to, aby nie zapomnieć o sobie i do tego właśnie nawiązuje autorka w swojej książce.
Autorka próbuje przekazać nam istotną rzecz. My kobiety nie powinnyśmy ograniczać się tylko do bycia mamą. Chyba, że ktoś świadomie wybiera taką drogę. Musimy pozwolić same sobie na realizacje marzeń. Odciąć pępowinę. Pozwolić dziecku na samodzielność. Wyjść do ludzi. Autorka w swojej książce uświadamia nam, że nie musimy być idealne, aby być szczęśliwe. Nie da się nauczyć dziecka, aby było szczęśliwe jeśli same nie jesteśmy. Nie możemy brać wszystkiego na swoją głowę, ponieważ z przemęczenia będziemy sfrustrowane, złe i zmęczone - co będzie prowadziło do braku cierpliwości i awantur. Nikt nie jest ze stali. Kobiety także nie są. Autorka w swojej książce nakłania do zmiany myślenia. Postawienia siebie na pierwszym miejscu. Nie na marne mówi się, że: "szczęśliwa mama to i szczęśliwe dziecko". Pani Joanna Kokoszkiewicz opisuję także swoje przeżycia i daje wskazówki. Uważam, że tą książkę powinna przeczytać każda przyszła mama.
Styl autorki jest płynny, dopracowany.
Jest to temat, który znam z autopsji. Jestem święcie przekonana, że wiele mam, które są na moim blogu, a także poza nim go zna. Nie da się ukryć, że narodziny dziecka są najszczęśliwszym dniem w naszym życiu, ale także wywracają je o 180 stopni. Po jego narodzinach wszystko się zmienia. Tylko tak mało osób zdaję sobie sprawę, że to my sterujemy tymi zmianami. To jak wygląda...
więcej Pokaż mimo toMamą być…
Temat przewodni tej pozycji to jedno wielkie WYPOŚRODKOWANIE. I to wszystkiego: emocji, sił, dążeń, celów… To szczególnie istotne dla początkujących i przyszłych mam, których życie właśnie przewróciło się (lub przewróci się wkrótce) do góry nogami wraz z pojawieniem się dziecka.
Ciekawie czytało się tę książkę z perspektywy bycia ojcem niemalże sześciolatki, który był obecny przy jej mamie przez cały okres ciąży, który był obecny przy porodzie i współuczestniczy od zawsze na co dzień w wielkim dziele wychowania własnego dziecka ;) Pojawienie się Małej Pociechy to z całą pewnością życiowa rewolucja dla każdego rodzica. Co zrobić by nie zwariować i wszystko na nowo rozsądnie poukładać? Odpowiedzi i wskazówki znajdziecie na kolejnych stronach.
Wskazówek i odpowiedzi z całą pewnością nie znajdziecie tutaj wszystkich, ale pewne ramy tego, czego można się spodziewać i co należy czynić – już tak. Na pewno nie można dać się zwariować, ulec presji dokonującej się rewolucji i nie dać się zdominować wrażeniu, że nie da się z niczym rady. Szczególnie ważne w tym wszystkim jest w związku z powyższym to, żeby rozsądnie gospodarować czasem, siłami, energią, żeby właściwie wyznaczać sobie realne cele i poukładać całą układankę nowego życia w sposób, który będzie miał ręce i nogi. Nie można przy tym zapominać o sobie, o własnych przestrzeniach i potrzebach – najgorsze co można zrobić, to poświęcić dziecku całkowicie całego siebie pomijając własną osobę. Szczęśliwy rodzic to w efekcie szczęśliwe dziecko – warto o tym pamiętać.
Książka dedykowana jest przede wszystkim matkom, ale ojcowie także wyciągną z niej coś dla siebie. Wszystko oczywiście przy założeniu, że chce się być ojcem aktywnie uczestniczącym we wszystkim, co dotyczy dziecka. Jeśli macie taki plan – zajrzyjcie i Wy Ojcowie ;)
Dziękuję Wydawnictwu Sensus za egzemplarz recenzencki.
https://cosnapolce.blogspot.com/2019/04/mama-w-sam-raz-jak-wrzucic-na-luz-i-byc.html
Mamą być…
więcej Pokaż mimo toTemat przewodni tej pozycji to jedno wielkie WYPOŚRODKOWANIE. I to wszystkiego: emocji, sił, dążeń, celów… To szczególnie istotne dla początkujących i przyszłych mam, których życie właśnie przewróciło się (lub przewróci się wkrótce) do góry nogami wraz z pojawieniem się dziecka.
Ciekawie czytało się tę książkę z perspektywy bycia ojcem niemalże sześciolatki,...
Jak być szczęśliwą mamą?
Macierzyństwo to wspaniały dar, który może nadać sens naszemu życiu, który pozwala doświadczyć pełni kobiecości, a także rozwinąć w sobie szereg umiejętności. Tyle tylko, że codzienność z dzieckiem znacząco odbiega od wykreowanej przez media sielskiej atmosfery, a rzeczywistość już kilka dni po urodzeniu boleśnie daje o sobie znać. Zamiast rozkosznego bobasa, pozującego wdzięcznie do zdjęcia już od kołyski, mamy rozkrzyczane niemowlę, które trudno uspokoić, trudno też odgadnąć jego potrzeby. My zaś, zamiast rozkosznie zmysłowej kobiety, witającej męża w pełnym makijażu i rozkosznym szlafroczku z jego dziedzicem na rękach, prezentujemy smutny obraz rozczochranej Matki-Polki, umęczonej po nieprzespanej nocy i całodziennym zaspokajaniu oczekiwań wszystkich dookoła. Jeśli do opieki nad dzieckiem dorzucimy jeszcze konieczność zadbania o dom, zrobienia zakupów oraz ugotowania obiadu, obraz pięknego okresu macierzyństwa wali się w gruzy. Czy jednak musi tak być? Czy czas po urodzeniu dziecka musi być czasem wyrzeczeń i poświęcania siebie dla innych?
Joanna Kokoszkiewicz, certyfikowany coach, trener, a także matka i żona przekonuje nas, że wcale nie musi tak być, że szczęśliwa kobieta realizująca siebie i dbająca o zaspokojenie swoich potrzeb, to szczęśliwa matka. W swojej książce „Mama w sam raz”, opublikowanej nakładem Wydawnictwa Helion, autorka dzieli się z nami swoimi doświadczeniami, ale i pokazuje drogę, którą przeszła. Dzięki temu może odmieniać życie innych matek i „odczarowywać” ich rzeczywistość, pokazując że można żyć pełniej, inaczej. Tym samym jest to lektura dla wszystkich kobiet – zarówno dla tych, które dopiero planują dziecko, jak i dla tych, które doświadczyły horroru pierwszych tygodni połogu, a wreszcie dla tych, które utknęły wbrew sobie z dzieckiem w domu, które poświęciły siebie, swoje zainteresowania i kariery dla latorośli.
Książka składa się z trzech rozdziałów wypełnionych ćwiczeniami oraz konkretnymi przypadkami, które pozwalają zyskać szerszy obraz sytuacji, a także zastanowić się nad danym problemem oraz możliwymi drogami wyjścia z matni. W rozdziale pierwszym autorka obala mity związane z macierzyństwem, demaskuje fałszywy jego obraz w dużej mierze wykreowany przez media. Pokazuje też sytuacje mam, które nie czują się dobrze w rzeczywistości, jaka dla nich nastała wraz z narodzinami dziecka. Wszystko po to, żeby podkreślić fakt, że aby zacząć zmieniać tę rzeczywistość i swoje dziecko, należy zmienić siebie.
Rozdział drugi podkreśla, że to siebie należy postawić na pierwszym miejscu, bowiem – niezależnie od tego, jak bardzo wydaje nam się to egoistyczne – żeby dać dziecku miłość i spokój, musimy mieć zasoby, aby z nich czerpać. Dlatego zbudowanie dobrej relacji ze sobą jest najważniejszą kwestią, jest „mapą, na podstawie której (dziecko) będzie kształtowało swój obraz i budowało relacje z innymi”. W rozdziale tym zastanowimy się również czym są granice i po co zarówno nam, jak i dziecku są potrzebne. Poznamy także jedną z podstawowych potrzeb emocjonalnych, czyli potrzebę wolności.
Z kolei w rozdziale trzecim poruszać będziemy kwestię uważności, która pozwala nam stać się bardziej świadomą. Dzięki ćwiczeniu tej uważności zmieni się nasze podejście do chwili, zaczniemy zanurzać się w niej, być „tu i teraz”, a to podejście udzieli się również naszym domownikom. Autorka przekonuje nas również do troski o własne ciało, do wdzięczności za nie, do akceptacji takiego, jakie jest. Zajmiemy się również tematem zdrowia oraz przekonań (szczególnie tych negatywnych, destrukcyjnych),które kierują naszym życiem.
Mimo iż Joanna Kokoszkiewicz nie pisze o niczym nowym, nie znajdziemy tu wywrotowych teorii, innowacyjnych sposobów rozwiązania problemów, to jednak wiele z nas, kobiet, nie stosuje prostych zasad, które mogłyby uczynić nas szczęśliwa kobietą i szczęśliwą mamą. Lektura książki „Mama w sam raz” pozwala przepracować pewne tematy, wyzwolić się z fałszywych przekonań i uwolnić z klatki splecionej z oczekiwań innych i fałszywego obrazu sielskiego macierzyństwa. Dzięki rzetelnemu wykonaniu ćwiczeń, refleksji, wejrzeniu w głąb siebie, mamy szansę na to by … „wrzucić na luz” i na znaczącą poprawę jakości swojego życia.
Jak być szczęśliwą mamą?
więcej Pokaż mimo toMacierzyństwo to wspaniały dar, który może nadać sens naszemu życiu, który pozwala doświadczyć pełni kobiecości, a także rozwinąć w sobie szereg umiejętności. Tyle tylko, że codzienność z dzieckiem znacząco odbiega od wykreowanej przez media sielskiej atmosfery, a rzeczywistość już kilka dni po urodzeniu boleśnie daje o sobie znać. Zamiast...