Tytuł zdecydowanie nie jest "ewidentnie polityczny i subiektywny", jak sugeruje to inna opinia dotycząca książki zamieszczona na tej stronie. Jest to pozycja bardzo ważna z punktu widzenia dzisiejszych przemian wymiaru sprawiedliwości. Wymiar sprawiedliwości jest władzą odrębną i niezależną od pozostałych władz - ten status od wielu lat konsekwentnie łamie obecna władza - PiS. W książce nie sposób odbiec od tematu polityki, ale przecież polityka ma wpływ na życie każdego obywatela, każdej osoby przebywającej na terenie kraju, jak ma więc nie mieć wpływu na wymiar sprawiedliwości? Pozycja ma już kilka lat, więc siłą rzeczy informacje w niej zawarte i wywiady są umiejscowione w innej rzeczywistości niż jesteśmy teraz. Pozwala to na spojrzenie z innego miejsca na zmiany jakie zaszły do momentu wydania książki oraz zmiany, które zostały dokonane po jej wydaniu (choćby zupełnie inna pozycja dwóch osób w niej wspominanych - p. Pawłowicz i p. Piotrowicza).

Pozycja podzielona jest na dwie części. Pierwszą nazwałabym reportażem dotyczącym zmian dokonanych przez władzę, natomiast druga część (o wiele bardziej obszerna) to rozmowy z wybitnymi sędziami. Rozmowy nie były przeprawadzane prawniczym żargonem, więc bez problemu przeczyta je każda osoba niebędąca prawnikiem. A bardzo ciekawie jest poznać opinię o wszelkich zmianach przeprowadzanych przez władzę z perspektywy osób będących bezpośrednio w "centrum" - bo rozmowy zostały przeprowadzone i z wybitnymi sędziami Sądu Najwyższego, jak i z "sędziami liniowymi", czyli orzekającymi w sprawach w sądach rejonowych. Lektura tychże wywiadów pozwala poznać specyfikę pracy sędziego (po kilkaset nowych spraw do rozpatrzenia miesięcznie),ale również to jak zmiany dokonywane przez władzę wpływają na ludzi - bo przecież sędzia to też człowiek (nawiązuję tu do wywiadu z sędzią Żurkiem, który obszernie wypowiedział się na temat tego jaki wpływ działania władz i służb miały na życie jego, jego rodziny, dzieki, jak i starszych wiekiem rodziców).

Książka zdecydowanie warta przeczytania, mimo że od jej wydania upłynęło już trochę czasu!

Tytuł zdecydowanie nie jest "ewidentnie polityczny i subiektywny", jak sugeruje to inna opinia dotycząca książki zamieszczona na tej stronie. Jest to pozycja bardzo ważna z punktu widzenia dzisiejszych przemian wymiaru sprawiedliwości. Wymiar sprawiedliwości jest władzą odrębną i niezależną od pozostałych władz - ten status od wielu lat konsekwentnie łamie obecna władza -...

Wystarczy przeczytać tytuł - ewidentnie polityczny i subiektywny.

Tytułowa teza, według mnie jest sprzeczna z rzeczywistością, więc, jak dla mnie, dyskwalifikująca całą książkę - bo to przecież nie jest science fiction, tylko reportaż...

Szkoda czasu na dalszą lekturę.

Wystarczy przeczytać tytuł - ewidentnie polityczny i subiektywny.

Tytułowa teza, według mnie jest sprzeczna z rzeczywistością, więc, jak dla mnie, dyskwalifikująca całą książkę - bo to przecież nie jest science fiction, tylko reportaż...

Szkoda czasu na dalszą lekturę.

Książka warta przeczytania i zorientowania się, jak w rzeczywistości należy odbierać zachodzące zmiany w sądownictwie. Pokazanie sądów z dwóch stron, dodatkowo ukazanie rozmów z jednymi z najwybitniejszych osobowości prawniczych - podnosi zdecydowanie wartość tej pozycji.

Tak ważna książka musiała otrzymać taką ocenę.

Książka warta przeczytania i zorientowania się, jak w rzeczywistości należy odbierać zachodzące zmiany w sądownictwie. Pokazanie sądów z dwóch stron, dodatkowo ukazanie rozmów z jednymi z najwybitniejszych osobowości prawniczych - podnosi zdecydowanie wartość tej pozycji.

Tak ważna książka musiała otrzymać taką ocenę.

Bardzo dobra i potrzebna książka. Autorka rzeczowo i merytorycznie przedstawia kulisy walki związanej z reformą sądownictwa przez "dobrą zmianę". Książka jest długa (ponad 620 stron) i składa się z 9 rozdziałów ale bardzo szybko się ją czyta (2-3 dni). W pierwszych ośmiu rozdziałach autorka przedstawiła: charakterystykę i historię systemu polskiego sądownictwa, dotychczasowe reformy przeprowadzane w ostatnich 30 latach (okazuje się że nie tylko PiS wyciąga łapy na sądy - dostało się chociażby Suchockiej),powody dla których sędziowie odbierani są negatywnie (tu mi zabrakło kwestii praw zwierząt, szkoda bo tutaj sądownictwo faktycznie daje ciała po całości),rzeczywiste idee przyświecające partii rządzącej na temat podporządkowania sądów PiSowi, przejęcie Trybunału Konstytucyjnego, szkody już wyrządzone przez reformę sądownictwa oraz represje stosowane wobec opornych sędziów. Ostatni rozdział zawiera wywiad z 12 sędziami (mnie najlepiej czytało się wywiad z Markiem Celejem oraz Waldemarem Żurkiem). Książkę kończy spis sędziów którzy sprzeciwili się "dobrej zmianie" poprzez różnego rodzaju wyroki, orzeczenia, działalność społeczną etc. Pozycja jest bardzo ciekawa i nie jest stronnicza. Siedlecka systematycznie obnaża obłudę i kłamstwo jakim posługuje się PiS. To wszystko pokazuje jak nisko upadliśmy skoro chociażby wiceprezesem Trybunału Konstytucyjnego jest człowiek z doświadczeniem zdobywanym w służbach specjalnych (UOP). Autorka pisze prostym i przystępnym językiem (przynajmniej w tych częściach, które dotyczą represjonowania sędziów oraz faktycznych niekorzystnych zmian wyrządzonych przez rząd). Tą książkę powinien przeczytać każdy, zarówno zwolennik jak i przeciwnik PiSu. 500+ to naprawdę nieduża cena za niezależne i niezawisłe sądownictwo. Polecam

Bardzo dobra i potrzebna książka. Autorka rzeczowo i merytorycznie przedstawia kulisy walki związanej z reformą sądownictwa przez "dobrą zmianę". Książka jest długa (ponad 620 stron) i składa się z 9 rozdziałów ale bardzo szybko się ją czyta (2-3 dni). W pierwszych ośmiu rozdziałach autorka przedstawiła: charakterystykę i historię systemu polskiego sądownictwa, ...

"Nie mogę przymknąć oczu i udawać, że polityka nie przyszła do sądu. Ona wchodzi do sądów, i to nie jest coś, w czym chcę brać udział."

Konstytucja RP to najważniejszy dokument prawny w państwie, jak widać nie dla każdego... Obecnie jest łamana na każdym kroku, czy to przez Prezydenta RP, który odmawia zaprzysiężenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego, czy też przez Ministra Sprawiedliwości, który usuwa dowolnie sędziego, który mu się nie podoba.
Wpływanie w jakikolwiek sposób na sędziów jest karygodne, odmawianie im prawa do orzecznictwa jest niezgodne z prawem, wprowadzanie polityki do sądu jest bulwersującym faktem, ponieważ tak nie może być, miejsce polityki jest przykładowo w Sejmie.

Uważam, że ta książka to dobra inicjatywa, ponieważ w końcu obywatel jest bliżej Sądu i sędziego, w końcu ma szansę go zrozumieć.

"Nie mogę przymknąć oczu i udawać, że polityka nie przyszła do sądu. Ona wchodzi do sądów, i to nie jest coś, w czym chcę brać udział."

Konstytucja RP to najważniejszy dokument prawny w państwie, jak widać nie dla każdego... Obecnie jest łamana na każdym kroku, czy to przez Prezydenta RP, który odmawia zaprzysiężenia sędziów Trybunału Konstytucyjnego, czy też przez...