Przesympatyczne przeniesienie legendy o mistrzu Twardowskim w nasze czasy. Wróć, już nie takie nasze. Książeczka ma już 14 lat i momentami się to czuje (oranżada Ptyś, brak komórek, niepracująca zawodowo mama). Co nie odbiera przyjemności z czytania, po prostu uświadamia upływ czasu.

Przesympatyczne przeniesienie legendy o mistrzu Twardowskim w nasze czasy. Wróć, już nie takie nasze. Książeczka ma już 14 lat i momentami się to czuje (oranżada Ptyś, brak komórek, niepracująca zawodowo mama). Co nie odbiera przyjemności z czytania, po prostu uświadamia upływ czasu.

Koniecznie trzeba przeczytać! Najlepiej, jeżeli ma się pod ręką dziecko, przeczytać to razem. Gwarantuję salwy śmiechu, wspólnie spędzony czas (bezcenne!) i pierwsze wspólne cytaty wykorzystywane w życiu, np. "tryknijmy się kopytkami na zgodę". Jeżeli nie macie w okolicy dziecka, to przeczytać indywidualnie, bo to nie będzie strata czasu, a jedynie przyjemna wycieczka w czas dzieciństwa. CUDOWNA książka! :) Oczywiście polecać KAŻDEMU dziecku, nawet temu, które nie lubi czytać.

Koniecznie trzeba przeczytać! Najlepiej, jeżeli ma się pod ręką dziecko, przeczytać to razem. Gwarantuję salwy śmiechu, wspólnie spędzony czas (bezcenne!) i pierwsze wspólne cytaty wykorzystywane w życiu, np. "tryknijmy się kopytkami na zgodę". Jeżeli nie macie w okolicy dziecka, to przeczytać indywidualnie, bo to nie będzie strata czasu, a jedynie przyjemna wycieczka w...

Mikołaj Twardowski, czy chciał poznać diabłów? Nie. Chciał, żeby wyrósł mu kaktus na dłoni? Skąd! Chciał, żeby zabrali mu kajet? Gdzieżby! Czy wie kim jest Twardowski, który żył wieki temu? Nie.


Cieniutka książka nawiązująca do Ballady Pani Twardowska Adama Mickiewicza. Znaczy tak mi się wydaje, nie jestem całkowicie pewna, ale możliwe, że tak jest.

Nie zawiodłam się czytając tę książeczkę. Jest naprawdę świetna. Prosta, krótka, z łatwym językiem. Wszystko pięknie! Dodatkowym "ulepszeniem" jest to, iż prawie na każdej stronie znajduje się jakiś rysunek, przedstawiający daną scenę w książce. Zauroczyły mnie one.

Pani Joanna niesamowicie pisze bajki dla dzieci. Nie wiem dlaczego wcześniej nie czytałam jej książek. No dobra, czytałam kilka kartek z "Dynastii Miziołków, jak byłam w czwartej klasie (może).

Powróćmy do tematu tejże książki. Humor niebanalny. Fabuła, choć jakby powtórka z rozrywki, ale jednak coś innego. Jak tym razem spisze się Twardowski?? Przeczytacie i dowiecie się tego sami :)

Książka jest godna polecenia, choć za krótka. Jestem ciekawa dalszych losów Mikołaja, Natki, diabłów oraz kajeta. No cóż...

Cała opinia http://klaudiaczytarecenzuje.blogspot.com/2015/05/pompon-na-wakacjach-gdzie-diabe-mowi-do.html

Mikołaj Twardowski, czy chciał poznać diabłów? Nie. Chciał, żeby wyrósł mu kaktus na dłoni? Skąd! Chciał, żeby zabrali mu kajet? Gdzieżby! Czy wie kim jest Twardowski, który żył wieki temu? Nie.


Cieniutka książka nawiązująca do Ballady Pani Twardowska Adama Mickiewicza. Znaczy tak mi się wydaje, nie jestem całkowicie pewna, ale możliwe, że tak jest.

Nie zawiodłam się...

Urocza książka dla młodszych czytelników. Bardzo fajny humor, cudowne gry słowne.

Urocza książka dla młodszych czytelników. Bardzo fajny humor, cudowne gry słowne.

Po raz kolejny nie zawiodłam się na Pani Olech, gorąco polecam. Główny bohater Mikołaj Twardowski podpisuję cyrograf z dwoma diabłami (Rokitą i Dusiołkiem)brzmi to jak "powtórka z rozrywki", tylko że to nie ten Twardowski i nie te czasy - a co z tego wyniknie.... zapraszam do lektury.

Po raz kolejny nie zawiodłam się na Pani Olech, gorąco polecam. Główny bohater Mikołaj Twardowski podpisuję cyrograf z dwoma diabłami (Rokitą i Dusiołkiem)brzmi to jak "powtórka z rozrywki", tylko że to nie ten Twardowski i nie te czasy - a co z tego wyniknie.... zapraszam do lektury.

znakomita książka dla młodszych szkolniaków - wesoła, dobrze napisania

znakomita książka dla młodszych szkolniaków - wesoła, dobrze napisania

Humor bezbłędny ;] Joanna Olech pisze w bardzo młodzieżowym języku, którego przeciętny nastolatek nie zrozumieć nie może ;]

Świetna książka. Akcja cudowna, bohaterowie tez super. Diabły prezentowały się ekstra. Hydraulicy z Kaszub ;d Książka godna polecenia, ale strasznie krótka.

Humor bezbłędny ;] Joanna Olech pisze w bardzo młodzieżowym języku, którego przeciętny nastolatek nie zrozumieć nie może ;]

Świetna książka. Akcja cudowna, bohaterowie tez super. Diabły prezentowały się ekstra. Hydraulicy z Kaszub ;d Książka godna polecenia, ale strasznie krótka.