Lissy

Okładka książki Lissy Luca D’Andrea
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Lissy
Luca D’Andrea Wydawnictwo: W.A.B. kryminał, sensacja, thriller
400 str. 6 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
Lissy
Wydawnictwo:
W.A.B.
Data wydania:
2018-10-03
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-03
Liczba stron:
400
Czas czytania
6 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328060241
Tłumacz:
Andrzej Szewczyk

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
530 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
514
487

Na półkach:

„Gdyby nie niepokój i strach, Marlene mogłaby mimo takich nieprzewidzianych okoliczności dalej postępować zgodnie z planem. Ale niepokój strach i coraz gęstszy śnieg spowodowały, że wcisnęła hamulec, zawróciła i skręciła w boczną drogę, czym zapoczątkowała nową serię zdarzeń.”
Zaczynając lekturę spodziewałam się tradycyjnego thrillera, czyli intrygi kryminalnej i rosnącego napięcia. Dostałam coś kompletnie różnego od moich wyobrażeń. „Lissy” to powieść, która zaczyna się dość monotonnie, przewidywalnie i… nudno. Pierwsze strony absolutnie mnie nie wciągnęły i zastanawiałam się, czy warto czytać dalej. W końcu co intrygującego może być w historii młodej kobiety, która uciekając od męża-gangstera trafia pod opiekę skrytego mężczyzny z gór? A jednak… Pod jedną historią skrywa się kolejna i jeszcze kolejna, a ich poznawanie przypomina zdrapywanie szronu z zamarzniętej szyby – wciąż nie widać całości, a to, co odkryte wciąż zdaje się rozmazane i niewyraźne.

„Czas – mawiał Volter Luis – należy do gwiazd, nie do ludzi. Kim jesteś w porównaniu z gwiazdami, mój synu? […] Gwiazdy władają czasem, ludzie są przez niego miażdżeni.”
„Lissy” to moja pierwsza przygoda z twórczością Luci D’Andrea, więc nie mam porównania do „Istoty zła” ani innych jego utworów. Mogę jednak z całą pewnością stwierdzić, że autor wyróżnia się specyficznym stylem. Jego opisy nie są przegadane, wymyślne, lecz rzetelne i bardzo realistyczne. Często stosuje zabieg podzielenia tekstu na krótkie zdania, a nawet pojedyncze słowa, co jeszcze dobitniej podkreśla ich przekaz. W tym wypadku forma ma równie duże znaczenie, jak treść. „Lissy” nie byłaby tak sugestywna i przejmująca, gdyby nie odpowiednio skonstruowany tekst, który wywoływał we mnie na przemian uderzenia gorąca i zimne dreszcze.

„Był Bau’rem. Musiał mieć około sześćdziesięciu lat, ale zawsze trudno było określić wiek Bau’ra. Wysiłek, wiatr, zimowe mrozy i letnie upały powodowały, że twarze stawały się tajemnicze i twarde jak kora.”
Marlene – żona gangstera, Simon Keller – wiodący pustelniczy tryb życia Bau’r i bezimienny Zaufany Człowiek o twarzy aktora. Skomplikowany los zetknął ze sobą te trzy różne postaci i na zawsze odmienił ich przyszłość. Życie i śmierć, miłość i nienawiść, strach i nadzieja – ta powieść to amplituda skrajnych emocji i wątków. To niesamowity przykład, jak drobne elementy łączą się w skomplikowany, wielowymiarowy wzór, w którym dopiero z pewnej perspektywy można docenić kunszt twórcy. D’Andrea niczym wirtuoz sztuki literackiej stworzył powieść wymykającą się jakiejkolwiek klasyfikacji. Nazwanie „Lissy” thrillerem spłyca jej znaczenie i okrawa z ukrytych znaczeń i głębokiego przekazu. To jednocześnie powieść psychologiczna, wnikająca w umysły bohaterów i doszukująca się przyczyn ich zachowania, jak i przerażająca powieść pełna brutalności, śmierci, okrucieństwa i grozy.

„Właśnie o to chodziło.
Albo wierzysz, albo nie.
Nie istniały półśrodki.”
Kim jest tytułowa Lissy? To personifikacja miłości, poświęcenia i… głodu. Podobnie jak cała historia, sam Lissy również jest niejednoznaczna – wzbudza strach i litość, przeraża i zachwyca. Podziwiam umysł autora zdolny do spłodzenia tak skomplikowanego dzieła, w którym nie ma miejsca na czerń i biel, a baśnie nie są opowiastkami dla dzieci, tylko historiami pełnymi krwiożerczych bestii i morderców. W „Lissy” sporo jest odniesień do kultury ludowej, wierzeń i tradycji czy legend. Dodają one niesamowitego kolorytu i są ważnym motywem powieści, obok opowieści z okresu drugiej wojny światowej czy rozkwitu organizacji gangsterskich w latach siedemdziesiątych. Zaskakujący ciąg przyczynowo-skutkowy w powieści D’Andrea jest niczym perła ukryta w muszli albo łańcuch wydobywczo-przemytniczy szafirów.

„Czy nie było odrobiny szaleństwa w Jasiu i Małgosi?
Nikt nigdy nie opowiadał, co im się przydarzyło po tym <<żyli długo i szczęśliwie>>.”
Niebieskie kamienie, koboldy i ich rozjarzone błękitem oczy, niebieskie płomienie ognia dla zmarłych – ten kolor nie przypadkiem znalazł się na okładce „Lissy”. Opowieść o kobiecie, która z powodu wielkiej miłości podjęła decyzję determinującą los nie tylko jej, ale także wielu innych osób zostanie w mojej pamięci właśnie takim niebieskim błyskiem. Dotykiem lodu i kamienia, zapachem krwi i strachu oraz okrutną bajką ze starej księgi braci Grimm. Z pewnością nie raz powróci do mnie we snach, z których będę się budzić zlana zimnym potem…

„Gdyby nie niepokój i strach, Marlene mogłaby mimo takich nieprzewidzianych okoliczności dalej postępować zgodnie z planem. Ale niepokój strach i coraz gęstszy śnieg spowodowały, że wcisnęła hamulec, zawróciła i skręciła w boczną drogę, czym zapoczątkowała nową serię zdarzeń.”
Zaczynając lekturę spodziewałam się tradycyjnego thrillera, czyli intrygi kryminalnej i rosnącego...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    634
  • Chcę przeczytać
    450
  • Posiadam
    196
  • 2018
    32
  • 2019
    27
  • Teraz czytam
    16
  • 2021
    10
  • 2022
    10
  • Kryminał
    8
  • Przeczytane 2018
    7

Cytaty

Więcej
Luca D’Andrea Lissy Zobacz więcej
Luca D’Andrea Lissy Zobacz więcej
Luca D’Andrea Lissy Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także