Chciałabym zaprosić Was na recenzję książki,która wywarła na mnie olbrzymie wrażenie.Mam taki mętlik w głowie po tej lekturze że sama nie wiem jak ubrać w słowa to co czuję.
Zastanawialiście się kiedyś nad zjawiskiem przemocy domowej? Tyle się słyszy o maltretowanych dzieciach,kobietach, czy też mężczyznach.Mam jednak wrażenie że nie bardzo się tym martwimy dopóki nas samych lub najbliższych ta przemoc nie dotknie bezpośrednio.Jak pomóc takim ludziom, gdzie się udać po pomoc dla nich , a moze nie mieszać się w to- przecież to nie nasze sprawy.

On, Ona, i Ono- tacy zwyczajni,anonimowi,niczym się nie wyróżniający.On po rozwodzie,walczy o dziecko z żoną alkoholiczką i furiatką.Ona dochodzi do zdrowia po operacji serca i rozstaniu z narzeczonym.Ono najbardziej pokrzywdzone,rozdarte między rodzicami, zastraszone, nie raz uderzone.Chcące tylko być kochanym.Co ich łączy? To wiarz i nadzieja w lepsze jutro, że wszystko sie jakoś poukłada że będzie lepiej.Problemy dnia codziennego zbliżają do siebie tę trójkę.Kiedy wszystko idzie ku dobremu nadciąga kolejny dramat...

"Sami sobie nigdy" jest napisana w taki sposób że możemy poznać każdego bohatera osobno. Z każdym z nich możemy się zżyć,poznać jego troski, oczekiwania i pragnienia.Nie raz miałam wrażenie że czytam ich pamiętniki.
Autorka wspaniale przekazuje nam emocje, nie jednokrotnie doprowadziła mnie do łez.
Jak dla mnie jedynym minusem jest zakończenie które zostawia nas z milionem pytań bez odpowiedzi, chciałabym wierzyć ze kiedyś pojawi się kontynuacja.

Chciałabym zaprosić Was na recenzję książki,która wywarła na mnie olbrzymie wrażenie.Mam taki mętlik w głowie po tej lekturze że sama nie wiem jak ubrać w słowa to co czuję.
Zastanawialiście się kiedyś nad zjawiskiem przemocy domowej? Tyle się słyszy o maltretowanych dzieciach,kobietach, czy też mężczyznach.Mam jednak wrażenie że nie bardzo się tym martwimy dopóki nas...