W upiornym laboratorium. Homunkulus, golem, potwór Frankensteina, Mr Hyde i inni
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Seria:
- Czarna trylogia
- Wydawnictwo:
- Bosz
- Data wydania:
- 2018-10-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-10-06
- Liczba stron:
- 312
- Czas czytania
- 5 godz. 12 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375763720
- Tagi:
- Etnografia potwory mit prometejski
Trzecia, ostania, część „czarnej trylogii” autorstwa Bartłomieja G. Sali. Książka stanowi rodzaj pocztu istot, jakie wedle zapisków alchemików, źródeł historycznych, obiegowych opinii oraz klasyki literatury i kina miały zostać stworzone przez człowieka na drodze praktyk magicznych, alchemicznych doświadczeń czy eksperymentów naukowych. Istot, które w mniejszym lub większym stopniu wpisywały się w mit prometejski. Obok jednak stworzeń powstałych przez intencjonalne działanie człowieka, znalazły się tutaj również takie, którym dał on życie zupełnie niechcący, na przykład bez zrozumienia szepcząc magiczną formułę lub uruchamiając inny ciąg przyczynowo-skutkowy. W ten sposób życie tchnięte być miało między innymi w budzące się z wiekuistego snu mumie egipskie. Nie zabrakło w książce także miejsca dla istot, którym człowiek nie tyle dał życie, ile nową jego formę. W ten sposób narodzić się mieli między innymi szpetny Mr Edward Hyde czy Niewidzialny Człowiek. Każdy rozdział poświęcony został innej postaci lub ich grupie. Kolejność rozdziałów odpowiada chronologii pojawiania się owych postaci w kulturze, choć dalej już opowiadane w każdym z nich historie toczą się równolegle.
To książka dla wszystkich chcących poznać różne „potworne” miejsca, skłonnych do zgłębienia kulturowych tradycji w postaci zapisanych w dawnych przekazach wyobrażeń i sięgnięcia do klasycznych dzieł literackich lub filmowych.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 140
- 61
- 23
- 4
- 3
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki W upiornym laboratorium. Homunkulus, golem, potwór Frankensteina, Mr Hyde i inni
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Ostatnia książka trylogii w moim odczuciu wypadła najciekawiej, ponieważ wielość postaci wymagała zwartej, encyklopedycznej narracji.
Niestety ta sama wielość opisanych motywów sprawia, że mam wrażenie pewnego wrzucenia do jednego worka różnych bohaterów nie do końca pasujących do "upiornego laboratorium".
Konkludując dla mnie była to świetna lektura podkreślająca motywy literackie związane z tematem mrocznych eksperymentów i zachęcająca do sięgnięcia po oryginały omówione na stronach tej książki
Ostatnia książka trylogii w moim odczuciu wypadła najciekawiej, ponieważ wielość postaci wymagała zwartej, encyklopedycznej narracji.
więcej Pokaż mimo toNiestety ta sama wielość opisanych motywów sprawia, że mam wrażenie pewnego wrzucenia do jednego worka różnych bohaterów nie do końca pasujących do "upiornego laboratorium".
Konkludując dla mnie była to świetna lektura podkreślająca motywy...
Trzeci tom "Czarnej trylogii" jest stosunkowo udanym jej zamknięciem. Znajdujemy wiele ciekawostek, klimatyczne ilustracje i zbiór najróżniejszych indywiduów stworzonych w tytułowym "upiornym" laboratorium. Forma jednak - stanowiąca po części relację około historyczną, przewodnik i streszczenie książki lub filmu wprowadza lekką monotonię. Warto jednak docenić pracę autora, który zebrał bardzo wiele ciekawych postaci i "stworów". Wiele ciekawostek, choćby historycznych, ogromnie zaciekawiło i zainspirowało. Sama pozycja może stanowić inspirujący podręcznik czy leksykon, do którego wielbiciele grozy czy fantastyki mogą sięgać w razie potrzeby.
Trzeci tom "Czarnej trylogii" jest stosunkowo udanym jej zamknięciem. Znajdujemy wiele ciekawostek, klimatyczne ilustracje i zbiór najróżniejszych indywiduów stworzonych w tytułowym "upiornym" laboratorium. Forma jednak - stanowiąca po części relację około historyczną, przewodnik i streszczenie książki lub filmu wprowadza lekką monotonię. Warto jednak docenić pracę autora,...
więcej Pokaż mimo toBardzo przydatny zbiór informacji o różnych tworzonych przez człowieka człekokształtnych potworach - zarówno o realnych próbach i wierzeniach alchemiczno-kabalistycznych, jak i literackich realizacjach tego motywu. Raczej rodzaj leksykonu niż książka do czytania; mnie to osobiście odpowiada, ale część czytelników może poczuć rozczarowanie tym, że nie ma tu snucia opowieści.
Bardzo przydatny zbiór informacji o różnych tworzonych przez człowieka człekokształtnych potworach - zarówno o realnych próbach i wierzeniach alchemiczno-kabalistycznych, jak i literackich realizacjach tego motywu. Raczej rodzaj leksykonu niż książka do czytania; mnie to osobiście odpowiada, ale część czytelników może poczuć rozczarowanie tym, że nie ma tu snucia opowieści.
Pokaż mimo to„W upiornym laboratorium” jest zwieńczeniem „czarnej trylogii” Bartłomieja Grzegorza Sali. Po tomach poświęconych wampirom i wilkołakom autor postanowił skupić się na sztucznym życiu. Ostatnia część stanowi więc oryginalny poczet istot, jakie miały zostać stworzone przez człowieka na drodze praktyk magicznych, alchemicznych doświadczeń i eksperymentów naukowych – świadomie lub przez przypadek.
Kolejne pozycje „czarnej trylogii” czytałam z prawdziwą przyjemnością, ale to „W upiornym laboratorium” uważam za część najlepszą, gdyż prezentuje całą galerię różnorodnych stworów, podczas gdy poprzednie koncentrowały się na jednym nadnaturalnym gatunku (wampir i wilkołak). Nie bez znaczenia, jak sądzę, jest fakt, że tematy i problemy poruszane w trzeciej części bliższe są niepokojom współczesnego człowieka, który bardziej niż wampirów obawia się naukowców oraz tego, co jeszcze są w stanie zmajstrować.. Pasjonująca lektura. Polecam.
Więcej na blogu:
https://zapiskinamarginesie.pl
„W upiornym laboratorium” jest zwieńczeniem „czarnej trylogii” Bartłomieja Grzegorza Sali. Po tomach poświęconych wampirom i wilkołakom autor postanowił skupić się na sztucznym życiu. Ostatnia część stanowi więc oryginalny poczet istot, jakie miały zostać stworzone przez człowieka na drodze praktyk magicznych, alchemicznych doświadczeń i eksperymentów naukowych – świadomie...
więcej Pokaż mimo tohttps://www.facebook.com/KsiazkiIlubCzasopisma
Bartłomiej Grzegorz Sala zachował typowy dla cyklu format publikacji. Każdy przypadek przez niego omawiany osadzony jest w kulturowo-historycznym kontekście pozwalającym lepiej zrozumieć całość wywodu. Przytaczając więc upiorne opowieści o mumiach nakreśla pokrótce historię starożytnego Egiptu, wielkie odkrycia archeologiczne oraz drogę jaką ten konkretny stwór przeszedł od powieści z dreszczykiem poprzez inscenizacje teatralne do produkcji kinowych - zarówno tych wczesnych, jak i najnowszych. Co ciekawe mocno uwypukla to jak dane demoniczne motywy zmieniały się przez lata często wypaczając swoje pierwotne właściwości i znaczenie co świetnie widać na przykładzie haitańskich zombies, które z niegroźnych żywych trupów pracujących na farmach trzciny cukrowej zmieniły się w opętane żądzą mordu monstra. Nie zapomina o sposobach "narodzin" budzących lęk istot poruszając przy tym kwestie etyczne związane z nauką i religią - potwór Frankensteina, żydowski golem, próby stworzenia ludzko-zwierzęcych hybryd itp. Omawia zatem całość dorobku kultury nie pozostawiając całości bez odpowiednich cytatów oraz swojego autorskiego komentarza.
Ta książka to też ciekawe spojrzenie na zmieniające się trendy w literaturze i kinie. Sala pisze o wielu dziś zapomnianych motywach, o ich przenikaniu się i ewolucji, o budzących dziś uśmiech politowania badaniach naukowych unaoczniając, że często w błahej z pozoru powieści gotyckiej drzemie głębsze przesłanie. Od razu miałem ochotę sięgnąć po "Wyspę doktora Moreau" Wellsa, "Doktor Jekyll i pan Hyde" Stevensona czy absolutny klasyk Mary Shelley jakim jest "Frankenstein, czyli współczesny Prometeusz". A to tylko głośniejsze z dzieł wspominanych przez Salę. Autor nie zapominał, że idee tworzenia życia, które może obrócić się przeciwko stwórcy, towarzyszą człowiekowi od zarania. Nie bez kozery wywód swój wyprowadza od starożytności i prób stworzenia mechanicznej istoty, od dzieł filozofów i naukowców, aby przekazać czytelnikowi, że pęd człowieka do przekraczania kolejnych granic poznania jest odwieczny, a jego owoce z czasem przenikają ze sfery fantazji znajdując swoje odbicie w nauce, by następnie ponownie trafić - już w innej odsłonie - do naszych domów za sprawą mnogich tekstów kultury.
https://ksiazkiilubczasopisma.blogspot.com/2020/03/w-upiornym-laboratorium.html
https://www.facebook.com/KsiazkiIlubCzasopisma
więcej Pokaż mimo toBartłomiej Grzegorz Sala zachował typowy dla cyklu format publikacji. Każdy przypadek przez niego omawiany osadzony jest w kulturowo-historycznym kontekście pozwalającym lepiej zrozumieć całość wywodu. Przytaczając więc upiorne opowieści o mumiach nakreśla pokrótce historię starożytnego Egiptu, wielkie odkrycia archeologiczne...
"Zrodzone za sprawą złowrogiego czarownika, wprawnego kabalisty tajemniczego alchemika lub genialnego naukowca potwory dzięki swojej sugestywności i każdorazowej oryginalności na dobre zagościły w powszechnych wyobrażeniach, zaznaczając swoją obecność we wszystkich przejawach kultury jako dziedzictwo wciąż intrygujące i inspirujące. "
Mądre to słowa zasłyszane, a raczej wyczytane z książki Pana Bartłomieja Grzegorza Sala.
Znamy potwory, natykamy się na nie wszędzie. Słyszymy Frankenstein, bazyliszek, mumia czy zombie. Mędrkujemy jakże my dużo wiemy o nich... ale tak na prawdę ile o nich wiemy? Znamy ich dokładną genezę ?
No nie. Nie potrafimy wskazać ich metamorfozy na przestrzeni lat czy dekad. Nie znamy ich pierwowzorów czy ojców, którzy przyczynili się do powstania mitu. Chyba, że jesteśmy autorem prezentowanej książki i wszystkie daty i nazwiska mamy w jednym paluszku.
"W upiornym laboratorium" jest książką wymagającą. Tak, przyznaję to otwarcie. Podczas lektury musiałam znaleźć sobie swój sposób na czytanie, by wszystkie informacje przekazywane przez autora nie wyparowały z mojej głowy w jednej chwili. Mnogość dat, wydarzeń czy powiązań może zdezorientować ale w taki przyjemny sposób. Po skończonej lekturze jesteśmy niczym chodząca encyklopedia. Sypiemy z rękawa ciekawostkami i faktami które niewielu zna.
Lektura dla typowych geeków? Trochę tak.
Jak zatem zabrać się do czytania takiej obszernej pomocy naukowej?
Zacznę od tego, że "W upiornym laboratorium" ma 15 rozdziałów poświęconych wszelakim potworom i bytom stworzonym. Znajdziemy tu wspomniane na okładce postaci, oraz wiele innych mniej nam znanych. Każda cześć to jeden potwór. Ja odkryłam jak niewiele wiem o mumiach, zombies, golemach, zwierzoludach i sobowtórach. Drżącą ręką przekładałam kartki rozdziału traktującego o doppelgengerach. Z wyjątkowym fanatyzmem zapisywałam informacje dotyczące narodzin bazyliszka czy androida. Nieźle wystraszył mnie też fragment o potworze Frankensteina.
Wyjątkowo obszerny aneks zawierający drzewka genealogiczne istotniejszych osób i spis ważniejszych dat znajdujący się na końcu książki pomógł mi odnaleźć się w całym tym kontrolowanym chaosie autora.
Spotkanie z potworami ukrywającymi się w mroku historii uważam za udane i bardzo owocne. "W upiornym laboratorium" ma w sobie wiele elektryzujących faktów wartych zapamiętania. Wspomnę może, że czytacie recenzję trzeciej części trylogii - przede mną jeszcze lektura "Wycie w ciemności. Wilki i wilkołaki Europy" i "W górach przeklętych. Wampiry Alp, Rudaw, Sudetów, Karpat i Bałkanów".
"(...)w żadnej epoce nie brakowało zuchwalców, którzy wierzyli, ze ludzkość zdolna jest do poznania boskich tajemnic, w tym największej z nich tajemnicy życia i stworzenia."
Też jestem takim zuchwalcem i dlatego sięgnęłam po ostatnią część cyklu w pierwszej kolejności. To intrygujące jak ludzie są mocno przekonani o swojej wyższości... Nie mówimy tu o latach, a wiekach. Czytałam z szeroko otwartymi oczami, chłonąc tą niezwykłość ludzkich poczynań.
Jeśli jesteście gotowi na ciekawą podróż między mitami, opowieściami a prawdziwymi wydarzeniami, to zachęcam Was do przeczytania "W upiornym laboratorium". Nie spoczniecie, póki nie zapoznacie się z całością. Zaręczam Wam. Autor w zaskakujący sposób łączy mnogość informacji z lekkością pióra, tak że książka nie nuży, a wręcz rozpala w czytelniku niegasnący głód wiedzy i niezdrowy entuzjazm.
Wydawnictwo Bosz robi wspaniałą robotę przy wydawaniu swoich książek. Jeśli macie choć jedną pozycję od nich to wiecie o czym mówię. Bardzo gruby papier, nieziemski aromat tuszu, fantastyczne ilustracje i twarda okładka. Kurczę, mistrzostwo.
Moja kolekcja jest jeszcze skromna ale już teraz cieszy oko. Przez swą epickość.
"(...)magicznej rośliny poszukiwano pod szubienicami. Aby zachować jej moc, należało czynić to o północy, najpierw polewając roślinę krwią menstruacyjną lub kobiecym moczem, a następnie zakreślając wokół niej trzy magiczne kręgi. "
Obrzydliwe, prawda? A to wszystko po to by wykopać roślinę. Jaką? Nie wiecie?
W takim razie musicie przeczytać "W upiornym laboratorium". Tam znajdziecie dalsze instrukcje postępowania. ;)
Za możliwość poznania metody tworzenia homunkulusa i wielu innych potworów czy niedorzeczności dziękuję Wydawnictwu Bosz i portalowi Bookhunter.pl ;)
https://atramentowypodroznik.blogspot.com/2019/09/w-upiornym-laboratorium-homunkulus.html
"Zrodzone za sprawą złowrogiego czarownika, wprawnego kabalisty tajemniczego alchemika lub genialnego naukowca potwory dzięki swojej sugestywności i każdorazowej oryginalności na dobre zagościły w powszechnych wyobrażeniach, zaznaczając swoją obecność we wszystkich przejawach kultury jako dziedzictwo wciąż intrygujące i inspirujące. "
więcej Pokaż mimo toMądre to słowa zasłyszane, a raczej...