rozwiń zwiń

Biały Kieł. White Fang

Okładka książki Biały Kieł. White Fang
Jack London Wydawnictwo: Wydawnictwo 44.pl Ekranizacje: Biały Kieł (1991) Seria: Czytamy w oryginale literatura młodzieżowa
100 str. 1 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Seria:
Czytamy w oryginale
Tytuł oryginału:
White Fang
Wydawnictwo:
Wydawnictwo 44.pl
Data wydania:
2013-01-23
Data 1. wyd. pol.:
2013-01-23
Liczba stron:
100
Czas czytania
1 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788363035129
Tłumacz:
tłumacz nieznany
Ekranizacje:
Biały Kieł (1991)
Tagi:
biały kieł jack london white fang czytamy w oryginale
Średnia ocen

                7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
2 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
513
264

Na półkach: ,

„(…) Mózg jego pracował niby we mgle, jednakże wnioski stawiał równie zdecydowanie i ostro jak mózg ludzki. Posiadał metodę przyjmowania rzeczy takimi, jakie są, bez pytania, dlaczego i po co. Było to właściwie studium klasyfikacji. Nie zatruwało mu nigdy życia zagadnienie: czemu coś zaszło?. Wystarczy pojąć, jak zachodzi. Toteż uderzywszy kilkakrotnie nosem o ścianę, przyjął do wiadomości, że nie potrafi znikać w ścianach”

I tak oto, tytułowy Biały Kieł, wilcze szczenię, o domieszce psiej krwi, poznaje świat. Świat pełen niebezpieczeństw, świat podziałów na mocnych i słabych, świat, w którym życie przeplata się ze śmiercią. Dzień w dzień, wciąż od nowa: ktoś życie wygrywa, ktoś odchodzi pokonany. Takie jest prawo natury. Biały Kieł wzrasta, uczy się, potężnieje – i my czytelnicy jesteśmy świadkami tej stopniowej zmiany z nieporadnego, aczkolwiek ciekawskiego wilczka, w pełnokrwistego samca, który nie zna litości, który walczy zawsze zaciekle i do samego końca. Niektórzy powiedzą: zrodziła się bestia. A ja powiem: macie przed sobą prawdziwego wilka, przystosowanego jak najlepiej do tego by przeżyć. Jack London nie wprowadza człowieka (również tego małego bo i dzieciom przeznaczona jest ta lektura) w błąd. Pokazuje świat instynktów, świat dziki, nieokiełznany, którego prawa wydają się zbyt okrutne. Ale taka jest rzeczywistość. Autor nie oszukuje, nie próbuje tej historii „skrócić”, nie ma tutaj banałów: podkreśla się mocno wilczą stronę Białego Kła, jako dzikiej zwierzyny, leśnego zabójcy. Proces oswajania wilka nie przebiega wcale szybko, nie jest tak, że prędko „je człowiekowi z ręki” – potrzebuje czasu, potrzebuje należytej obserwacji, by ocenić sytuację, by nauczyć się, że zamiast dotyku kija – istnieje dotyk dłoni – dłoni, która nie zadaje bólu, dłoni, która jest odzwierciedleniem ludzkiej miłości.

Co ciekawe, świat oglądamy oczami zwierzęcia, co pozwala nam wniknąć w jego umysł, lepiej zrozumieć co czuje, co myśli. I uwierzcie, bardzo obawiałam się tego, że ten świat będzie albo: zbyt mało realistyczny, albo przedstawiony w sposób tak infantylny, że dorosły czytelnik nie będzie w stanie tego przeczytać. Wielkie zdziwienie, gdy okazuje się, że Jack London w sposób niezwykle precyzyjny wnika w wilcze myśli. One są takie prawdziwe, dzikie, pełne instynktu. I to zasługuje na wielki podziw, bo tak łatwo jest to zwierzęce rozumowanie przeinaczyć na tę ludzką logikę.

Językowo – coś niezwykłego. Przedstawiając zwierzęce myśli tak łatwo o językowe uproszczenia, o językową biedę. A co mamy tutaj? Pełne bogactwo opisów. Realizm, ale okraszony jakimś takim trudnym do pisania romantyzmem. Nad niektórymi zdaniami zwyczajnie się wzdycha i myśli: Czy to aby na pewno lektura dla młodszych? Czy będą w stanie ujrzeć ten kunszt? Czy chwilami nie będzie zbyt poważnie? Wiele miejsc w książce pozaznaczałam. Autor nie karmi nas jakimiś wyjątkowymi ciekawostkami, ale po prostu – pisze w sposób tak piękny, że do tych zdań aż chce się wrócić, ponapawać nimi. Czegoś takiego naprawdę się nie spodziewałam… liczyłam na bardzo prostą formę, nieskomplikowany, bardzo banalny język, a tymczasem dostaję coś naprawdę językowo dobrego. Nie nazwałabym tej historii: banalną opowiastką dla młodszego czytelnika. W niej jest coś więcej i można dostrzec to już na poziomie językowym.

Autor w sposób rewelacyjny oddaje klimat surowej Północy. Nie stroni od opisów okrucieństwa: ludzi wobec zwierząt i zwierząt wobec ludzi. Opisy nie są jakoś specjalnie ocenzurowane, więc bardziej wrażliwych uprzedzam. Mi, jako ogromnej miłośniczce zwierząt, chwilami łezka w oku się zakręciła.
Co jeszcze świadczy o wyjątkowości tego dzieła? Ilość wartości, nauk jakie przekazuje jest niezliczona. Spojrzenie autora pada na zasady natury, na zasady świata ludzkiego. Docenia ich piękno, ale i nie stroni od opisów zasad pełnych okrucieństwa. Główną osią książki jest relacja człowiek-zwierzę, jej kształtowanie: burzliwości oraz stopniowe wychodzenie na prostą. Nieufność, niezrozumienie powoli ustępuje uległości, a nawet miłości. Od dzikości do udomowienia. Od pełnej wściekłości zwierzyny do wiernego sługi. Piękna zmiana.

Autor mówi również dużo (i jakże mądrze) o wpływie człowieka na osobowość zwierzęcia, na sposób jego funkcjonowania. Co jemu dasz, czego go nauczysz – tym też ci się odwdzięczy. Wilk doświadcza przemocy ze strony ludzi, ogromnych podłości, co zmienia go w krwiożerczą bestię. Autor pokazuje również drugą stronę: o ile można zrobić ze zwierzęcia agresora, o tyle można pozwolić mu wejść również na tę właściwą ścieżkę. I Biały Kieł na tę ścieżkę wchodzi, bo poznaje człowieka o wielkim sercu, który tę agresję wyplewia, który tę nienawiść wilka do człowieka zmienia w coś znacznie lepszego. Piękne przesłanie, które przypomina myśl: „Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś”. Jeśli oswoisz zwierzę i zrobisz to za pomocą ręki, a nie za pomocą kija – możesz liczyć na jego dozgonną wierność, miłość i zaufanie. Jeśli będziesz skłaniał się ku przemocy – otrzymasz sługę, który będzie przybiegał na twoje rozkazy, który spełni twoje zachcianki ale nigdy tak naprawdę cię nie pokocha. Będzie nim kierował strach przed cielesną karą, nie zaś perspektywa czułych pieszczot.

Opowieść piękna, dla miłośników zwierząt zwłaszcza. Ogromnie krzepiąca bo mimo ogromu bólu jakiego Biały Kieł doznał ze strony ludzi, wreszcie trafia on w ręce człowieka, który mu to wszystko wynagrodzi. Który tę wilczą, zwierzęcą naturę doceni i zrobi z niej dobry pożytek.

„(…) Mózg jego pracował niby we mgle, jednakże wnioski stawiał równie zdecydowanie i ostro jak mózg ludzki. Posiadał metodę przyjmowania rzeczy takimi, jakie są, bez pytania, dlaczego i po co. Było to właściwie studium klasyfikacji. Nie zatruwało mu nigdy życia zagadnienie: czemu coś zaszło?. Wystarczy pojąć, jak zachodzi. Toteż uderzywszy kilkakrotnie nosem o ścianę,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6 154
  • Chcę przeczytać
    1 437
  • Posiadam
    1 249
  • Ulubione
    323
  • Dzieciństwo
    71
  • Teraz czytam
    41
  • Lektury
    39
  • Chcę w prezencie
    33
  • Literatura amerykańska
    31
  • Klasyka
    30

Cytaty

Więcej
Jack London Biały Kieł Zobacz więcej
Jack London Biały Kieł Zobacz więcej
Jack London Biały Kieł Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także