Aż do siódmej części trzeba było czekać, żeby dostać książkę, którą można przeczytać bez bólu zębów i oczu. Russel Blake wytrwał jako współautor niestety jedynie przy dwóch częściach, szkoda bo tym razem się już postarał trochę bardziej.

Na Wyspach Salomona dochodzi do ciekawego odkrycia. Wezwany na miejsce archeolog przypuszcza że może to być zatopione kilkaset lat temu miasto. Wzywa na pomoc swoich przyjaciół, Sama i Remi Fargo. Dysponują oni środkami na finansowanie tak skomplikowanych operacji jak ta.

Niedługo później okazuje się że ktoś ich uprzedził, i pozostały tylko ślady po kosztownościach i zabytkach, które mogły się tu znajdować.
Tropy prowadzą do II Wojny Światowej, i straszliwych eksperymentów, jakie stosowali tu okupujący wyspy Japończycy.

Znów można powtórzyć to co pisałem przy poprzednich częściach. Trochę za szybko udaje im się odnaleźć skarby, i trochę za dużo zbiegów okoliczności jak na mój gust, ale i tak jest lepiej niż było poprzednio.

Dziwne zakończenie, jakby w ostatniej chwili ktoś wydarł z książki 2-3 rozdziały, albo chociaż jakiś epilog?

Aż do siódmej części trzeba było czekać, żeby dostać książkę, którą można przeczytać bez bólu zębów i oczu. Russel Blake wytrwał jako współautor niestety jedynie przy dwóch częściach, szkoda bo tym razem się już postarał trochę bardziej.

Na Wyspach Salomona dochodzi do ciekawego odkrycia. Wezwany na miejsce archeolog przypuszcza że może to być zatopione kilkaset lat temu...