Zastanawia mnie ile trzeba mieć w sobie determinacji, żeby stworzyć 21-częściowy cykl?
"Seize the night" to szósty z kolei tom historii o Mrocznych Łowcach. Tym razem autorka na ruszt wrzuciła Valeriusa Magnusa ("Wielki Bane" - czy nie brzmi znajomo? Powinna się pani wstydzić, panno Clare) wraz z bliźniaczą siostrą Amandy, Tabithą Devereaux. I z wielkim żalem muszę przyznać, że jest to dotychczas najsłabsza część.
Na pierwszy rzut oka rzucają się niezliczone powtórzenia, błędy logiczne, serwowane raz za razem te same teksty od pierwszego tomu ("bogatszy niż sam Bóg"). Zabrakło porządnej korekty i utrudniało przyjemny odbiór książki. Jednak okazuję się, że w ogólnym rozrachunku to najmniejszy problem. Największym są kreację samych bohaterów. On, wiecznie zimny, do bólu poważny i do bólu nudny, lecz w skryciu wrażliwym, o cudownym wnętrzu i dobrym sercu. Oczywiście piekielnie i do nieprzytomności seksowny. I ona, koń trojański w czystej postaci, Tabitha. Wcielenie absurdu. Niezrównoważona, infantylna, irytująca. Postać, którą nie tylko chcę się złapać i porządnie potrząsnąć, ale raczej zrzucić w otchłanie piekielnie. Nawet pozostałe postacie, które pojawiały się we wcześniejszych tomach nagle stały się irytujące (to zasługa towarzystwa Tabithy, moi drodzy). Dziecinny i egoistyczny Kyrian, wujek dobra rada Ash, który posłodzi i zasłodzi oraz Książe z Bajki, Zarek, ślepy i głuchy na wszystko i wszystkich wokół.
Nie wiem co się stało w tej części. Gdzie podziała się autorka, która wciągnęła mnie na tyle, żeby dotrzeć aż do 6 tomu? Gdzie podziały się historie, które pomimo schematyczności były na prawdę ciekawe i miały w sobie jakiś urok? Jeszcze to boleśnie przesłodzone zakończenie.
Niestety. Jest to jedna z tego rodzaju książek, o której zaraz po zakończeniu chce się zapomnieć.

Zastanawia mnie ile trzeba mieć w sobie determinacji, żeby stworzyć 21-częściowy cykl?
"Seize the night" to szósty z kolei tom historii o Mrocznych Łowcach. Tym razem autorka na ruszt wrzuciła Valeriusa Magnusa ("Wielki Bane" - czy nie brzmi znajomo? Powinna się pani wstydzić, panno Clare) wraz z bliźniaczą siostrą Amandy, Tabithą Devereaux. I z wielkim żalem muszę...

Książka bardzo mi się podobała, zresztą jak wszystkie części.
(Chociaż nie lubię Tabithy, jest denerwująca - osobiście wolę Amandę).
W każdym razie polecam, przyjemnie się czyta.

Książka bardzo mi się podobała, zresztą jak wszystkie części.
(Chociaż nie lubię Tabithy, jest denerwująca - osobiście wolę Amandę).
W każdym razie polecam, przyjemnie się czyta.

Chyba szósta część serii o Mrocznych Łowcach. Piątej nie mogłam znaleźć, i nie mogłam się powstrzymać, by nie przeczytać szóstej gdy już ją zdobyłam.
Głównym bohaterem Valerius Magnus. Rzymianin, którego wszyscy nienawidzą, czego się dziwić to chyba u nich rodzinne, widać po Zareku.. Zwłaszcza po tym jak jego dziadek ukrzyżował Kyriana..
Naszą drugą bohaterką jest Tabitha.. Siostra Amandy i łowczyni wampirów..
Spotkanie tej dwójki było dość.. osobliwe.. Tabitka rzuciła nożem w Valeriusa..Ale później walczą razem przeciwko wrogom..
Jednak ich przeciwnicy nie są do końca normalni i chcą czegoś od jej całej rodziny..
Powiem że myślałam że Val naprawdę będzie takim dupkiem, jak wszyscy go opisują, a tu taki słodziak..
Okładka książki jest boska! Nie mogę się na nią napatrzeć! (od razu mówię że to nie ta co jest ukazana na stronie)
Już się nie mogę doczekać jak przeczytam kolejne części.
Polecam! <3

Chyba szósta część serii o Mrocznych Łowcach. Piątej nie mogłam znaleźć, i nie mogłam się powstrzymać, by nie przeczytać szóstej gdy już ją zdobyłam.
Głównym bohaterem Valerius Magnus. Rzymianin, którego wszyscy nienawidzą, czego się dziwić to chyba u nich rodzinne, widać po Zareku.. Zwłaszcza po tym jak jego dziadek ukrzyżował Kyriana..
Naszą drugą bohaterką jest Tabitha.....

Szósta część sagi o Mrocznych Łowcach.Główni bohaterzy książki to Tabitha Devereaux i Valerius Magnus.Ona łowczyni wampirów,a on Mroczny Łowca znienawidzony przez jej szwagra.Świetne połączenie charakterów.
Postać Tabithy to ja po prostu uwielbiam.Nieustraszona,nie boi się wyrazić swojego zdania,wali prosto z mostu.Genialna książka ♥

Szósta część sagi o Mrocznych Łowcach.Główni bohaterzy książki to Tabitha Devereaux i Valerius Magnus.Ona łowczyni wampirów,a on Mroczny Łowca znienawidzony przez jej szwagra.Świetne połączenie charakterów.
Postać Tabithy to ja po prostu uwielbiam.Nieustraszona,nie boi się wyrazić swojego zdania,wali prosto z mostu.Genialna książka ♥

Tym razem Pani Sherrilyn Kenyon przedstawia nam historię dwóch osób, które mieliśmy przyjemność poznać we wcześniejszych tomach serii. Chodzi mianowicie o zwariowaną łowczynię Daimonów Tabithę z jej nieprzewidywalnych charakterem oraz o Valeriusa, czyli Mrocznego Łowce okrytego niesławą.

Z początku przystępując do lektury miałam małe obiekcje co do głównego bohatera. W poprzednich tomach Valerius nie był opisany w sposób pochlebny i był ogólnie nienawidzony przez społeczność Mrocznych Łowców, w związku z czym obawiałam się, że nie będę w stanie go polubić. Jednak na szczęście myliłam się. W tym tomie poznajemy dogłębniej charakter i historię Vala co pozwala nam lepiej zrozumieć tego mężczyznę.

Autorka jak zawsze stworzyła ciekawą historię i barwnych bohaterów. Bardzo podobało mi się zestawienie nieprzewidywalnej Tabithy z bardzo formalnym i wycofanym z życia Valeriusem. Jest to także dość niezwykły dobór ze względu na rodzinę Tabithy, przypomnijmy, że Tabby jest siostrą bliźniaczką Amandy (bohaterki 1 tomu),której mąż Kyrian z całego serca nienawidzi Valeriusa.

Książka, jak wszystkie z tej serii, jest pełna humoru, zabawnych sytuacji i ciętych ripost. W tym aspekcie autorka idealnie trafia w moje upodobania. Jest także pełna seksualnego napięcia i zabójczo przystojnych facetów. W tej pozycji znajdziemy oczywiście także dużo akcji i nawiązań do czasów starożytnych. Będzie wiele wzruszeń i chwil pełnych napięcia. Momentami od tej pozycji wręcz nie sposób się oderwać. Zapewniam, że czytając nie będziecie się nudzić!

Żałuję jedynie, że książka nie została jak na razie wydana w polskiej wersji językowej. Osobiście czytałam nieoficjalne tłumaczenie znalezione w Internecie (tytuł przełożony na polski brzmi "Chwytaj noc").

Tym razem Pani Sherrilyn Kenyon przedstawia nam historię dwóch osób, które mieliśmy przyjemność poznać we wcześniejszych tomach serii. Chodzi mianowicie o zwariowaną łowczynię Daimonów Tabithę z jej nieprzewidywalnych charakterem oraz o Valeriusa, czyli Mrocznego Łowce okrytego niesławą.

Z początku przystępując do lektury miałam małe obiekcje co do głównego bohatera. W...

Cudddoooo!! Czego oczekiwać po kolejnym tomie Mrocznego Łowcy?? Znawcy wiedzą, a ciekawscy się przekonają - nie ma nic lepszego od Mrocznego mężczyzny, dzikiego i niebezpiecznego, w którym jedyne co można - to się zakochać...

Cudddoooo!! Czego oczekiwać po kolejnym tomie Mrocznego Łowcy?? Znawcy wiedzą, a ciekawscy się przekonają - nie ma nic lepszego od Mrocznego mężczyzny, dzikiego i niebezpiecznego, w którym jedyne co można - to się zakochać...

Uwielbiam całą serie.
Ale ta książka jest zdecydowanie moją ulubioną.
Historia Valeriusa i Tabithy- po prostu arcydzieło. Cudowne połączenie charakterów.
Bardzo gorąco polecam.

Uwielbiam całą serie.
Ale ta książka jest zdecydowanie moją ulubioną.
Historia Valeriusa i Tabithy- po prostu arcydzieło. Cudowne połączenie charakterów.
Bardzo gorąco polecam.