Nie sądziłam, że polubię ten tom. I na początku właśnie na to się zapowiadało. Elvi jest głupia. Naprawdę. Jak można po prostu przyjąć coś za prawdę bez jakiegokolwiek sprawdzenia tego? Rozumiem, że mogła się bać słońca bo nie chciała umierać ale zakładanie, że nie może jeść i nie zobaczy się w lusterkach? No to już totalna bzdura. Mogła to bardzo łatwo sprawdzić i gdyby nawet miała rację to by doznała rozczarowania ale nie umarła. A tak skazała siebie na okropne 5 lat swojego życia bo jej research to było obejrzenie filmu. Tak więc nie miałam do niej wielkich oczekiwań. Jednak trochę mnie do siebie przekonała. A może najbardziej zrobił to humor, który był stałym elementem tej książki. Ludzie wiedzący o nich oraz tyle osób sprawiało, że czasami śmiałam się na głos. A ta akcja na koniec gdy pojawia się Lucian była bezcenna.

Nie sądziłam, że polubię ten tom. I na początku właśnie na to się zapowiadało. Elvi jest głupia. Naprawdę. Jak można po prostu przyjąć coś za prawdę bez jakiegokolwiek sprawdzenia tego? Rozumiem, że mogła się bać słońca bo nie chciała umierać ale zakładanie, że nie może jeść i nie zobaczy się w lusterkach? No to już totalna bzdura. Mogła to bardzo łatwo sprawdzić i gdyby...