Jimmy Ferris - wokalista zespołu Stage Dive, niezbyt przyjemny typ, zawsze dostający wszystko co chce, a do tego przystojny, palant (jak określiłaby go Lena). Nie tak dawno przeszedł odwyk, ma problemy z okazywaniem uczuć, właściwie to nie do końca pewne jest, czy jakieś posiada, kompletnie nie potrafi rozmawiać z ludźmi zwłaszcza na tematy dotyczące jego osoby i udało mu się odprawić, a właściwe skłonić do odejścia już kilku asystentów, gdyż nikt nie jest w stanie z nim długo wytrzymać.
Z kolei Lena to jego asystentka, której głównym zadaniem jest pilnowanie, aby Jimmy pozostał trzeźwy.

Jakimś dziwnym trafem Lena wytrzymała dłużej niż inni, jednak coś sprawia, że jej uczucia względem szefa ulegają zmianie. W końcu decyduje się odejść z pracy, na co Jimmy absolutnie nie wyraża zgody, co wydaje się jej dość dziwne, gdyż zazwyczaj kłócą się i sobie dogryzają. Czyżby jej szef jednak ją lubił? Chwila, to nie możliwe, przecież to Jimmy Ferris - pełnoetatowy dupek. Jednak Lena postanawia zgodzić się na plan szefa, zapanować nad sobą i pozostać w pracy. Czy zda to egzamin? I o co właściwie chodzi Jimmy'emu?

"Lead" to trzecia już część serii Stage Dive, opowiadającej o życiu gwiazd rockowej kapeli. Jak poprzednie, jest lekka, pełna humoru i szybko się ją czyta. Nie brakuje w niej niczego, do czego Kylie Scott przyzwyczaiła nas już w "Lick" i "Play".

W kłótniach i przekomarzaniu się Jimmy'ego i Leny zdecydowanie da się wyczuć coś więcej. Lenę przyprawia to o zawrót głowy, gdyż sama nie wie, co ma o tym myśleć. Jimmy z kolei, gdy tylko orientuje się, że na za dużo sobie pozwolił, za dużo pokazał, natychmiast się odsuwa. Daje dziewczynie tak sprzeczne sygnały, że nie sposób od tego nie zwariować. Ktoś zdecydowanie może tu ucierpieć, tylko nie wiadomo kto bardziej, czy Lena dając sobie kolejny raz złamać serce, czy Jimmy, dla którego zupełnie niezamierzenie stała się ona kimś ważnym? Dla obojga może być to bardzo ciężkie, a tym bardziej, że Jimmy nie uwolnił się jeszcze od wszystkich swoich kłopotów. Już jako dziecko sporo dźwignął na swoje barki i cały czas nie daje mu to spokoju, przez co starszy z braci Ferris nie może dojść do porządku sam ze sobą.

Lead jest kolejną historią, której struny wybrzmiewają prawdziwego rocka. Z pewnością nie będziecie się przy niej nudzić, wręcz przeciwnie, będziecie się śmiać, przejmować losami bohaterów i może trochę marzyć, jakby to było żyć razem z rodziną Stage Dive. Zachęcam do sięgnięcia po całą serię, mi bardzo się podobała.

Jimmy Ferris - wokalista zespołu Stage Dive, niezbyt przyjemny typ, zawsze dostający wszystko co chce, a do tego przystojny, palant (jak określiłaby go Lena). Nie tak dawno przeszedł odwyk, ma problemy z okazywaniem uczuć, właściwie to nie do końca pewne jest, czy jakieś posiada, kompletnie nie potrafi rozmawiać z ludźmi zwłaszcza na tematy dotyczące jego osoby i udało mu...