Macie rodzeństwo, które Was denerwuje? Ja mam, ale w chwili obecnej nie muszę go widywać (Bogu dzięki). W pewnych rodzinach istnieją podziały na dobre i złe dzieci. Czasem nawet rodzic może być totalnym dupkiem. Wśród prawników często się to zdarza (czekam tylko, aż jakiś prawnik pozwie mnie za to, co tu napisałem). A kto najlepiej zna się na lukach w prawie? Znacie odpowiedź. Ten, kto kreuje prawo, wie, jak wykorzystać jego słabości.

"Wezwanie" to samo sedno związków rodzinnych i prawniczych. Nie tylko w naszym kraju wiele rzeczy przechodzi "z ojca na syna". Tylko że czasem znajdujecie coś, co nie ma nic wspólnego z testamentem. Na przykład kupę forsy, o której nikt nic nie wie. Ups?

Główny bohater musi się z tym zmierzyć. Jeśli chodzi o wielkie pieniądze, gra jest warta świeczki, ale człowiek zaczyna świrować. A jeśli jest na przykład... wykładowcą prawa na uniwerku?

Cóż więc robi?
a) dopisuje papiery do spadku,
b) mówi o tym bratu,
c) postępuje według prawa?

Myślicie, że trafiliście? A skąd! Ray wybiera opcję d): Hulanie po kasynach w celu sprawdzenia autentyczności banknotów, a nawet pakuje się w gorsze tarapaty. Czasem nawet prawnikowi nic nie pomoże.

Grisham jest niesamowitym pisarzem, który spędzał 70 godzin tygodniowo tyrając w małej kancelarii w Mississipi. Minęło sporo czasu, nim doszedł od zera do milionera. Doskonale kreuje swoje postacie i dobrze wie, dlaczego prawo nie służy ludziom. To ludzie służą prawu. Uczyliście się kiedyś, że nieznajomość prawa szkodzi? Bingo! Grisham prostym sposobem wyjaśni Wam, dlaczego.

(Odwiedźcie kiedyś: http://whenmyheartstringscomeundone.blogspot.com/)

Macie rodzeństwo, które Was denerwuje? Ja mam, ale w chwili obecnej nie muszę go widywać (Bogu dzięki). W pewnych rodzinach istnieją podziały na dobre i złe dzieci. Czasem nawet rodzic może być totalnym dupkiem. Wśród prawników często się to zdarza (czekam tylko, aż jakiś prawnik pozwie mnie za to, co tu napisałem). A kto najlepiej zna się na lukach w prawie? Znacie...