"Artefakt umysłu" to conspiracy thriller w stylu Ludluma. Bardzo dynamiczna akcja; niezwykłe - graniczące z dokonaniami agenta 007 przygody; groźni, wszechobecni spiskowcy; brawurowe ucieczki; potyczki; gęsto ścielący się trup - to wszystko jest tu ważniejsze niż wiarygodność wydarzeń. Sylwetki postaci są zaledwie naszkicowane, warstwa psychologiczna - naciągana. Nie zmienia to jednak faktu, że "Artefakt umysłu" po prostu wciąga, a taka jest rola tego typu literatury. Powieść Noconia w pełni sprawdza się jako odskocznia do innego świata - niby naszego, a jednak odmiennego. Do świata wszechmocnych tajnych służb, światowych spisków, wpływowych konspiratorów, zadziwiających tajemnic, mogących zmienić losy świata. Mało wiarygodne są sceny z udziałem pań, zabawne bywają zachowania majora, jego reakcje na rozmaite sytuacje. Moss to jeden z tych bohaterów, o których można powiedzieć - „zabili go i uciekł".

Cała recenzja: https://www.granice.pl/recenzja/artefakt-umyslu/19448

"Artefakt umysłu" to conspiracy thriller w stylu Ludluma. Bardzo dynamiczna akcja; niezwykłe - graniczące z dokonaniami agenta 007 przygody; groźni, wszechobecni spiskowcy; brawurowe ucieczki; potyczki; gęsto ścielący się trup - to wszystko jest tu ważniejsze niż wiarygodność wydarzeń. Sylwetki postaci są zaledwie naszkicowane, warstwa psychologiczna - naciągana. Nie...