Potrzebowałam natchnienia by opisać tą książkę. Jest we mnie pewien sceptycyzm, uważam że literatura dotycząca krajów arabskich jest mało znana wśród Europejczyków, tym samym mocno Nas ciekawi, bulwersuje, szokuje.. I jest to pewnego rodzaju masówka, dla poczytalności. Z tą książką było inaczej, jakiś czas temu czytałam o niej przychylne opinie, byłą gdzieś ona w moim zamyśle, lecz czekała na swoją kolej. Nawet teraz jest mi trudno dobrać odpowiednie słowa.. Dwie kobiety, które złączył pewien mężczyzna, które z początku czuły do siebie jedynie nienawiść jednak nie obopólną. Walka kobiet u boku mężczyzny, którego nienawidziły, który dostarczył im jedynie krzywdy.. upokorzenia, bólu. Lecz, aby przetrwać w kraju, w którym kobieta stoi na przegranej pozycji trzeba zjednoczyć siły, walczyć, by przetrwać. W imię wolności. Wzruszająca, piękna powieść, dużym plusem jest język, którym autor włada w niesamowity sposób. Warto mieć w dłoniach tak dobrą literaturę i doświadczać, tego co jest nieobecne w świecie w którym żyjemy.

Potrzebowałam natchnienia by opisać tą książkę. Jest we mnie pewien sceptycyzm, uważam że literatura dotycząca krajów arabskich jest mało znana wśród Europejczyków, tym samym mocno Nas ciekawi, bulwersuje, szokuje.. I jest to pewnego rodzaju masówka, dla poczytalności. Z tą książką było inaczej, jakiś czas temu czytałam o niej przychylne opinie, byłą gdzieś ona w moim...