Człowiek z Marsa ; Opowiadania młodzieńcze ; Wiersze

Okładka książki Człowiek z Marsa ; Opowiadania młodzieńcze ; Wiersze Stanisław Lem
Okładka książki Człowiek z Marsa ; Opowiadania młodzieńcze ; Wiersze
Stanisław Lem Wydawnictwo: Agora Seria: Dzieła Stanisława Lema fantasy, science fiction
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Seria:
Dzieła Stanisława Lema
Wydawnictwo:
Agora
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375525731
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Droga Do Science Fiction. Od Wellsa Do Heinleina Isaac Asimov, Edgar Rice Burroughs, Aldous Huxley, Murray Leinster, Jack London, H.P. Lovecraft, Lester del Rey, Olaf Stapledon, Herbert George Wells, Jack Williamson, Alfred Elton van Vogt
Ocena 7,2
Droga Do Scien... Isaac Asimov, Edgar...
Okładka książki Świat na krawędzi. Ze Stanisławem Lemem rozmawia Tomasz Fiałkowski Tomasz Fiałkowski, Stanisław Lem
Ocena 7,1
Świat na krawę... Tomasz Fiałkowski,&...
Okładka książki Droga do science fiction. Od dzisiaj do wieczności Gregory Benford, Michael Bishop, Jorge Luis Borges, Edward Bryant, Algis Budrys, Avram Davidson, Gardner Raymond Dozois, George Alec Effinger, Frank Herbert, Daniel Keyes, Stanisław Lem, Barry N. Malzberg, George R.R. Martin, Richard Matheson, Vonda Neel McIntyre, Walter Miller, Bob Shaw, James Tiptree, Jack Vance, John Varley, Joan D. Vinge, Ian Watson, Kate Wilhelm, Gene Wolfe
Ocena 7,2
Droga do scien... Gregory Benford, Mi...
Okładka książki PL +50. Historie przyszłości Zygmunt Bauman, Maciej Dajnowski, Cezary Domarus, Jacek Dukaj, Jarosław Grzędowicz, Lech Jęczmyk, Ryszard Kapuściński, Maja Lidia Kossakowska, Stanisław Lem, Karol Maliszewski, Daniel Odija, Marek Oramus, Łukasz Orbitowski, Tomasz Piątek, Barnim Regalica, Jerzy Sosnowski, Jadwiga Staniszkis, Bartłomiej Świderski, Olga Tokarczuk, Edmund Wnuk-Lipiński, Maciej Żerdziński, Andrzej Ziemiański, Andrzej Zimniak
Ocena 6,1
PL +50. Histor... Zygmunt Bauman, Mac...

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
87 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
205
56

Na półkach:

"Człowiek z Marsa", czyli lemowa "wojna światów".

Lem często poruszał w swoich książkach temat kontaktu z obcymi. Podobnie jak w "Solaris" (choć "Człowiek z Marsa" został napisany znacznie wcześniej) ukazana została bariera między istnieniami człowiek - obcgy, a porozumienie między nimi jest rzeczą niemożliwą.

Powieść jest nieco kameralna, ponieważ akcja rozgrywa się w laboratorium, gdzie nad ogłuszonym Marsjaninem głowią się najtęższe umysły Ziemi. W analizie dominuje chęć poznania budowy oraz działania, a to preludium do walki o to, kto zdobędzie przewagę w postaci wiedzy. Kto lub co znajdzie się na łasce bądź niełasce. W tym starciu niestety to ludzie znajdują się na przegranej pozycji, a obcy, podobnie jak u Wellsa jest górą.

W "Człowieku z Marsa" Marsjanin uznany jest za tego "złego". To zupełnie inaczej niż w "Solaris". Tam Lem pokazuje, że Inność ma prawo istnieć, a to człowiek chce sprowadzić wszytko do ludzkiego-ziemskiego punktu odniesienia i wszystko inne jest be. Tutaj natomiast można zauważyć afirmację człowieczeństwa w obronie wartości moralnych takich jak dobroć, miłość czy prawda.

W tej kameralnej powieści widać ukłon w stronę "Wojny Światów" Wellsa. Również w kwestii przedstawienia kosmity. Marsjanie wellsowscy i ten lemowy posiadają macki-przewody, emitują zabójcze dla człowieka promieniowanie. Ponadto Marsjanin jest maszyną. Mechaniczną istotą żywą.

Stanisław Lem był znakomitym pisarzem, będę powtarzać to do znudzenia. Myśliciel i wizjoner, którego dziedzictwo warto znać.

"Człowiek z Marsa", czyli lemowa "wojna światów".

Lem często poruszał w swoich książkach temat kontaktu z obcymi. Podobnie jak w "Solaris" (choć "Człowiek z Marsa" został napisany znacznie wcześniej) ukazana została bariera między istnieniami człowiek - obcgy, a porozumienie między nimi jest rzeczą niemożliwą.

Powieść jest nieco kameralna, ponieważ akcja rozgrywa się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
96
40

Na półkach:

Wczesne opowiadania Mistrza. Bardzo ważna książka dla osób które chcą poznać rozwój pisarski autora. Może nie są to jeszcze dzieła na miarę" Solaris," czy "Niezwyciężonego", jednak jest to bardzo ważny zbiór opowiadań. "Człowiek z Marsa" należy do perełek tego zbioru. Polecam, nie tylko wielbicielom Stanisława Lema.

Wczesne opowiadania Mistrza. Bardzo ważna książka dla osób które chcą poznać rozwój pisarski autora. Może nie są to jeszcze dzieła na miarę" Solaris," czy "Niezwyciężonego", jednak jest to bardzo ważny zbiór opowiadań. "Człowiek z Marsa" należy do perełek tego zbioru. Polecam, nie tylko wielbicielom Stanisława Lema.

Pokaż mimo to

avatar
871
13

Na półkach: ,

Każdy pisarz kiedyś zaczynał. Początki zazwyczaj wyglądają podobnie: autor bada grunt – sprawdza rozmaite pola gatunkowe i tematyczne – oraz wypróbowuje wielorakie podejścia do tworzenia: style narracji. Szuka swoich mocnych i słabych stron, ćwiczy umiejętności. Tak jak w życiu, tak i w pisarstwie, wszystko zaczyna się od raczkowania. Dzięki wydawnictwu Agora czytelnik ma okazję przekonać się, jak wyglądały początki jednego z największych geniuszy światowej literatury: Stanisława Lema.

Zbiór zawiera utwory – nowelę, opowiadania i wiersze – z lat 40. Wszystkie historie powstały dla celów zarobkowych – pisarz publikował je w czasopismach (niektóre z nich, z uwagi na objętość – w częściach). Czytelnik ma więc do czynienia ze zwyczajnym wyrobnictwem, tak obcym Lemowi w czasach późniejszych.

Książkę otwiera nowela pt. Człowiek z Marsa – pierwszy utwór pisarza utrzymany w konwencji SF. Fabuła utworu przedstawia się następująco: chwilowo bezrobotny dziennikarz McMoor, podczas spaceru ulicami Nowego Jorku spotyka nieznajomego mężczyznę. Zapytany o to, jaki jest dzień tygodnia, udziela mu żartobliwej odpowiedzi, która zostaje przez rozmówcę uznana za hasło, jakim miał posłużyć się wyczekiwany przez niego gość. McMoor zostaje przechwycony i wplątany w ziemsko-marsjańską aferę: w badanie Marsjanina, który na Ziemi rozbił się swoim bolidem.

Akcja utworu sprowadza się do dziwacznych eksperymentów, jakim naukowcy poddają przybysza z czerwonej planety, oraz sensacyjnych następstw tychże. Narracja jest toporna i chaotyczna – mnóstwo tutaj naukowego (pseudonaukowego?) bełkotu i zamieszania spowodowanego trudnymi w zrozumieniu działaniami uczonych (którzy, swoją drogą, sprawiają wrażenie dziwnie nieokrzesanych). Dużo hałasu o nic – można by powiedzieć. Z przykrością należy też stwierdzić, że cała akcja utworu osadza się na rażących absurdach. Dlaczego naukowcy zajmujący się Marsjaninem nie prowadzą swoich badań w jakimś oficjalnym, strzeżonym przez wojsko ośrodku? Przecież oczywiste jest, że obcy może stwarzać dla nich zagrożenie, i że Państwo nigdy nie odpuściłoby sprawowania pieczy nad tak przełomowym przedsięwzięciem. Dlaczego człowiek, który miał dołączyć do zespołu naukowców, nie mógł zrobić tego w sposób konwencjonalny – np. pod eskortą wojskowych? Czemu uczeni po spostrzeżeniu, że schwytali bohatera omyłkowo, nie odstawili go z powrotem na ulice? Lem bardzo dobrze zdawał sobie sprawę z tych mankamentów, i na domiar złego, starał się z nich wytłumaczyć, wkładając wyjątkowo nieudolne, dopełniające absurdu wyjaśnienia w usta jednej z postaci. Brak wiarygodności odbija się na opowieści brakiem w niej napięcia.

Lem, co dla niego zupełnie nietypowe, przedstawił w swojej noweli Obcego w najbardziej sztampowy sposób: jako istotę o agresywnym, wręcz morderczym nastawieniu do ludzi. W zasadzie jedynym przebłyskiem oryginalności ze strony pisarza było uczynienie z przybysza istoty biomechanicznej, co jednak niosło za sobą implikacje fabularne, którym jako niewyrobiony jeszcze pisarz podołać nie zdołał.

RESZTA RECENZJI DOSTĘPNA TUTAJ:
https://podwieczorekumorfeusza.wordpress.com/2019/06/01/stanislaw-lem-czlowiek-z-marsa-opowiadania-mlodziencze-wiersze/

Każdy pisarz kiedyś zaczynał. Początki zazwyczaj wyglądają podobnie: autor bada grunt – sprawdza rozmaite pola gatunkowe i tematyczne – oraz wypróbowuje wielorakie podejścia do tworzenia: style narracji. Szuka swoich mocnych i słabych stron, ćwiczy umiejętności. Tak jak w życiu, tak i w pisarstwie, wszystko zaczyna się od raczkowania. Dzięki wydawnictwu Agora czytelnik ma...

więcej Pokaż mimo to

avatar
295
274

Na półkach: , ,

Pierwsza powieść Lema. A w niej, biomechaniczny stwór rodem z Marsa pojawia się na Ziemi metodą twardego lądowania, a’la meteor tunguski. Gdy tylko zostaje odnaleziony, z miejsca swej katastrofy/lądowania, przetransportowany zostaje czym prędzej do tajnego laboratorium, gdzieś w okolicach Nowego Jorku lat czterdziestych XX wieku.

Tam to, zbiór kilku na prędce zwołanych naukowców, wraz z narratorem tej opowieści (zupełnym przypadkiem tam się napatoczonym, byłym redaktorem Chicago World),a pod przewodnictwem światłego profesora Widdlettona, próbuje na różne sposoby z owym marsjańskim przybyszem się skomunikować, jak i zrozumieć też zasadę jego działania. Pierwsze próby nawiązania Kontaktu, nikomu jednak na zdrowie nie wychodzą…

„Trzeba nam najpierw go poznać, zanim zechcemy się poznać z nim.”

"Człowiek z Marsa" to prawdziwie pierwsze, a większe potyczki Stanisława Lema z nieznanym, obcym i niezrozumiałym. Grupa uczonych, ludzi, kontra nieziemski organizm Areanthropos, o dość nieodgadnionej zasadzie istnienia. Czy można więc pojąć, to co prawdziwie jest obce? I czy następnie jest szansa na zadowalającą obie strony komunikację?

Warto bardzo zapoznać się z tym wczesnym tekstem naszego Klasyka SF i spróbować odnaleźć w nim odpowiedzi na te fundamentalne, już wtedy, dla niego pytania. Powieść ta jest krótka, napisana sprawnie i pomimo swego poważnego już wieku, czytanie jej sprawia niekłamaną przyjemność. Dla fanów – rzecz to oczywiście jest obowiązkowa. A dla reszty społeczeństwa – takoż samo!

Niniejszy tom zawiera również 14 opowiadań, powstałych i w przeważającej większości opublikowanych w latach 40 ubiegłego wieku. Historie w nich zawarte, przesiąknięte są tematyką wojenną i jej, naturalnie, głównie się tyczą. Lem, w naturalistyczny niemal sposób przedstawia, całkiem dla niego przecież świeże a tragiczne opowieści, czasów drugiej wojny światowej.

Chwilami ich pesymizm jest dojmujący. W szczególności w "Operation Reinhardt", gdzie poziom realizmu i autentyzmu, połączonego z opisywanym szaleństwem wywózki lwowskich żydów do obozów śmierci, stanowi prawdziwie przejmujące i mocno ponure czytelnicze przeżycie.

Do jaśniejszych i lżejszych nieco chwil tego tomu, zaliczyć za to można dwa spotkania ze Stefanem Trzynieckim! Postacią znaną ze świetnego, choć również traumatycznego co nieco w odbiorze "Szpitala Przemienienia".

Tom kończą powojenne wiersze Mistrza. Cóż o nich rzec można? No cóż, jeśli o mnie chodzi, to zdecydowanie wolę te spod pióra niejakiego Pawła Marciszewskiego! Nie znacie? Poszukajcie, a znajdziecie. A następnie se przeczytajcie!

Pierwsza powieść Lema. A w niej, biomechaniczny stwór rodem z Marsa pojawia się na Ziemi metodą twardego lądowania, a’la meteor tunguski. Gdy tylko zostaje odnaleziony, z miejsca swej katastrofy/lądowania, przetransportowany zostaje czym prędzej do tajnego laboratorium, gdzieś w okolicach Nowego Jorku lat czterdziestych XX wieku.

Tam to, zbiór kilku na prędce zwołanych...

więcej Pokaż mimo to

avatar
176
81

Na półkach: , , , ,

Przyznam, że nie spodziewałem się wiele po tej książce, której składowe zostały napisane kilkanaście lat przed okresem świetności Lema, kiedy to powstawały dzieła takie jak "Solaris", "Głos Pana", "Niezwyciężony" czy "Powrót z gwiazd". Stąd moje zaskoczenie gdy okazało się, że Lem już w latach czterdziestych potrafił świetnie pisać. W tym obszernym zbiorze opowiadań, gdyż "Człowieka z Marsa" również można uznać za takowe, znajduje się kilka perełek godnych mistrza. Myślę tu o "Planie Anti-V", "Człowieku z Hiroshimy" i "Mieście atomowym". Są to opowiadania dopracowane fabularnie, napisane świetnym stylem i w dodatku zapadające w pamięć i skłaniające do refleksji. Nie gorszy jest również "Człowiek z Marsa", który mimo, iż nosi ślady młodzieńczej naiwności autora jest pełen ciekawych pomysłów i głębokich przemyśleń. Bawią niektóre rozwiązania fabularne, które służą jedynie pchnięciu akcji naprzód, nakierowaniu jej na właściwe tory. Policzę to jednak na karb niewyrobionego wówczas pióra autora. Pozostałe, niewymienione przeze mnie opowiadania podzielić mogę na opowiadania dobre, które czyta się całkiem przyjemnie, jak np. te traktujące o pracy pewnego cwanego reportera, czy też opowiadające przypadki dr Trzynieckiego oraz na opowiadania nijakie i męczące (KW1, V nad Londynem, D-Day). Większość opowiadań, i tych dobrych i tych słabszych łączy pewien wspólny mianownik, mianowicie olbrzymi pesymizm, co jest dla mnie faktem zaskakującym, gdyż byłem przekonany, iż Lem pesymistą stał się z wiekiem. Widać na jego wczesną twórczość duży wpływ miały burzliwe wydarzenia lat czterdziestych, które jak wiadomo nie ominęły i jego. Prócz pesymizmu, który nie powinien nikogo razić, od części opowiadań wieje wiatr socjalizmu, który już tak lekkostrawny nie jest. Krzywda robotnicza, wspólna sprawa i znajomi mili komuniści. Gdy jednak wymazać te polityczne wątki okazuje się, że mamy do czynienia z kawałkiem solidnej literatury. Zbiór polecam, w dodatku nie tylko Lemofilom.

Przyznam, że nie spodziewałem się wiele po tej książce, której składowe zostały napisane kilkanaście lat przed okresem świetności Lema, kiedy to powstawały dzieła takie jak "Solaris", "Głos Pana", "Niezwyciężony" czy "Powrót z gwiazd". Stąd moje zaskoczenie gdy okazało się, że Lem już w latach czterdziestych potrafił świetnie pisać. W tym obszernym zbiorze opowiadań, gdyż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
705
289

Na półkach: ,

„Człowiek z Marsa” był czytany przeze mnie właśnie po raz drugi. USA, lata powojenne, tajne laboratorium badawcze jak w strefie 51, młody reporter amerykańskiej gazety wciągnięty w wir wydarzeń, których kompletnie nie rozumie. I tutaj pojawia się też wstęp do jednego z głównych obszarów zainteresowań Lema – do próby kontaktu z obcą inteligencją. I od razu Lem przyjmuje stanowisko negatywne – nawet jeszcze ostrzej postawione niż w późniejszych książkach. Obcy to zło absolutne, nie tylko nie można się porozumieć a wręcz należy uniemożliwić jakąkolwiek próbę kontaktu. Obca cywilizacja u Lema uosabia tutaj chyba państwo totalitarne jako coś na wskroś przerażającego i groźnego. Potem ten radykalizm nieco słabnie - to brak wspólnego mianownika komunikacyjnego jest kluczowy.

Opowiadania związane z tematycznie głównie z II wojną światową, pisane „dla chleba” do różnego rodzaju periodyków i gazet. Najlepsze opowiadanie to „Obcy” – oderwane właśnie od tej tematyki i stanowiące już pierwszy znak mówiący o tym w jakim kierunku podążać będzie Lem w późniejszym pisarstwie (fantastyka naukowa). Lem zaczyna też już tworzyć swoje powieściowe alter-ego z wczesnego okresu pisarstwa czyli Stefana Trzynieckiego, późniejszego bohatera „Szpitala Przemienienia”. Młody dwudziestoparoletni lekarz medycyny w realiach drugiej połowy lat czterdziestych, szukający swojej drogi w życiu.

Wierszy nie czytałem :)

„Człowiek z Marsa” był czytany przeze mnie właśnie po raz drugi. USA, lata powojenne, tajne laboratorium badawcze jak w strefie 51, młody reporter amerykańskiej gazety wciągnięty w wir wydarzeń, których kompletnie nie rozumie. I tutaj pojawia się też wstęp do jednego z głównych obszarów zainteresowań Lema – do próby kontaktu z obcą inteligencją. I od razu Lem przyjmuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2446
2372

Na półkach:

Zarobkowa polityka wydawnictw: nie ważne co, byle "dobre" nazwisko firmowało. Patrz więcej: Gombrowicz "Opetani", gdzie piszę również o "Kronosie" i książkach ks.J.M. Bocheńskiego. Przypomina mnie to karierę Martina Edena. "Ludzie to kupią"

Zarobkowa polityka wydawnictw: nie ważne co, byle "dobre" nazwisko firmowało. Patrz więcej: Gombrowicz "Opetani", gdzie piszę również o "Kronosie" i książkach ks.J.M. Bocheńskiego. Przypomina mnie to karierę Martina Edena. "Ludzie to kupią"

Pokaż mimo to

avatar
35
19

Na półkach: , , ,

Bardziej opowiadanie niż książka. Pomimo upływu lat (podobno powstawało przed końcem drugiej wojny światowej) nadal intryguje i wciąga, ale nie razi ani język ani narracja czy opisy technologii. Jak zacząłem czytać, trudno się było oderwać. Warto poznać od czego zaczęła się kariera Lema w SF.

Bardziej opowiadanie niż książka. Pomimo upływu lat (podobno powstawało przed końcem drugiej wojny światowej) nadal intryguje i wciąga, ale nie razi ani język ani narracja czy opisy technologii. Jak zacząłem czytać, trudno się było oderwać. Warto poznać od czego zaczęła się kariera Lema w SF.

Pokaż mimo to

avatar
2793
228

Na półkach: , ,

Najsłabsza rzecz Lema jaką czytałem. Niby widać kierunek w którym podąży autor. Widać jednocześnie po tych tekstach, że przygotowany jeszcze do wielkich rzeczy nie był. No i co dziwne - momentami jest bardzo niefachowy.

Najsłabsza rzecz Lema jaką czytałem. Niby widać kierunek w którym podąży autor. Widać jednocześnie po tych tekstach, że przygotowany jeszcze do wielkich rzeczy nie był. No i co dziwne - momentami jest bardzo niefachowy.

Pokaż mimo to

avatar
300
189

Na półkach: ,

Wczesny Lem. Godny polecenia.

Wczesny Lem. Godny polecenia.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    139
  • Chcę przeczytać
    125
  • Posiadam
    68
  • Stanisław Lem
    6
  • Fantastyka
    4
  • Chcę w prezencie
    4
  • Ulubione
    4
  • Science fiction
    2
  • LEM
    2
  • Science Fiction
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Człowiek z Marsa ; Opowiadania młodzieńcze ; Wiersze


Podobne książki

Przeczytaj także