Przeżyj! Zapiski z Festung Breslau i polskiego Wrocławia 1945– 1947. Relacja świadka
106 str.
1 godz. 46 min.
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Oficyna Wydawnicza ATUT
- Data wydania:
- 2016-12-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-12-23
- Liczba stron:
- 106
- Czas czytania
- 1 godz. 46 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379772377
- Tagi:
- biografie
Ursula Waage urodziła się w 1928 roku w Breslau. W czasie oblężenia miasta, od stycznia 1945 roku, prowadziła zapiski, w których rejestrowała zarówno ważne wydarzenia, jak i scenki z życia codziennego. Początkowo wraz z matką i siostrą mieszkała w pobliżu Wachtplatz (pl. Solidarności), a potem m.in. na Zimpel (Sępolno). Zapiski odzwierciedlają nastroje ludności cywilnej w oblężonym mieście. Po kapitulacji twierdzy i przejęciu władzy przez Polaków autorka kontynuowała swoje notatki aż do deportacji w 1947 roku.
Obecnie Ursula Waage mieszka w Lipsku.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 13
- 13
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Przeżyj! Zapiski z Festung Breslau i polskiego Wrocławia 1945– 1947. Relacja świadka
Dodaj cytat
Opinia
Książka, a właściwie książeczka „Przeżyj! Zapiski z Festung Breslau i polskiego Wrocławia 1945– 1947. Relacja świadka” Ursuli Waage, to zapiski nastolatki urodzonej w przedwojennym Wrocławiu, która przeżyła oblężenie w 1945 r. oraz okres do przesiedlenia do Niemiec w 1947 r.
Autorka znając stenografię, prowadziła zapiski w latach 1945-47. Notatki te zgromadziła w czterech zeszytach które wraz z autorką przetrwały wojenną zawieruchę. Zapisywała dzień po dniu różnego rodzaju informacje dotyczące sytuacji mieszkańców Festung Breslau. Docierające do ludności cywilnej komunikaty, jakość zaopatrzenia w żywność ludności niemieckiej, miejsca pracy i przemieszczania się ludności w momencie ataku wojsk rosyjskich, zapisywane były bez zbędnych emocjonalnych komentarzy, a jedynie jako kronikarskie zapiski. Mieszkańcom Wrocławia bardzo łatwo będzie sobie odtworzyć miejsca zamieszkania i pracy autorki. W książce obok niemieckich nazw ulic czy obiektów, są odnośniki do dzisiejszych polskich nazw. Budowa pasa startowego dla niemieckich samolotów, od mostu Grunwaldzkiego do parku Szczytnickiego, po zajęciu przez Rosjan lotniska na Gądowie było dla samych Niemców niepotrzebnym przedsięwzięciem, narażających ich na utratę życia w sytuacji kiedy losy wojny były już przesądzone. Ciekawy jest zapis kiedy autorka zastanawia się, czy dzikie zwierzęta zgromadzone w pobliskim ZOO, po licznych bombardowaniach nie wydostaną się i nie będą stanowić jeszcze jednego zagrożenia dla mieszkańców. Inną ciekawostką jest używanie tytułowego słowa „Przeżyj”. Najpierw było to pozdrowienie używane przez żołnierzy które później podchwycili również mieszkańcy Wrocławia, wymawiając je po cichu, bo władze nazistowskie zabraniały używać tego słowa. Niemieckie miasta upadały, zdobycie Berlina było w zasięgu ręki więc wrocławianie marzyli tylko o tym aby przeżyć to piekło w którym przyszło im doczekać końca wojny.
Późniejsze życie w powojennym Wrocławiu nie jest już tak szczegółowo omawiane. Liczne gwałty na kobietach niemieckich, bezpłatne prace przy oczyszczaniu ze zniszczeń miasta, słynny „szaber plac”, wysiedlenia z dotychczasowych miejsc zamieszkania, również są opisane przez autorkę.
Miłośników Wrocławia zapewne zainteresuje ta książeczka bo pokazuje relacje niemieckiej nastolatki a nie relacje wojskowych czy duchownych starających się umniejszyć znaczenie swoich rozkazów czy decyzji.
Autorka po 70 latach zdecydowała się wydać drukiem swoje wspomnienia w Polsce, w 2016 r., kiedy to właśnie Wrocław został Europejską Stolicą Kultury, życząc nam, bez nienawiści, a raczej z podziwem, dalszego, wspaniałego rozwoju Wrocławia.
Książka, a właściwie książeczka „Przeżyj! Zapiski z Festung Breslau i polskiego Wrocławia 1945– 1947. Relacja świadka” Ursuli Waage, to zapiski nastolatki urodzonej w przedwojennym Wrocławiu, która przeżyła oblężenie w 1945 r. oraz okres do przesiedlenia do Niemiec w 1947 r.
więcej Pokaż mimo toAutorka znając stenografię, prowadziła zapiski w latach 1945-47. Notatki te zgromadziła w czterech...