Autor kontra autor

Okładka książki Autor kontra autor John Colapinto
Okładka książki Autor kontra autor
John Colapinto Wydawnictwo: Muza Seria: Galeria literatura piękna
339 str. 5 godz. 39 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Galeria
Wydawnictwo:
Muza
Data wydania:
2003-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2003-01-01
Liczba stron:
339
Czas czytania
5 godz. 39 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373193703
Tagi:
Plagiat Autor kontra Autor
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
667
557

Na półkach:

Moja opinia po raz kolejny potwierdza fakt, że to co podoba sie innym, niekoniecznie podoba się mnie i odwrotnie.
Uważam, że to bardzo dobra książka, napisana w nieco odmiennej formie niż większość, porządnym stylem, akcja ciekawa, ani przez chwile nie pozwalająca sie nudzić.
Dla mnie książka wtedy jest dobra, gdy po jej odłożeniu wciąż o niej myślę i nie mogę doczekać się powrotu do czytania - w tym przypadku tak właśnie było.
Jedyna jej wada jest taka, że jest krótka, ale tak mówię o każdej powieści która mi się podobała, a liczyła mniej niż pięćset stron ;)

Moja opinia po raz kolejny potwierdza fakt, że to co podoba sie innym, niekoniecznie podoba się mnie i odwrotnie.
Uważam, że to bardzo dobra książka, napisana w nieco odmiennej formie niż większość, porządnym stylem, akcja ciekawa, ani przez chwile nie pozwalająca sie nudzić.
Dla mnie książka wtedy jest dobra, gdy po jej odłożeniu wciąż o niej myślę i nie mogę doczekać się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
439
88

Na półkach: ,

"Autor kontra autor". Niesamowita historia mężczyzny uwikłanego w przeszłość, z niepewną przyszłością. Akcja zaskakująca, pełna napięcia. Życie dwóch pisarzy zazębiające się w pewnych aspektach, warte poznania.

"Autor kontra autor". Niesamowita historia mężczyzny uwikłanego w przeszłość, z niepewną przyszłością. Akcja zaskakująca, pełna napięcia. Życie dwóch pisarzy zazębiające się w pewnych aspektach, warte poznania.

Pokaż mimo to

avatar
9
4

Na półkach: , ,

Książka świetna! Nie mogłem się oderwać nawet w Walentynki! Zaskakująca, wartka akcja, ale też i głębsze rozważania, świetny język i doskonałe obserwacje. Czytelnik dokładnie czuje to co główny bohater i prawie się z nim utożsamia (nawet jak nie jest pisarzem). Polecam tę książkę! Dziwię się, że nie zrobili filmu na podstawie tej książki! Już sobie wyobrażam - byłby świetny psychologiczny thriller!

Książka świetna! Nie mogłem się oderwać nawet w Walentynki! Zaskakująca, wartka akcja, ale też i głębsze rozważania, świetny język i doskonałe obserwacje. Czytelnik dokładnie czuje to co główny bohater i prawie się z nim utożsamia (nawet jak nie jest pisarzem). Polecam tę książkę! Dziwię się, że nie zrobili filmu na podstawie tej książki! Już sobie wyobrażam - byłby świetny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
761
488

Na półkach: ,

Bardzo podobała mi się ta książka. Czytałam ją niemal jednym tchem...
W dużym napięciu. Niemal czułam jakbym tam była i przeżywała to o czym czytam.... "Autor kontra autor" wywarł na mnie ogromne wrażenie.
Szczerze polecam lekturę tej książki.
#autorkontraautor, #lubimyczytac, #JohnColapinto,

Bardzo podobała mi się ta książka. Czytałam ją niemal jednym tchem...
W dużym napięciu. Niemal czułam jakbym tam była i przeżywała to o czym czytam.... "Autor kontra autor" wywarł na mnie ogromne wrażenie.
Szczerze polecam lekturę tej książki.
#autorkontraautor, #lubimyczytac, #JohnColapinto,

Pokaż mimo to

avatar
246
227

Na półkach:

Ciekawi mnie ilu z Was marzyło lub nadal marzy o pisaniu książek...? Czy zdajecie sobie sprawę, aby napisać, rozpocząć pisać książkę trzeba nie tylko pisać piękną ortografią, pięknie układać zdania czy wiedzieć gdzie postawić znaki interpunkcyjne?! Ale też mieć "wenę", jakiś dar pisania książek. Na pewno nie raz ktoś z Was próbował coś naskrobać, ale jak już chcieliście coś napisać, czuliście "niemoc", byliście nieporadni jak w ogóle zacząć, o czym w ogóle pisać, jak w ogóle pisać, aby wszystko trzymało się razem tak, aby akcja książki miała jakiś sens. I pewnie w duchu zazdrościliście pisarzom, czy nawet kolegom, którzy wszystko to potrafią i pewnie nieraz marzyło się Wam, aby podszyć się pod kogoś, zabrać jego dzieło, by żyć w chwale jako jeden z najlepszych pisarzy w kraju czy na świecie.
Taki jest właśnie Cal Cunningham - marzył od dzieciństwa o pisaniu ,od kilku lat pisał, ale czuł, że to nie jest jeszcze jego pora. Mimo to pisanie było jego "manią". W tym celu przeprowadził się do Nowego Jorku, gdzie rozpoczął studia na kierunku filologii angielskiej. Studia te miały mu pomóc w rozwijaniu jego talentu. Ale mimo to czuł nadal pustkę w swojej głowie, nie wiedział, co tak naprawdę ma czynić w kierunku pisania.W Nowym Jorku zamieszkał wraz ze Stewartem Churchem - studentem prawa, który jak wydawał się Calowi, nie widział nic poza książkami prawa. Rozmowy prowadzili najczęściej w niedzielę, kiedy to Stewart słucha wynurzeń Cala na temat jego podbojów, jego życia towarzyskiego w nowojorskich lokalach. Cal w wolnym czasie od podbojów, imprezowania, pracy i studiowania nadal próbował pisać, ale czuł tylko jakąś specyficzną pustkę, która próbowała odpychać go od pisania. Po dwóch latach wspólnego mieszkania ze Stewartem, Cal dowiaduje się, że jego kompan napisał książkę, która jak się okazało, przedstawiała jego historię, z jego słowami, które Stewart kodował sobie podczas co niedzielnych rozmów. Cal był zdezorientowany, tym że Stewart pisał, że pisał nawet całkiem dobrze, ale najbardziej zabolało go, iż to było książka o nim, że dał współlokatorowi bohatera, który miał wszystkie jego cechy, jego wypowiedzi. Poczuł się, że to jego książka, choć nie spod jego pióra. Od tego momentu poczuł chęć kradzieży książki swojego współlokatora. Uważał, że i tak ma do tego prawo, skoro ta książka jest o nim, dał tej książce postać. Na "szczęście" dla Cala, Stewart "dopomógł" mu w kradzieży książki, ginąc w wypadku. Jak można łatwo się domyśleć, Cal wydaje książkę "Prawie samobójstwo" autorstwa Stewarta Churcha, pod własnym nazwiskiem. Na początku od wydania książki, Cal żyje nawet całkiem dobrze. Ożenił się, zamieszkał z dala od dużego miasta, prowadził w miarę normalne życie. Ale nie trwa to długo, bo ktoś zna jego tajemnicę o tym, że nie jest autorem książki. od tego momentu zaczyna się wszystko psuć w życiu Cala. Nie chcąc, aby ktoś poznał jego tajemnicę, staje się ofiarą szantażu, z którego nie da się tak łatwo uciec. Każdy dzień Cala to coraz większe kłopoty i większe pułapki na niego. Można by rzec - prawdziwy thriller, który tak naprawdę zamówił sobie sam bohater, żyjąc w ciągłym kłamstwie. A jak się kończy powieść? To już musicie sami sprawdzić.
Powieść Johna Colapinto "Autor kontra Autor" nie można nazwać powieścią ambitną. Ale ma w sobie coś, co sprawia, że chce się ją czytać i czytać, mimo iż sytuacje są przewidywalne. Bohater, którego z początku nie lubiłam, wręcz mnie odstraszał, z biegiem akcji, dał się polubić. Chociaż żył w kłamstwie i nie potrafił z niego wybrnąć. Ale mimo wszystko z zaciekawieniem czytało się jego losy. Samą powieść czyta się w miarę szybko, chociaż na początku mnie nudziła - do momentu śmierci Stewarta i kradzieży jego maszynopisu przez Cala, to potem się ją chłonie.
Przy okazji tej książki, chciałam podkreślić jak niszczycielską siłę ma kłamstwo. Kłamstwo Cala doprowadziło prawie do rozpadu wszystkiego, co go otaczało - małżeństwo, kontakty z sąsiadami, w pewnym momencie sam zaczął spadać do dołu. I mimo, iż na końcu bohater, zyskuje coś dzięki temu, iż żył w kłamstwie, to chciałabym się zapytać: Czy naprawdę musimy kłamać? Co sprawia, że lepiej żyć w kłamstwie, które nas wyniszcza od środka, niż powiedzieć prawdę? Szukanie emocji, adrenalina, czy to iż kogoś zranimy? Ale najpierw zastanówmy się, czy nie zdajemy sobie sprawy z tego, iż nasze kłamstwa, tak czy inaczej kiedyś wyjdą na jaw i z większą mocą zranią nam bliskie osoby, niż gdyby usłyszały prawdę, która rani, ale przynajmniej nie pociągnie za sobą takich skutków jak kłamstwo. Bo cóż możemy stracić mówiąc prawdę? Kogoś nam bliskiego? Pieniądze, sławę? Kłamstwo i tak dopadnie i zrobi jeszcze więcej krzywd i bólu niż prawda, i stracimy statut osoby zaufanej. Bo skoro raz , kilka razy nas okłamał, to czy jego słowa, czyny, nadal są prawdziwe? Czy warto komuś takiemu powierzać swoje sprawy, emocje? Bo raczej ktoś wybierze osobę, która jest bardziej wiarygodna, której można zaufać i powierzać swoje sprawy.
A wracając do książki, to polecam - nie znajdziecie w niej ambitnego dzieła, ale przynajmniej nie zanudza i przynajmniej można spędzić miło jesienne wieczory, które się zbliżają. Polecam.

http://swiatwidzianyksiazkami.blogspot.com/

Ciekawi mnie ilu z Was marzyło lub nadal marzy o pisaniu książek...? Czy zdajecie sobie sprawę, aby napisać, rozpocząć pisać książkę trzeba nie tylko pisać piękną ortografią, pięknie układać zdania czy wiedzieć gdzie postawić znaki interpunkcyjne?! Ale też mieć "wenę", jakiś dar pisania książek. Na pewno nie raz ktoś z Was próbował coś naskrobać, ale jak już chcieliście coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
237
26

Na półkach: ,

Opowieści o pisarzach, którzy bez skrupułów wykorzystują najbliższych przyjaciół, kradnąc ich osobowość i historię, by użyć - bez pozwolenia, oczywiście - w swojej książce, to żadne novum. Ale co się stanie, jeśli okradziona osoba też jest pisarzem, w dodatku niespełnionym, i ona z kolei ukradnie napisaną o sobie powieść i opublikuje jako własną? Który uczynek będzie moralnie gorszy? Powyższy schemat i wpisany w niego dylemat wykorzystał John Colapinto w powieści "Autor kontra autor", tworząc przyjemną opowieść o niemocy twórczej, z biegiem akcji zmieniającą się w thriller.


Każdy, kto kiedyś marzył o byciu pisarzem, wie jak trudno jest pogodzić się z faktem, że do pisania nie wystarczy znajomość liter i zasad interpunkcji. Bohater powieści, Cal, chcąc udowodnić swój talent, wyjeżdża do Nowego Jorku, gdzie wraz z Stewartem, nudnym studentem prawa, zamieszkuje w obskurnej norze. Pod pretekstem zbierania materiałów do przyszłych wielkich dzieł, przeżywa mnóstwo przygód seksualnych, z których co niedziela zdaje relacje współlokatorowi. Opowiada mu też o swoim życiu, skomplikowanych relacjach z matką, aspiracjach i wątpliwościach. Ze zbierania materiałów nic nie wynika, Cal nie jest w stanie pisać, zaczyna podejrzewać, że talent, który sobie wymarzył, jest tylko urojeniem. Wtedy okazuje się, że Stewart, który ponoć nie widział świata poza meandrami prawa, w szufladzie chowa obszerny plik opowiadań oraz ukończoną powieść. A traktuje ona o Calu, składa się z wszystkiego co ten opowiadał Stewartowi, wręcz z całych zdań, które wypowiadał, chełpiąc się podbojami. Czyja to, w takim razie, książka? Tego, który wypełnia ją swoją osobowością i życiem, ale nie potrafił jej przelać na papier, czy tego, który ukradł opowieść, ale opisał ją w znakomity sposób? Stewart grzecznie usuwa się z drogi, wpadając pod taksówkę, a Cal przedstawia powieść jako swoją. Odnosi olbrzymi sukces, ale jak łatwo się domyślić, to dopiero początek kłopotów. Potem jest szantaż, utrata kontroli, groźby i pościgi. Bo, jak wymaga tego fabuła, ktoś wie o jego oszustwie.

Poza kwestią wzajemnej kradzieży, fabuła jest właściwie banalna, autor zresztą zdaje sobie z tego sprawę, bezpośrednio nawiązując do filmu Miejsce pod słońcem, który bohater ogląda, co pozwala mu z dystansu spojrzeć na sytuację i zdecydować się na drastyczne środki. Na szczęście elementy fabuły są bardziej przewrotne, niż we wspomnianym filmie, więc, chociaż akcja jest dość przewidywalna, książka nie wpada w sztampę. Ciekawe są też fragmenty dotyczące pisarskiej blokady i środowiska wydawniczego, gdzie powieść ocenia się tylko pod kątem kwoty, którą za nią zapłaci Hollywood.

"Autor kontra autor" nie jest na pewno wybitną literaturą, ale czyta się świetnie. Ot, niegłupia i zabawna lektura na jedno popołudnie, niespełnieni pisarze mogą odnaleźć tam własne rozterki, a inni po prostu interesującą akcję z literaturą w tle. Zwłaszcza, że obecnie nakład jest wyprzedawany i w większości księgarń można ją nabyć nawet za 2-3 zł. Ja nie żałuję.

{zamieszczone też na blogu: http://rekopisznalezionywarkham.blogspot.com/}

Opowieści o pisarzach, którzy bez skrupułów wykorzystują najbliższych przyjaciół, kradnąc ich osobowość i historię, by użyć - bez pozwolenia, oczywiście - w swojej książce, to żadne novum. Ale co się stanie, jeśli okradziona osoba też jest pisarzem, w dodatku niespełnionym, i ona z kolei ukradnie napisaną o sobie powieść i opublikuje jako własną? Który uczynek będzie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1099
905

Na półkach: ,

Książka o pisarzu który podpisał się pod dziełem swojego przyjaciela, nie etyczne zachowanie jak dla mnie, tak samo jak kopiowanie.

Książka o pisarzu który podpisał się pod dziełem swojego przyjaciela, nie etyczne zachowanie jak dla mnie, tak samo jak kopiowanie.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    72
  • Chcę przeczytać
    47
  • Posiadam
    46
  • Seria Galeria
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Przeczytane 2009
    1
  • Przeczytane w 2013 :)
    1
  • Sprzedam/wymienię
    1
  • Literatura piękna
    1
  • Kolejka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Autor kontra autor


Podobne książki

Przeczytaj także