JerzyP

Profil użytkownika: JerzyP

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 10 lata temu
9
Przeczytanych
książek
9
Książek
w biblioteczce
4
Opinii
30
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Żal mi 6 zł wydanych na tę książkę (wyprzedaż w hipermarkecie). Słyszałem o tej książce i liczyłem na dawkę humoru, ciekawe spostrzeżenia etc. Nie jestem w stanie przypomnieć sobie książki gorszej! To, że jest źle napisana to najmniejszy problem. Zadufana w sobie, prosta panienka z jakiejś chyba wsi pod Poznaniem dzieli się co najgorsze nie tylko swoimi doświadczeniami ale myślami i uwagami! Wstyd mi za Polaków za granicą, którzy nie umieją uszanować kultury czy prawa w obcym kraju. Na pierwszym stronach autorka się kompromituje - będąc potencjalnym mordercą za kierownicą (używając komórki w czasie jazdy co powoduje wiele wypadków) śmie komentować Niemców, którzy na nią krzyczą z tej okazji! Parkuje w miejscu zabronionym i wielce się oburza, że komuś może to przeszkadzać! Gdyby wszyscy tak robili byłoby jak w Polsce, z której uciekła "za karierą" .Polactwo w najgorszej postaci! Czytałem na głos kilku osobom niektóre fragmenty - niedowierzanie, oburzenie i zawstydzenie były głównymi uczuciami. Ciężko się śmiać z autorki wiedząc, że czytali to także podobno Niemcy. Kompromitacja. Uwagi jak to w Polsce nie ma perspektyw, pracy i w ogóle niczego były żenujące. Uwagi o gejach - bez komentarza (autorka chyba pisze o swoim podejściu do tej grupy). Wydaje się, że nie ogląda ona telewizji, nie czytać gazet, nie interesuje się niczym... Nie wiem czy autorka skończyła w ogóle podstawówkę, czy nie chciała się dalej uczyć, pracować, czy mieszkała w środku małej wioski. Opis wesela - żenujący! Wydziera z książki obraz stereotypowej prostej dziewuchy z zapadłej wsi (nie obrażając wsi) albo po prostu prostej osoby (za granicą jest wiele "dresów" itp). Wiele elementów czy uwag wskazuje, że napisała to osoba z małej miejscowości albo wsi, raczej niewykształcona, prosta a jednocześnie zadufana w sobie. Szkoda, że Polska (czy Niemcy) pokazywana jest z perspektywy takiej osoby. Wstyd, zażenowanie... Nie mogę uwierzyć, że ktoś wydał jej książkę - i chyba był to ktoś kto nie lubi Polaków i chciał skompromitować nas pod płaszczykiem pokazania jacy potrafią być ludzie wynajmujący sprzątaczki.

Żal mi 6 zł wydanych na tę książkę (wyprzedaż w hipermarkecie). Słyszałem o tej książce i liczyłem na dawkę humoru, ciekawe spostrzeżenia etc. Nie jestem w stanie przypomnieć sobie książki gorszej! To, że jest źle napisana to najmniejszy problem. Zadufana w sobie, prosta panienka z jakiejś chyba wsi pod Poznaniem dzieli się co najgorsze nie tylko swoimi doświadczeniami ale...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dużo osób pisze, że to zabawna książka... Ale to bardzo powierzchowne. Ta książka pod przykrywką humoru (jak wiele czeskich książek i filmów) niesie za sobą często mało wesołą refleksję... Humor ma przykryć dość czasem smutne doświadczenia, przemyślenia, oczekiwania od życia, kompromisy, niespełnienie, problemy z rodzicami, kolegami, dopasowywanie się, własne kompleksy etc etc etc Polecam oczywiście ale proszę czytać uważnie i poznać głębiej postacie, głębiej niż zabawne czasem wypowiadane przez nich zdania czy sytuacje, które ich spotykają.

Dużo osób pisze, że to zabawna książka... Ale to bardzo powierzchowne. Ta książka pod przykrywką humoru (jak wiele czeskich książek i filmów) niesie za sobą często mało wesołą refleksję... Humor ma przykryć dość czasem smutne doświadczenia, przemyślenia, oczekiwania od życia, kompromisy, niespełnienie, problemy z rodzicami, kolegami, dopasowywanie się, własne kompleksy etc...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Przez świat na rowerach w dwa lata. Rok I. Z Polski przez Iran do Tybetu Magdalena Nitkiewicz, Paweł Opaska
Ocena 6,1
Przez świat na... Magdalena Nitkiewic...

Na półkach:

Drażni to najlepsze słowo i nie w dobrym tego słowa znaczeniu - nie motywuje czy coś - po prostu drażni od pierwszych słów... mało śmieszna historia laików z pieniędzmi ale bez przygotowania i żadnego pojęcia wyrusza sobie na rowerach w świat... Nie doczytałbym gdybym nie dostał CD w prezencie i odsłuchiwał w kawałkach podczas jazdy (czasem musząc zatrzymywać bo miałem dość słuchania tego). Zupełnie nie można poczuć tej podróży, jest tylko relacja dość sucha ale bez faktów chociażby o miesiącu podróży przez co nie można sobie wyobrazić czy minęło 3 miesiące czy 2 tygodnie, nie ma informacji o finansach podstawowych (koszt odsyłania w kółko rzeczy do Polski, skąd nagle mieli zimowe rzeczy, ile kosztował ich brak przygotowania na pogodę i konieczność kupowania rzeczy albo przesyłania z Polski jeżeli coś takiego występowało, nie znane są koszty jedzenia, hotelu, autobusów etc etc). Ogólnie naprawdę ciężko się słuchało i szkoda, że nie można było poczuć ducha tej wyprawy.... Humor mało zabawny, rzadkie momenty uśmiechu i to raczej z sytuacji, które wywołali tubylcy niż z poczucia humoru autora. Ciekawe czy jury od Kolosów czytało tę książkę czy tylko dostali nagrodę za sam fakt bycia w podróży (wcale nie na rowerach tylko a czasem wydaje się, że mniej na rowerach niż innymi środkami transportu) ponad 2 lata...

Drażni to najlepsze słowo i nie w dobrym tego słowa znaczeniu - nie motywuje czy coś - po prostu drażni od pierwszych słów... mało śmieszna historia laików z pieniędzmi ale bez przygotowania i żadnego pojęcia wyrusza sobie na rowerach w świat... Nie doczytałbym gdybym nie dostał CD w prezencie i odsłuchiwał w kawałkach podczas jazdy (czasem musząc zatrzymywać bo miałem dość...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika JerzyP

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
9
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
30
razy
W sumie
wystawione
9
ocen ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
46
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]