Kontynuacja zawiłych losów Julianny, dziewczynki wychowanej w środku lasu. Tu poznajemy wspomnienia staruszki, na której trop wpadł Adam. Mężczyzna chce spisać dzieje kobiety aby powstał reportaż do gazety.
Julianna już jako młoda kobieta poszukuje swojego miejsca na ziemi. Podejmuje się różnorakich zadań, ale przede wszystkim interesuje się ziołolecznictwem, dlatego też zaczyna naukę u szeptuchy. Efektem jest podjęcie się hodowli ziół i preparowanie mieszanek na sprzedaż.
O ile w interesach jeszcze jakoś się jej wiedzie, to nie znajduje szczęścia w miłości i decyduje się na małżeństwo z rozsądku.
Autorka po raz kolejny prowadzi czytelnika w dwóch płaszczyznach: obecnie i w latach stalinowskich i komunistycznych. Nie przeszkadza to zupełnie w odbiorze, a wręcz sprawia, że powieść się nie dłuży.Trochę mnie denerwowała postać Toffi, która tak naprawdę nie wnosiła niczego konkretnego do wątku, a pojawiała się w najmniej oczekiwanych momentach.
Podsumowując trylogię- warto było zapoznać z trochę innym spojrzeniem na wojnę, trudne czasy powojenne, na zwyczaje Podlasia i Bieszczad.

Kontynuacja zawiłych losów Julianny, dziewczynki wychowanej w środku lasu. Tu poznajemy wspomnienia staruszki, na której trop wpadł Adam. Mężczyzna chce spisać dzieje kobiety aby powstał reportaż do gazety.
Julianna już jako młoda kobieta poszukuje swojego miejsca na ziemi. Podejmuje się różnorakich zadań, ale przede wszystkim interesuje się ziołolecznictwem, dlatego też...