rozwińzwiń

Wspomnienia z Kazachstanu

Okładka książki Wspomnienia z Kazachstanu Władysław Bukowiński
Okładka książki Wspomnienia z Kazachstanu
Władysław Bukowiński Wydawnictwo: Editions Spotkania biografia, autobiografia, pamiętnik
288 str. 4 godz. 48 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Wydawnictwo:
Editions Spotkania
Data wydania:
2016-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1981-01-01
Liczba stron:
288
Czas czytania
4 godz. 48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379651801
Tagi:
Kazachstan Karaganda Kościół katolicki wspomnienia
Średnia ocen

7,5 7,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,5 / 10
19 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
513
513

Na półkach: ,

Generalnie książka piękna. Nie tyle o życiu księdza, a o ewangelizacji. Jednak nie wszystko mi się w niej podobało. Kazachstan jest krajem, który chętnie bym odwiedził. Duży obszar, mało ludzi. Piękne krajobrazy i przyroda. Ksiądz miał to "za darmo" :). Dobrowolnie przyjął obywatelstwo sowieckie - po wyjściu z łagru w 1955 roku. Sceptycznie nastawiony do endecji i jej "płytkiego katolicyzmu". Zajął się apostołowaniem na Wschodzie, gdzie w azjatyckiej części ZSRR był jednym z kilkunastu kapłanów katolickich. Pasterzował bez kościołów i parafii jako kapłan-domokrążca. Z represjami, ale też półlegalnie, często za milczącą (jak sam mówił) zgodą władz sowieckich. Mając w posłudze około 50 tysięcy wiernych - głównie Polaków i Niemców w rejonie Karagandy. Plus dalsze wyprawy misyjne. Z pomocą świeckich - jak np. Gertruda Detzel. Czy rodzina Haagów, u której pomieszkiwał. Nie był tam oczywiście jedyny. Z innych duchownych warto wymienić np. Aleksego Żareckiego czy Serafina Kaszubę. Oczywiście jak po księdzu można się spodziewać nie ma tu żadnej zajadłej nienawiści do Rosjan. Bardzo ciekawe są uwagi na temat tamtejszych Polaków, Niemców, Ukraińców. Na przykład o zapatrzonych w Moskwę, zruszczonych Ukraińcach z Donbasu - zwanych Chochołami. Czy o stalinowskiej intrydze powrotu grekokatolików do prawosławia - której przewodził unicki ksiądz Gabriel Kostelnik. Ciekawe jest też porównanie jego życia, do życia jego brata - Zygmunta. Pokazuje to tylko jak trudne to były czasy. Spora czcionka.

Generalnie książka piękna. Nie tyle o życiu księdza, a o ewangelizacji. Jednak nie wszystko mi się w niej podobało. Kazachstan jest krajem, który chętnie bym odwiedził. Duży obszar, mało ludzi. Piękne krajobrazy i przyroda. Ksiądz miał to "za darmo" :). Dobrowolnie przyjął obywatelstwo sowieckie - po wyjściu z łagru w 1955 roku. Sceptycznie nastawiony do endecji i jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
224
198

Na półkach: , , , , ,

Książka bardzo dobra, jednak zupełnie inna niż się spodziewałam. "Wspomnienia z Kazachstanu" zostały spisane na prośbę Jana Pawła II przez księdza, absolwenta prawa na UJ i teologii na UJ, którego życie, począwszy od II wojny światowej, polegało na duszpasterstwie w ZSRR i przebywaniu w więzieniach w ZSRR. Wychodził z więzienia, napataczał się w ZSRR na dziesiątki polskich, niemieckich, ukraińskich katolików, którzy przez lata nie mieli okazji korzystać z sakramentów z powodu braku kapłana, więc ich chrzcił, spowiadał, dawał śluby (czasem po 30 par na raz),grzebał. Po tym władze dowiadywały się, że prowadzi tego typu działalność, więc go znów zamykały. I znów proces i znów więzienie. I tak latami w koło Macieju. 2 lata działalności, 7 lat wiezienia itd. "Ciężko, nawet bardzo ciężko jest siedzieć 7 lat, zwłaszcza gdy się już przedtem odsiedziało 10 lat. Ale muszę przyznać, że za tamte dwa i pół opłaci się znowu siedzieć i 7 lat".
Myślałam, że książka to będzie pamiętnik. Ale nie. Jest to króciutka broszurka, która w pierwszej części stanowi zwięzłą analizę narodów polskiego, rosyjskiego, ukraińskiego, litewskiego, niemieckiego i jeszcze kilku. Analiza jest wprost genialna! Opis narodu ukraińskiego to majstersztyk. Zgadzam się z każdym słowem. Jest to jednak opis bez negatywnych zabarwień i pełen szacunku do wszystkich.
Druga cześć to opis działalności duszpasterskiej. O sobie autor praktycznie nie pisze. Więcej już o swoich kolegach.
W całości nie ma cienia narzekania, martyrologii, użalania się ile wycierpiał. "Któregoś czerwcowego dnia przejeżdżałem z jednej wioski do drugiej. Droga była daleka, ok. 30 km. Jechałem kiepską furką zaprzężoną w parkę niepozornych koników. [...]Był przepiękny dzień czerwcowy w pełnym blasku popołudniowego słońca. Ani chmurki na niebie. Na prawo od nas rozległa, urodzajna równina, na lewo majestatyczne pasmo gór o szczytach pokrytych śniegiem. I wówczas poczułem się bardzo szczęśliwy i wdzięczny Opatrzności za to, że mnie tam przyprowadziła do tych biednych, opuszczonych, a przecież tak bardzo wierzących i miłujących Chrystusa".
Książka dobra. Gdyby autor napisał cokolwiek o tym jak było w więzieniu, jak żył na wolności; gdyby opisał swoją historię życia, to byłaby dużo wyższa ocena.

*) Moja ocena dotyczy książki, która zawiera wyłącznie wspomnienia autora, spisane na życzenie Jana Pawła II w czasie, kiedy W. Bukowiński był na urlopie w Polsce. Ma ona więc 78 stron i jest bardzo stara, wydana przez jakieś wydawnictwo na emigracji. To zaś wydanie z 2016 roku zostało poszerzone o listy i dodatki, których nie oceniam, ponieważ ich nie czytałam.

Książka bardzo dobra, jednak zupełnie inna niż się spodziewałam. "Wspomnienia z Kazachstanu" zostały spisane na prośbę Jana Pawła II przez księdza, absolwenta prawa na UJ i teologii na UJ, którego życie, począwszy od II wojny światowej, polegało na duszpasterstwie w ZSRR i przebywaniu w więzieniach w ZSRR. Wychodził z więzienia, napataczał się w ZSRR na dziesiątki polskich,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
139
57

Na półkach: , ,

Kolejny szaleniec Boży :)

Kolejny szaleniec Boży :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    23
  • Przeczytane
    22
  • Posiadam
    3
  • Ulubione
    2
  • Historia
    1
  • Teraz czytam
    1
  • XX wiek
    1
  • 2015-2018
    1
  • 2018
    1
  • Obozy koncentracyjne/zesłania/przesiedlenia
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Wspomnienia z Kazachstanu


Podobne książki

Przeczytaj także