Kod Leonarda da Vinci

Okładka książki Kod Leonarda da Vinci Dan Brown
Okładka książki Kod Leonarda da Vinci
Dan Brown Wydawnictwo: Albatros literatura piękna
568 str. 9 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Albatros
Liczba stron:
568
Czas czytania
9 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788376590127
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
645
527

Na półkach: ,

Przeczytana po raz trzeci już nie robi takiego wrażenia jak w "dubiucie". Ale szacun dla autora za pomysłowość, super przygodówka:)

Przeczytana po raz trzeci już nie robi takiego wrażenia jak w "dubiucie". Ale szacun dla autora za pomysłowość, super przygodówka:)

Pokaż mimo to

avatar
39
31

Na półkach:

Ta książka to moje pierwsze zetknięcie z tym autorem. Uważam, że jest to dosyć dobra literatura rozrywkowa- taka niezbyt wymagająca. Czyta się ją sprawnie. Ciekawa propozycja dla osób lubiących teorie spiskowe, którym nie przeszkadza naginanie historii i faktów na potrzeby fikcji. Na plus kilka w porządku napisanych zwrotów akcji, chociaż mogą przeszkadzać wszędobylskie cliffhangery.
Podsumowując warto przeczytać jeśli chcemy się rozerwać, natomiast nie ma co liczyć na coś więcej od tej pozycji.

Ta książka to moje pierwsze zetknięcie z tym autorem. Uważam, że jest to dosyć dobra literatura rozrywkowa- taka niezbyt wymagająca. Czyta się ją sprawnie. Ciekawa propozycja dla osób lubiących teorie spiskowe, którym nie przeszkadza naginanie historii i faktów na potrzeby fikcji. Na plus kilka w porządku napisanych zwrotów akcji, chociaż mogą przeszkadzać wszędobylskie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
60
46

Na półkach: , ,

Kod Leonarda da Vinci już od dawna był na mojej liście książek do przeczytania. Gdy w końcu sięgnęłam po lekturę wprost nie mogłam się od niej oderwać. Poza interesującą fabułą, bardzo podobały mi się również watki historyczne oraz fakt, ile zdołałam się z niej dowiedzieć. Nie jest to „tylko” fikcyjna powieść. Świetny styl pisania pisarza, uwielbiana przeze mnie narracja wieloosobowa oraz zaskakujące zaskoczenie sprawiły, ze moja ocena jest najwyższą z możliwych. Polecam!

Kod Leonarda da Vinci już od dawna był na mojej liście książek do przeczytania. Gdy w końcu sięgnęłam po lekturę wprost nie mogłam się od niej oderwać. Poza interesującą fabułą, bardzo podobały mi się również watki historyczne oraz fakt, ile zdołałam się z niej dowiedzieć. Nie jest to „tylko” fikcyjna powieść. Świetny styl pisania pisarza, uwielbiana przeze mnie narracja...

więcej Pokaż mimo to

avatar
870
686

Na półkach: ,

Spirala tajemnic

Każdy z nas posiada informacje oraz doświadczenia, którymi nie chciałby się dzielić. Jednym słowem żyjemy w świecie własnych sekretów. Możliwość posiadania czegoś wiadomego tylko dla nas jest nieodzowną częścią człowieczeństwa. Wynika to albo ze strachu przed samym ujawnieniem, albo z namiastki władzy jaką odczuwamy, gdy wiemy coś, czego inni nie wiedzą. Skoro na jednym biegunie ludzkich zachowań istnieje chęć posiadania, a nawet tworzenia sekretów to na drugim musi istnieć dążenie do ich odkrywania oraz poznawania. Wystarczy przypomnieć sobie lub też wyobrazić uczucie, które towarzyszy osobie poznającej czyjś sekret. Oprócz szoku, niedowierzania pojawia się chwila tryumfu, że dotarliśmy do prawdy, że poznaliśmy czyjąś tajemnicę, że po prostu złamaliśmy czyjś życiowy kod.

Skoro doszliśmy do wniosku, że te dwa przeciwstawne bieguny w większym lub mniejszym stopniu są w każdym człowieku, więc sama historia ludzkości również jest nieustannym „wyścigiem zbrojeń” pomiędzy metodami ukrywania a metodami docierania do prawdy. Doszukiwanie się ukrytych znaczeń, rozwój tajnych stowarzyszeń, starodawne legendy, dusza poszukiwacza skarbów, a wreszcie rozwój literatury przygodowej, na teoriach spiskowych kończąc są normalnym wynikiem starcia pomiędzy tymi dwiema siłami. Chwytliwe i szokujące teorie zawsze przykuwają uwagę, a jeśli dodatkowo okraszone są nutką kontrowersyjności to ich rozgłos jest murowany. Właśnie te elementy sprawiły, że „Kod Leonarda da Vinci” Dana Browna okazał się takim sukcesem wydawniczym.

Ofiarą popełnionego w Luwrze morderstwa pada kustosz muzeum Jacques Sauniere. Wezwany przez policję historyk i badacz symboli Robert Langdon odkrywa na miejscu zbrodni ślady, które są kluczem do niezwykłej tajemnicy, sięgającej korzeniami początków chrześcijaństwa. Czy ścigany przez policję i bezlitosnego zabójcę Langdon zdoła ujść pogoni i dotrzeć do szokującej prawdy? Jego jedynym sprzymierzeńcem jest piękna Sophie Neveu, agentka policji oraz znawczyni kodów i szyfrów.

Nazywanie czegoś obrazoburczym, kontrowersyjnym, a nawet łamiącym pewne niepisane tabu zazwyczaj przynosi efekt odwrotny do zamierzonego. Powód jest dosyć prosty, ponieważ zakazany owoc kusi najbardziej, a większość osób naocznie będzie chciało zmierzyć się z zawartymi w danym dziele rewelacjami, by móc stwierdzić co w nim jest tak kontrowersyjnego. Jednym słowem im większa kontrowersja, tym o niej głośno, co w konsekwencji nakręca jedynie spiralę rozgłosu, która wzmocniona odpowiednim marketingiem, a udana ekranizacja zawsze nim jest, zatacza co raz większe kręgi. Podejście do powieści Dana Browna będzie zależne od tego jaki będzie nasz stosunek do rewelacji zawartych na jej stronach. Jedni będą ślepo wierzyć we wszystkie fakty opisane przez autora, będą wszędzie doszukiwać się teorii spiskowych, inni z umiarem będą podchodzić do zaprezentowanych rewelacji, a jeszcze innym będą one nie do przełknięcia. Poniekąd „Kod Leonarda da Vinci” dotyka kwestii wiary i wydaje się, że najlepsze podejście do książki będzie takie jak podejście do wiary, czyli wierzymy w to w co chcemy wierzyć, nie zmuszając nikogo do własnych racji.

Rozpatrując „Kod Leonarda da Vinci” jedynie pod względem literackim bez zbędnego zgłębiania zawartych w nim teorii pod kątem kontrowersyjności, dostrzeżemy, że w swych rękach trzymamy bardzo dobrą powieść przygodową, thrillerem bym ją nie nazwał, pełną intryg, kodów, zagadek pędzącej akcji, która dostarczy wielu godzin dobrej rozrywki. Dan Brown okazał się umiejętnym szafarzem dającym własne teorie spiskowe powstałe na gruncie wymieszania rzeczywistych faktów z fikcją literacką. Im argumenty potwierdzające daną teorię wydają się spójne i logiczne, tym bardziej jej rozgłos robi się większy, pomijając nawet naciąganie niektórych faktów. Interpretacja faktów, zwłaszcza dotycząca znanych dzieł, osób czy wydarzeń stanowi duże pole do popisu dla autora. Same podejście do interpretacji jest równie ważne. Nie można twierdzić, że nigdzie nie ma ukrytych znaczeń, że wszystkie teorie spiskowe są jedynie ułudą, bo świat jest bardziej skomplikowany niż nam się wydaje. Z drugiej strony nie można wierzyć ślepo we wszelkie rewelacje, czy nadinterpretować wszelkie fakty, tam gdzie w założeniu nawet samych twórców ich nie było. Po prostu jak to bywa, prawda leży gdzieś po środku.

Nie zgłębiając się w rzekome rewelacje odnośnie plagiatu dokonanego przez pana Browna należy przyznać, że włożył ogrom pracy w zebraniu wszelkich źródeł niezbędnych do stworzenia tej powieści. Napisana prostym językiem w bardzo interesujący sposób, sprawia, że czytelnik zostaje dosłownie porwany w wir akcji już od pierwszej strony. Sama fabuła powieści wykazuje się prostym aczkolwiek wciągającym schematem. Czytelnik wraz z bohaterami porusza się od jednej zagadki do następnej, by finalnie dotrzeć do zaskakującej tajemnicy. Poziom zaskoczenia, będzie zależny od tego czy dany czytelnik wcześniej widział głośną ekranizację książki z udziałem Toma Hanksa. Jak na standardy filmowe ekranizacja bardzo wiernie odzwierciedla przebieg fabuły powieści, oczywiście różniąc się jedynie drobnymi szczegółami. Jednakże, nawet pomimo wcześniejszej znajomości filmowych rozwiązań, same dążenie do odkrycia prawdy czyta się z zapartym tchem.

Dobrym pomysłem autora było wyrzeknięcie się wszystkowiedzącego bohatera, który zna rozwiązania wszelkich zagadek. Robert Langdon pomimo ogromnej wiedzy, również się myli lub po prostu nie zna odpowiedzi na niektóre z nich, dzięki czemu jego postać wydaje się bardziej ludzka. Tym samym autor zostawia dosyć często duże pole do popisu dla czytelników, którzy mogą zmierzyć się z niektórymi zagadkami, a których rozwiązanie czeka w następnych rozdziałach. Wrażenie robi spójność i logiczność połączeń zgodnie z metodą „po nitce do kłębka” zaprezentowanych zagadek. Owszem prezentując niektóre fakty, autor czasami zachowuje się jak wykładowca, lecz bez tych historycznych odniesień nie mielibyśmy tła nie tylko dla rozwoju fabuły, ale również możliwości zrozumienia rozwiązania danej tajemnicy. Można się zgodzić, że w finalnym rozdziale zabrakło trochę dramatyczności, autor na szybko podał rozwiązanie bez budowy odpowiedniej otoczki, która tym razem lepiej została zaprezentowana w filmie.

Można doszukiwać się w „Kodzie Leonarda da Vinci” wszelkich nieścisłości, mankamentów oraz niedociągnięć. Można próbować wywlekać na wierzch każde mijanie się z prawdą. Można zarzucać autorowi banalność dialogów. Owszem można zarzucać, że powieść jest wyrazem chęci jedynie zysku i marną próbą zwiększenia sprzedaży poprzez chwytliwą sensację. Można wiele rzeczy, ale po co. Skoro jest to powieść w gruncie rzeczy dostarczająca rozrywki, a jeśli dodatkowo przyczyni się do tego, że część czytelników sięgnie po inne źródła, by stwierdzić co jest prawdą, a co nie jest, to czy czasem nie osiągnęła ona swego zamierzonego celu?

Podsumowując, odsuwając na bok „łatkę” kontrowersyjności oraz nasze podejście, czy też wiarę w zaprezentowane teorie, to przy takim założeniu można z przyjemnością pogrążyć się w lekturze, śledząc dramatyczne wydarzenia i losy bohaterów okraszone nutką enigmatycznych zagadek.

Spirala tajemnic

Każdy z nas posiada informacje oraz doświadczenia, którymi nie chciałby się dzielić. Jednym słowem żyjemy w świecie własnych sekretów. Możliwość posiadania czegoś wiadomego tylko dla nas jest nieodzowną częścią człowieczeństwa. Wynika to albo ze strachu przed samym ujawnieniem, albo z namiastki władzy jaką odczuwamy, gdy wiemy coś, czego inni nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
128
65

Na półkach: , ,

Byłam sceptycznie nastawiona,bo to takie czytadło, ale pozytywnie się wciągnęłam. Temat poprowadzony bardzo ciekawie. Dużo przewidywalnych rzeczy, ale do samego końca nie wiedziałam kto jest Nauczycielem. Tzn. myślałam o kimś innym ^^ i zostałam wyrolowana, co poczytuję sobie za duży plus. Przyjemne. Na pewno przeczytam inne książki tego autora.

Byłam sceptycznie nastawiona,bo to takie czytadło, ale pozytywnie się wciągnęłam. Temat poprowadzony bardzo ciekawie. Dużo przewidywalnych rzeczy, ale do samego końca nie wiedziałam kto jest Nauczycielem. Tzn. myślałam o kimś innym ^^ i zostałam wyrolowana, co poczytuję sobie za duży plus. Przyjemne. Na pewno przeczytam inne książki tego autora.

Pokaż mimo to

avatar
107
60

Na półkach:

Postanowiłam w końcu sięgnąć po tę książkę, bo już od dłuższego czasu planowałam ją przeczytać. Chociaż przyznaję, że nie wciągnęła mnie od pierwszych stron, to z biegiem czasu akcja się zrobiła coraz to ciekawsza, a związku z tym ciężko było mi się oderwać od lektury.

Książka jest znacznie lepsza od filmu - nawet nie ma co porównywać, dlatego skupię się na pisanym "Kodzie".

Pełno zagadek, tajemnic sprawiają, że samemu chce się usiąść, aby zastanowić się przez chwilę nad rozwiązaniem. Natomiast sama historia o templariuszach, świętym Graalu czy o samej Marii Magdalenie jest bardzo interesująca, powodując równocześnie, iż chce się ją odkrywać oraz dowiedzieć się więcej na ten temat, a także przeżywać razem z bohaterami niezapomnianą przygodę. Ponadto jak dla mnie zaskoczeniem była informacja, że Remy jest tym złym i pracuje dla "Nauczyciela". Zastanawiało mnie więc, dlaczego jego pracodawca nic nie zauważył. To co się później okazało, jeszcze bardziej mnie zaszokowało, a mianowicie fakt kim okazał się owy nauczyciel.

Jednak jak wszystko "Kod Leonarda da Vinci" ma swoje wady i zalety. Zatem minusem niewątpliwie było zakończenie w epilogu - według mnie było bardzo prymitywne, a związku z tym popsuło genialny charakter tej książki oraz pozbawiło ją tej aury tajemniczości.

Ogółem książka jest bardzo fajna, niesłychanie wciąga oraz intryguje, dlatego warto po nią sięgnąć i przeczytać.

Postanowiłam w końcu sięgnąć po tę książkę, bo już od dłuższego czasu planowałam ją przeczytać. Chociaż przyznaję, że nie wciągnęła mnie od pierwszych stron, to z biegiem czasu akcja się zrobiła coraz to ciekawsza, a związku z tym ciężko było mi się oderwać od lektury.

Książka jest znacznie lepsza od filmu - nawet nie ma co porównywać, dlatego skupię się na pisanym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
259
9

Na półkach:

Książka jest dobra, jednak podczas czytania jej odczułem coś w stylu "Déjà vu" - amerykański badacz symboli, miłość do kobiety, seria zabójstw, rozwiązywanie niesamowitych zagadek, a na końcu wyjaśnienie "wszystkiego" co nie zawsze jest dobrym pomysłem. To podobieństwo do poprzedniej części ("Anioły i demony") jest dowodem na to, że autor raczej nie starał się wymyślić czegoś oryginalnego, chodziło mu raczej o stworzenie kolejnego bestselleru - niekoniecznie historii będącej arcydziełem, ale najlepiej się sprzedającej.

Książka jest dobra, jednak podczas czytania jej odczułem coś w stylu "Déjà vu" - amerykański badacz symboli, miłość do kobiety, seria zabójstw, rozwiązywanie niesamowitych zagadek, a na końcu wyjaśnienie "wszystkiego" co nie zawsze jest dobrym pomysłem. To podobieństwo do poprzedniej części ("Anioły i demony") jest dowodem na to, że autor raczej nie starał się wymyślić...

więcej Pokaż mimo to

avatar
339
159

Na półkach: ,

Dan Brown to prawdziwy sztukmistrz w dziedzinie pisania. Niesamowita akcja i tematyka sprawiają, że książkę czyta się tak jakbyśmy naprawdę tam byli. W dodatku wiele się można nauczyć i dowiedzieć. To jest chyba to, co najbardziej mi się podoba w jego sylu pisania <3 Jednak proszę na to uważać, gdyż autor wiele razy wplata nieprawdziwe fakty ;) Pamiętajmy, że to fikcja. Jeżeli chcemy więcej się o tym dowiedzieć to zapraszam do posłowia od wydawcy polskiego. Gdybyście mieli do wyboru przeczytanie tej lub innej książki tego autora to jak najbardziej polecam!

Zspraszam na mojego bloga:
http://kolourfulityisreading.blogspot.com/2015/01/dan-brown-kod-leonarda-da-vinci.html

Dan Brown to prawdziwy sztukmistrz w dziedzinie pisania. Niesamowita akcja i tematyka sprawiają, że książkę czyta się tak jakbyśmy naprawdę tam byli. W dodatku wiele się można nauczyć i dowiedzieć. To jest chyba to, co najbardziej mi się podoba w jego sylu pisania <3 Jednak proszę na to uważać, gdyż autor wiele razy wplata nieprawdziwe fakty ;) Pamiętajmy, że to fikcja....

więcej Pokaż mimo to

avatar
116
37

Na półkach:

Moje pierwsze spotkanie z tym autorem bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Książka ma bardzo ciekawą fabułę, dobre zwroty akcji i zaskakujące zakończenie. Z przyjemnością kiedyś do niej wrócę.

Moje pierwsze spotkanie z tym autorem bardzo pozytywnie mnie zaskoczyło. Książka ma bardzo ciekawą fabułę, dobre zwroty akcji i zaskakujące zakończenie. Z przyjemnością kiedyś do niej wrócę.

Pokaż mimo to

avatar
378
160

Na półkach:

To właśnie lubię: szybka akcja, tajemnica, czające się zewsząd niebezpieczeństwo, zaskoczenie. Super!

To właśnie lubię: szybka akcja, tajemnica, czające się zewsząd niebezpieczeństwo, zaskoczenie. Super!

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    572
  • Posiadam
    143
  • Chcę przeczytać
    48
  • Ulubione
    24
  • Literatura amerykańska
    6
  • 2013
    5
  • 100 książek BBC
    4
  • 2012
    3
  • Chcę w prezencie
    3
  • Kryminał
    3

Cytaty

Więcej
Dan Brown Kod Leonarda da Vinci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także