Obława. Losy pisarzy represjonowanych

Okładka książki Obława. Losy pisarzy represjonowanych
Joanna Siedlecka Wydawnictwo: Prószyński i S-ka historia
440 str. 7 godz. 20 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2005-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2005-01-01
Liczba stron:
440
Czas czytania
7 godz. 20 min.
Język:
polski
ISBN:
8373379436
Inne
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
55 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
161
67

Na półkach: ,

Zanim sięgnąłem po ta książkę przeczytałem „profesjonalną” recenzję, … zawierała masę zastrzeżeń, różnorodnych, w tym te cięższe natury etycznej, że książka wywleka brudy, że narusza dane osobowe, itp., itd. …
Zastrzeżenia tego typu można spotkać u nas przy wszelkich (lub jakichkolwiek) próbach rozliczenia (albo po prostu pokazania) komunizmu na jakiejś płaszczyźnie. Mówię o próbach bo nie zetknąłem się z faktycznym jego rozliczeniem, przy czym mowa tutaj paradoksalnie nie o takim rozliczeniu w stylu komunistycznym, ale choćby o rozliczeniu natury moralnej, próbie zrozumienia dlaczego tak, a nie inaczej postępowali pewni ludzie.
Generalnie żadna z obaw z profesjonalnej recenzji nie potwierdza się, powiem więcej książka jest napisana pod względem tych właśnie zastrzeżeń ze „smakiem”, nawet powiedziałbym przesadnym, jeżeli wziąć pod uwagę to, co faktycznie mogłaby jej autorka „wywlec” czy napisać.
Lekturę trzeba ocenić naprawdę wielopłaszczyznowo, jest trudna, ale trzeba przyznać, że czyta się świetnie, „(…) komunizm był również zacieraniem śladów niepamięcią” to jak dla mnie takie małe motto książki, każdy kto choć trochę był z władzą ludową na bakier ten mógł liczyć, że w majestacie prawa zostanie zniszczony, zgnojony, obrabowany z majątku, w przemyślny i perfidny sposób zniszczony towarzysko, ale … czy tylko?..., nie tylko. Z pisarzy wymienionych w poszczególnych rozdziałach przynajmniej o kilku słyszałem pierwszy raz Wojciech Bąk, Stefan Łoś, Władysław Grabski (!), Jerzy Szaniawski, January Grzędziński, Ireneusz Iredyński, Jacek Bierzin, a poza nimi przewijali się Antoni Ferdynand Ossendowski (najczęściej po Sienkiewiczu wydawany za granicą Polak), Antoni Marczyński (ponoć polski Ken Follet, ale jak to sprawdzić ? skoro dopiero go poznałem), a jeszcze pominięty tutaj „Kochanek wielkiej niedźwiedzicy” czyli Sergiusz Piasecki i pewnie dziesiątki innych. Wstyd powiedzieć, ale nie miałem pojęcia o tym, że Jerzy Braun napisał „Płonie ognisko i szumią knieje”. Pod tym względem zaryzykuje tezę, że komunizm odniósł daleko idący sukces, zapomnienie powoduje, że całe pokolenia zostały pozbawione możliwości czerpania z dorobku literackiego, którego poziom co tu dużo mówić zapewne daleko odbiegał od grafomanii reżimowych artystów.
Pomimo, iż czytałem trochę książek o PRLu, przecierałem oczy ze zdumienia, jak można osaczyć i zgnoić człowieka, otóż wyobraźmy sobie proces Melchiora Wańkowicza na którym jedyna zagadką jest dla władzy … zachowanie się oskarżonego... Pójdźmy dalej, wyobraźmy sobie, że ten sąd, Ci prawnicy, to tylko wycinek tamtejszego wymiaru sprawiedliwości i palestry, który w niezmienionym składzie sprawował swe funkcje po 1989 roku …, ale pójdźmy jeszcze dalej, środowisko literackie zinwigilowane bez reszty i można powiedzieć do sześcianu, jest tylko jednym ze środowisk, które było inwigilowane, nagrywane, gdzie rządziło się za pomocą donosów i tajnych wspólpracowników…
Na płaszczyźnie międzyludzkiej, pokazuje jakże różnorodne postawy ludzkie, pokazuje ludzi, których dosłownie każdy krok był śledzony, szpiegowany i opisywany, życie powszednie, życie zawodowe, rozmowy, korespondencja, podsłuch w telefonie, czytanie korespondencji, donosy znajomych, „kolegów”, preparowanie materiałów wszelkiej maści …
Jest to ważna lektura, zaryzykuje tezę, że „miła i lekka” w czytaniu książka jaką jest „Życie towarzyskie elit PRL” opisuje fasadę, natomiast „Obława” pokazuje głębokie kuluary i to co kryło się za fasadą tego sympatycznego życia.

Zanim sięgnąłem po ta książkę przeczytałem „profesjonalną” recenzję, … zawierała masę zastrzeżeń, różnorodnych, w tym te cięższe natury etycznej, że książka wywleka brudy, że narusza dane osobowe, itp., itd. …
Zastrzeżenia tego typu można spotkać u nas przy wszelkich (lub jakichkolwiek) próbach rozliczenia (albo po prostu pokazania) komunizmu na jakiejś płaszczyźnie. Mówię...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    98
  • Przeczytane
    78
  • Posiadam
    28
  • Historia
    5
  • Teraz czytam
    2
  • Audiobooki
    2
  • Historia literatury
    2
  • 2019
    2
  • PRL
    1
  • Muszę do tego wrócić
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Obława. Losy pisarzy represjonowanych


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne