Smokopolitan (1/2015)

Okładka książki Smokopolitan (1/2015) Anna Jakubowska, Katarzyna Koćma, Maciej Maciejewski, Michał Marzec-Remiszewski, Andrzej Pilipiuk
Okładka książki Smokopolitan (1/2015)
Anna JakubowskaKatarzyna Koćma Wydawnictwo: Historia Vita Seria: Smokopolitan czasopisma
Kategoria:
czasopisma
Seria:
Smokopolitan
Wydawnictwo:
Historia Vita
Data wydania:
2015-05-08
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-01
Język:
polski
ISBN:
24496251
Średnia ocen

6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Relax nr 45 Andy Belanger, Frank Bello, Wojciech Bem, Artur Biernacki, Wojciech Cichoń, Artur Grzenda, Hermann Huppen, Tomasz Jeruszka, Sławomir Kiełbus, Maciej Kisiel, Andrzej Łaski, Andrzej Pilipiuk, Jacek Skrzydlewski, Karol Weber, Łukasz Zabdyr
Ocena 4,0
Relax nr 45 Andy Belanger, Fran...
Okładka książki Relax nr 44 Brian Azzarello, Wojciech Bem, Artur Biernacki, Wojciech Cichoń, Alfonso Font, Andrzej Graniak, Mikołaj Graniak, Artur Grzenda, Daniel Grzeszkiewicz, Scoot Ian, Tomasz Jeruszka, Dave Johnson, Sławomir Kiełbus, Maciej Kisiel, Zbigniew Larwa, Andrzej Łaski, Andrzej Pilipiuk, Karol Weber, Chris Weston, Łukasz Zabdyr
Ocena 6,2
Relax nr 44 Brian Azzarello, Wo...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki OkoLica Strachu nr 3/2016 Piotr Borowiec, Aleister Crowley, Mikołaj Kołyszko, Kazimierz Kyrcz jr, Joanna Łańcucka, Iwona Mejza, Ksenia Olkusz, Artur Urbanowicz, Juliusz Wojciechowicz, Krzysztof Wroński, Karol Zdechlik, Aleksandra Zielińska
Ocena 7,1
OkoLica Strach... Piotr Borowiec, Ale...
Okładka książki Miesięcznik Fantastyka, nr 2 (2/1982) Isaac Asimov, Czesław Białczyński, George R.R. Martin, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Arkadij Strugacki, Borys Strugacki, Joan D. Vinge, Vernor Vinge, Andrzej Ziemiański
Ocena 7,3
Miesięcznik Fa... Isaac Asimov, Czesł...
Okładka książki OkoLica Strachu nr 4/2016 Mort Castle, Artur Jastrzębowski, Piotr Kulpa, Marcelina Lewandowska, Thomas Ligotti, Jacek Piekiełko, Robert Shearman, Guy N. Smith, Mariusz Wojteczek
Ocena 7,0
OkoLica Strach... Mort Castle, Artur ...
Okładka książki Nowa Fantastyka 397 (10/2015) Jeff Carlson, Ted Chiang, Piotr Nesterowicz, Michał Protasiuk, Zhang Ran, Redakcja miesięcznika Fantastyka
Ocena 6,7
Nowa Fantastyk... Jeff Carlson, Ted C...
Okładka książki Nowa Fantastyka 403 (04/2016) Paweł Dantych, Greg Egan, Mike Gelprin, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Martin L. Shoemaker, Sebastian Wójcik, Wojciech Zembaty
Ocena 6,4
Nowa Fantastyk... Paweł Dantych, Greg...
Okładka książki OkoLica Strachu nr 2/2016 Wojciech Chmielarz, Aleister Crowley, Agnieszka Kwiatkowska, Kazimierz Kyrcz jr, Marta Magdalena Lasik, Tadeusz Oszubski
Ocena 7,3
OkoLica Strach... Wojciech Chmielarz,...
Okładka książki Nowa Fantastyka 416 (05/2017) Paul McAuley, Jack McDevitt, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Alastair Reynolds, Maciej Rumiancew, Marcin Strzyżewski, Istvan Vizvary
Ocena 6,2
Nowa Fantastyk... Paul McAuley, Jack ...

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
22 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
258
237

Na półkach:

Smokopolitan nr 1.

„Szkolne wspominki” Pilipiuka to całkiem miłe, ale niestety już mi znane opowiadanie o Jakubie. Tekst nie jest niczym innym jak kolejnym tekstem o Wędrowyczu.

„Protea 1,0” Maciejewskiego byłaby nawet ciekawa. Cała historia przekazywana w mejlach, sztuczna inteligencja, outsider. Niestety opowiadanie jest za krótkie na dobrą fabułę, a sam finał jest kotu z gardła wyciągnięty.

„Bajka o Pogrzebie” Jakubowskiej ma ciekawy klimat, ale znowu jest jedynie paru stronicowym shortem.

Michał Marzec-Remiszewski i jego „Zmartłych stałem jako android” jest najlepsze z numeru. Nawet ciekawe, ale niestety napisane dziwnie chaotycznie.

„„Wszystkiemu winne są gady” Urbaniuka jest dość fajnym żartem.

Smokopolitan nr 1.

„Szkolne wspominki” Pilipiuka to całkiem miłe, ale niestety już mi znane opowiadanie o Jakubie. Tekst nie jest niczym innym jak kolejnym tekstem o Wędrowyczu.

„Protea 1,0” Maciejewskiego byłaby nawet ciekawa. Cała historia przekazywana w mejlach, sztuczna inteligencja, outsider. Niestety opowiadanie jest za krótkie na dobrą fabułę, a sam finał jest kotu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1653
459

Na półkach: , ,

Miną już z dwa lata, kiedy po raz pierwszy usłyszałam o Smokopolitanie - nowym magazynie fantastycznym, tworzonym przez fanów dla fanów. Przeczytałam o nim nigdzie indziej, a właśnie na Gavranie, moim ulubionym portalu internetowym (opinia mało obiektywna, wiem, ale nic nie poradzę). Ze znanym już powszechnie urokiem i lekką, lecz wciąż zdrową dla życia nieogarniętością, musiałam oczywiście pozwolić, żeby upłynęło mnóstwo czasu, zanim zapomniałam i znów o tym piśmie sobie przypomniałam. Dziś przychodzę do Was, aby fantastyczną nowinę podać dalej i przestrzec - ściągnijcie i zacznijcie czytać już dzisiaj, a nieogarniętość Was nie pochłonie. Nie zmarnujecie tyle czasu, co ja, a lekturą kwartalnika będziecie mogli cieszyć się odrobinę regularniej.

Na początku zaznaczę, że prasę fantastyczną czytam rzadko, a raczej - Nową Fantastykę, która obecnie jest najpopularniejszym i najwytrwalszym pismem na tym rynku, czytam rzadko. Przez fakt, że mieszkam za granicą, najczęściej po prostu dwa razy do roku kupuję sobie archiwalne numery i przeglądam je, kiedy znajdę chwilę czasu. Lubię też z doskoku pobrać sobie Szortala na wynos, ale na pobieraniu, przeglądaniu i zdrowej zazdrości publikowania opowiadań na łamach bardziej znanego czasopisma zazwyczaj moje zafascynowanie się kończy. Przy Smokopolitanie sytuacja ma się trochę inaczej. Najpierw na próbę pobrałam sobie na czytnik pierwszy numer, później z wielkim entuzjazmem wszystkie pozostałe, a pod koniec usiadłam przed komputerem i zaczęłam sprawdzać dostępność archiwalnych numerów w papierze, bo - umówmy się - jak ktoś tworzy coś tak fajnego, to przyzwoitym by było, aby jednak dać mu za to jakieś pieniądze.

Dzisiaj w skrócie postaram się napisać dla Was coś o pierwszym numerze i zachęcić do sięgnięcia po niego - chociaż po darmową wersję elektroniczną. W końcu nikt na tym nic nie straci, a można coś zyskać. :)

Tematyka pierwszego wydania kręci się wokół "wychodzenia z szafy" - publikowania pierwszych tekstów, porad dla osób, które może nie czują się zbyt komfortowo z prezentowaniem swojej twórczości większemu gronu. Poza tym znajdziemy tutaj także opowiadania. No właśnie. Przyznam szczerze, że po przeczytaniu całego wydania, proza w nim zawarta o wiele bardziej przypadła mi do gustu niż artykuły, dlatego to od niej chciałabym zacząć. Na początek czytelnik dostaje Szkolne wspominki Andrzeja Pilipiuka, które niczym dobrze zarzucony haczyk, wabią do siebie zainteresowanych, aby potem bardzo nietypowo i nieoczekiwanie się skończyć, zaostrzając ząbki na coś większego. Trudno mi nazwać się fanką Pilipiuka, kiedy na koncie mam tylko trzy przeczytane jego powieści i żadna jakoś specjalnie mnie nie wciągnęła. Opowiadanie zawarte w Smokopolitanie nie zmieniło tego stanu rzeczy, ale nie szkodzi. Jeszcze będę próbować.

Jako druga w kolejce, historia Macieja Maciejewskiego, Protea 1. Opowieści przedstawione w formie e-maili wymienianych przez bohaterów nie wzbudzają we mnie zbyt wielu ciepłych uczuć, ale Proteę 1 czytałam, siedząc jak na szpilkach. Wszystko było tutaj niejasne, mętne i nic nie zdradzało w jakikolwiek sposób kolejnych wydarzeń. Do samego końca trudno było ocenić, co autor swoim tekstem chce mi przekazać, a kiedy w końcu dobrnęłam do końca, była to prawdziwa bomba. Ciekawie zrealizowana i dobrze poprowadzona krótka forma - nic dodać, nic ująć. Wydaje mi się, że to chyba najlepszy tekst, który przeczytałam w tym numerze. Może nie tyle pod kątem chęci sięgnięcia po jakąś kontynuację, a właśnie tłoczących się po jego lekturze myśli w głowie, które niczym okręgi na tafli wody wokół wrzuconego kamienia, namnażają się i namnażają.

Dlaczego tylko "wydaje mi się", że najlepsze opowiadanie? Otóż dlatego, że od razu później przeczytałam Bajkę o pogrzebie Anny Jakubowskiej. Niezwykle nastrojowy, ni to bajkowy, ni budzący grozę tekst. Oryginalny, wciągający, fascynujący. Bardzo barwnie i żywo opisujący sylwetki trzech całkiem różniących się od siebie bohaterów. Aż chciałabym przeczytać coś więcej pióra tej autorki. Później odrobinę zaskakująca i naprawdę dobrze narracyjnie poprowadzona historia Michała Marca-Remiszewskiego: Zmartwychwstałem jako android. Odrobinę zaskakująca, ponieważ już na początku udało mi się w większej części przewidzieć zakończenie historii. Motyw przewodni być może odrobinę oklepany, ale za to ładnie przedstawiony. No i morał nie taki, jak zakładałam, co automatycznie sprawiło, że poświęciłam całości dłuższą chwilę po przeczytaniu, zastanawiając się, jakie skutki mogłyby przynieść czyny bohaterów.

Wszystkiemu winne są gady Jarosława Urbaniaka nie porwały mnie wcale, a w Oko cyklonu Pawła Majki wydaje mi się czymś na styl zapowiedzi przyszłej opowieści publikowanej w odcinkach, więc na razie wstrzymam się z oceną. Bardzo jednak przypadł mi do gustu wywiad z tym pisarzem. Został tam całkiem ciekawie poruszony temat całego numeru, czyli co robić, kiedy chce się publikować swoją twórczość. Poza tym Paweł Majka opowiada też trochę o swoich doświadczeniach, robiąc to w naprawdę interesujący sposób. Później wpada też w łapki recenzja jednej z jego książek, Pokoju światów. Biorąc pod uwagę, że ten tytuł już czytałam i sama recenzowałam, przeleciałam Smokopolitanową recenzję tylko wzrokiem, aby się przekonać, co ma do powiedzenia na temat tej pozycji autor tekstu.

Niestety, jak bardzo nie podobałaby mi się część numeru poświęcona opowiadaniom, tak część publicystyczna trochę kuleje. Jest tutaj mnóstwo tekstów, które za pierwszym razem przyjemnie się czyta, ale za drugim słabo wspomina. Doskonałym przykładem jest tutaj Simon Znak i jego ABC wychodzenia z szafy czy Jak porzucić klasyków Katarzyny Koćmy. Pierwszy wydaje mi się za bardzo ekspresyjny, drugi zaś za bardzo przekombinowany. Autorka rzuca wieloma wyspecjalizowanymi pojęciami, jednak tekst sam w sobie nie wydaje się dzięki temu bardziej profesjonalny czy fachowy. Od czasu do czasu spada jedynie chęć do dalszego czytania. Podobnie analiza afer przy rozdaniu nagród Hugo, napisana przez Marcina Kłaka. Wiele odwołań, wiele załączników, mnóstwo treści, a samo streszczenie takie... nijakie. Czytelnik nie chłonie tego podświadomie, niczym gąbka, przy okazji ciesząc się lekturą tekstu, a musi przeznaczyć chwilę, aby zagłębić się w całą tę sytuację i non stop nadążać za podrzucanymi faktami.

Za to wspomnienie o Pratchettcie Piotra W. Cholewy wzbudziło masę emocji, czego właśnie oczekiwałabym po tym tekście.

Moje pierwsza przygoda ze Smokopolitanem skończyła się naprawdę bardzo przyjemnie. Oczywiście, jeśli dopiero usłyszeliście o tym piśmie, a cokolwiek w moim tekście wywołało u Was odczucie, że nie jest to pismo dla Was, proszę, nie dajcie mu się za bardzo ponieść. Trzeba pamiętać, że od wydania pierwszego numeru Smokopolitana minęło mnóstwo czasu, kiedy kwartalnik mógł przejść kilka, albo nawet kilkanaście, zmian. Ja jestem mile zaskoczona pierwszym numerem i dam się mile zaskoczyć podczas czytania drugiego. A Wy? Pozwolicie sobie na fantastycznie smoczą lekturę?

Miną już z dwa lata, kiedy po raz pierwszy usłyszałam o Smokopolitanie - nowym magazynie fantastycznym, tworzonym przez fanów dla fanów. Przeczytałam o nim nigdzie indziej, a właśnie na Gavranie, moim ulubionym portalu internetowym (opinia mało obiektywna, wiem, ale nic nie poradzę). Ze znanym już powszechnie urokiem i lekką, lecz wciąż zdrową dla życia nieogarniętością,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1016
683

Na półkach: ,

Ponad półtora roku temu ukazał się pierwszy numer Smokopolitana - nowego na polskim rynku magazynu ogólnofantastycznego, które za cel postawiło sobie stworzenie platformy wydawniczej dla młodych twórców oraz wskrzeszenie idei fani dla fanów. Jest to kwartalnik, ukazujący się w wersji papierowej za równowartość kosztu jego wydruku oraz w formacie elektronicznym, do pobrania za darmo ze strony smokopolitan.pl. Czasopismo znałem już wcześniej, nawet czytałem pojedyncze artykuły i opowiadania, lecz do niedawna zupełnie nie myślałem o recenzowaniu tego typu publikacji. Zachęcony jednak pozytywnym odbiorem moich opinii na temat magazynu Brama, OkoLica Strachu oraz mailem od redakcji, postanowiłem sięgnąć po pierwszy numer.

W tym numerze Smokopolitanu przeczytamy cztery teksty publicystyczne, mające charakter porad oraz cennych wskazówek dla początkujących pisarzy i nie tylko. Simon Zack w ABC wychodzenia z szuflady opowiada o tym, co powinniśmy zrobić kiedy chcemy zacząć pisać - co to jest first drawft, komu dać do przeczytania swój tekst, jak zareagować na konstruktywną krytykę, czy jak wygląda praca z profesjonalnym korektorem. Simona Zacka słuchałem na kilku konwentach, czytałem jego opowiadania - jest więc to idealna osoba do udzielania tego typu porad. Następnie mamy esej Katarzyny Koćmy - Jak porzucić „klasyków”? O nową recenzję (artystyczną). Przybliża w nim dość rzadko spotykany rodzaj recenzji - recenzję artystyczną, która w porównaniu do tradycyjnej, jest bardziej ekspresyjna, dziwaczna formą lub treścią, lecz nadal przekazuje te same informacje. Pomysł jest interesujący, więc może kiedyś spróbuję się w takich recenzjach. Następnie mamy Rady dla początkujących Mistrzów Gry Krzysztofa Rudka oraz Anatomia larpa Karoliny Łukasik. O kwestiach jakie oba teksty poruszają, mam zdecydowanie mniejsze pojęcie, niemniej są one bardzo dobrze i profesjonalnie napisane i stanowią cenne wskazówki dla zainteresowanych tymi tematami.

Z dalszych tekstów warto wspomnieć o opowiadaniu Pilipiuka - Szkolne wypominki, będące krótką historią z Jakubem Wędrowiczem w roli głównej. Dotąd zupełnie nie po drodze mi było z twórczością tegoż autora, ale po przeczytaniu tej przezabawnej wariacji na temat Akademii Pana Kleksa, muszę uznać, że Wędrowicz ma coś w sobie i kiedyś na pewno sięgnę po jego przygody. Dobre wrażenie wywarło na mnie również opowiadanie Macieja Maciejewskiego Protea 1.0, opowiadające o pewnym programie, który potrafi naśladować ludzkie zachowania i tym samym rozkochać w sobie zakompleksionego mężczyznę. Tekst ma formę wiadomości mailowych a cała historia nie jest tak prosta jak się może wydawać i ma drugie, bardziej mroczne dno. Jednym z ciekawszych tekstów jest jeszcze Fantasy jako współczesny mit. Analiza i interpretacja symboli w grach komputerowych i powieściach fantasy. Autor przypisuje najczęściej występującym rasom i klasom w grach komputerowych, cechy jakie ma człowiek je wybierający. Nigdy nie spoglądałem na to w ten sposób, ale patrząc na moje własne wybory, to cechy jakie zostały podane w tekście są w większości zgodne z moich charakterem. W numerze zamieszczono również recenzję Pokoju świata Pawła Majki, czy esej o szumie jaki narósł wokół nagrody Hugo i wiele, wiele innych.

Smokopolitan jest dobrym czasopismem, które ma potencjał i na pewno sięgnę po kolejne numery. Teksty w nim zawarte są zróżnicowane i interesujące - mamy felietony, eseje, opowiadania, wywiady, czy wspomnienia, więc nie sposób nie znaleźć czegoś dla siebie. Oczywiście nie wszystkie teksty są dobre w równym stopniu, nie obyło się również bez kilku literówek, ale mało którego czasopisma to nie dotyczy. Polecam!

http://hrosskar.blogspot.com/2017/02/smokopolitan-12015.html

Ponad półtora roku temu ukazał się pierwszy numer Smokopolitana - nowego na polskim rynku magazynu ogólnofantastycznego, które za cel postawiło sobie stworzenie platformy wydawniczej dla młodych twórców oraz wskrzeszenie idei fani dla fanów. Jest to kwartalnik, ukazujący się w wersji papierowej za równowartość kosztu jego wydruku oraz w formacie elektronicznym, do pobrania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
708
435

Na półkach: , ,

Półtorej roku od ukazania, ale w końcu się dorwałem do egzemplarza (ebook) i przeczytałem. Krótko: warto, choć nie od deski do deski. Dwa opowiadania świetne reszta co najwyżej przeciętna.
We wstępie do pierwszego numeru nawiązują do pierwszego wydania Magii i Miecza, miło, że zauważają, że nie są pierwsi i zapewne nie ostatni. Wrócenie do formuły zina (uwspółcześnionej),produktu od fanów dla fanów - świetnie. Dla czytelnika ryzykownie, bo można natknąć się na niskiej jakości amatorszczyznę podpompowaną rozbujały ego naczelnego, redakcji. Na szczęście w Smokopolitanie nie jest tak źle.

Motyw przewodni numery: pisarskie wychodzenie z szafy: nie dla mnie, ale może nie będzie tak źle i co nie co poczytam sobie.
Simon Znak: "ABC wychodzenia z szafy". No i już na starcie tekst nie dla mnie, pierdu, pierdu, przeleciałem szybko przez akapity nic dla siebie nie znajdując. Początek kiepski.
Katarzyna Koćma: "Jak porzucić klasyków". Niby tekst już bardziej do mnie skierowany, tak jak dla każdego aktywnego użytkownika LubimyCzytać. Tylko tak topornie napisany, że dałem sobie spokój. Esejomanifest pisany z pozycji antytradycjonalistycznej. Już po pierwszym zdaniu miałem dość, a później jest gorzej. Później jest jeszcze gorzej. Czytając, z linijki na linijkę coraz bardziej fragmentarycznie, miałem wrażenie, że pierwotnie tekst powinien być skierowany do amatorów, domorosłych blogerów, itp. Ale w praktyce wyszło pierdu pierdu, w moim odczuciu studentki pierwszego roku polonistyki, która myśli, że boga za nogi złapała. Szkoła poetów, krytyków psia jego mać. Nauczyła się kilku pojęć na zajęciach i wieczorami w grupie ziomków wali mądrościami. Niestrawny teks. Jak na razie początek magazynu słaby.
Krzysztof Rudek: "Rady dla początkujących MG". Tekst dla bardzo początkujących. Każdy kto liznął tematu wynudzi się przy tekście. Przypomniał mi się żartobliwy poradnik dla graczy MtG, gdzie zalecano przyjść na turniej wyspanym, umytym i po zastosowaniu antyperspirant. Tutaj też padają takie rady, ale na serio. Ciągle słabo.
Karolina Łukasik: "Anatomia larpa". Za larpami aż tak bardzo nie przeszkadzam, choć brałem w nich udział wieki temu, gdy cały ten pomysł raczkował, teraz może być lepiej, sentymentu i nostalgii za nimi nie czuję, więc tekst też mi jakoś obojętnie przeleciał. Mam już za sobą 1/3 magazynu i jest słabo.
Ale zaczynają się opowiadania i tutaj magazyn Smokopolitan pokazuje swój pazur, przynajmniej ze dwa.
Andrzej Pilipiuk: "Szkolne wspominki". No i mamy pierwszą perełkę. Dla fanów Wędrowycza choćby dla tego krótkiego opowiadanka jest to pozycja obowiązkowa. Fani, przez te kilkanaście akapitów będą mieli banana na twarzy, a Ci co Jakuba nie lubią będą mieli powód go znienawidzić. Choćby dla tego, że spalił jedną bardzo znaną Akademię. Miodzio.
Maciej Maciejewski: "Protea 1.0". Całkiem fajne opowiadanie, po ostatnich zdaniach na chwilę się zatrzymałem i pomyślałem. A to już plus. I też jak na razie bardziej obawiam się bestii w człowieku niż potencjalnej bestii, która może wyjść ze Sztucznej Inteligencji.
Anna Jakubowska: "Bajka o pogrzebie". Jakieś dzieci, jakiś anioł. Już po pierwszych zdaniach do mnie to nie trafiło, kilka akapitów dalej dałem sobie spokój. Nie dla mnie. Lipa.
Michał Marzec-Remiszewski: "Zmartwychwstałem jako android". Druga perełka tego zbioru. Pierwsza była komediowa, teraz mamy refleksyjne opowiadanie. Czy skopiowanie świadomości do sztucznego ciała da nam życie wieczne? Inne podejście do androidów. Nie jako niezależnych bytów, w których może wykształcić się świadomość, dusza. Ale jako narzędzie dla podtrzymania naszego ego, nas samych. Warto.
Jarosław Urbaniak: "Wszystkiemu winne są gady". Taka zabawa hasłem "reptilianie rządzą światem". Ale ogólnie wyszło słabo.
Paweł Majka: "Oko cyklonu". Podróż w czasie. Wiecznie żywy temat dla s-f. W krótkim opowiadaniu. Bardzo krótkim. Chyba trailer do opowiadania. Tłumaczenia autora dłuższe i ciekawsze niż samo opowiadanie. Chaos i lipa. I gdzie tu był ten redaktor tak zachwalany przez autora w wywiadzie, który jest kilka stron dalej?
Recenzja Macieja Pitala książki Pawła Majki "Pokój światów". Ok, zachęcająca do książki ;-)
Piotr W. Cholewa. Krótkie wspominki o Pratchettcie. Miły akcent.
Wywiad z pisarzem Rafałem Majką. Spoko. Poruszyli główny temat numeru, a rady Majki dla początkujących pisarzy mogę skrócić do: miej dobrego redaktora.
Kolejny wywiad jest z Januszem Kamieńskim. Nie siedzę w środowisku, więc i ten Pan i jego kanał nie jest mi znany. Ujdzie.
Sebastian Uznański: "Fantasy jako współczesny mit". Trochę ta analiza przekombinowana, ale co nie co prawdy w tym jest. I też mnie bardzo irytuje uproszczenie, że czytając fantasy lub grając w grę uciekamy od rzeczywistości. A lektura Sienkiewicza to niby co?
Marcin Kłak próbuje zanalizować aferę przy rozdawaniu nagród Hugo. Coś dużo w tym numerze analiz. A z nimi jest tak, że jak cię temat nie interesuje, to przerzucasz strony.

Lektura poszła szybko. Choć to moje klimaty większość tekstów była dla mnie mało interesująca. Ocena byłaby poniżej przeciętnej, ale numer uratowany został dwoma opowiadaniami.

Półtorej roku od ukazania, ale w końcu się dorwałem do egzemplarza (ebook) i przeczytałem. Krótko: warto, choć nie od deski do deski. Dwa opowiadania świetne reszta co najwyżej przeciętna.
We wstępie do pierwszego numeru nawiązują do pierwszego wydania Magii i Miecza, miło, że zauważają, że nie są pierwsi i zapewne nie ostatni. Wrócenie do formuły zina (uwspółcześnionej),...

więcej Pokaż mimo to

avatar
430
183

Na półkach: ,

Bardzo fajny nowy magazyn, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Jest trochę opowiadań, wywiadów, felietony i recenzje.
I choćby dla samego tekstu "Zmartwychwstałem jako android" warto pobrać pierwszy numer.

Bardzo fajny nowy magazyn, w którym każdy znajdzie coś dla siebie. Jest trochę opowiadań, wywiadów, felietony i recenzje.
I choćby dla samego tekstu "Zmartwychwstałem jako android" warto pobrać pierwszy numer.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    28
  • Posiadam
    9
  • Chcę przeczytać
    8
  • 2015
    2
  • Czasopisma
    2
  • Komiksy i czasopisma
    2
  • Ulubione
    1
  • * dostępność - ebook
    1
  • EBooki
    1
  • Ebook
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Smokopolitan (1/2015)


Podobne książki

Okładka książki Książki. Magazyn do czytania nr 2 (65) kwiecień 2024 Izabella Adamczewska, Anne Applebaum, Justyna Bargielska, Łukasz Barys, Katarzyna Boni, Biserka Ćejović, Elżbieta Cherezińska, Piotr Cieśliński, Didier Eribon, Maciej Hen, Urszula Honek, Maciej Jarkowiec, Jerzy Jarniewicz, Miłada Jędrysik, Ryszard Koziołek, Małgorzata Lebda, Pierre Lemaitre, Renata Lis, Zbigniew Mentzel, Weronika Murek, Dariusz Nowacki, Monika Ochędowska, Łukasz Orbitowski, Wojciech Orliński, Jacek Podsiadło, Agata Pyzik, Michał R. Wiśniewski, Radek Rak, Redakcja magazynu Książki, Małgorzata Rejmer, Marcin Sendecki, Agnieszka Sowińska, Magdalena Środa, Andrzej Stasiuk, Maria Stiepanowa, Katarzyna Surmiak-Domańska, Natalia Szostak, Katarzyna Wężyk
Ocena 7,0
Książki. Magaz... Izabella Adamczewsk...
Okładka książki Nowa Fantastyka 500 (05/2024) Adrianna Filimonowicz, José Pablo Iriarte, Fonda Lee, Ray Nayler, Valentino Poppi, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Szymon Stoczek, Lavie Tidhar, Istvan Vizvary
Ocena 7,1
Nowa Fantastyk... Adrianna Filimonowi...
Okładka książki Kaczor Donald 03/2024 + Kaczor Donald 01/1994 Tello -Team, Marçal Abella Bresco, Maximino Tortajada Aguilar, Francesco Artibani, Carl Barks, Sergi Cardó, Flor Collins, Miguel Fernandez Martinez, Andrea Ferraris, Janet Gilbert, Sander Gulien, John Kane, Bob Karp, Kari Korhonen, Jan Kruse, John Lustig, Miguel, Hanne Guldberg Mikkelsen, Paul Murry, Hjemmet Oslo, Stefan Petrucha, Redakcja magazynu Kaczor Donald, Francisco Rodriguez Peinado, Rodriques, Maria José Sánchez Núñez, Hugo Sauer, Al Taliaferro, William Van Horn
Ocena 7,0
Kaczor Donald ... Tello -Team, Marçal...
Okładka książki Nowa Fantastyka 499 (04/2024) Wołodymyr Arieniew, Marta Bonaventura, Michał Brzozowski, Daniel Kordowski, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Eric M. Witchey
Ocena 6,9
Nowa Fantastyk... Wołodymyr Arieniew,...
Okładka książki Znak nr 827 / 2024 Maciej Bobula, Diana Dąbrowska, Olga Drenda, Olga Gitkiewicz, Weronika Gogola, Jerzy Illg, Michał Jędrzejek, Maria Karpińska, Aleksandra Kasprzak, Karol Kleczka, Dominika Kozłowska, Zbigniew Łagosz, Małgorzata Lebda, Anna Marchewka, Eliza Mórawska-Kmita, Piotr Oczko, Janusz Poniewierski, Redakcja miesięcznika Znak, Tomasz Stawiszyński, George Steiner, Ola Szmida, Tomasz P. Terlikowski, Olga Tokarczuk
Ocena 7,0
Znak nr 827 / ... Maciej Bobula, Dian...

Przeczytaj także