Czarny wiatr
320 str.
5 godz. 20 min.
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Przygody Dirka Pitta (tom 18)
- Tytuł oryginału:
- Black wind
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2005-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2005-01-01
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8324123059
- Tłumacz:
- Maciej Pintara
Ostanie dni II wojny światowej. Japoński okręt podwodny zostaje zatopiony u wybrzeży Ameryki.Rok 2007. Ktoś zamierza wykorzystać spoczywający we wraku tajny ładunek i przeprowadzić szalony plan...
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 591
- 193
- 93
- 25
- 11
- 11
- 6
- 6
- 5
- 5
Opinia
Moje wrażenia z przeczytania książki są podobne, jak zapisał w swojej recenzji użytkownik żabot.
Sam pomysł na fabułę może nie taki najgorszy tym razem i gdyby pisarz zasięgnął opinii ludzi znających się na różnych rzeczach, to nie wypisywałby tylu idiotyzmów. O kretyńskiej narracji dotyczącej wirusów napisał już żabot, dodam do tego, że wirus AIDS, to retrowirus i na dobrą sprawę ożenienie go z wirusem ospy przy zachowaniu groźnych własności obydwu byłby problematyczny. Retrowirus ospy?
Mnie najbardziej denerwują owe hollywoodzkie wizje autora. Przede wszystkim, z pragmatycznego punktu widzenia, jak złe Mzimu ma na celowniku nasze dobre Mzimu, to w zasadzie sprawa jest załatwiona. Strzał w łeb i po herbacie, złe Mzimu wygrywa, a dobre przesrało temat. Co ci Amerykanie mają w tych swoich durnych hollywoodzkich głowach, że jak złe złapie to dobre, to zamiast po prostu zastrzelić, to wygłasza doń mowę godną Władysława Gomułki z PRL. Gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, gada, aż w końcu nasz Kapitan Ameryka robi fiku-miku-myku-pstryku-sraku-kaku - i znika z celownika. No dobra, jeszcze gdyby to było jedno przemówienie, to bym przebolał. Ale złe Mzimu łapie nasze dobre Mzimu kilka razy i za każdym razem przemawia, zamiast strzelać. To chore. Autor nie umie, mimo niezłego pomysłu na fabułę, wykreować sekwencji zdarzeń trzymając się jakiegoś rachunku prawdopodobieństwa. Wszystkie sceny akcji są całkowicie oderwane od rzeczywistości, Gdyby ten autor zapytał takiego szaraka, jak ja, to po prostu pokazałbym mu, co jest idiotyzmem i ta powieść wyglądałaby lepiej. Akcja ze sterowcem startującym z pokładu statku. Z jakiego powodu od razu nie pozbyto się balastu, tylko po zsunięciu się sterowca z pokładu statku w OSTATNIEJ chwili? A tam nie było żadnych relingów, o które gondola mogłaby zawadzić? Wszystko jedno czy załadujemy dwóch czy 32 pasażerów i tak lata się podobnie? No i dziurawy sterowiec tak by sobie długo latał, jak gdyby nic? Spróbujcie wylać trochę benzyny na przykład na spodeczek, a potem zapalcie ją z użyciem papierosa lub cygara. Zapalony papieros, lub cygaro po prostu zgaśnie w benzynie i po ptakach. Nie wiem, kto w Hollywood był pierwszym idiotą od scen z benzyną zapalaną papierosem, ale ten kretynizm powtarza się w wielu filmach, a teraz w tej książce. 300 litrow płonącego paliwa rozlane na łodzi, a pęd powietrza ma je „prawie zgasić”. Pożar na statku stanowi jedno z najgorszych zagrożeń, a pisarz, który stworzył swoją fundację non-profit NUMA nadal nie ma pojęcia o realiach marynistycznych. Wybuchające zbiorniki z paliwem, w sytuacji, gdy zbiornik jest wypełniony po brzegi? Idiotyzm. Paliwo nie wybucha. Wybuchają opary paliwa, więc musi być wymieszane z powietrzem. Najlepiej wybucha pusty zbiornik po paliwie, zresztą był o tym odcinek „Pogromców mitów”. Nieudaczność amerykańskich służb. Kompromitujące akcje komandosów. Jakby USA miało tak denne służby specjalne, to nigdy by nie złapali Bin Ladena. Próba zatopienia pewnego statku przez otwarcie zaworów, a potem co? Lepiej było uciekać do wody, czy zakręcić te zawory i wypompować wodę ze statku? Nie chce mi się tych bzdur wypisywać, bo to próżny trud. Przez to oderwanie od rzeczywistości Cussler psuje swoje książki, nawet te z rokującymi pomysłami.
Moje wrażenia z przeczytania książki są podobne, jak zapisał w swojej recenzji użytkownik żabot.
więcej Pokaż mimo toSam pomysł na fabułę może nie taki najgorszy tym razem i gdyby pisarz zasięgnął opinii ludzi znających się na różnych rzeczach, to nie wypisywałby tylu idiotyzmów. O kretyńskiej narracji dotyczącej wirusów napisał już żabot, dodam do tego, że wirus AIDS, to retrowirus i na dobrą...