Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów. Trzecie lato

Okładka książki Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów. Trzecie lato
Ann Brashares Wydawnictwo: YA! literatura młodzieżowa
325 str. 5 godz. 25 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Wydawnictwo:
YA!
Data wydania:
2015-06-03
Data 1. wyd. pol.:
2007-01-01
Liczba stron:
325
Czas czytania
5 godz. 25 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328020832
Tłumacz:
Krzysztof Adelt

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
2417 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
1301
511

Na półkach:

Najlepszym wiązadłem pomiędzy osobami będącymi ze sobą w jakiejś relacji jest wspólny mianownik: wspólna pasja, wspólne wspomnienia - cokolwiek, co jeszcze ściślej połączy ze sobą związanych. Co zrobić natomiast, kiedy czwórkę przyjaciółek łączy ze sobą 17 wspólnie przeżytych lat, a rozdzielają rozpoczynająca się rozłąka? Można wymyślić spoiwo, które niezawodnie pomoże uporać się z problemami, doda otuchy i z niezwykłą mocą przybliży każdą z osób będących (za) daleko. Nie musi to być nic wyszukanego, nadadzą się do tego na przykład spodnie kupione za trzy dolary, czego dowodem jest „Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów. Trzecie lato”.

Historię intrygującej znajomości czterech przyjaciółek już znacie – jeśli nie z poprzednich tomów, to przynajmniej z poprzedniej recenzji. Osobno spędzone drugie lato obfitowało w przeróżne wypadki: od wielu, wielu zakochań przez wiele, wiele łez aż do rozstań – niewielu (na szczęście), ale bolesnych (niestety). Przyjaciółki musiały uporać się z odpowiadaniem na ważne pytania dotyczące swojego miejsca w rodzinie, miejsca rodziny w swoim życiu, a także wierności przyjaciołom i radzenia sobie z roztrzaskaną w drobiazg przyszłością. Trzecie lato miało być jeszcze trudniejsze – tylko ono dzieliło cztery młode dziewczyny od wyruszenia każda w swoją stronę i rozpoczęcia wymarzonych studiów. Poza tą świadomością musiały znosić inne problemy, którymi los obficie najeżył ich wakacje. Tibby, Carmen, Bee i Lena – co czeka je w tym roku? Jedna z nich będzie musiała zapanować nad zazdrością, zweryfikować swoje pragnienia i uprzedzenia i jakoś pogodzić się z myślą, że w jej patchworkowej rodzinie pojawi się kolejny nowy członek, do tego czeka ją uciążliwa praca i sercowa niespodzianka. Życie innej natomiast pochłonie ją tak mocno, świat stanie się tak wielobarwny i pociągający, że w nieumyślny i zupełnie przypadkowy sposób przyczyni się do wypadku bliskiej osoby. Znajdziemy tu również odpowiedzialną młodą dziewczynę, która pieczołowicie weźmie się za naprawę tego, co – we własnym mniemaniu – sama zepsuła przed dwoma laty, a naprawa ta będzie miała dużo wspólnego z pokutą. Najtrudniejsze zadanie jeszcze przed nami: wykonać je musi czwarta bohaterka, która stanie na rozdrożu pomiędzy drogą wytyczoną przez rodziców i ścieżką swoich marzeń czekającą, aż sama ją wyznaczy. Jak głęboką ranę może zadać najbliższa rodzina, jaką cenę trzeba zapłacić za realizowanie siebie i jak wielką przemianę może zainicjować zwyczajne robienie tego, co lubi się robić – o tym wszystkim w „Stowarzyszeniu Wędrujących Dżinsów. Trzecie lato”.
Pierwsze, co muszę powiedzieć – jestem zaskoczona. O ile pierwsza część była miłym, ale nieszczególnym powrotem, a druga kiepską dłużyzną, o tyle z trzecią rzecz wygląda zgoła inaczej. Po pierwsze, dziewczyny przestały się zachowywać skrajnie dziecinnie i głupio. Jasne, są wyjątki, są sytuacje, przez które po prostu musi się przewrócić oczami, ale nie dzieje się to tak często jak w poprzednim tomie. Z perspektywy kolejnej części cyklu widać, że nerwy towarzyszące poznawaniu „Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów. Rok później” były ważne i potrzebne, żeby docenić, że nie ma ich tutaj, a zatem – bohaterki dojrzały. Wydaje mi się, że najmniej odnosi się to stwierdzenie do Carmen, której głupawe decyzje i zachowanie zdarzają się najczęściej, ale dzięki nim dobrze wyeksponowane zostają niekiedy wręcz heroiczne postawy pozostałych przyjaciółek. Kolejna miła odmiana to wzruszenia, które serwuje nam autorka. Nie przypominam sobie, by w poprzednich dwóch częściach czytelnik miał okazję do jakichś mocniejszych uderzeń serca albo nawet otarcia kręcącej się w oku łezki, natomiast część trzecia dostarcza i takich wrażeń. Szczególnie poruszającym momentem jest sama końcówka, w której zgodnie ze swoimi planami dziewczyny spotykają się w domku państwa Morganów położonym nad samym oceanem, i cieszą się ostatnimi wspólnymi chwilami przed rozjazdami. Właśnie na tych ostatnich stronach można zaobserwować, że więź łącząca bohaterki książki rzeczywiście jest niezwykła: że mimo że żyją zupełnie inaczej, myślą dokładnie tak samo.

Czytając, nie mogę nie zwrócić uwagi na styl autora. Niestety jednak trudno się odnieść do niego, kiedy czyta się przekład, a nie oryginał. Mimo to mogę zapewnić, że nic nie zgrzyta, przez tekst się przefruwa, co z jednej strony jest oczywiście zaletą (bo nie ma potknięć, nic nie przeszkadza w poznawaniu historii), ale z drugiej wadą (bo kto nie lubi zatrzymać się nad jakimś zdaniem nie dlatego, że jest niezrozumiałe, tylko dlatego, że jest piękne?). Zdarza się, owszem, parę literówek, ale nie są to na tyle poważne uchybienia, żeby miały rzutować na przyjemność i komfort czytania.

Powtórzę pytania z poprzedniej recenzji: czy mogę polecić tę książkę? W oderwaniu od serii – nie wiem. Jest ciekawa i warta przeczytania, to na pewno, z tym że nawet chcący, dla którego nie ma nic trudnego, nie będzie miał lekko w ogólnie rozumianym byciu na bieżąco; obawiam się, że bez znajomości choćby jednej z poprzednich części kilka wątków może nie wyklarować się dostatecznie jasno. Czy warto zaś sięgnąć po całą serię? Na to pytanie odpowiem w recenzji ostatniego tomu cyklu o Wędrujących Dżinsach.

Najlepszym wiązadłem pomiędzy osobami będącymi ze sobą w jakiejś relacji jest wspólny mianownik: wspólna pasja, wspólne wspomnienia - cokolwiek, co jeszcze ściślej połączy ze sobą związanych. Co zrobić natomiast, kiedy czwórkę przyjaciółek łączy ze sobą 17 wspólnie przeżytych lat, a rozdzielają rozpoczynająca się rozłąka? Można wymyślić spoiwo, które niezawodnie pomoże...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    4 020
  • Chcę przeczytać
    661
  • Posiadam
    591
  • Ulubione
    171
  • Z biblioteki
    36
  • Dzieciństwo
    30
  • Młodzieżowe
    21
  • Chcę w prezencie
    21
  • Biblioteka
    14
  • Z dzieciństwa
    10

Cytaty

Więcej
Ann Brashares Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów: Trzecie lato Zobacz więcej
Ann Brashares Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów: Trzecie lato Zobacz więcej
Ann Brashares Stowarzyszenie Wędrujących Dżinsów: Trzecie lato Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także