Polecam dla każdego zainteresowanego buddyzmem.

Polecam dla każdego zainteresowanego buddyzmem.

Ocena zawartości merytorycznej i praktycznej przydatności - najwyższa. Jednocześnie napisana jezykiem prostym i przystępnym. Łatwiej się czyta i przyswaja treść, gdy jest się choć trochę obytym w temacie medytacji, świadomości. Raczej nie dla początkujących.

Ocena zawartości merytorycznej i praktycznej przydatności - najwyższa. Jednocześnie napisana jezykiem prostym i przystępnym. Łatwiej się czyta i przyswaja treść, gdy jest się choć trochę obytym w temacie medytacji, świadomości. Raczej nie dla początkujących.

Dzięki tej książce zainteresowałem się buddyzmem. Napisana w rewelacyjny sposób! Napisana językiem niezwykle zrozumiałym, przystępnym. Co ważne - podchodzi do tematu medytacji w sposób niezwykle naukowy.
Czytając tę książkę, nawet zaraz po jej przeczytaniu nie miałem świadomości, że ona tyle wniesie do mojego życia, rozwoju. Techniki zawarte w tej książce poprzez formę przekazu wydają się być tak banalne, że aż "za proste"!

POLECAM

Dzięki tej książce zainteresowałem się buddyzmem. Napisana w rewelacyjny sposób! Napisana językiem niezwykle zrozumiałym, przystępnym. Co ważne - podchodzi do tematu medytacji w sposób niezwykle naukowy.
Czytając tę książkę, nawet zaraz po jej przeczytaniu nie miałem świadomości, że ona tyle wniesie do mojego życia, rozwoju. Techniki zawarte w tej książce poprzez formę...

Pogodny, radosny i optymistyczny podręcznik o ścieżkach praktykowania buddyzmu i dochodzenia do oświecenia duchowego, napisany przez pogodnego, radosnego i optymistucznego nauczyciela i mistrza tej praktyki.

Pogodny, radosny i optymistyczny podręcznik o ścieżkach praktykowania buddyzmu i dochodzenia do oświecenia duchowego, napisany przez pogodnego, radosnego i optymistucznego nauczyciela i mistrza tej praktyki.

W zabieganym, skomputeryzowanym świecie zapominamy często o tym, co daje nam prawdziwą radość. W pogoni za sukcesami stajemy się bardziej zestresowani, zamknięci i znerwicowani. Wiele osób cierpi na depresję czy bezsenność. Prezentowana książka stanowi zarówno zbiór wiedzy o buddyzmie, ale również wachlarz praktycznych informacji umożliwiających lepsze zrozumienie siebie, odzyskanie równowagi i uzyskanie więcej radości w życiu. Życie mija bardzo szybko. Czy nie warto zatrzymać się na chwilę, by poczuć się szczęśliwym?

Na okładce widzimy uśmiechniętego mnicha o ciepłym, pogodnym spojrzeniu, którego czerwona szata ciekawie kontrastuje z otaczającą zielenią. Całość uzupełnia zachęcający opis książki. Yongey Mingyur Rinpoche jest tybetańskim mistrzem buddyjskim, który podróżuje po świecie starając się przekazać swoją wiedzę wszystkim tym, którzy chcą coś zmienić w swoim życiu. W tym momencie daje wam taką możliwość poprzez słowa płynące z lektury. Usiądźcie więc wygodnie i poznajcie jej bogatą treść.

O buddyzmie pewną wiedzę posiadałam, lecz okazała się niewielka w zderzeniu z zawartością książki. Publikacja została podzielona na trzy części, w ostatecznej formie komponujące się w jedną spójną całość. Każda z nich dotyka tematyki z innej strony, co sprawia, że obraz staje się trójwymiarowy.
Pierwsza część to swoiste naukowo teoretyczne podstawy. Opisane zostały w sposób interesujący i dostarczający mnóstwo informacji. Dowiadujemy się między innymi, w jaki sposób funkcjonuje nasz mózg, jakie jego części są odpowiedzialne za odbieranie, przechowywanie i utrwalanie pewnych bodźców. Wiedza płynąca z tej części stanowi bazę, czyli solidne fundamenty przed kolejnymi częściami. Rozdziały te zostały potraktowane jako drogowskaz, tudzież mapa przed rozpoczęciem pracy ukierunkowanej na zrozumienie i lepsze poznanie siebie.
Druga część to zbiór praktycznych rad na osiągnięcie spokoju wewnętrznego poprzez różnego rodzaju medytacje. Wbrew temu, co mogłoby się wydawać ćwiczenia te można wykonywać wszędzie i o dowolnej porze dnia: w pracy, autobusie, czy też w domu. Wszystko zależy od naszego nastawienia i chęci. Nie jest potrzebna duża przestrzeń, cisza, czy wiele czasu.
Część trzecia stanowi podsumowanie i zaprezentowanie jak dzięki systematyczności i zmianie podejścia możemy poprawić swoje życie. Rozwijanie pewnych umiejętności wymaga czasu, lecz efekty potrafią być zaskakujące.

„W rzeczywistości doświadczanie naturalnego spokoju jest łatwiejsze niż picie wody. Napicie się wody wymaga wysiłku.” Str. 82

Książka mimo ogromu wiedzy jaki przekazuje stanowi lekką, zachęcającą do zmian lekturę, która poszerza horyzonty i ukazuje zaangażowanie oraz pasję płynącą z każdej strony. Zagadnienia omawiane są wystarczająco szczegółowo, zrozumiale i ciekawie. Informacje przeplatane są przypowieściami i obrazowymi porównaniami umożliwiającymi lepsze zrozumienie tematu i zróżnicowanie. Język jest wyważony, barwny a czasem wręcz patetyczny w pewien sposób tworzący i utrwalający obrazy w naszej wyobraźni.

„W końcu szczęście sprowadza się do wyboru między niewygodą bycia świadomym swoich mentalnych zaciemnień a niewygodą bycia przez nie wykorzystywanym.” Str. 316

Publikacja może zainteresować różnych odbiorców. Ja sięgnęłam po nią z ciekawości, ale osoba posiadająca większą wiedzę na temat buddyzmu może także poczuć się usatysfakcjonowana. Lekki sposób przekazu dodatkowo okraszony jest humorem chociażby w przypadku niektórych porównań. Z drugiej strony do mechaniki kwantowej. Występują też nawiązania do fizyki klasycznej, czy biologii. Treść stanowi ekscytującą mieszankę nauki w różnym tego słowa znaczeniu.

„Żyj z radością” to optymistyczna lektura, która w atrakcyjny sposób przedstawia podstawowe zasady buddyzmu i funkcjonowania naszego mózgu. Daje narzędzie do przezwyciężenia ograniczeń i oderwania się od tej części naszej osobowości, która zaciemnia obraz i sprawia, że za bardzo się przejmujemy czy reagujemy gniewem bądź zrezygnowaniem. Warto zrozumieć siebie i lepiej poczuć się we własnym ciele. Trzeba przyznać, że książkę czyta się dobrze i daje ona siłę do działania, bez względu na to, jakie ma się nastawienie względem buddyzmu.

http://ksiazki-moj-maly-swiat.blog.pl/2015/02/08/zyj-z-radoscia-jak-odkryc-tajemnice-szczescia-yongey-mingyur-rinpoche/

W zabieganym, skomputeryzowanym świecie zapominamy często o tym, co daje nam prawdziwą radość. W pogoni za sukcesami stajemy się bardziej zestresowani, zamknięci i znerwicowani. Wiele osób cierpi na depresję czy bezsenność. Prezentowana książka stanowi zarówno zbiór wiedzy o buddyzmie, ale również wachlarz praktycznych informacji umożliwiających lepsze zrozumienie siebie,...

Jako młoda osoba wciąż stale "czegoś" szukam. Czegoś, co pomoże mi choć po części zrozumieć siebie, świat, ludzi. Buddyzm mi to daje, jako, że ma w sobie wiele z fizyki, biologii, chemii, a ja jako ciekawa funkcjonowania świata wiele zaczynam pojmować. Myślę, że książka zarówno dla tych, którzy interesują się buddyzmem jak i dla tych, którzy fascynują się nauką, filozofią.

Jako młoda osoba wciąż stale "czegoś" szukam. Czegoś, co pomoże mi choć po części zrozumieć siebie, świat, ludzi. Buddyzm mi to daje, jako, że ma w sobie wiele z fizyki, biologii, chemii, a ja jako ciekawa funkcjonowania świata wiele zaczynam pojmować. Myślę, że książka zarówno dla tych, którzy interesują się buddyzmem jak i dla tych, którzy fascynują się nauką,...

pierwsza część książki bardzo ciekawie traktuje o zderzeniu buddyjskiej filozofii z zachodnią nauką, ukazując bardzo wiele podobieństw do których zachód dopiero doszedł poprzez XX-wieczną fizykę. Dalej ma być uniwersalnie o medytacji, jest wiele odniesień do Boga dla zachodniego czytelnika itp ale to jednak czysto tybetańska wizja tak medytacji jak i samej filozofii. Ciekawe ale jednak zbyt jednostronne.

pierwsza część książki bardzo ciekawie traktuje o zderzeniu buddyjskiej filozofii z zachodnią nauką, ukazując bardzo wiele podobieństw do których zachód dopiero doszedł poprzez XX-wieczną fizykę. Dalej ma być uniwersalnie o medytacji, jest wiele odniesień do Boga dla zachodniego czytelnika itp ale to jednak czysto tybetańska wizja tak medytacji jak i samej filozofii....

podoba sie bardzo

podoba sie bardzo

Świetna książka, mnóstwa inspiracji, uśmiechu i dobrej energii. Polecam każdemu.

Świetna książka, mnóstwa inspiracji, uśmiechu i dobrej energii. Polecam każdemu.

Książka, po której zaczęłam regularnie medytować :)
Yongey Rinpoche- jest w tej książce pełnym życzliwości przewodnikiem, który w mądry, ale nieprzeintelektualizowany sposób przybliża zagadnienia praktyk buddyzmu tybetańskiego. Ponieważ odbiorcami jesteśmy my, ludzie z tzw. świata zachodu, jest tu też dużo odwołań do neuronauki.
Znajdziemy tu także opowieści o własnych zmaganiach autora z lękiem i trudnymi emocjami, okraszonych dużą dawką dystansu i humoru.
To ten rodzaj książki, po której szczerze poczułam chęć wykonywania systematycznej pracy wewnętrznej, ukatywniającej szczęście i współczucie.

Książka, po której zaczęłam regularnie medytować :)
Yongey Rinpoche- jest w tej książce pełnym życzliwości przewodnikiem, który w mądry, ale nieprzeintelektualizowany sposób przybliża zagadnienia praktyk buddyzmu tybetańskiego. Ponieważ odbiorcami jesteśmy my, ludzie z tzw. świata zachodu, jest tu też dużo odwołań do neuronauki.
Znajdziemy tu także opowieści o własnych...