Na przełomie 1942 i 1943 roku aż trzy amerykańskie samoloty wojskowe rozbiły się na Grenlandii. Po sygnałach SOS kolejne maszyny wylatywały aby odszukać zaginionych. Nie spodziewali się jedna, że lecąc na ratunek oni sami podzielą ich los.
Książka „Lodowe piekło. Katastrofa na Grenlandii” opowiada o rozbitkach z amerykańskich samolotów, którym udał się przeżyć aż 148 dni w przenikającym mrozie. Jako pierwszy na Grenlandii rozbija się samolot C-53, po nadaniu przez jego załogę sygnału SOS rozpoczyna się akcja ratunkowa. Niestety samolot lecący na pomoc rozbitkom sam zaginął w trakcie burzy śnieżnej. Do pierwszych rozbitków dołączają kolejni. Na ratunek wyrusza kolejny samolot, który ginie bez wieści.
Mitchell Zuckoff w 2012 roku postanowił opisać przebieg walki o przetrwanie z czasów II wojny światowej. Przyłącza się do grupy, która wyrusza na wyprawę na Grenlandię. Podczas tej wyprawy Mitchell odkrywa nieznane wcześniej szczegóły wydarzeń sprzed 70 lat.
Opowieść jest przeplatana wydarzeniami z czasów II wojny światowej oraz tych współczesnych podczas wyprawy z 2012 roku. Książka opowiada o wydarzeniach, które miały miejsce w rzeczywistości, jednak fakty w niej przedstawione są lepiej niż w niejednej książce sensacyjnej.
Polecam książkę zarówno miłośnikom historii jak i fanom książek opartych na prawdziwych wydarzeniach. Pokazuje ona jak silna wola przetrwania cechuje istotę ludzką. Niewątpliwą zaletą książki są liczne fotografie, które pozwalają czytelnikowi jeszcze lepiej przenieść się do rzeczywistości tam opisanej.

Na przełomie 1942 i 1943 roku aż trzy amerykańskie samoloty wojskowe rozbiły się na Grenlandii. Po sygnałach SOS kolejne maszyny wylatywały aby odszukać zaginionych. Nie spodziewali się jedna, że lecąc na ratunek oni sami podzielą ich los.
Książka „Lodowe piekło. Katastrofa na Grenlandii” opowiada o rozbitkach z amerykańskich samolotów, którym udał się przeżyć aż 148 dni w...