Pozwól mi pragnąć
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Zaczekaj na mnie (tom 5)
- Seria:
- New Adult
- Tytuł oryginału:
- Forever with You
- Wydawnictwo:
- Amber
- Data wydania:
- 2016-10-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2016-10-18
- Data 1. wydania:
- 2015-09-29
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324160266
- Tłumacz:
- Małgorzata Stefaniuk
- Tagi:
- miłość ciąża dziecko strata pragnienie przyjaźń nadzieja tajemnica
- Inne
Powieść z cyklu rozpoczętego fenomenem wydawniczym "Zaczekaj na mnie".
Dwoje niezależnych ludzi. I jedna noc, która odmieni ich życie…
Stephanie wierzy w miłość, choć nigdy jej nie przeżyła. Wierzy, że gdzieś jest, na pewno. I ma nadzieję, że kiedyś ją spotka. Tymczasem jej życie wypełnia praca i romanse z przystojnymi facetami. Ale Nick to ktoś więcej niż przystojny facet. Połączy ich tajemnica. Zwiąże nadzieja na przyszłość, o jakiej Stephanie nigdy nie marzyła. A rozdzieli tragedia.
Nick pod maską pewnością siebie ukrywa przeszłość, o której nikt nie powinien wiedzieć. Spotkanie ze Stephanie zmienia wszystko. Burzy mury, które chroniły go przed związkami i zobowiązaniami. A ona stawia je na nowo, by nie dopuścić do siebie bólu. Ale czy teraz może się cofnąć, kiedy jest tą jedyną, której kiedykolwiek pragnął?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 1 606
- 1 055
- 121
- 68
- 25
- 17
- 15
- 13
- 12
- 12
Opinia
"Nie było to najromantyczniejsze wyznanie ani najbardziej obiecujące, ale odpowiadało prawdzie, a co ważniejsze, mówiło o realistycznych oczekiwaniach, a to było coś, co ceniłam sobie bardziej niż piękne słówka" (s. 189).
"Byliśmy dla siebie zupełnie obcymi osobami, każda miała własne problemy i przeszłość, i wydawało się nam, że postępujemy odpowiedzialnie, jednak życie pokazało, że ma wobec nas zupełnie inne plany, których nie przewidzieliśmy" (s. 146).
"Tragedia to tragedia, cokolwiek by mówić, ale nauczyłam się, że ona nie określa tego, kim jesteśmy, i nas nie osłabia, tylko czyni silniejszymi" (s. 322).
Zwróciłam uwagę na tę książkę podczas wizyty w bibliotece, okładka mi się spodobała, opis zaciekawił, więc ją wypożyczyłam i... cieszę się, że nie kupiłam, gdyż jestem trochę rozczarowana... Spodziewałam się czegoś lepszego. Być może jednym z powodów jest fakt, iż to piąta część serii, a ja nie znam poprzednich. Nawet jeśli tak było, nie wyjaśnia to w pełni nie do końca pozytywnych odczuć. To dobra powieść i przyjemnie się ją czytało, ale nie zachwyciła mnie. A szkoda, bo niewiele zabrakło, żebym z czystym sumieniem mogła przyznać jej 7 gwiazdek. Niewiele, ale jednak wystarczająco. Z czego wynikają moje mieszane uczucia i problem z oceną? O tym poniżej :)
"Pozwól mi pragnąć" nie jest podzielona na części, ale uważam, że składa się z dwóch, niestety bardzo nierównych, połów, nie tylko ze względu na treść, przebieg historii, co nie byłoby niczym dziwnym, lecz przede wszystkim ze względu na sposób pisania. Głównym problemem jest "gimnazjalny" styl i język autorki, które podczas lektury bardzo mnie drażniły i utrudniały lekturę. Ta książka należy do gatunku New Adult, jej głównym adresatem nie jest młodzież, a nawet gdyby tak było, i tak nie w każdym przypadku pisanie w ten sposób, na naprawdę niskim poziomie, byłoby uzasadnione. Miałam wrażenie, że książkę napisała nastolatka, w dodatku taka, która po prostu pisze to, co przyjdzie jej do głowy i nieraz przypominało to język mówiony (pojawiło się na przykład zdanie zakończone słowami "także no naprawdę"). Jak wiadomo, język pisany różni się od mówionego, a moim zdaniem w niektórych momentach autorka o tym zapominała. Autorka lub tłumacz. Wspominam o tym drugim, dlatego że ja naprawdę nie wiem, kto ponosi większą odpowiedzialność za warstwę językową, ale jedno jest pewne - korektor zdecydowanie się nie postarał. Jak można przepuścić tyle błędów, i w dodatku tak bardzo istotnych? Nie znam odpowiedzi na to pytanie. O ile styl to kwestia indywidualna (chociaż w przypadku tłumaczeń również nie w 100%), tak język już nie do końca. Literówki, zbyt wiele powtórzeń, zamiany form gramatycznych z męskich na żeńskie, i odwrotnie, tak liczne, że nie wiem, czy ktoś to w ogóle sprawdzał. Tak, warstwa stylistyczno-językowa po prostu utrudniała lekturę. Najbardziej widoczne jest to w pierwszej "części" powieści, podobnie jak irytujące zachowanie i podejście głównej bohaterki - Stephanie. To wszystko plus bardzo schematyczna fabuła, przewidywalność i nijakie emocje sprawiły, że ta pierwsza połowa była naprawdę przeciętna.
Stephanie poznaje Nicka, oczywiście całkowitym przypadkiem - znalazł się tuż obok akurat, gdy kobiecie wysunął się z rąk ciężki karton, a on w ostatniej chwili go złapał. Jak się można domyślić, zaczęło ich ku sobie ciągnąć. Niedługo po tym, jakże oryginalnym, zapoznaniu spotykają się ponownie, a to spotkanie będzie miało dla nich ogromne znaczenie. Nic nie dzieje się tak, jak powinno. Zarówno Stephanie, jak i Nick są niezależni, pewni siebie, nie chcą się podporządkowywać. Czy jednak na pewno wiedzą, czego tak naprawdę chcą? Czy ich relacja będzie tylko fizyczna, czy może przerodzi się w coś głębszego? Jakie sekrety skrywają (szczególnie Nick) i czy odważą się przed sobą odsłonić, podzielić tajemnicami, lękami, pragnieniami?
Druga "część" powieści jest zdecydowanie lepsza i, gdyby całość stała na takim poziomie, ocena bardzo dobra byłaby jak najbardziej zasłużona. Relacja głównych bohaterów się rozwija, a wraz z nią polepsza się styl autorki. Język jednak cały czas pozostawia wiele do życzenia, chociaż nie jest już tak słabo, jak wcześniej. Ogromny plus za poruszenie bardzo istotnych, trudnych tematów i przedstawienie ich w dobry sposób. Dopiero w dalszej części, powieść wywołała u mnie jakiekolwiek emocje i kilka przemyśleń. Niestety niezbyt wiele. Plus także za wątek dotyczący kobiecej przyjaźni i zarysowanie problemu niewłaściwego traktowania kobiet.
Co sprawiło, że spotkanie Stephanie i Nicka miało tak duży wpływ na ich przyszłość? Jak wyglądała ich relacja i dokąd ich zaprowadziła? "Pozwól mi pragnąć" to piękna historia o miłości i pożądaniu, o przyjaźni, o tym jak duży wpływ na nasze życie może mieć przeszłość. O tym, jak sobie radzić z bolesnymi doświadczeniami i jak dobrze mieć przy sobie osoby, które zawsze nam pomogą. To powieść również o tym, jak zagmatwane bywa życie i że czasem sami komplikujemy je jeszcze bardziej, z różnych powodów. Autorka pokazuje, iż ludzie potrafią przyzwyczaić się do zmieniających się okoliczności. Z pomocą bohaterów możemy zauważyć, jaką siłę mają błędne przekonania i wyobrażenia. Zawsze warto rozmawiać, szczególnie, gdy nie wiemy jak to zrobić ze względu na zbyt intymny, osobisty temat. To nie jest łatwe, a tym trudniejsze, im ważniejszy temat, ale warto próbować. Historia ta pokazuje również, jak niebezpieczne może być ciągłe, drobiazgowe analizowanie wszystkiego i zadawanie sobie pytań "co by było gdyby". Jak się okazuje, czasem wcale nie jest to pomocne, a wręcz przeciwnie.
Dobra powieść, dość szybko się czyta. Mimo licznych minusów, polecam, ponieważ plusy też są, i to niemałe, sama historia warta poznania, pozwala na zrozumienie pewnych spraw i ogólnie jest dość ciekawa, nie do końca banalna, mimo za bardzo widocznego schematu :) Warto przeczytać, ale zachować dystans i nie spodziewać się zbyt wiele - najwyżej się miło rozczarujecie, gdyby Wasze odczucia były inne niż moje :)
"Nie było to najromantyczniejsze wyznanie ani najbardziej obiecujące, ale odpowiadało prawdzie, a co ważniejsze, mówiło o realistycznych oczekiwaniach, a to było coś, co ceniłam sobie bardziej niż piękne słówka" (s. 189).
więcej Pokaż mimo to"Byliśmy dla siebie zupełnie obcymi osobami, każda miała własne problemy i przeszłość, i wydawało się nam, że postępujemy odpowiedzialnie, jednak życie...