Sięgając po 'Love, Style, Life' spodziewałam się zgodnie z reklamami i poleceniami poradnika dotyczącego stylu. Otrzymałam zbiór chaotycznych tekstów opowiadających historię autorki, momentami wręcz odnosiłam wrażenie, że czytam gorszą wersję jej bloga. Piękna oprawa graficzna i fotografie, oryginalna edycja i charakterystyczna kreska autorki to za mało, by uznać ten 'poradnik' za wartościową pozycję, bo niestety teksty są jak najbardziej odpowiednie jako statusy na facebooku, ale niestety nie budują spójnego poradnika. Owszem, uważny czytelnik znajdzie kilka wskazówek i porad, ale myślę, że nie trzeba sięgać po tą książkę, by wiedzieć, że nie trzeba podążać za trendami, a minimalistyczne obsesje realizować w Zarze (z czym osobiście się nie zgadzam). Miałam nadzieję, że nie będę mogła oderwać się od tej książki i wyniosę z niej wiele wartościowych porad, natomiast czytałam ją fragmentami na raty (jej chaotyczność to ułatwia) ciesząc jedynie oczy pięknymi zdjęciami i szatą graficzną.
Bardzo chciałabym polecić książkę jednej z lubianych przeze mnie blogerek, ale niestety z czystym sumieniem nie mogę.

Sięgając po 'Love, Style, Life' spodziewałam się zgodnie z reklamami i poleceniami poradnika dotyczącego stylu. Otrzymałam zbiór chaotycznych tekstów opowiadających historię autorki, momentami wręcz odnosiłam wrażenie, że czytam gorszą wersję jej bloga. Piękna oprawa graficzna i fotografie, oryginalna edycja i charakterystyczna kreska autorki to za mało, by uznać ten...