Jak sanacja budowała socjalizm
- Kategoria:
- historia
- Seria:
- Biblioteka Wolności
- Wydawnictwo:
- 3S Media
- Data wydania:
- 2015-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-01-01
- Liczba stron:
- 262
- Czas czytania
- 4 godz. 22 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788361935308
- Tagi:
- #historia #piłsudski #sanacja #socjalizm #IIRP #komunizm
II RP nie była państwem o wspaniałym ustroju, z którego trzeba czerpać wzorce. Wręcz przeciwnie – intensywnie szła w stronę socjalizmu i etatyzmu ze wszystkimi tego konsekwencjami. W efekcie pod względem tempa rozwoju gospodarczego prześcignęły Polskę w latach 30. XX w.: Estonia, Finlandia, Łotwa, Rumunia, Węgry. Dystans dzielący Polskę od krajów Europy zachodniej nie malał, lecz powiększał się. Ta sensacyjna książka po raz pierwszy obnaża prawdziwą naturę II RP.
SOMMER: Czy nie zastanowiła Państwa kiedyś zadziwiająca łatwość, z jaką zainstalowali się w Polsce komuniści? Owszem, byli Żołnierze Wyklęci, owszem, Polska była krajem spustoszonym przez Niemców i Sowietów, ale mimo wszystko tak łatwa metamorfoza wyidealizowanego „kraju, który stworzył marszałek Piłsudski” i który wychował bohaterów „Kamieni na szaniec”, w przaśny, komunistyczny PRL wydaje się szokująca. Oczywiście szokująca jest tylko wtedy, jeżeli żyjemy mitem, który wokół II RP stworzono. Bo jeśli przyjrzymy się jej bliżej, to odkrywamy, że między II RP a PRL-em była… zasadnicza łączność.
Państwo zawładnięte przez sanację nie mogło się wprawdzie zdecydować przed II wojną światową, czy chce iść w stronę modelu nazistowskiego, czy sowieckiego, ale z obu czerpało na potęgę. Co czerpało przede wszystkim? Socjalizm oraz modele zniewolenia własnych obywateli. A także te wszystkie zjawiska, z pokłosiem których i dziś mamy do czynienia, czyli etatyzm, aborcjonizm, eugenikę, lewactwo, a nawet… walkę z rzekomym antysemityzmem, który był w Związku Sowieckim karany śmiercią z polecenia samego Józefa Stalina.
Władcy PRL-u oczywiście odcinali się od II RP, ale jakoś tak niemrawo i tylko na polach symbolicznych. Można powiedzieć nawet, że musieli stworzyć mit II RP, żeby mieć z czym walczyć. Bo przecież sam ustrój II RP znalazł w PRL-u swoją kontynuację nie tylko instytucjonalną, ale także osobową. Duża część polskiej inteligencji w PRL-u się przecież całkiem dobrze odnalazła. Ten mit czas już rozproszyć.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 138
- 47
- 21
- 9
- 4
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
Opinia
Sławomir Suchodolski opisał w tej książce rozszerzający się z każdym rokiem etatyzm i blokowanie przedsiębiorczości obywateli w III RP... wróć, w II RP. Teraz oczywiście sytuacja przedstawia się inaczej. Przykładowo znajdziemy tutaj opis błędnej polityki państwa przedwojennego, biorącego wzorce z niewłaściwych krajów, jak polityka paszportowa w Carskiej Rosji. Współcześnie wygląda to lepiej, uczymy się od innych jak powinno być np. w Arabii Saudyjskiej jest mnóstwo ropy, więc paliwo dla obywateli jest tanie, Kanada pokryta jest lasami, więc drewno jest niedrogie. W Polsce mamy wielkie zasoby węgla, więc węgiel jest... zły przykład. Sanacyjna władza łupiła kierowców jak dojne krowy, mnóstwo opłat za samochód, obowiązkowych przeglądów, ubezpieczeń, podatków drogowych i od paliwa. Współcześnie... ech. Sanacyjna klika obsadzała państwowe stanowiska administracyjne i w przedsiębiorstwach swoimi ludźmi, którzy zarabiali krocie w porównaniu do większości zwykłych obywateli, teraz... hmm. Wtedy władza lekką ręką wydawała pieniądze obywateli na rozbuchane przywileje dla siebie, oraz nietrafione i nieprzemyślane inwestycje. Dziś... także ten. Przed wojną tłumiono drobnych przedsiębiorców skomplikowanym prawem i wysokimi haraczami. Od 1989 roku... no. Ówcześni politycy zamiast na dobrobycie obywateli skupiali się na pompowaniu różnych dziwnych statystyk. Współcześni... eee. Takich przykładów można wymieniać jeszcze sporo, są one opisane w sposób bardzo przystępny w powyższej książce. Naprawdę trudno odróżnić tamtejszą rzeczywistość od tej obserwowanej za oknem. Autor odkłamuje wiele mitów, wyjaśnia pewne mechanizmy sanacyjnej gospodarki. Warto przeczytać.
Sławomir Suchodolski opisał w tej książce rozszerzający się z każdym rokiem etatyzm i blokowanie przedsiębiorczości obywateli w III RP... wróć, w II RP. Teraz oczywiście sytuacja przedstawia się inaczej. Przykładowo znajdziemy tutaj opis błędnej polityki państwa przedwojennego, biorącego wzorce z niewłaściwych krajów, jak polityka paszportowa w Carskiej Rosji. Współcześnie...
więcej Pokaż mimo to