Przypadki pewnej desperatki
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- seria z babeczką
- Wydawnictwo:
- Czwarta Strona
- Data wydania:
- 2015-08-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-08-26
- Liczba stron:
- 358
- Czas czytania
- 5 godz. 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788379763177
- Tagi:
- literatura polska literatura dla kobiet
Jak połączyć studia, pracę i marzącego o małżeństwie partnera? Co zrobić, kiedy dzwony weselne brzmią jak marsz pogrzebowy? Narzeczony Julii to ideał: kocha dziewczynę na zabój i ofiarowuje jej miłość do przysłowiowej grobowej deski, a ponadto jest spadkobiercą starego pałacyku. Materiał na scenariusz o księżniczce i rycerzu na białym koniu? Na wielkie love story z happy endem? Nie tym razem!
W pałacyku narzeczonego Julia znajduje pamiętnik pensjonarki, który przenosi bohaterkę na dziewiętnastowieczny dwór księżnej Izabeli Czartoryskiej. Kryminalna zagadka relacjonowana przez autorkę pamiętnika coraz bardziej pochłania uwagę dziewczyny i rozbudza jej detektywistyczne zacięcie.
Jak przystało na prawdziwą desperatkę, Julia rozwiązuje tajemnicę dworku żywiołowo i z humorem. Przy okazji sporządza swój osobisty przepis na szczęście.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Przez różowe okulary
Każda inna dziewczyna byłaby Pawłem zachwycona. Sympatyczny, troskliwy, czuły, marzący o ślubie i dużej, szczęśliwej rodzinie. Każda, ale nie Julia! Tytułowa desperatka uważa, że to dwadzieścia parę lat to o wiele za wcześnie na przewijanie pieluch - o wiele bardziej pasjonuje się przeszłością, próbując odgadnąć tajemnicę sprzed ponad dwustu lat. Lekki romans na nudne wieczory z kryminalną nutką w tle - tak najkrócej można by opowiedzieć o kryjącym się za różową okładką drugim tomie „Serii z babeczką” Wydawnictwa Czwarta Strona.
Pełna energii, zwariowana i uparta, a przede wszystkim zdesperowana Julia studiuje, spotyka się ze swoim chłopakiem, dorywczo wychowuje siostrę, naucza w szkole historii i użera się z naprawdę wredną szefową. Pewnego dnia, podczas wizyty w starym pałacyku, którego spadkobiercą jest jej chłopak, odnajduje pamiętnik, należący do pensjonarki służącej na dworze księżnej Izabeli Czartoryskiej. To odkrycie rozpoczyna serię niezwykłych wydarzeń, zabawnych przygód i okrutnych zbrodni w tle…
Po „Przypadkach pewnej desperatki”, debiucie pani Magdaleny Wali, spodziewałam się interesującej komedii z pasjonującym wątkiem historycznym. I dokładnie to dostałam, w poszerzeniu o tajemnicze morderstwa skutecznie przykuwające uwagę czytelnika, świetne, naturalne i zabawne dialogi oraz całą moc trafnych spostrzeżeń na najróżniejsze tematy. Ogromnie polubiłam Julię, tytułową desperatkę, studentkę i nauczycielkę historii, dla której przedmiot, którego naucza jest prawdziwą pasją. Autorka jak nikt przed nią udowadnia, że przeszłość nie musi być pokrytymi kurzem nudnymi datami, a pasjonującą zagadką, której odkrywanie przynosi wiele radości. Widać, że posiada ogromną wiedzę w tej dziedzinie i z chęcią się nią dzieli. Fragmenty z pamiętnika sprzed setek lat były po prostu fascynujące i naprawdę ogromnie mi się spodobały…
Jedną z największych zalet tej książki są postacie, z którymi bardzo łatwo jest się zaprzyjaźnić: nie tylko bardzo sympatyczna narratorka Julia, ale także jej – jak ma nadzieję nie przyszły mąż Paweł, kochana młodsza siostrzyczka Agneta, dyrektorka szkoły o paskudnym charakterze i całe grono przyjaciół o genialnych pomysłach. Ich losy, a także powolne rozwikływanie tajemnicy sprzed lat, połączone razem w jedną powieść dały zdecydowanie wspaniały efekt – ciekawy, niebanalny i bardzo wciągający!
„Przypadki pewnej desperatki” to idealna lektura dla wszystkich przedstawicielek płci żeńskiej, które lubią patrzeć na świat przez różowe okulary, a dodatkowo lubią wszelkie smaczki historyczne – lub wręcz przeciwnie! Może to właśnie debiut Magdaleny Wali przekona Was do poznawania przeszłości? Nawet jeśli nie, z pewnością spędzicie z nim bardzo miło popołudnie – śledzenie kolejnych perypetii Julii było bardzo przyjemne, a uśmiech i dobry humor pozostały po skończeniu książki – bezcenny. Gorąco polecam!
Weronika Wróblewska
Oceny
Książka na półkach
- 451
- 331
- 53
- 11
- 7
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
Opinia
Zaczęłam czytać tę książkę z mieszanymi uczuciami. Jakoś nie byłam przekonana do polskich autorek i stroniłam od polskiej literatury kobiecej, szczególnie, że już parę razy się nacięłam. Tę książkę dostałam w prezencie od bliskiej mi osoby, więc chociaż różowa okładka trochę mnie odstręczała, nie wypadało mi nawet nie zajrzeć do środka.
Jakie było moje zdziwienie, kiedy zaczynając czytać nagle zorientowałam się, że jestem już w połowie! Nie czułam w ogóle upływającego czasu, a losy Julii pochłonęły mnie bez reszty.
Fabuła:
Nie jest szczególnie skomplikowana i tu tkwi cały jej urok, ponieważ wszystko, co przeżywa główna bohaterka mogło stać się udziałem każdej z nas. W większości czytając książki miewam wrażenie odrealnienia. Nie traktuję tego, jako coś złego, zresztą po to sięgam na półkę z książkami, żeby chociaż na chwilę się odłączyć. Tu jednak spotykamy się z prawdziwym światem widzianym oczami Julii, która tuż przed naszym nosem przeżywa swoje lepsze i gorsze momenty, za każdym jednym razem bawiąc do łez. Ze wszystkiego, co do tej pory wpadło w moje ręce, ta książka jest najbardziej pozbawiona jakiegokolwiek dramatyzmu (chyba, że jako dramat weźmiemy pod uwagę głupotę niektórych pobocznych bohaterów). W "Przypadkach..." komizm sytuacyjny i słowny bije z każdej strony, a jednak cały czas nie ma się dość. Książka jest niezwykle dynamiczna, cały czas coś się dzieje, nie ma przydługawych nudnawych momentów i opisów, których nie lubię. Nawet jeśli wziąć pod uwagę pamiętnik Agnety, jego archaiczny język oraz infantylność i naiwność jego autorki. Wszystko to dodaje tylko i wyłącznie smaczku całej historii. Absolutnie perfekcyjnie :)
Bohaterowie:
Nie można ich nie lubić. To pierwsze co nasuwa mi się, kiedy tylko o nich pomyślę. Nawet do harpiowatej dyrektorki czułam sympatię, nie mówiąc już o biednych wykładowcach. Postacie są świetnie nakreślone, każda wydaje się żyć własnym życiem, jakby nie byli tylko bohaterami powieści, a autorka pisała o ludziach, których świetnie zna. Jednak jeśli rzeczywiście zna Bliźniaków, w których bez pamięci się zakochałam, to współczuję. A z drugiej strony, przynajmniej ma wesoło w życiu... Kto przeczyta, ten zrozumie :)
Styl:
Tutaj też nie mogę niczego się przyczepić. Książka napisana jest lekko i przyjemnie. Nasz wzrok ślizga się po kolejnych zdaniach, strona po stronie, aż zapominamy o całym świecie.
Podsumowanie:
Bardzo starałam się do czegoś przyczepić, bo z którejkolwiek strony bym nie atakowała książki, wszystko było "SUPER". Musiałam się więc dobrze zastanowić, co mogłabym wpisać na minus. Chyba tylko to, że Paweł, mężczyzna Julii jest zbyt idealny. Może wypadałoby go trochę zepsuć, bo czegokolwiek by nie zrobił to i tak był kochany i słodki. I nieskazitelny. W moim nie za długim i nie za krótkim życiu miałam już okazję rozejrzeć się wokół siebie i jakoś takiego Mr Perfecta nie znalazłam.
Drugim poważnym minusem powieści jest to, że... Bliźniaków jest zwyczajnie za mało! Tak bardzo ich polubiłam, że w zasadzie mogłabym czytać tylko o nich! Dodają książce trochę pikanterii, ale nie stanowią głównego dania, co dla mnie osobiście jest bardzo przykre. I za to właśnie odejmuję pół gwiazdki. Ale, jako, że mam analityczny umysł i wiem, że połówki zaokrągla się w górę, dlatego "Przypadki pewnej desperatki" dostają ode mnie pełną 10. I zaręczam, że są tego warte!
Zaczęłam czytać tę książkę z mieszanymi uczuciami. Jakoś nie byłam przekonana do polskich autorek i stroniłam od polskiej literatury kobiecej, szczególnie, że już parę razy się nacięłam. Tę książkę dostałam w prezencie od bliskiej mi osoby, więc chociaż różowa okładka trochę mnie odstręczała, nie wypadało mi nawet nie zajrzeć do środka.
więcej Pokaż mimo toJakie było moje zdziwienie, kiedy...