Jestem świeżo po lekturze i powiem jedno: O Panie! (nie jest to bynajmniej pozytywna reakcja). Do około 3/4 książki czytała z myślą, że to kolejny erotyk do przeczytania na raz. Jakież było moje zdziwienia, kiedy kreacja wszystkich bohaterów nagle się rozjeżdża. Bez spojlerów ale ostatnie 2 rozdziały były dla mnie oderwane od poprzednich. Pomijam zachowanie dziadków Abby, ponieważ ich charaktery nie zostały nawet zarysowane, ale sama Abby to koncertowy brak konsekwencji w tworzeniu postaci (WTF). Odniosłam wrażenie, że autorka chciała zgrabnie (hahahahah) połączyć wątki dotyczące przeszłości i przyszłości, niestety nie wyszło. Co do tytułu to śmiech na sali, bo (tu już mały SPOILER) Emerson ani nie jest przyrodnim bratem ani miliarderem. Nie polecam :(

Jestem świeżo po lekturze i powiem jedno: O Panie! (nie jest to bynajmniej pozytywna reakcja). Do około 3/4 książki czytała z myślą, że to kolejny erotyk do przeczytania na raz. Jakież było moje zdziwienia, kiedy kreacja wszystkich bohaterów nagle się rozjeżdża. Bez spojlerów ale ostatnie 2 rozdziały były dla mnie oderwane od poprzednich. Pomijam zachowanie dziadków Abby,...

Książka nie należy do najlepszych, jednak posiada w sobie odrobinę zainteresowania. Abby od dawna kocha się w Emersonie, który jej nie dostrzega. Jej świat sie wali gdy dowiaduje sie że jej ojciec wszedł w związek z matką chłopaka i praktycznie zostali rodzeństwem. Los tak chciał że ta dwójka zakochała się w sobie, jednak nie potrafili odłożyć ślubu ich rodziców. Niestety i to nie wyszło na dobre gdyż ich małżeństwo trwało jeden dzień po czym Emerson z matką znikają na 8 lat. Po tym czasie niespodziewanie Emerson i Abby znów się spotykają. Jak dla mnie książka jest napisana zbyt chaotycznie, cała ich znajomość potoczyła się za szybko.

Książka nie należy do najlepszych, jednak posiada w sobie odrobinę zainteresowania. Abby od dawna kocha się w Emersonie, który jej nie dostrzega. Jej świat sie wali gdy dowiaduje sie że jej ojciec wszedł w związek z matką chłopaka i praktycznie zostali rodzeństwem. Los tak chciał że ta dwójka zakochała się w sobie, jednak nie potrafili odłożyć ślubu ich rodziców. Niestety...

Czytając tę książkę miałam wrażenie, że już to czytała, a przynajmniej z połowę książki o bardzo podobnej fabule. Książka podzielona na dwie części, pierwsza jest gdy bohaterowie Abby i Emerson byli nastolatkami, a reszta część dorosła. Ona zakochana w chłopaku, który okazuje się być jej przyszywanym bratem(ich rodzice żenią się),z którym w swe 18 urodziny spędza przed ślubem rodziców upojną noc. Wybucha afera, Emerson znika na 8 lat. Tak więc osiem lat później Abby właśnie ukończyła studia magisterskie i szuka pracy. Trafia i zostaje przyjęta do firmy, dla której pracuje Emerson, spotykają się przy windzie, dla obydwojga szok po tylu latach. I zgodnie z jej naturą, Abby chce uciekać przed Emersonem. Oczywiście, Emerson jest miliarderem - technologicznym geniuszem, a Abby cienko przędzie w mieszaniu należącym do dziadków. Jak dla mnie dobra, ale też nie jest jakaś wciągająca .

Czytając tę książkę miałam wrażenie, że już to czytała, a przynajmniej z połowę książki o bardzo podobnej fabule. Książka podzielona na dwie części, pierwsza jest gdy bohaterowie Abby i Emerson byli nastolatkami, a reszta część dorosła. Ona zakochana w chłopaku, który okazuje się być jej przyszywanym bratem(ich rodzice żenią się),z którym w swe 18 urodziny spędza...

Czytając tą książkę nie mogłam przestać porównywać ją do książki Penelope Ward - Stepbrother Dearest. Dlaczego? Przede wszystkim fabuła, jest bardzo podobna (może to tylko takie moje "zboczenie zawodowe").
W obu tych książkach młode dziewczyny zakochują się w bad boy'u, który jest ich przyszywanym bratem. Po gorącej nocy jak i jeden, tak i drugi znika. Jak i Elec, tak Emerson wracają po kilku latach, osiem czy siedem. Tak, jak Elec u Penelope, tak Emerson u Collen jest bardzo podobny z wyglądu, czarne okulary, czarne włosy ble ble ble, ogółem jest kawał mięsa do schrupania. Ogółem nie da się nie zauważyć podobieństwa, dlatego też ta książka nie zrobiła na mnie jakiegoś większego wrażenia. Fabuła nie jest jakaś oklepana z tym wątkiem przyrodniego brata, no i też nie jest jakaś wciągająca. Jak dla mnie dobra, chociaż to ich po ośmiu latach spotkanie było troszkę dziwne. Emerson widzi ją ledwo od dwóch minut i już są umówieni na randkę.
Podsumowując.
Zachęcam do przeczytania. W sam raz na jesienny wieczór.

Czytając tą książkę nie mogłam przestać porównywać ją do książki Penelope Ward - Stepbrother Dearest. Dlaczego? Przede wszystkim fabuła, jest bardzo podobna (może to tylko takie moje "zboczenie zawodowe").
W obu tych książkach młode dziewczyny zakochują się w bad boy'u, który jest ich przyszywanym bratem. Po gorącej nocy jak i jeden, tak i drugi znika. Jak i Elec, tak...

Nie polecam

Nie polecam

Słaba, akcja dziurawa, niekonsekwentna. Bohaterowie zarysysowani bardzo pobieżnie. O tej tematyce czytałam znacznie lepsze książki, tutaj takie odklejanie od rzeczywistości. Przeczytać można, szału nie ma. Dla mnie obojętna.

Słaba, akcja dziurawa, niekonsekwentna. Bohaterowie zarysysowani bardzo pobieżnie. O tej tematyce czytałam znacznie lepsze książki, tutaj takie odklejanie od rzeczywistości. Przeczytać można, szału nie ma. Dla mnie obojętna.