Wiem, ze ta cześć nie została napisana przez p. Andrews ale przez ghost writera. Czytająć historię Leigh czułam, że nie do końca jest to ten sam styl pisania. Chociaż ta część również mnie zaskakiwała jak poprzednie części. Poznająć historię mamy Heaven- Leigh zaczynam trochę rozumieć postępowanie niektórych bohaterów z poprzednich części serii. Książka zachowuje poziom. Cała seria wywarła na mnie ogromne wrażenie. To jest to co szukam w literaturze....niecodziennych historii miłosnych, skomplikowanych relacji rodzinnych, tajemnicy...
Przez to,że wszytski 5 tomów zostało napisanych w pierwszej osobie miałam wrażenie jakbym czytał historie, które zdarzyły się naprawdę...Ta seria ma w sobie duży ładunek emocjonalny...chyba nikt nie może przejsc oboch tych powieści obojętnie... to jest typ historii które albo sie kocha albo nienawidzi... ja kocham...
Do tej pory jestem pod wrażeniem tej serii... jednocześnie jestem spragniona poznania innych historii spod pióra p. Andrews.. Jednak seria "zachwiała mną" emocjonalnie. Podejrzewam, że inne tytuły tej pisarki też "zniszczą mnie" dlatego muszę ochłonąć nim rozpocznę lekturę "kwiatów na poddaszu".
Mam ogromną nadzieję, że Pruszyński będzie nadal wydawać kolejne powieści p. Andrews. Dla mnie ona jest wielkim odkryciem. Szkoda, że tak późno zaczęłam odkrywać jej literacki dorobek.

Wiem, ze ta cześć nie została napisana przez p. Andrews ale przez ghost writera. Czytająć historię Leigh czułam, że nie do końca jest to ten sam styl pisania. Chociaż ta część również mnie zaskakiwała jak poprzednie części. Poznająć historię mamy Heaven- Leigh zaczynam trochę rozumieć postępowanie niektórych bohaterów z poprzednich części serii. Książka zachowuje poziom....