Ten tom pozwolił całej naszej piątece bohaterów zacieśnić więzi. Zgodnie z planem wszyscy wyjeżdżają do letniego domu Ami, a Ryuuji i Taiga wspólnie knują... Tym razem skupiają się na zdobyciu serca Minori, w której zakochał się Ryuuji. Ale oczywiście nic nie mogło pójść zgodnie z planem... Minori jest bardzo oporna na wszelkie zagrania kupidynów.

Nie zabrakło tu zabawnych sytuacji! Głównie za sprawą Yuusaku (wreszcie pamiętam jak na imię ma Kitamura...) ale także głównym bohaterom - czyli Ryuujiemu i Taidze. Niestety odrobinę brakowało mi tu interakcji pomiędzy tą dwójką, choć oczywiście cieszę się, że cała grupa mogła spędzić razem czas.

Odkąd obejrzałam anime, minęło trochę czasu, więc nie pamiętam wszystkiego dokładnie. Ma to jednak swoje zalety, bo przy mandze bawię się znakomicie.

Tomowi piątemu przyznaję 9/10 A "Toradorę!" bardzo polecam. Będzie odpowiednia dla osób 12+ (tak przynajmniej uważam)

Ten tom pozwolił całej naszej piątece bohaterów zacieśnić więzi. Zgodnie z planem wszyscy wyjeżdżają do letniego domu Ami, a Ryuuji i Taiga wspólnie knują... Tym razem skupiają się na zdobyciu serca Minori, w której zakochał się Ryuuji. Ale oczywiście nic nie mogło pójść zgodnie z planem... Minori jest bardzo oporna na wszelkie zagrania kupidynów.

Nie zabrakło tu zabawnych...

To już 5 tom i akcja zaczyna się , gdy Takasu sprząta w domu Ami , a Kitamura proponuję by pojechał z nim na zakupy , ale ten proponuję by Taiga z nim pojechała , ale ta się wstydzi i wysyła Minori. A , gdy odjeżdżają Takasu spaceruję po domu i nagle wchodzi do łazienki i widzi Ami pod prysznicem i dziewczyna chcę go wciągnąć do siebie , ale gdy prawie jej się to udaję okazuję się , że tylko żartowała i tak naprawdę jest ubrana i sprzątała prysznic:D Później Kitamura i Minori wracają i okazuję się , że kupili ostre curry i Taiga jest załamana , bo nie lubi ostrego i prosi Takasu by zrobił takie curry jak robi u siebie , ale ten mówi , że nie może , bo nie ma swoich przypraw i może jej zrobić z ketchupem. I nagle przychodzi Kitamura w samym ręczniku i w pewnej chwili ręcznik spada i Minori mdleję , a reszta dziewczyn jest czerwona:D A po obiedzie Taiga mówi bohaterowi , że boli ją brzuch i wtedy Kitamura mówi , że ma leki u siebie i zabiera ją do swojego pokoju , a Ami zauważa , że Takasu martwi się o Taigę i zwraca na to uwagę , a bohater mówi , że to nic takiego i o Minori i Ami też by się martwił i ta chwilę na niego patrzy , a potem mówi , że boli ją brzuszek:D Jednak szybko mówi , że żartuję , a chwilę później zjawia się Minori i daję Takasu loda i idą na taras i tam chłopak pyta czy ma chłopaka i ta odpowiada , że nie , ale wierzy , że kiedyś się zakocha i wyjdzie za mąż. Później w nocy do Takasu przychodzi Taiga i prosi by zrobił jej coś do jedzenia i siedzą w salonie i rozmawiają i okazuję się , że mają w planach nastraszyć Minori by Takasu był jej bohaterem i także dziewczyna mówi mu , że czuję się przy nim swobodnie , a przez chwilę , gdy prawie zasypia wygląda jakby chciała się położyć na kolanach Takasu. I nagle zjawia się Kitamura i okazuje się , że wszystko słyszał o planie nastraszenia Minori i postanawia im pomóc i woła też Ami i ta po wielu prośbach też się zgadza i mówi , że mogą to zrobić w grocie znajdującej się nieopodal. Później Taiga i Takasu idą do siebie i w ich pokojach dzieję się coś strasznego i ci się boją. A następnego dnia Minori gotuję razem z Takasu i w pewnej chwili chwali jego kuchnię i mówi , że będzie wspaniałym mężem i widzimy , że Taiga stoi pod drzwiami i to słyszy. A następnie Ami na swój sposób podrywa Takasu i w pewnej chwili pyta go czemu tak bardzo chcę nastraszyć Minori i jeśli jej nie powie to nie będzie im pomagać , ale chłopak nie potrafi wyznać prawdy i dziewczyna się wścieka. Później są na plaży i Ami jest obrażona i wychodzi na jaw , że odmówiła pomocy. Jednak i tak zaprowadza ich do groty , którą wcześniej przygotował Kitamura. Jednak jego pułapki w ogóle nie są straszne , ale nagle zaczyna się coś dziać i Takasu się gubi i znajduję go Ami i widać , że nadal jest zła i bohater prosi ją by przestała , a po chwili się gubią i chłopak panikuję , ale Ami szybko mówi , że żartowała i Takasu biję ją jedzeniem , a Ami się śmieję i widać , że jest szczęśliwa:) , a po chwili Ami mówi , że Minori nie jest dla niego , a ten jest w szoku , że Ami się domyśliła i ta odpowiada , że to widać po jego zachowaniu i dodaję , że Minori jest słońcem , a Takasu księżycem i Ami też jest księżycem i są do siebie bardzo podobni więc powinni być razem i mówi , że tym razem nie robi sobie z niego żartów. Nagle ich latarki gasną i uciekają i wpadają na Taigę i cała trójka panikuję i nagle w ciemnościach Takasu i Taiga zaczynają się obejmować i patrzą sobie w oczy , ale po chwili Ami tez rzuca się na Takasu i Taiga po chwili wpada do wody i wtedy zjawiają się Minori i Kitamura i okazuję się , że to był ich żart i Minori tak naprawdę uwielbia się bać i te wydarzenia w pokojach to tez jej sprawka. A Kitamura był jej wspólnikiem. Później są na plaży i puszczają fajerwerki , a Takasu mówi Ami , że skoro uważa , że są tacy sami to dziewczyna powinna mu mówić jeśli jest jej źle i powinna też myśleć o własnym szczęściu. A po chwili Minori dziękuję Takasu za to , że chciał jej pokazać duchy i dodaję , że razem będą odkrywać świat i może kiedyś… Jednak nie kończy , bo wybuchają fajerwerki , a Taiga krzyczy do Takasu by zobaczył jakie są piękne , ale nagle widzi jak On i Minori rozmawiają i śmieją się i widać , że jest zazdrosna , a Ami na nią patrzy. A później bohaterowie wracają już do szkoły i Ami chwali się koleżankom paznokciami i Taidze się podobają i , gdy Ami umawia się z koleżankami na zrobienie paznokci mówi , że idzie z nimi i Ami ostatecznie się zgadza i idą zrobić sobie paznokcie , a potem robią sobie zdjęcie i w pewnej chwili podchodzi do nich fryzjer i pyta Taigę czy pozwoli sobie ściąć włosy i ułożyć w jakąś super fryzurę , ale dziewczyna przypomina sobie jak Takasu raz na jakiś czas czeszę jej włosy i kategorycznie odmawia. A potem idą do kawiarni Minori , a następnie do domu Taigi i Ami mówi , że Takasu jest biedny , bo musi ciągle sprzątać w takim wielkim mieszkaniu , a Taiga mówi by jej nie obrażała , bo tu zawsze jest czysto i widzimy jak Takasu haruje jak wół , a Taiga leże i je:D A w pewnej chwili Taiga dziękuję Ami za dzisiejszy dzień i mówi , że już od dawna chciała zrobić sobie paznokcie i Ami jest w szoku , ale mówi , że nie ma za co. A potem dziewczyny odkrywają , że Taiga ma mnóstwo kosmetyków , ale nigdy nie zrobiła makijażu , bo nie umie i dziewczyny postanawiają jej pomóc. I na koniec bohaterka przychodzi do Takasu na kolację i wygląda przepięknie i Takasu chwiali jej wygląd mówiąc , że ładnie wygląda i dziewczyna się uśmiecha. I tak się kończy 5 tom , który był wspaniały. Na plus relacja Ami i Takasu. Widać , że dziewczyna się w nim zakochała. Powiem szczerze , że zaraz po Taidzie najbardziej lubię właśnie Ami i , gdyby nie Taiga to chciałbym by Ami i Takasu byli parą. Na plus tez relacja Ami i Taigi. Niby się kłócą , ale ten ostatni rozdział , gdy idą na miasto jest świetny i pokazuje , że tak naprawdę lubią się choć same się do tego nigdy nie przyznają. No i podobało mi też , że coraz bardziej widzimy , że Taiga zakochała się w Takasu. Ta scena jak z zazdrością patrzyła na Minori i Takasu albo jak stała pod drzwiami i słuchała jak Minori mówi bohaterowi , że będzie wspaniałym mężem. No i koniec , gdy bohater ją chwali , a Ona się uśmiecha pokazują , że żywi do niego uczucia , a Kitamura to tak naprawdę jej przyjaciel , ale jeszcze tego nie ogarnęła

To już 5 tom i akcja zaczyna się , gdy Takasu sprząta w domu Ami , a Kitamura proponuję by pojechał z nim na zakupy , ale ten proponuję by Taiga z nim pojechała , ale ta się wstydzi i wysyła Minori. A , gdy odjeżdżają Takasu spaceruję po domu i nagle wchodzi do łazienki i widzi Ami pod prysznicem i dziewczyna chcę go wciągnąć do siebie , ale gdy prawie jej się to udaję...

http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2015/07/145-toradora-1-6-moja-pierwsza-recenzja.html

RECENZJA WSPÓLNA DLA TOMÓW 1-6

Ryuji Takasu zaczyna naukę w drugiej klasie liceum. Trafia do klasy z obiektem swoich uczuć, Minori. Jednak jest zbyt nieśmiały, by do niej zagadać, a na domiar złego pierwszego dnia naraża się Taidze Aisace, "Tyciemu Tygrysowi" i postrachowi szkoły. Ale kiedy przez przypadek pozna jej sekret, da to początek jednej z najdziwniejszych przyjaźni oraz masie kłopotów...

Tak, to jest jedna z tych rzeczy, których o mnie mogliście nie wiedzieć. Bo się nie złożyło. W zeszłe lato "spróbowałam" pierwszy mang i bardzo mi się spodobało. Potem miałam jednak kryzys recenzencki i tak się złożyło, że niczego nie zrecenzowałam. Teraz jednak znów są wakacje, a ja znów dostałam dostęp do półki przyjaciółki, a wkrótce może i jej kuzynki [trzymajcie kciuki!].

Do Toradory! z początku podchodziłam ostrożnie. No bo temat jak temat. O życiu szkolnym napisano [i narysowano] już chyba stanowczo zbyt wiele. Wzięłam więc zaledwie jeden tom i wieczorem się za niego wzięłam. A zaraz po skończonej lekturze napisałam do przyjaciółki, że następnego dnia po śniadaniu przychodzę po resztę. Bo się zakochałam.

Toradora! to nie jest może najambitniejsza manga wszech czasów, ale czyta się ją naprawdę świetnie. Najmocniejszym elementem są z pewnością charakterystyczni bohaterowie. Mimo że nieco przejaskrawieni, to jakimś cudem bardzo dobrze wpasowali się w tę historię. Moje serce zdobyła oczywiście Taiga [pewnie dlatego, że mamy ze sobą przerażająco dużo wspólnego...], ale cała reszta też bardzo mi się spodobała.

Zaskoczył mnie też język. Niby jest prosty, młodzieżowy, ale mam wrażenie, że w tłumaczeniu zyskał bardzo wiele: nawiązania do przysłów, powiedzonek czy nawet polskich piosenek. Jako że w dotychczas czytanych przeze mnie mangach warstwa ta nie wyróżniała się zbyt pozytywnie, to Toradora! pod tym względem naprawdę mnie zaskoczyła.

Kreska jest bardzo przyjemna dla oka, aczkolwiek nie podobały mi się "wykropkowane" szarości.

Całość jest niezwykle zabawna i urocza. Pomimo pewnej cukierkowości świetnie ilustruje problemy nastolatków. Nie mogłam się oderwać. Na uwagę zasługuje też fakt, że poszczególne tomy są bardzo równe [nie licząc 3., który nieco mnie irytował, ale to wyjątek potwierdzający regułę ;)]. Polecam.

http://miedzysklejonymikartkami.blogspot.com/2015/07/145-toradora-1-6-moja-pierwsza-recenzja.html

RECENZJA WSPÓLNA DLA TOMÓW 1-6

Ryuji Takasu zaczyna naukę w drugiej klasie liceum. Trafia do klasy z obiektem swoich uczuć, Minori. Jednak jest zbyt nieśmiały, by do niej zagadać, a na domiar złego pierwszego dnia naraża się Taidze Aisace, "Tyciemu Tygrysowi" i postrachowi...

Jak to bywa na wycieczkach, szczególnie wakacyjnych, miłość kwitnie. Czyli główny bohater trochę się zbliżył do wybranki swego serca. Ale "tyranka" zauważywszy to poczuła ukłucie zazdrości, czyżbyśmy mieli trójkąt romantyczny?

Jak to bywa na wycieczkach, szczególnie wakacyjnych, miłość kwitnie. Czyli główny bohater trochę się zbliżył do wybranki swego serca. Ale "tyranka" zauważywszy to poczuła ukłucie zazdrości, czyżbyśmy mieli trójkąt romantyczny?